Szczęście

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Szczęście

Postautor: mariusz » 11 lut 2005, 23:26

Jaka jest wasza definicja szczęscia??
Alice

Postautor: Alice » 11 lut 2005, 23:28

jak mawial Epikur- Szczescie jest brakiem cierpienia ;)
Ostatnio zmieniony 11 lut 2005, 23:46 przez Alice, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 11 lut 2005, 23:42

"Te czy inne rzeczy oznaczają szczęście tylko dla pewnych ludzi w pewnych warunkach" (W. Tatarkiewicz)
Ogólnie koncepcji jest dużo, ale jedna jest niepowtarzalna - szczęście to pojęcie względne :) - jak wyżej było przytoczone (tiaa... piszę z tego pracę maturalną)

Poza tym, jak to się mówi, wielkie szczęście jest w małych rzeczach i tam staram się go szukać.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 lut 2005, 23:51

Szczęście nie istnieje. Dla mnie szczęście to coś na kształt utopii. Złudne i nierealne.
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 11 lut 2005, 23:54

A z Twoim partnerem czujesz sie wspaniale tylko w lozku? Hmm to rzeczywiscie nie istnieje :)

Jak nie ma szczescia jak jest :)

A moze nie ma :D

Zycie to element szczescia i smutku i wszystkiego innego po trochu.

A ja kocham lezec kolo niej i czuc sie szczesliwym... Albo zajebiscie cieszyc sie z czegos...

Moze dopiero docenisz co masz, jak polamiesz nogi albo stracisz rece? :)

Pomyslisz, jaka bylam szczesliwa...

Ludzie kalecy sa wielcy, nie?
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 lut 2005, 23:57

Hyhy.

Dla mniej jest różnica między radością, zadowoleniem, euforią a SZCZĘŚCIEM.
szczęście oznacza brak cierpień. A nie ma osoby, która by w żaden choć najmniejszy sposób nie cierpiała.
Moze dopiero docenisz co masz, jak polamiesz nogi albo stracisz rece?

Pomyslisz, jaka bylam szczesliwa...

Ludzie kalecy sa wielcy, nie?
Podobna sprawa już za mną i wcale niedokładnie się myśli "jaka to byłam szczęśliwa".
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 11 lut 2005, 23:57

Widzę kociak że Schopenhauer przez Ciebie przemawia ;)
Myślę, że jeśli szczęście byłoby nierealne, to nikt nigdy by nie powiedział, że tak właśnie się czuje. Może były to krótkie, ulotne chwile... ale jednak. Może trzeba się bardziej postarać, by trwały dłużej? To od nas zależy. W dużej mierze.

BTW... a nie mówiłam, że to pojęcie względne? :P
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 12 lut 2005, 00:00

zycie to cierpienie przerywane chwilami szczescia...
zgadzam sie z tym ze szczescie jest gdy nie cierpimy :)
szczescie nie istnieje?
na pewno takie 100% nie
ale sa momenty kiedy mozemy czuc sie szczesliwi :)
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 lut 2005, 00:01

Myślę, że jeśli szczęście byłoby nierealne, to nikt nigdy by nie powiedział, że tak właśnie się czuje.
Ale tak się właśnie mówi niestety. Tylko teraz SZCZĘŚCIE staje się synonimem radości i mi samej w zagmatwaniu i zapomnieniu zdarza się powiedzieć, że jestem szczęśliwa choć tak naprawdę to jedynie zadowolenie,przyjemność, radość.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 12 lut 2005, 01:35

SZCZĘŚĆIE = HEROINA więc prosze nie przesadzać :D
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 12 lut 2005, 03:00

Szczęście może być w nas wszystkich jeśli tylko chcemy i kiedy chcemy. Wystarczy pozytywne myślenie, świecące słońce, zapach ciepłego powietrza. Myśl o kimś kto nas kocha mimo tego, że nie jesteśmy aniołkami (mama). Głośna muzyka na walkmenie, którą kochamy. Z przyjacielem wypić piwko, pogadać. Spojrzeć w przeszłość, przypomnieć sobie stare dobre czasy, starych kumpli, zadzwonić do babci. Jest tyle rzeczy do zrobienia. Zjeść coś pysznego
Akurat na Polsacie leco kawałek Kasi Kowalskiej "To Co Dobre"
Wszyscy tak pragniemy szczęścia, Masz to na co godzisz się...
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 12 lut 2005, 08:54

