gotuje ktoś z was?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 cze 2007, 11:21

złotooka kotka pisze:Rozmoczy sie pieczywo i bedzie srednio dobre.

ale jak posmarujesz masłem [tłuszcz], to nie rozmokną :-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 06 cze 2007, 11:25

lollirot pisze:ale jak posmarujesz masłem [tłuszcz], to nie rozmokną :-)

Dla mnie sie rozmaczaja. Nawet z maslem, sucha salata jako podklad. Po kilku godzinach robi sie niezjadliwe :/

[ Dodano: 2007-06-06, 11:26 ]
Zobacz sobie tu: http://kuchnia.o2.pl/przepisy/?id_kat=103
Niektore sa glupawe, ale trafiaja sie perelki.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 cze 2007, 11:26

złotooka kotka pisze:Po kilku godzinach robi sie niezjadliwe :/

bardzo wątpię, że przetrwają kilka godzin :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 06 cze 2007, 11:31

lollirot pisze:bardzo wątpię, że przetrwają kilka godzin :D
Moze ja nie potrafie ustalic ile potrzeba, ale u mnie zawsze z polowa zostawala (no i oczywiscie trza bylo wywalic :/). Dlatego powiedzialam, ze wiecej nie inwestuje w kanapki. <wsciekly>

Zreszta ja kanapek nie lubie, wiec jestem nieobiektywna. Jakos mi sie kojarza z przyjeciami dla przedszkolakow ;)
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 07 cze 2007, 16:37

Przepis na warzywa zapiekane pod beszamelem-kapitalne jeśli ktoś lubi warzywa :)

Składniki:
- 4 zgrabne marchewki,
- 2 nieduże pomidory,
- 1 brokuł (lub 1/2 opak. mrożonego),
- 2 pory,
- 1 pierś z kurczaka,
- 5 dkg sera żółtego,
- 2 dkg masła,
- sól,
- zioła prowansalskie.

Sos:
- 5 dkg masła,
- 3-4 łyżki mąki zwykłej,
- 1/2 litra mleka,
- sól, pieprz, gałka muszkatułowa.

Jak przyrządzić?
1) Jarzyny czyścimy i dzielimy na krótsze kawałki. Z porów używamy jasne części. Gotujemy każdy rodzaj oddzielnie - do stanu prawie miękkiego. Każda z nich wymaga innego czasu gotowania. Odcedzamy na durszlaku. Pomidory można po sparzeniu obrać ze skórki. Nie gotować.

2) Pierś kurczaka dzielimy na mniejsze części. Nacieramy solą i ziołami prowansalskimi. Obsmażamy krótko na maśle ze wszystkich stron.

3) Formę żaroodporną wysmarować masłem i lekko osypać dno bułką tartą. Na dnie rozprowadzić 2-3 łyżki sosu. Wg własnego uznania układamy jarzyny. Na środku formy umieszczamy kawałki kurczaka.

4) Całość oblewamy obficie sosem beszamelowym. Posypujemy z wierzchu żółtym serem i kładziemy kilka drobnych kawałków masła.

5) Wkładamy do dobrze nagrzanego piekarnika na 1/2 godz. Początkowo pod przykryciem, ostatnie 10 min bez lub do momentu, gdy wierzch zacznie się ładnie rumienić, tworząc przypieczoną skorupkę.

Sos beszamelowy:
1) W niedużym garnku roztopić masło, dodać mąkę i wymieszać na jednolitą puszystą masę nie przyrumieniając. Robimy to na małym ogniu.

2) Wlewamy mleko jednym ciągłym ruchem, cały czas mieszając masę. Robimy to dokładnie, by nie powstały grudki. Przyprawiamy solą, pieprzem i gałką. Mieszamy na małym ogniu tak długo, aż sos stanie się jak gęsta śmietana. Gotujemy jeszcze kilka minut na malutkim ogniu.

Jak podawać?
Podajemy w tym samym naczyniu, w którym potrawa się zapiekała. Przydadzą się dobre sztućce do nakładania, tzw. półmiskowe. Wszelkie dodatki typu ziemniaki, czy ryż wydają się zbędne, choć mogą znaleźć się osoby, które sobie ich nie odmówią.


