Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 14 sty 2010, 22:26

Otóż to Impek <piwko>

Mam nieprzeciętny apetyt (nawet ząb mnie nie powstrzymuje przed zjedzeniem tabliczki czekolady <chory> ) i bardzo bolą mnie piersi. To wszystko od tego siedzenia w domu, dobrze, że jutro impreza, a pojutrze teatr. Mam nadzieję, że szukanie pracy pójdzie mi lepiej w przyszłym tyg, bo z sensownymi ofertami mieszkaniowymi jest dużo lepiej.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sty 2010, 11:22

Też witam. Przysiadam się ze śniadankiem i kawą po traumatycznych próbach wstawania. Antybiotyki z człowieka wszelkie siły witalne wyciągają :/

I co do presji czasu - racja. Dlatego jem i biorę się za robotę, bo choroba czy nie z terminów mnie żadnych to nie zwalnia. <piwko>
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 15 sty 2010, 14:33

Kurde, obcięłabym włosy znowu <lol> Dalej mają za mało pazura. Albo kupiłabym sobie jakiś specyfik żeby mi tył sterczał, tylko ja się na tym zupełnie nie znam <que>

Wczorajszy wieczór i kolejne moje załamanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że mam anioła w domu. Takiego wsparcia nikt mi nie daje. Będzie dobrze, wierzę :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 15 sty 2010, 14:35

Jadę na jakieś zadupie. Samochodem nie bardzo, bo nie wjadę pod górę (za ślisko jest, bez łańcuchów ciężko), poza tym psuje mi się coś silnik. Autobusem mi się nie chce, bo nie lubie stać bezczynnie na przystanku, w dodatku jeździ on co godzina. Zostaje mi więc... rowerek. :/
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 15 sty 2010, 14:54

Zazdroszczę Impek, Ty jesteś wprawiony w bojach, więc rowerek zimą Ci nie straszny :D Ja właśnie marudzę, żeby mnie kolega wziął na wycieczkę za miasto, bo on codziennie biega teraz, ale to taki typ samotnika, więc pewnie nic z tego.

I cera mi się popsuła, akurat jak mam imprezę, na którą nie chce mi się iść, i wyjście do tego teatru.

Tak, też dalej nie mam nastroju.

I dalej próbuję zracjonalizować sobie pewne rzeczy, niby się udaję, niby jest lepiej. Ale nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego szczerość przestała być dla ludzi jakąkolwiek wartością, wytłumaczy mi ktoś? Jest tyle różnych form, w jakich można przekazać komuś prawdę, nawet jeśli jest bolesna, cóż, bywa i tak. Ale żeby nie powiedzieć nic? A co więcej, nie odpisać na wiadomość, mimo, że doskonale zdaje się sprawę, ile drugą stonę kosztowało napisanie jej i wysłanie (że uczepię się już tej formy pisanej)? Nie rozumiem ludzi. Mi też czasem trudno jest powiedzieć komuś coś przykrego, ale wtedy zastanawiam się, jak dobrać przekaz tak, żeby kogoś bardzo nie urazić a jednocześnie tak, żeby nie stracił on na sile. Powoli odechciewa mi się wszystkich relacji.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2010, 15:41 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 15 sty 2010, 22:40

Mijka pisze:Zazdroszczę Impek, Ty jesteś wprawiony w bojach, więc rowerek zimą Ci nie straszny

Było ciekawie. Fajnie się jeździ rowerem po śniegu. Tylko wygrzmociłem w jakiś mały żywopłot zjeżdżając z ośnieżonej górki. Puściłem hamulce, bo co będę zjeżdżał wolno, no i w pewnym momencie wpadłem w poślizg. :/

Mijka pisze:I cera mi się popsuła, akurat jak mam imprezę, na którą nie chce mi się iść, i wyjście do tego teatru.

