Pierwszy raz
Moderator: modTeam
Yasmine pisze:Po
Hm... a co byś powiedziała na zimnego browara podczas seksu? Ja chętnie bym spijał taką ambrozję z partnerki. Zaproś niezwłocznie swojego chłopaka "na piwo"
A propos rozpisałem się tu dla Ciebie:
http://www.agnieszka.com.pl/forum_php/v ... 8762#98762
Pozdr.
- I*Z*U*$*K*A
- Entuzjasta
- Posty: 138
- Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
- Skąd: Swietokrzyskie
- Płeć:
saviour pisze:Hm... a co byś powiedziała na zimnego browara podczas seksu? Ja chętnie bym spijał taką ambrozję z partnerki. Zaproś niezwłocznie swojego chłopaka "na piwo"
Szampanik spijany z cial juz byl, bardziej romantyczny jest szampan <aniolek2>
Saviour to Ty chetnie "bys" spiajal. Rozumiem ze jestes sam
Szampanik spijany z cial juz byl, bardziej romantyczny jest szampan Aniolek
Saviour to Ty chetnie "bys" spiajal. Rozumiem ze jestes sam
Nie, nazywam się legion bo jest nas wielu.
Użyłem zwrotu "bym" gdyż pomysł z piwkiem przyszedł mi teraz do głowy, a kobieta gotowa zaspokoić moje rządze jest dziś far, far away <zly3>
Ale spostrzegawcza jesteś i dostrzegasz iż diabeł tkwi w szczegółach.
Dobrze... Bądź czujna
saviour pisze:Im będziecie się kochać więcej tym będzie lepiej.
Juz jest lepiej <aniolek2> Niestety dla nas przeszkoda jest odleglosc i to,ze niestety czesto sie nie mozemy widywac.Ale mam czas na fantazje,ktore pomalutku wcielam w zycie jesli jest okazja i mozliwosc z moim mezczyzna (tak sie pocieszam bos strasznie tesknie:( ) <aniolek2>
- elzbieta100
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 10 cze 2005, 09:08
- Skąd: Polska
- Płeć:
mój pierwszy raz
Agusia,szkoda ze nie napisałaś coś więcej o tym pierwszym razie. Co nazywasz mniej komfortowe warunki?
Ten tpoik jest po to aby dzielić się wiadomościami i doświadczeniami.Czy nie mam racji?
Ten tpoik jest po to aby dzielić się wiadomościami i doświadczeniami.Czy nie mam racji?
hmm u mnei pierwszy kontakt fizyczny był zabawny, ciekawy i bolało . Też moge powiedzieć, że nie odczułam takiej satysfakcji o jakiej się czyta w gazetach, ogląda, słucha od ludzi itp. To dopiero zaczęło przychodzić z czasem, kiedy moje ciało zaczęło się przyzwyczajać
i ciągle zatracam się w tym bagnie...
TakaOna pisze:Pewnie przerwałam sobie te błone a jesli tak to moje podejscie do tego pierwszego razu znacznie sie zmieniło bo przecież jakbym już jej nie miała to pierwszy raz bedzie dużo mniej bolał no czy tak nie jest drogie panie ?
A dlaczego myślisz, że pierwszy raz musi boleć?? Czy masz w ogóle jakieś pojęcie jak zbudowana jest błona dziewicza? Spodziewasz się jakiejś membrany jak pokrycie bębenka??
Grzeczne dziewczynki idą do nieba
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
hehe a mój pierwszy raz był ekstremalny, nie planowany....oboje chcieliśmy tego, wiec nic nie stało na przeszkodzie! Też nie miałam jakichs niezapomnianych 'uniesien', wrecz przeciwnie b. mnie bolało Ale mam fajne wspomnienia i nie załuje, a to chyba jest najważniejsze
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
Re: pierwszy raz
Maverick pisze:róża18 pisze:czy to normalne że kiedy kochałliśmy się z moim chłopakiem poraz pierwszy,nie odczuliśmy żadnej satysfakcji.seks jest przereklamowany.
Calkowicie normalne, choc nie jest to regula. Przede wszystkim wszystko zalezy od dojrzalosci i gotowosci na to.
U faceta nie bylo orgazmu z powodu stresu jaki towarzyszy 1 razowi, a u Ciebie nie bylo bo orgazm u kobiety jest wyuczony (a nie jak u faceta wrodzony) i kobieta musi sie nauczyc czerpac z seksu przyjemnosc. Dlatego zanim zacznie sie kochac, wazne jest aby poznac siebie i swoje reakcje poprzez petting. No i przed samym stosunkiem odpowiednia gra wstepna. O atmosferze i klimacie nie wspominajac...
To sie ciesze bo ja mialem podobny problem:( Mam 25 lat a moj 1 raz wygladal podobnie i bylem w szoku ! Spodziewalem sie ze moze dojdzie do przedwczesnego wytrysku ale niepsodziewalem sie ze przyjemnosc z seksu bedzie taka mala!!! Wydawalo mi sie to takie prymitywne nie wiem moze dlatego ze zastosowalem prezerwatywe. Mam nadzieje ze kolejne razy beda normalniejsze ! DZIEKI ,Boze kamien z serca niemalze. Seks nie jest najwazniejszy ale jakby mnie miala ominac taka przyjemnosc to jeszcze by mnie kobieta zostawila !:D
elzbieta100 pisze:Agusia,szkoda ze nie napisałaś coś więcej o tym pierwszym razie. Co nazywasz mniej komfortowe warunki?
Ten tpoik jest po to aby dzielić się wiadomościami i doświadczeniami.Czy nie mam racji?
