Tatuażowa Miłośc..:)
Moderator: modTeam
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
Tatuażowa Miłośc..:)
Witam!:)
Czy waszym zdaniem umieszczenie skromnego, delikatnego acz stylowego tatuażu w formie serdeszka <małego - ale rzucająego się w oczy> z imieniem ukochanej jest niezłym pomysłem?
Osobiście już zdecydowałem że tak zrobię, i nikt mnie od tego pomysłu nie odwiedzie, ale jestem ciekawy opinii innych ludzi..
Jak drogie panie odebrałybyście taki czyn od swoich partnerów, których kochacie i którzy was kochają? Jako romantyczne poświęcenie godne odwzajemnienia czy może jako glupote i szaleńczą bezmyślnośc?:)
Pozdrawiam
Czy waszym zdaniem umieszczenie skromnego, delikatnego acz stylowego tatuażu w formie serdeszka <małego - ale rzucająego się w oczy> z imieniem ukochanej jest niezłym pomysłem?
Osobiście już zdecydowałem że tak zrobię, i nikt mnie od tego pomysłu nie odwiedzie, ale jestem ciekawy opinii innych ludzi..
Jak drogie panie odebrałybyście taki czyn od swoich partnerów, których kochacie i którzy was kochają? Jako romantyczne poświęcenie godne odwzajemnienia czy może jako glupote i szaleńczą bezmyślnośc?:)
Pozdrawiam
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
To może być największa głupota jaką zrobisz w życiu. Pamiętaj - nic nie trwa wiecznie, tym bardziej związki, tym bardziej w tym wieku. Tatuażu tak łatwo i tanio nie usuniesz. Zresztą... osobiście nie chciałbym aby moja partnerka tatuowała sobie moje imię.
Poza tym...to dość oklepane, nie sądzisz?
Poza tym...to dość oklepane, nie sądzisz?
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
;/ w sumie może i jest oklepane ale nie w mojej okolicy..;/ byłbym pierszą chyba osobą posiadającą tatuaż jakikolwiek...
Więc jeśli patrzymy na to wyłacznie od strony oklepania > to problemu nie ma w moim towarzystwie byłoby to oryginalne... << mało miasteczkowa społeczność, - kto w takim żyje to moze wie.
A co do usuwania potem laserem, gdyż miłość nie jest wieczna... Szczerze mówiąc pociąga mnie świadomość że miałbym taki trwały ślad po takim naprawdę pięknym wspomnieniu. Bo nawet jeśli rzecz upadnie to zawsze pozostanie ślad < niczym pieczątka na dokumencie..
Więc jeśli patrzymy na to wyłacznie od strony oklepania > to problemu nie ma w moim towarzystwie byłoby to oryginalne... << mało miasteczkowa społeczność, - kto w takim żyje to moze wie.
A co do usuwania potem laserem, gdyż miłość nie jest wieczna... Szczerze mówiąc pociąga mnie świadomość że miałbym taki trwały ślad po takim naprawdę pięknym wspomnieniu. Bo nawet jeśli rzecz upadnie to zawsze pozostanie ślad < niczym pieczątka na dokumencie..
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
hasan-beja pisze:A co do usuwania potem laserem, gdyż miłość nie jest wieczna... Szczerze mówiąc pociąga mnie świadomość że miałbym taki trwały ślad po takim naprawdę pięknym wspomnieniu. Bo nawet jeśli rzecz upadnie to zawsze pozostanie ślad < niczym pieczątka na dokumencie..
A co na to Twoje kolejne wybranki serca? Ich imiona będziesz tatuował pod presją porzucenia? W końcu zaczniesz wyglądać jak przenośny katalog danych osobowych. Asia, Basia, Małgosia, Ketoprom?
Już lepiej zrób sobie jakiś sensowny tatuaż, który nie musi się z nią wiązać bezpośrednio, ale zawsze się będzie Tobie kojarzył. Z dwojga złego ta opcja jest lepsza.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
To se pogadaj z Hardcorem o jucehasan-beja pisze:A co do usuwania potem laserem, gdyż miłość nie jest wieczna... Szczerze mówiąc pociąga mnie świadomość że miałbym taki trwały ślad po takim naprawdę pięknym wspomnieniu. Bo nawet jeśli rzecz upadnie to zawsze pozostanie ślad < niczym pieczątka na dokumencie..
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
nie jestem pewien > mam jedynie taką skromną nadzieję... że na wieczność...