Twoja cera zapewne słyszy Twój ton wypowiedzi i na pewno się nie naprawi na tą imprezę i na wyjście do tego teatru. :)

Mijka pisze:I dalej próbuję zracjonalizować sobie pewne rzeczy, niby się udaję, niby jest lepiej. (...)

Bo uważają, że lepiej nic nie mówić. Ja jestem tego samego zdania. Wolę przekazać przykrą prawdę w taki sposób, żeby ciężko się było do tego przyczepić, a jednocześnie, by przekaz był jednoznaczny.
Dojrzałość emocjonalna nie idzie, jak widać, w parze z wiekiem, czy doświadczeniem życiowym. Niektórzy nie dorośli do tego, żeby mieć dostęp do czyjegoś serca. Jedni się tego boją, inni starają sie wykorzystać.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 16 sty 2010, 00:57

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 16 sty 2010, 01:16

dopiero teraz się o tym dowiedziałeś? przecież to dzieci w gimnazjum wiedzą, że lepiej dać się pobić/zabić, bo inaczej jesteś traktowany jak przestępca...nie ważne czy się bronisz czy atakujesz, jesteś traktowany tak samo jak ten drugi...a jak się bronisz to pamiętaj, bylebyś nie skrzywdził napastnika...

chory kraj, chorzy ludzie, trzeba stąd spie.rdalać na bezludną wyspę...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 sty 2010, 04:15

Imperator pisze:Niektórzy nie dorośli do tego, żeby mieć dostęp do czyjegoś serca. Jedni się tego boją, inni starają sie wykorzystać.

Fakt, niezaprzeczalny.

Cera do dupy, pierwszy raz się tak męczyłam z makijażem, żeby i korektor i puder nic nie pomógł <chory> Ale impreza fajna, cieszę się, że dałam się wyciągnąć, bo usłyszałam fajny komplement, a zwykle nie zwracam uwagi, co przypadkowi faceci mi plotą.

No i dostałam zaproszenie na 2 etap rozmowy kwalifikacyjnej.
Może wreszcie coś się ruszy, w jakimkolwiek kierunku.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 16 sty 2010, 08:02

Dziś na 8 do roboty. Jakże się inaczej wstaje o 7 rano, niż o 5:20. Jest czas, by zjeść godnie śniadanie, napić się herbaty i nie spiesząc się pojechać do pracy. <aniolek>
Kolega mnie chciał na 6 wyciągnąć ale powiedziałem mu, że tylko frajerzy przychodzą w sobotę na 6, a ja chcę się wyspać i już. :P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 sty 2010, 08:44

Imperator pisze:Jakże się inaczej wstaje o 7 rano, niż o 5:20
Ja o której bym nie wstała mam czas na śniadanie, kawę itd. Zdrowy tryb życia zakłada to żeby niczego nie zaniedbywać :P
Poza tym w sobotę do pracy? :/ A w życiu :/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 16 sty 2010, 09:16

Ja też zaraz idę. A pobudkę miałam o 7, bo odbierałam zamówienie dla kotów, więc dużo czasu na wszystko :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 16 sty 2010, 10:08

księżycówka pisze:Zdrowy tryb życia zakłada to żeby niczego nie zaniedbywać

Zdrowy tryb życia zakłada, że nie powinno się jeść na czczo. :D

Niestety, zazwyczaj kładę się spać ok 23 i mam tylko 6 h snu. Każda minuta jest cenna wtedy. :/

księżycówka pisze:Poza tym w sobotę do pracy?

No. U nas się opłaca. :)
A popołudniu pasuje trochę pograć, poćwiczyć - układy, celność, dokładność.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 sty 2010, 10:19

Imperator pisze:Niestety, zazwyczaj kładę się spać ok 23 i mam tylko 6 h snu. Każda minuta jest cenna wtedy.
Ja zazwyczaj trochę później, ale pobudkę mam o podobnej porze.