Uwagi:
Możecie oczywiście wykonać zupełnie inne zestawienie. Do takiego dania znakomicie nadają się np: cebula, kalafior, papryka, uduszone grzyby i wiele innych, które na pewno przyjdą wam do głowy. Można się posłużyć pomidorami bez skórki w sosie własnym.
Takie podanie jarzyn jest znakomitym rozwiązaniem na szczególne okazje. Wtedy zadbajcie, by forma do zapiekania była ładna.

Możecie oddzielnie zapiec mięso, a oddzielnie jarzyny. Lub wybrać tylko jedno, a resztę posiłku skomponować z innych dodatków.
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 08 cze 2007, 21:12

Szybka zapiekanaka z niczego.
Naczynie zaroodporne posmarowac oliwa, wylozyc kromkami chleba tostowego. 3 duze cebule pokroic na plasterki, podsmazyc na malutkiej ilosci tluszczu, a potem rozlozyc rownomierna warstwa na chlebie. Doprawic ziolami prowansalskimi. Na wierzch ulozyc pokrojone w plasterki pomidory i posypac serem. Zapiekac okolo 30minut w 180 stopniach.
Moj dzisiejszy wynalazek z braku konkretnego innego zarcia. Zjedlismy z salata z pomidorem i czosnkiem z oleju. Dobre bylo :)



Proste ciasto z truskawkami.

4 jajka
3/4 szklanki cukru
2,5 szklanki mąki
2 plaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka masla
truskawki (lub inne owoce)

Jajka zmiksowac z cukrem , dodac roztopiona i wystudzone maslo, następnie make i proszek
Wylac na blaszke, posypac owocami. Piec okolo 40-55 minut w 180-200 stopniach.
Ciasto jest szybkie, bardzo proste i zawsze wychodzi :)

[ Dodano: 2007-07-16, 17:01 ]
Wrzuce teraz bo nie wiem czy bede miala pozniej chwile.

To najpierw pierogi.
Ciasto robie zawsze na oko - tylko maka +ciepla woda i sol. Kazdy ma chyba patent na wlasne ciasto pierogowe - moj to dac mu odpoczac i dobrze wyrobic. Czyli zagniatam ciasto raczej luzniejsze, zostawiam pod miska na kilka minut. Jak gluten z maki wchlonie wode to mozna lepiej sie zorientowac jaka jest rzeczywista konsystencja ciasta. Ciasto ma byc twarde, ale sprzezyste.
Farsz - ugotowac okolo 200g soczewicy zielonej (ja ostatnio kupilam w torebkach - jak ryz) + plus ze 3 podsmazone cebule + majeranek, sol, pieprz + jajko. Proste, tanie a jakie pyszne. Dla mnie najlepsze pierogi z tych na slono.
Taki farsz swietnie smakuje tez jako dodatek do nalesnikow (tylko wtedy juz bez jajka - chyba, ze się nalesniki jeszcze podpiecze).



Chleb pieke juz od dawna, wyprobowalam juz calkiem sporo roznych przepisow na pieczywo, ale ta niedawno wyszukana gdzies w sieci metoda sprawia, ze chleb jest najpyszniejszy jaki pieklam.

Skladniki sa banalnie proste :
maka okolo 1,5 - 2 kg,
litr wody cieplej, ale nie goracej,
sol 1,5-2 lyzki,
drozdze 100g (zwykla kostka).
olej do posmarowania miski.

Drozdze uplynnic w wodzie, dodac sol, i make. Ciasto wyrabiac w misce z 5 minut. Odstawic (konicznie!) na ok. 5 minut. Ponownie wyrabiac, najlepiej na stolnicy. Czysta miske wysmarowac cieniutko olejem, wlozyc ciasto, nakryc zmoczona i wyzeta scierka. (miske nakryc :P). Dac mu wyrastac 0,5 godziny. Ja nagrzewam piekarnik przez kilka minut, wylaczam go i do takiego cieplego wstawiam miche z ciastem.
No i teraz najwieksza roznica, wyrosniete ciacho wstawiamy do lodowki na minimum 12h (podobno moze nawet 4 dni tak lezec. Ja mialam je max jakies 36h). Ono sobie wolniutko rosnie i super babelkuje (mozna je tez mrozic - od razu po tym polgodzinnym wyrosnieciu. Potem rozmrazamy wolno w lodowce i dalej tak samo). Nastepnego dnia ze 2h przed pieczeniem wyjmujemy miske z lodowki, zeby zlapalo normalnej temperatury.