A jeśli sie okaże inaczej > cóż, jak pisałem > trwały ślad pozostanie na który mam wielką ochotę...
Moon napisała:
Gdyby moj wpadl na taki pomysl to by juz chyba moim nie byl, bo z idiotami sie nei spotykam...
trochę po tak gwałtownym stwierdzenie zaczałem delitkatnie współczuć twojemui chłopakowi... Bo pomysły można mieć w życiu rózne > jest ono krótkie i przeróznie może się zakończyć... Należy w myśl carpe diem wszystkiego próbować... No a jeśli ty za taki nawet pomysł natychmiast byś porzuciła osobę która obecnei kochasz to Twoja miłośc jest bardzo słaba...
A jeśli sie okaże inaczej > cóż, jak pisałem > trwały ślad pozostanie na który mam wielką ochotę...
Moon napisała:
Gdyby moj wpadl na taki pomysl to by juz chyba moim nie byl, bo z idiotami sie nei spotykam...
trochę po tak gwałtownym stwierdzenie zaczałem delitkatnie współczuć twojemui chłopakowi... Bo pomysły można mieć w życiu rózne > jest ono krótkie i przeróznie może się zakończyć... Należy w myśl carpe diem wszystkiego próbować... No a jeśli ty za taki nawet pomysł natychmiast byś porzuciła osobę która obecnei kochasz to Twoja miłośc jest bardzo słaba...
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
hasan-beja pisze:A co do usuwania potem laserem, gdyż miłość nie jest wieczna... Szczerze mówiąc pociąga mnie świadomość że miałbym taki trwały ślad po takim naprawdę pięknym wspomnieniu. Bo nawet jeśli rzecz upadnie to zawsze pozostanie ślad < niczym pieczątka na dokumencie..
Tak, bedziesz wspominac poprzednic, a ciekawe co na to twoj nastwepny powie.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
hasan-beja pisze:Szczerze mówiąc pociąga mnie świadomość że miałbym taki trwały ślad po takim naprawdę pięknym wspomnieniu.
Polecam ten temat A kwiatka wszak pozbyć się jest o wiele łatwiej, niż tatuażu
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
TFA napisał:
"Tak, bedziesz wspominac poprzednic, a ciekawe co na to twoj nastwepny powie."
będzie musiała sie pogodzic że nie jest pierwszą, tak jak niezwykle gorzką pigułką bywa dla niejednego faceta słuchanie nawet krótkich i lakonicznych wspomnień-historii i o byłych i przeszłych...
Poza tym zawsze można poszukać kogoś o tym samym imieniu ..:):D
"Tak, bedziesz wspominac poprzednic, a ciekawe co na to twoj nastwepny powie."
będzie musiała sie pogodzic że nie jest pierwszą, tak jak niezwykle gorzką pigułką bywa dla niejednego faceta słuchanie nawet krótkich i lakonicznych wspomnień-historii i o byłych i przeszłych...
Poza tym zawsze można poszukać kogoś o tym samym imieniu ..:):D
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Teraz by przeca tego nie zrobil. Mowilam na poczatku jak go poznalam. Bo potem raczej sie takich poronionych pomyslow nie mahasan-beja pisze:trochę po tak gwałtownym stwierdzenie zaczałem delitkatnie współczuć twojemui chłopakowi... Bo pomysły można mieć w życiu rózne > jest ono krótkie i przeróznie może się zakończyć... Należy w myśl carpe diem wszystkiego próbować... No a jeśli ty za taki nawet pomysł natychmiast byś porzuciła osobę która obecnei kochasz to Twoja miłośc jest bardzo słaba...
NIe wyznaje tej zasadyhasan-beja pisze:Należy w myśl carpe diem wszystkiego próbować...