Dziś w ogóle przeszłam samą siebie - wpierw budzik dzwonił o 7, bo antybiotyk trzeba wziąć. Potem wyczłapałam z łóżka o 8 żeby się ogarnąć i do promotora jechać. Po umyciu się i śniadaniu dopiero się kapnęłam, że wstałam o godzinę za wcześnie. :|
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 sty 2010, 10:31

Imperator pisze:No. U nas się opłaca. :)
A popołudniu pasuje trochę pograć, poćwiczyć - układy, celność, dokładność.
Kto jak kto, ale ja wiem, że się opłaca. Ale czy to wszystko? O to tylko chodzi? Trzeba zachowywać zdrową równowagę między pracą, a innymi sprawami. Sobota jest dla mnie (i często szkoły :/ ) i musiałby się już teraz chyba świat walić żebym przyszła do pracy, nawet za dużą kasę.
A na bilardzie w tym roku nie byłam jeszcze. Nie mam czasu :/ Inne sprawy mi go pochłaniają. Na dzisiejsze popołudnie miałam plan ugotować dobry obiad, mój miał przyjechać i w ogóle wstać z łóżka miałam. A tam, pupa. Mój zabronił. Mam cały dzień jak wrócę leżeć w cieple, a on przyjedzie leżeć ze mną i mnie grzać, bo mam się wykurować :| Jakiś kurna odleżyn chyba dostanę. :/
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 16 sty 2010, 14:19

księżycówka pisze:Kto jak kto, ale ja wiem, że się opłaca. Ale czy to wszystko? O to tylko chodzi? Trzeba zachowywać zdrową równowagę między pracą, a innymi sprawami.

Ja zachowuję. Nie chciałbym chodzić co sobotę do pracy. Ale raz na jakiś czas jak najbardziej. W końcu lubię swoją pracę, nie skręca mnie na myśl o niej. Tym bardziej, że przyda mi się dodatkowa kasa. Wydam ją np. na jakąś szmirę, albo i dwie. ;)
Jakbym był mocno zakochany, to też by mi się nie chciało za bardzo iść. A, że nie jestem i nie wiem czy będę w kimkolwiek w ogóle kiedyś, to se mogę nawet i w niedzielę na 12h iść. :P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 sty 2010, 14:20

księżycówka pisze:a on przyjedzie leżeć ze mną i mnie grzać, bo mam się wykurować

Jakbym coś takiego usłyszała to wtedy ja bym zabroniła.

księżycówka pisze:Ja o której bym nie wstała mam czas na śniadanie, kawę itd. Zdrowy tryb życia zakłada to żeby niczego nie zaniedbywać

Tak długo śpisz czy jesteś tak świetnie zorganizowana rano? Jak miałam do pracy na 8, to niestety nie było mowy o śniadaniu czy kawie, a wstawałam o 5:40 :>

[ Dodano: 2010-01-16, 14:21 ]
Imperator pisze:A, że nie jestem i nie wiem czy będę w kimkolwiek w ogóle kiedyś, to se mogę nawet i w niedzielę na 12h iść.

To ja miałam tak samo :)
A to co lubiłam, czyli kino, literaturę, jakieś spotkanie z kimś, fitness, i tak się dało przemycić w dziennym harmonogramie, więc z niczego nie musiałam rezygnować :)

Też muszę antybiotyki brać, fe. I się szykuje do teatu. Jest tak zimno, że chyba nici z założenia szpilek, szkoda, że nie załapałam się na dojazd samochodem.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2010, 14:35 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 16 sty 2010, 18:29