Z ciasta mozemy formowac rozne rzeczy, jest super plastyczne. Ja robilam rogal nadziewany farszem z kurczaka i mozzarella (pyszny), normalny bochenek lub np. pizze.
Ciasto ma chrupiaca skorke, pyszny "dziurawy", troche wilgotny miazsz. Pieczemy w dobrze rozgrzanym piekarniku ( jakies 220 stopni na poczatek, potem mozna ewentualnie zminiejszyc)
Moze rozpoczne dobra tradycje (bo ja zawsze jem oczmi), wiec:
http://img529.imageshack.us/img529/6883/img1490bt0.jpg
http://img376.imageshack.us/img376/1896/img1493mc3.jpg

Ze wzgledu na zainteresowanie pizza wrzuce kilka wskazowek. Z ciasta odrywamy kulke, z 10cm srednicy (na cienkie ciasto), rozplaszczamy na stolnicy. Podkladamy dlonie tak zeby placek lezal na ich wierzchu i podnosimy do gory. Grawitacja sprawi, ze ciasto sie slicznie rozciaga w, a nam
pozostaje tylko grzbietami dloni nadawac ladny ksztalt.
Tu filmik instruktarzowy:
http://www.taunton.com/finecooking/vide ... -thin.aspx
Dodatki wedlug potrzeb, ja najlepiej lubie przecier pomidorowy/koncentrat z woda + przyprawy (oregano, bazylia, ziola prowansalskie, czosnek granulowany, sol) i mozzarella. Mezu jada z szynka, cebule etc.
Pizze najlepiej formowac na stolnicy, a potem przekladac na blache ktora zostala juz ze 20 minut nagrzana (troche to trudne, ale wychodzi najlepsza). Mi sie oczywiscie marzy prawdziwy kamien, ale na razie kasy brak. :(

Moje pierwsze, jeszcze troche koslawe <wstydnis>
http://img509.imageshack.us/img509/2004/img1459fd6.jpg
http://img413.imageshack.us/img413/8964/img1463vb8.jpg
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 16 lip 2007, 17:15

Podbijam temat ;)

Ale smakowicie te pizze wygladaja <slini_sie> A ja glodna siedze :D
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 lip 2007, 19:39

złotooka kotka pisze:To najpierw pierogi.

brzmia fenomenalnie
a jaki ten chleb piekny, no normalnie mało monitora nie pogryzłam, a te dziurki
złotooka kotka pisze:Moje pierwsze, jeszcze troche koslawe <wstydnis>

na ta z sama mozzarella to ja bym sie skusiła
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 16 lip 2007, 19:49

wypróbuje się :D
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 16 lip 2007, 22:00

złotooka kotka pisze:lollirot i jak te "kulki z indyka z dodatkiem pestek słonecznika". chce przepis :P


proszę bardzo :)
składniki:
30 dag mielonego mięsa z indyka
cebulka lub łyżka szczypiorku [ja dałam szczypiorek]
jajko
pół suchej bułeczki
garść pestek słonecznika [duża :D ]
mąka lub płatki owsiane do obtoczenia

w zasadzie wszystko robi się jak normalne mielone, tylko z dodatkiem tych pestek i można obtoczyć w płatkach. moje mogłyby być bardziej soczyste, ale nie wiem, od czego to zależy. od mięsa czy dalszej obróbki?

UWAGA - wersja zdrowsza, znaczy bez smażenia: kuleczki kładziemy na wrzącą wodę z kostką lub wegetą albo rosołek. płynu nie ma być cały gar, tylko tyle, żeby się nie opierały o dno. woda ma się gotować, ale na minimalnym ogniu, żeby kulki się nie rozpadły. w zależności od wielkości gotujemy 5-10 minut [trzeba spróbować].
Ostatnio zmieniony 17 lip 2007, 12:09 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 16 lip 2007, 22:05

lollirot, ale to sie smazy? Nie wiem czemu ale wydawalo mi sie, ze to bedzie gotowane :D

Ja slyszalam kiedys przepis w ktorym do miesa mielonego dodawalo sie mieszanke meksykanska z puszki. Podobno pyszne, ale jakos ciagle nie mam kiedy zrobic :/
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 16 lip 2007, 22:24

złotooka kotka pisze:Ja slyszalam kiedys przepis w ktorym do miesa mielonego dodawalo sie mieszanke meksykanska z puszki. Podobno pyszne, ale jakos ciagle nie mam kiedy zrobic :/