Albo kocham cale zycie albo wcale.hasan-beja pisze:osobę która obecnei kochasz
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
Moon napisała:
"Teraz by przeca tego nie zrobil. Mowilam na poczatku jak go poznalam. Bo potem raczej sie takich poronionych pomyslow nie ma "
wiesz moim zdaniem po prostu w Twoim życiu nie ma tej iskry szaleństwa i brawury jaka jest u innych....;/ > za mało czaru spontaniczności, nie myślenia o konswekncjach, za mało niedopowiedzialności i właściwego młodocianemu wiekowi próbowania ( a to prócz koniecznej stateczności i rozwagi również jest potrzebne do prawidłowego funcjonowania...) >> dla Ciebie to jest poronione i głupie > twoje prawo do opini nie neguję prawdziwości tych słow.
ale ja sądzę inaczej:)
mimo wszystko dziękuję za wypowiedzi:)
Zrobię jak postanowiłem, bo cenię swoje zdanie
"Teraz by przeca tego nie zrobil. Mowilam na poczatku jak go poznalam. Bo potem raczej sie takich poronionych pomyslow nie ma "
wiesz moim zdaniem po prostu w Twoim życiu nie ma tej iskry szaleństwa i brawury jaka jest u innych....;/ > za mało czaru spontaniczności, nie myślenia o konswekncjach, za mało niedopowiedzialności i właściwego młodocianemu wiekowi próbowania ( a to prócz koniecznej stateczności i rozwagi również jest potrzebne do prawidłowego funcjonowania...) >> dla Ciebie to jest poronione i głupie > twoje prawo do opini nie neguję prawdziwości tych słow.
ale ja sądzę inaczej:)
mimo wszystko dziękuję za wypowiedzi:)
Zrobię jak postanowiłem, bo cenię swoje zdanie
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
koszmarny pomysl, serio.
i widzialam jak to wyglada po profesjonalnym usunieciu - okropnie.
--
moj to sie nawet na poczatku krzywil na zwykly tatuaz. 'za kilka tygodni Ci sie odmieni ze wlasciwie to chcialas inny wzor w innym miejscu i bedziesz niezadowolona' - oj tak, to prawda. na razie sie na krzyz faynela (tak to sie chyba nazywa) zdecydowalam gdzies na plecach, bo to dyskretne miejsce (no chyba ze jestem na basenie ) i w przypadku ciazy ktora pewnie kiedys w przyszlosci bedzie sie nie rozciagnie...
ale $ trzeba zarobic na ta przyjemnosc najpierw... no i do krzyza doszlam po gekonach, jaszczurkach, skrzydlach na lopatkach i innych takich glupotach, wiec pewnie jeszcze mi sie odmieni imie i serduszka nigdy mi nie przeszly na mysl - tandeta straszna wieje
edit: (bo widze co do Munciaka napisales) a co ma do tego szalenstwo? szalenstwo to skok na bungee (o, kolejny z moich celow) czy jechanie stopem z lublina do paryza ;P a tatuaze z imieniem milosci to glupota, trzeba rozroznic te dwa pojecia
i widzialam jak to wyglada po profesjonalnym usunieciu - okropnie.
--
moj to sie nawet na poczatku krzywil na zwykly tatuaz. 'za kilka tygodni Ci sie odmieni ze wlasciwie to chcialas inny wzor w innym miejscu i bedziesz niezadowolona' - oj tak, to prawda. na razie sie na krzyz faynela (tak to sie chyba nazywa) zdecydowalam gdzies na plecach, bo to dyskretne miejsce (no chyba ze jestem na basenie ) i w przypadku ciazy ktora pewnie kiedys w przyszlosci bedzie sie nie rozciagnie...
ale $ trzeba zarobic na ta przyjemnosc najpierw... no i do krzyza doszlam po gekonach, jaszczurkach, skrzydlach na lopatkach i innych takich glupotach, wiec pewnie jeszcze mi sie odmieni imie i serduszka nigdy mi nie przeszly na mysl - tandeta straszna wieje
edit: (bo widze co do Munciaka napisales) a co ma do tego szalenstwo? szalenstwo to skok na bungee (o, kolejny z moich celow) czy jechanie stopem z lublina do paryza ;P a tatuaze z imieniem milosci to glupota, trzeba rozroznic te dwa pojecia
Ostatnio zmieniony 16 lip 2006, 21:40 przez KAROLA, łącznie zmieniany 1 raz.
Tongue is dumb from all the drugs
Thank God! I Can't react!
Thank God! I Can't react!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Owszem. Minelo mi pare lat temuhasan-beja pisze:wiesz moim zdaniem po prostu w Twoim życiu nie ma tej iskry szaleństwa i brawury jaka jest u innych....;/ > za mało czaru spontaniczności, nie myślenia o konswekncjach, za mało niedopowiedzialności i właściwego młodocianemu wiekowi próbowania ( a to prócz koniecznej stateczności i rozwagi również jest potrzebne do prawidłowego funcjonowania...)