Odpowiadam <aniolek2> Nie mielismy takich warunkow,ze spotykalismy sie u mnie w domu. Spotkalismy sie na spacerze pochmurny zimny dzien( taki las, dziki park-trudno nazwac)...Tam sie wszystko zaczelo.Weszlismy jeszcze na teren,na ktorym nie powinno nas byc <aniolek2> taki maly dreszczyk...Ale bylo fajnie i nie zaluje tego.Bolu troche bylo(ale najgorsze byly zakwasy miesni na drugi dzien)...Nie bylo to planowane(bynajmniej ja nie planowalam) facet moj rozgrzal mnie do "czerwonosci"...Moje przemyslenia po byly podobne,zeten "pierwszy raz" jest najmniej przyjemny,ale pozniej bylo i jest lepiej...I tak wspominam to przezycie bardzo pozytywnie
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
A u mnie jest tak ze sie biedna popłakała, i niestety przez myś przebiegła mi zła bardzo zła myśl zeby nie kontynuowac dalej i zostawić to na puźniej. I poraz kolejny nie wyszło. Ale następnym razem nie będę się pieścił.... :P:P:P
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Agusia pisze:Siebie nie musisz ja popiesc
No ale jak już widze ściekające po policzkach łzy podczas najwiękrzego podniecenia. TO mnie jasny szlag trafia. Teraz będę ślepy na to. Aczkolwiek delikatny, po . :D:D
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Krzych(TenTyp) pisze:No ale jak już widze ściekające po policzkach łzy podczas najwiękrzego podniecenia.
mi sie zdarza ale dzieki temu, ze sie czuje z Nim maxymalnie blisko, a lzy sa z rozkoszy. takiej mozliwosci nie dopuszczasz?
a moze ona nie jest gotowa a Ty jak samolubny samiec chcesz przec mimo wszystko? ;)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a może faktycznie musi trochę boleć, żeby później było lepiej...Szczerze mówiąc tak mi się wydaje, ale pewna nie jestem. Mnie pierwszy raz jako tako nie bolał, tylko zmiana pozycji na "od tyłu" przysporzyła trochę bólu.Ale przeszło - nie żałuję. Generalnie to bez pracy nie ma kołaczy i przyjemność z seksu sama nie przychodzi - trzeba się trochę postarać.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
lollirot pisze:a moze ona nie jest gotowa a Ty jak samolubny samiec chcesz przec mimo wszystko?
Jedyną przeszkodą jest ból.
WIem ze nie wiesz jak z moja partnerą postępuje, wiec mogę tobie powiedzieć ze jeżeli bym był samolubnym samcem to bym chyba do końca życia tego nie dokonał.
Przecież jestem facetem który powinien zrobić co do niego należy. A nie rozczulać się nad tym że faktycznie to boli. Przy pierwszym podejściu naprawdę byłem przejęty tym ze to ja tak boli cały drżałem.
Wiesz dobże że aby było dobże trzeba to przejść, ze spokojem czułością i zrozumieniem.
Mógł bym mówić o tym jak to pojmuję jeszcze długo długo długo.
Ale padło pytanie podczas tego wszystkiego. Z jej strony:
Może ona jest nie gotowa na to?
Ale same kobitki wiecie ze z wiekiem jest coraz ciężej. Jeżeli nie to wyprowadźcie mnie z błędu..
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
pozycja na pierwszy raz???
Cześć jeszcze nie przeżyłam pierwszego razu ale z moim chłopakiem planujemy zaczać się kochać. Chciałabym sie dowiedzieć jaka jest najlepsza pozycja na pierwszy raz taka żeby nie bolało?
sylwia19s pisze:Chciałabym sie dowiedzieć jaka jest najlepsza pozycja na pierwszy raz taka żeby nie bolało?
Nie ma takiej pozycji, bo od tego mało zależy. Najwięcej zależy od tego jak jest zbudowana błona dziewicza i trochę od wieku dziewczyny. (im starsza tym trudniejsza do pokonania, a tym samym samo przebicie bardziej bolesne). Mi się wydaje że na pierwszy raz najlepiej zacząć od klasycznej, a jak już wejdzie, to wg. własnych fantazji.
Kochać i być kochanym
sylwia19s pisze:Cześć jeszcze nie przeżyłam pierwszego razu ale z moim chłopakiem planujemy zaczać się kochać. Chciałabym sie dowiedzieć jaka jest najlepsza pozycja na pierwszy raz taka żeby nie bolało?
Bez eksperymentowania, najwygodniejsza będzie klasyczna (czyli kochanie się "po bożemu"). Pod pupę włóż jasiek lub poduchę, chłopak będzie miał mniej problemów z penetracją.
Spróbujcie się nie "umawiać" na ten pierwszy raz. Niech to będzie wynikiem chwili, np. siedzicie sobie razem, nagle zbiera w Was ochota na mało "co nieco", pieścicie się i.... BACH! Wtedy Wasz "pierwszy raz" będzie niósł ze sobą mniej stresu a Wy będziecie bardziej rozluźnieni, co stanowczo pozytywnie wpłynie na Twoje odczucia.
Powodzenia! <browar>
saviour pisze:Yasmine pisze:Ja tez. Ale czasami mam ochote na takie zimne piwko browar!!
Przed czy po seksie ?
Jedno piwko przed (kobietki jakoś tak inaczej się zachowują) i jedno po dla relaksu ;-)
U mnie i u mojej dziewczyny było podobnie jak u większości...
Pierwszy raz to średni ból u mojej dziewczyny i brak krwawienia...
Kolejne razy to coraz większa przyjemność
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 511 gości