Elspeth robi censored naleśniki meksykańskie :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 16 lip 2007, 22:26

lollirot pisze:Elspeth robi censored naleśniki meksykańskie :D

<wstydnis> <ładnie dyga> co prawda była to troszkę okrojona wersja, ale jeśli ktoś będzie chciał to podam przepis
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 16 lip 2007, 22:28

to ktos chce :D
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 16 lip 2007, 22:29

Dzindzer pisze:to ktos chce :D
i drugi ktos :)
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 16 lip 2007, 22:44

dooobra, ale proporcji dokładnych nigdy nie pamiętam bo wszystko robię raczej tak "na oko" ;) aha - no i dietetyczne to też to nie jest :D

Ciasto:
robimy dokładnie tak jak na zwykłe naleśniki (u mnie to jest: mleko, mąka, jajko, szczypta soli) dodaję też trochę mąki kukurydzianej (w proporcji 1:1 ze zwykłą mąką-> np 1 łyżka zwykłej + 1 łyżka kukurydzianej). Tutaj nie polecam ubijania jajka bo te naleśniki nie maja być "delikatne", konsystencja ciasta lejąca. Ale naleśniki trzeba zrobić troszkę grubsze niż te klasyczne.

Farsz:
-mięso mielone (wg uznania, ja biorę mieszane)
-czosnek (wyciśnięty)
-papryczki peperoni, mogą być też małe ostre papryczki z Rolnika
-zwykła papryka
-pomidory bez skorki
-koncentrat pomidorowy
-kukurydza z puszki
-czerwona fasola z puszki

Najpierw do wysokiego garnka z olejem wrzucamy mięso i trochę je gotujemy (żeby miało ten niezbyt miły dla oka szary kolor :] ). W trakcie gotowania dorzucamy czosnek żeby trochę pozbyć się nie miłego smaku, ale też nadać smaczku mielonemu. Solimy, pieprzymy, dodaję też pieprz cayenne. Dodajemy koncentrat pomidorowy, tak żeby mięso się zaczerwieniło, ale żeby w nim nie pływało. Po chwili wsypujemy kukurydzę, fasolę i papryczki. Oczywiście przez cały czas mieszamy mięso żeby się nie przypaliło na dole. Jakiś cza musi się to pogotować (można przykryć), tak, żeby wszystko było w miarę miękkie. Potem dodajemy pomidorka. Jeszcze chwilę potrzymać na ogniu a potem można nakładać na gotowe naleśniki.

Na naleśnik rzucić trochę startego sera, na to cieplutki farsz, zawinąć w rulonik (albo przykryć drugim naleśnikiem) i znowu posypać serem.

PYSZNE !! Czasami wg uznania dodaję jeszcze pokrojone pieczarki do farszu albo zioła prowansalskie do ciasta. A mąka kukurydziana nie jest konieczna, ale nadaje naleśnikowi lekkiej "twardości" :)

Do tego proponuję sos czosnkowy, wg przepisu Loli :)
jogurt naturalny, kilka ząbków czosnku, łyżeczka/łyżka majonezu (zależy jak duży jogurt ;) ), łyżeczka ziół prowansalskich.

Mam nadzieję, że w miarę dobrze to opisałam...
Ostatnio zmieniony 16 lip 2007, 22:57 przez Elspeth, łącznie zmieniany 1 raz.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 16 lip 2007, 22:56

Elspeth pisze:Do tego proponuję sos czosnkowy, wg przepisu Loli :)

heeheheh jakie przemieszania przepisów :D

[ Dodano: 2007-07-16, 22:59 ]
złotooka kotka pisze:lollirot, ale to sie smazy? Nie wiem czemu ale wydawalo mi sie, ze to bedzie gotowane :D

ja smażyłam. ale wiesz? gotowane będą zdrowsze, następnym razem tak zrobię :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lip 2007, 10:58

Elspeth musze to zrobic, bo brzmi bardzo smacznie. ale na razie za goraco bym w ogóle mogła myslec o czyms takim, jak tylko bedzie chłodniej to robie i zdam relacje :)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 lip 2007, 11:11

Dzindzer pisze:Elspeth musze to zrobic, bo brzmi bardzo smacznie.

zapewniam, że jest fantastyczne. zrobię sobie pod koniec tygodnia. ciekawe, czy mi też takie dobre wyjdą :P
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 17 lip 2007, 12:10