Do tatuazy nic nie mam bo sama mam dwa...ale inicjały ukochanego czy ukochanej??hmmm...sceptycznie do tego podchodze...ale rób jak uważasz.
Moim zdaniem trochę za młody jesteś,bo później mozesz załować...ale Twój wybór tylko licz się z tym,ze tatuaż jest już na całe życie...a jak wam jednak nie wyjdzie to co zrobisz z jej inicjałami??bedziesz szukał laski o takich samych ?
Moim zdaniem trochę za młody jesteś,bo później mozesz załować...ale Twój wybór tylko licz się z tym,ze tatuaż jest już na całe życie...a jak wam jednak nie wyjdzie to co zrobisz z jej inicjałami??bedziesz szukał laski o takich samych ?
Carpe diem!
- hasan-beja
- Bywalec
- Posty: 42
- Rejestracja: 22 cze 2006, 23:27
- Skąd: Polska
- Płeć:
są ludzie na tym świecie, którzy nie dość że rzadko zmieniają partnerów, to jeszcze każdego z tych nielicznych ktorych mają szanują naprawdę bardzo... i nawet gdy zachodzi przykra okolicznośc rozstania naprawdę chcą mieć po nim ślad...
są też ludzie żyjący teraźniejszością, nie liczący się z przyszłością ani przeszłoscią:) > uznałem w tym momencie że nie rozumiem odpisujących na ten topic.. nikt nie podziela mojego zdania. > albo faktycznie jestem idiotyczny:)
I się nie załamuję i mimo to zrobię sobie dziecinny zdaniem poważnym, statecznych i myślących o przykrych konswencjach ludzi tatuaż z stylowym sercem i wplecionym w nie imieniem ukochanej:):) > nawet świadomośc że to baaardzo rzadkie imię mnie nie przeraża...
jeśli nie ta to już szansa że spotkam inną nosicielkę jest bliska zeru....:)
to sie nazywa szaleństwo i ryzyko:)
są też ludzie żyjący teraźniejszością, nie liczący się z przyszłością ani przeszłoscią:) > uznałem w tym momencie że nie rozumiem odpisujących na ten topic.. nikt nie podziela mojego zdania. > albo faktycznie jestem idiotyczny:)
I się nie załamuję i mimo to zrobię sobie dziecinny zdaniem poważnym, statecznych i myślących o przykrych konswencjach ludzi tatuaż z stylowym sercem i wplecionym w nie imieniem ukochanej:):) > nawet świadomośc że to baaardzo rzadkie imię mnie nie przeraża...
jeśli nie ta to już szansa że spotkam inną nosicielkę jest bliska zeru....:)
to sie nazywa szaleństwo i ryzyko:)
"Koniec wieńczy dzieło" Owiudiusz
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
>> "Behind Me Lies Another Fallen" As I Lay Dying <<
a zrób sobie, hasanie Najwyżej będziesz żałował. Twój wybór i ciało Powodzenia <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Narwaniec pisze:Spotkalem kiedys goscia co mial wytatuowany sliczny tatuaz, buzka swojego nowo narodzonego dziecka - niemowlaka i to mi sie podobalo
To już trochę inna bajka - również widziałem faceta, który na ramieniu miał wytatuowaną twarz swojego syna, wówczas - na oko - 3 letniego. Ciekawa sprawa, równie ciekawym tatuażem (który możliwe, że sobie sprawię) jest grupa krwi np. na nodze. W razie wypadku, etc. zawsze się przydaje a i cel jest nieco wyższy niż uwiecznienie przelotnej miłości.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
widac ze naprawde kochasz swoja dziewczyne :-) z egoistycznego kobiecego punktu widzenia fajnie byloby miec po rozstaniu swiadomosc ze byly jest naznaczony moim imieniem hehe z punktu widzenia kolejnej dziewczyny bylabym zla i delikatnie poprosila o zrobienie z tym czegos
przemysl to dobrze...moze zamiast imienia, cos innego co Ci sie kojarzy z ukochana ;-)
skoro piszemy o wlasnych pomyslach na tatuaz...mysle o pajaczku na biodrze, chce taki jak ma Peter Steele, swietne
przemysl to dobrze...moze zamiast imienia, cos innego co Ci sie kojarzy z ukochana ;-)
skoro piszemy o wlasnych pomyslach na tatuaz...mysle o pajaczku na biodrze, chce taki jak ma Peter Steele, swietne
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 110 gości