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 sty 2010, 21:13

Mijka pisze:Jakbym coś takiego usłyszała to wtedy ja bym zabroniła.
Ja tu nie mam nic do gadania akurat. :P
Mijka pisze:Tak długo śpisz czy jesteś tak świetnie zorganizowana rano? Jak miałam do pracy na 8, to niestety nie było mowy o śniadaniu czy kawie, a wstawałam o 5:40
Budzik ustawiam na 5.30, o 6 wstaję, o 7.30 wychodzę. Poranne zadania zajmują mi właśnie tak jak lubię i bez pośpiechu 1,5 h. Ok. 8.30 docieram do pracy. I prawie niestety nie śpię.
Mijka pisze:A to co lubiłam, czyli kino, literaturę, jakieś spotkanie z kimś, fitness, i tak się dało przemycić w dziennym harmonogramie, więc z niczego nie musiałam rezygnować
Ja właśnie nie. Mam masę zaległości w tym co lubię, a dziś np się dowiedziałam, że moje zarywanie nocy przez ostatni czas, które przypłaciłam chorobą było na marne, bo to co napisałam nadaje się do kosza. Muszę choć zdążyć napisać cokolwiek z praktycznej części w ciągu 2-3 dni żeby w ogóle myśleć o X semestrze. Bomba, nie? :D
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 17 sty 2010, 01:14

księżycówka pisze:Ja tu nie mam nic do gadania akurat.

Ja sobie nie wyobrażam, żeby mi się ktoś do łożka pakował jak jestem chora. W ogólę nie lubię wtedy towarzystwa.

księżycówka pisze: Poranne zadania zajmują mi właśnie tak jak lubię i bez pośpiechu 1,5 h.

U mnie niestety sam proces wybudzania zżera masę czasu.

księżycówka pisze:Bomba, nie?

Poradzisz sobie <przytul>

Ech. Emocjonalnie dawno nie byłam tak zrobita jak dziś. Nie dość mi ostatnich dylematów, to wiecie jeszcze kogo dzis widziałam? Tego facta, do którego wzdychałam tyle czasu i Was tym zamęczałam <chory>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 sty 2010, 01:26

Mijka pisze:Ech. Emocjonalnie dawno nie byłam tak zrobita jak dziś. Nie dość mi ostatnich dylematów, to wiecie jeszcze kogo dzis widziałam? Tego facta, do którego wzdychałam tyle czasu i Was tym zamęczałam

No to masz w głowie teraz niezłą galaretę...
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 sty 2010, 10:24

Mijka pisze:W ogólę nie lubię wtedy towarzystwa.

Ja z jednej strony czuje sie tak na maxa parchata i unikam kogo sie da, ale z drugiej strony mam syndrom jestem niekochana, nielubiana i do tego seksu mi się chce.
Jak facet się nie dał zbyć i przyszedł to byłam najpierw zła, a potem bardzo zadowolona, bo mi poczucie bycia nielubiana i niekochana malało, seksualnie było się na kim wyżyć.

Mijka pisze:Tego facta, do którego wzdychałam tyle czasu i Was tym zamęczałam <chory>

I on nadal budzi w Tobie jakies silne emocje albo uczucia ??


Ja jestem ostatnio normalna inaczej, serio. Wróciłam dzisiaj tak nad ranem, tak chyba koło 4. I co? I wzięłam się za pracę, normalnie taka zawodową, zarobkową. A nie mam zaległości, baa nawet jestem do przodu. A ja od dłuższego czasu staram się byc zawsze do przodu. Ja chyba Tedzieje
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 sty 2010, 10:34

Dzindzer pisze:Jak facet się nie dał zbyć i przyszedł to byłam najpierw zła, a potem bardzo zadowolona, bo mi poczucie bycia nielubiana i niekochana malało, seksualnie było się na kim wyżyć.