Kiedys tez robilam cos podobnego. Tylko nie dawalam papryki i kukurydzy. No i nie z nalesnikami, a z robionymi plackami tortilli. Jakos te nalesniki mi psuja nawiazania do meksykanskiego klimatu :/
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 17 lip 2007, 12:11

życzę Wam obu smacznego, tak na zapas. podzielcie się tylko wrażeniami czy Wam smakowało. To wszystko oczywiście trzeba doprawiać taj jak ma się ochotę. Ja np uwielbiam duuuużo czosnku i żeby było pikantne.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lip 2007, 12:16

ja wszystko po swojemu doprawiam. Nawet jak mam przepis to troche zmieniam, chyba jeszcze nigdy nie zrobiłam dokładnie jak w przepisie
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 lip 2007, 12:17

złocia, dodałam do przepisu na kulki wersję gotowaną :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lip 2007, 12:22

kurcze kiedys slyszalam, ze do arbuza sie wlewa jakis alkoholi i że to poszne jest. Mam sliczne arbuzy i bym je ualkoholila, ale nie wiem czym i jak. Jesli ktos by znal jakis smaczy przepis to ja poprosze
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 17 lip 2007, 12:24

Ja mam pytanie. Jaki zestaw przypraw jest charakterystyczny dla "kuchni meksykanskiej" (byle nie jakas gotowa mieszanka jakiegos Kamis czy cus, bo takch cudow nie uzywam)?
Przy okazji chetnie sie dowiem co dawac do "chinszczyzny".

[ Dodano: 2007-07-17, 12:26 ]
kurcze kiedys slyszalam, ze do arbuza sie wlewa jakis alkoholi i że to poszne jest. Mam sliczne arbuzy i bym je ualkoholila, ale nie wiem czym i jak

Ani razu jeszcze w tym roku nie jadlam arbuza ;( Ciagle sprzedaja tylko w calosci, bez krojenia a ja musze zobaczyc co on ma w srodku. I sie focham, ze mi pokroic nie chca i nie kupuje.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 17 lip 2007, 12:34

złotooka kotka pisze:Ja mam pytanie. Jaki zestaw przypraw jest charakterystyczny dla "kuchni meksykanskiej"

Hmm, na pewno wszystkie papryki, chilli, moze czosnek, kolendra, kminek <hmm>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lip 2007, 12:39

złotooka kotka pisze:Jaki zestaw przypraw jest charakterystyczny dla "kuchni meksykanskiej" (byle nie jakas gotowa mieszanka jakiegos Kamis czy cus, bo takch cudow nie uzywam)?
Przy okazji chetnie sie dowiem co dawac do "chinszczyzny".

ja tez sie dowiem. wiesz co ja tez przestaje uzywac mieszanek. Zaczęłam od przyprawy do ryb, poczytalam skład wszystkich przypraw do ryb jakie znalazłam i daje mniej wiecej to samo i jest pyszniejsze
złotooka kotka pisze:Ciagle sprzedaja tylko w calosci, bez krojenia a ja musze zobaczyc co on ma w srodku.

zobacz w hipermarketach, ja tam kupuje, bo sa pokrojone, ale niepokrojonego tez kupilam i dobry byl. chociez tez wole pokrojonego bo ja wole widziec co mam przydzwiogac do domu
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 17 lip 2007, 12:48

Dzindzer pisze:zobacz w hipermarketach,

Dzin, w moim miescie jest tylko Carrefour Express i Biedronka - nie kroja. A nie chce mi sie wlec sie do Warszawy po kilo arbuza. :D

Mieszanki sa najczesciej firm typu Kamis. W skladzie kazdej torebeczki sa konserwanty, glutaminian sodu etc. Nie kupuje niczego takiego. Czasem tylko uzywam kostek rosolowych, mimo, ze wiem, ze to sama chemia :/ Ale wygoda z nimi spora.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 lip 2007, 13:08

złotooka kotka pisze:W skladzie kazdej torebeczki sa konserwanty, glutaminian sodu etc. Nie kupuje niczego takiego.

ale możesz skomponować własną mieszankę na podstawie składu tych kamisowych. nie włączając glutaminianów i innych takich :D
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 17 lip 2007, 13:10

lollirot pisze:ale możesz skomponować własną mieszankę na podstawie składu tych kamisowych. nie włączając glutaminianów i innych takich

Wlasnie chce to zrobic. I dlatego pytam co mam tam nasypac. :P
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 618 gości