Prawdziwe szczęście to wbrew temu co uważa większość ludzi nie bogactwo, pozycja społeczna czy wykształcenie. Oczywiście pieniądze są potrzebne, bo trzeba z czegoś żyć. Ale prawdziwe szczęście to jakiś wzniosły cel w życiu który sprawia że rozwijamy się emocjonalnie, duchowo czy psychicznie. Prawdziwe szczęście to też chęć dawania innym tego co mamy najlepsze, pomagania im w ich codziennych problemach zamiast ciągłego oczekiwania że inni powinni nam coś dać. Szczęśliwy człowiek ma także wspaniałych szczerych i oddanych przyjaciół z którymi może miło spędzać czas.
karol

Postautor: karol » 12 lut 2005, 10:39

Szczescie .... to tysiace drobiazgów składajacych sie w mozaike dnia codziennego !!
ale też juz o tym było ! :564:
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 12 lut 2005, 14:28

szczescie to : udany dzien , kolejna 5 w szkole , zdany egzamin , mile spedzone chwile z osoba ktora sie kocha , kot w lozku , ladna pogoda , gdy dentysta Ci powie:"ma pan wszystki zeby zdrowe" , gdy slyszysz "kocham Cie" , gdy odbierasz kluczyki samochodu na ktory pracowales , gdy zastanawiasz sie and imieniem dla dziecka , ....ech i bym mogla wymienic i wymieniac... najlepiej zacytuje :
karol pisze:Szczescie .... to tysiace drobiazgów składajacych sie w mozaike dnia codziennego !!
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 12 lut 2005, 14:38

Rozumiem, że tu każdy pisze, co sam czuje. Z większością przedmówców kompletnie się nie zgadzam. Szczęście z założenia ma być nieskończone, od niczego nie uzależnione (bo inaczej byłoby względne) i jest stanem trwałym. Dlatego jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że ma być zależne od dentysty, który albo mi powie, że mam zdrowe zęby, albo nie.

Przyjaciele do szczęścia potrzebni? Nie sądzę, wręcz przeciwnie. Szybciej znajdę szczęśliwą mniszkę w klasztorze zamkniętym niż towarzyską panienkę.

(Czyżbym znów miała wisielczy humor? Trzeci post nie za sympatyczny ;) )
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 12 lut 2005, 14:59

kociak pisze:
Myślę, że jeśli szczęście byłoby nierealne, to nikt nigdy by nie powiedział, że tak właśnie się czuje.
Ale tak się właśnie mówi niestety. Tylko teraz SZCZĘŚCIE staje się synonimem radości i mi samej w zagmatwaniu i zapomnieniu zdarza się powiedzieć, że jestem szczęśliwa choć tak naprawdę to jedynie zadowolenie,przyjemność, radość.

To zależy. Dla jednych właśnie szczęście jest czymś długotrwałym, stanem ciągłym... Inni z kolei uważają, że ten stan działa na zasadzie fali. Teorii może być dużo.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 12 lut 2005, 15:17

Szczęście jest w nas samych.
Mimo iż wokół nas przechodzą burze mniejsze i większe wpływające na nasz stan emocjonalny, to i tak nasz stosunek wewnętrzny do tych przeżyć warunkuje nasze postrzeganie świata.
Szczęście dotyka tego, kto umie pogodzić się ze sobą i z otaczającym światem.

Szczęśliwy ten, kto osiągnął spokój wewnętrzny.

(ukłony dla Błękitnych Oczątek :) !
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 12 lut 2005, 18:18

Krystian pisze:Prawdziwe szczęście to wbrew temu co uważa większość ludzi nie bogactwo...


Aż nasuwa mi sie powiedzenie: Pieniądze szczęscia nie dają, ale Ty to sprawdź ;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 12 lut 2005, 19:03

Ale szczesliwi jestesmy Mrt nie od tak sobie, ale zwykle z jakiegos powodu...
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 12 lut 2005, 20:30

podstawową sprawą jest równowaga i inteligencja duchowa
żeby zauważyć szczęście
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
jaTOja
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 130
Rejestracja: 02 sty 2005, 00:49
Płeć:

Postautor: jaTOja » 12 lut 2005, 21:27

Szczesie to taki stan jaki czuje ze jestem przy mojej kochanej dziewczynie i nic poza Nią sie nie liczy, ale koniecznie Ona również musi być szczesliwa. Moje szczescie = Nasze szczescie.
Szczescie to byc wciaz z ukochana osoba zdala od problemow i kłutni, dobrze sie rozumiec.... KOCHAC! Oczywiście ze wzajemnościa!
Majeczka
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 09 gru 2004, 15:12
Skąd: Pomorze
Płeć:

Postautor: Majeczka » 12 lut 2005, 21:53

zycie to cierpienie przerywane chwilami szczescia...

nie Kurek... nie ma dni bez szczescia... tylko czasem szczescie zaspi... czasem sie wydaje ze spi za długo ale jest... i ja w to wierze :)
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 12 lut 2005, 22:33

Maverick pisze:Ale szczesliwi jestesmy Mrt nie od tak sobie, ale zwykle z jakiegos powodu...