Mnie kiedyś laska wyganiała, bo się źle czuła i ogólnie taka "klapnięta" była. No to poszedłem ale wróciłem za 5 minut i tym samym nie było kolejnej próby "wyproszenia" mnie. :) <diabel> <diabel>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 sty 2010, 10:46

Mijka pisze:Ja sobie nie wyobrażam, żeby mi się ktoś do łożka pakował jak jestem chora. W ogólę nie lubię wtedy towarzystwa.
Ja jak mi trochę lepiej i nie mam już takiej gorączki to lubię nawet. Tylko mi zawsze głupio, że ktoś mnie widzi w takim stanie :/ Dlatego jak jestem chora odwiedzać mnie może tylko moja M., kiedyś też były. No, a teraz on jak widać.
Mijka pisze:U mnie niestety sam proces wybudzania zżera masę czasu.
U mnie pół h, czasem dłużej.
Mijka pisze:Poradzisz sobie
Wiem, ale mam na to bardzo mało czasu już teraz. Muszę wszystko pogodzić i do końca miesięca ogarnąć.
Mijka pisze:Ech. Emocjonalnie dawno nie byłam tak zrobita jak dziś. Nie dość mi ostatnich dylematów, to wiecie jeszcze kogo dzis widziałam? Tego facta, do którego wzdychałam tyle czasu i Was tym zamęczałam
<przytul>
Dzindzer pisze:Ja z jednej strony czuje sie tak na maxa parchata i unikam kogo sie da, ale z drugiej strony mam syndrom jestem niekochana, nielubiana i do tego seksu mi się chce.
Mam identycznie. Syndrom niekochania rośnie do tego wraz z gorączką. Ja mu wczoraj film puściłam, kazałam oglądać, a sama go rozebrałam i się wtulać tylko chciałam. Oczywiście nie do końca się to udało, ale nie narzekałam jakoś. <aniolek>
Dzindzer pisze:I co? I wzięłam się za pracę, normalnie taka zawodową, zarobkową. A nie mam zaległości, baa nawet jestem do przodu.
Pracocholik z Ciebie wychodzi <diabel>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 sty 2010, 10:47

Imperator pisze:Mnie kiedyś laska wyganiała, bo się źle czuła i ogólnie taka "klapnięta" była. No to poszedłem ale wróciłem za 5 minut i tym samym nie było kolejnej próby "wyproszenia" mnie.
Nie no jeśli by wypraszała to ja pakowania się do takiej bym nie dopuszczała. Ja mojemu przecież nie powiem "Nie przyjeżdżaj", ale wiem, że jakbym to tego nie zrobi.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 17 sty 2010, 11:27

najgorsze balety w moim życiu...o dżisss...więcej nie idę na żadne...

a kac mnie męczy jak głupi :/ ble...I wanna die <zalamka>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 sty 2010, 11:34

księżycówka pisze:Nie no jeśli by wypraszała to ja pakowania się do takiej bym nie dopuszczała.

Oj tam, nie chciała, bym se szedł, tylko jej było głupio, że ona taka osłabiona, a ja w pełni sił. Jakby naprawdę wypraszała to bym se poszedł i już.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 17 sty 2010, 11:41

a czemu jak mam kaca to się czuje jakbym miał zjazd? albo jakbym był na głodzie? trzęsę się, jest mi zimno, jestem cały mokry, suche usta...

miłej niedzieli życzę wszystkim...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 sty 2010, 11:46

najgorsze balety w moim życiu...o dżisss...więcej nie idę na żadne...

Jasne. <hahaha> <hahaha>
To do następnego, Mati. :P

Mati pisze:a czemu jak mam kaca to się czuje jakbym miał zjazd? albo jakbym był na głodzie? trzęsę się, jest mi zimno, jestem cały mokry, suche usta...

Każdy kaca przeżywa inaczej.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.

Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.

Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.

Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 sty 2010, 11:53

księżycówka pisze:Pracocholik z Ciebie wychodzi <diabel>

On nawet nie wszedł <diabel>

Już wole bys do mnie z ta zaraza przychodziła się tulić niż masz mnie tak straszyć słownie


Mati pisze:trzęsę się, jest mi zimno, jestem cały mokry, suche usta...

Bo jestes w jakims stopniu odwodniony, bo masz zatruty organizma, bo pewnie masz mało mikroelementów np. magnezu i potasu

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 201 gości