Błąd!!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 12 lut 2005, 22:55

Pewnie,że błąd.Przykładem mogą być ludzie ubodzy,którzy żyją w małym mieszkanku z,np.6-giem dzieci i są szczęśliwi,a wydawałoby się,że nie mają ku temu powodów.

To,czy czujemy się szczęśliwi w dużej mierze zależy od naszego charakteru.Dla jednego człowieka szczęściem będzie,gdy znowu obudzi się rano i powie sobie:żyję i jest bosko.Dla innego zaś szczęściem będzie,gdy wreszcie uda się jemu wygrać na giełdzie.

Pojęcie szczęścia jest więc zależne od tego,czego oczekujemy od życia i jak wysoko postawimy sobie poprzeczkę,aby stwierdzić:o,teraz to jestem szczęśliwy.

Szczęściem jest po prostu to,że żyjemy,a jak utrzymamy ten stan i czy budząc się powiemy sobie(powtarzam):żyję i jest bosko ,to zależy tylko od nas samych.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
bartosz
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 12 lut 2005, 21:56
Skąd: dolnośląskie
Płeć:

Postautor: bartosz » 12 lut 2005, 22:59

Szęście to akceptacja siebie i radość z małych rzeczy. Szczęścia nie może zachwiać byle problem, ponieważ człowiek szczęśliwy widzi otaczający go świat z "pozytywnym dystansem".
Awatar użytkownika
karmen
Maniak
Maniak
Posty: 517
Rejestracja: 16 sty 2005, 16:33
Skąd: północ
Płeć:

Postautor: karmen » 12 lut 2005, 23:19

Pojęcie szczęścia jest więc zależne od tego,czego oczekujemy od życia i jak wysoko postawimy sobie poprzeczkę,aby stwierdzić:o,teraz to jestem szczęśliwy.


I nie inaczej :)
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 13 lut 2005, 01:16

bartosz pisze:Szęście to akceptacja siebie i radość z małych rzeczy. Szczęścia nie może zachwiać byle problem, ponieważ człowiek szczęśliwy widzi otaczający go świat z "pozytywnym dystansem".


Wiadomo w przypadku poszeżania poczucia szczęścia jakim jest miłość małe rzeczy odpadają na dalszy plan i staramy się osiągać coraz to nowsze cele. To mnie napędza a jezeli "byle problem" zachwieje mą równowagą. Za wszelką staram się cofnąć i ponaprawiać wszystko, lecz tak się nieda. Chodzi mi o to że jeżeli popełnia się jakieś błędy nie dociągnięcia w przeszłości a bardzo się angażowało w to aby było znakomicie człowieka jasny szlak trafia i "pozytywny dystans" może przynieść tylko sen...........

Pozdro Bartoszu :564:
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 15 lut 2005, 12:06

Jak dla mnie to mylone sa w dyskusji dwa, zupelnie odrebne pojecia -

Szczescie, to utopijne o ktorym pisal Kociak, istnieje na takiej samej zasadzie na jakiej istnieje nieskonczonosc, lub punkt, jest nieuchwytne, jest wylacznie pewnym punktem odniesienia, mozemy byc blizej lub dalej...

No i nasze codzienne "male szczescia" ktore sa jakby (za Platonem :) )mizernym odbiciem swiata idei na scianie jaskini, aczkolwiek to wlasnie ich szukamy i do takich wlasnie poszczegolnych malych rzeczy dazymy :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 15 lut 2005, 12:11

Szczęście... Ludziom ciągle czegoś brakuje do szczęścia i szybko się zniechęcają. Szczęście jest pojęciem względnym. Myślę, że szczęśliwy jest ten, kto potrafi docenić to, co ma, cieszyć się z nowych nauk i przeżyć, wyciągać z nich wnioski i iść do przodu. Być może szukamy szczęścia zbyt daleko, a z nim jest jak z okularami-są na nosie, taaak blisko...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 15 lut 2005, 12:30

"dużo wie, kto pojął, że szczęście
to garść pełna wody"
Grunt żeby pojąć i być spokojnym z podobną myślą.
Dla mnie osobiście szczęście jest po prostu owym spokojem, a rozumieć je należy indywidualnie.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 610 gości