Zakochał się w przyjaciółce którą zna od lat
Zakochał się w dziewczynie a ona dała mu kosza i jest załamany.
Zakochał się w dziewczynie z którą był przez 2 tygodnie i jest załamany bo go zostawiła
itp.
Postanowiłem więc zebrać to trochę do kupy i napisać parę prostych porad (wynikających też głównie z własnego doświadczenia - tak przeszedłem prawie każdy możliwy w.w wariant). Nie jest ekspertem w zdobywaniu kobiet, więc niestety nie mogę opisać najlepszych metod jednak zdecydowanie mogę napisać czego NIE robić pod żadnym pozorem. A więc zaczynamy:
1. Jeśli spodoba Ci się dziewczyna którą znasz już dość dobrze od pewnego czasu to prawdopodobnie jest to pod natchnieniem chwili, ale może ugrząźć w psychice. Większość mężczyzn widzi "swój typ" kobiety już przy pierwszym spotkaniu a później upewnia się co do przeczuć - bardzo rzadko w drugą stronę. Jeśli jednak jesteś 100% przekonany, że zdarzyło się to właśnie tobie to wiedz, że będziesz miał cholernie pod górkę i czytaj dalej
2. Kobiety nigdy nie lubią wiedzieć o swoich partnerach absolutnie wszystkiego, a co dopiero o mężczyznach nimi nie będącymi. Rozmawianie o wszystkich swoich hooby, każdym możliwym spędzeniu czasu wolnego oraz innych zainteresowaniach, może Cię bardzo szybko wypalić w jej oczach. Staraj się raczej nawiązywać do jej zainteresowań i od czasu do czasu wplatać coś od siebie ograniczając to do minimum.
3. Idąc dalej myślą pkt. 2 gdy już jakaś dziewczyna wpadnie Ci w oko nie ociągaj się, nie próbuj być dla niej kumplem i zobaczyć co z tego będzie. Myślisz, że chociaż trochę ją pociągasz więc działaj. Po pierwsze - kobiety bardzo nie lubią nieśmiałości i niezdecydowania. Po drugie jeśli za bardzo przeciągniesz to w czasie to patrz pkt. 2. Jakieś neutralne kino, kawa, lody na dzieńdobry i wiesz na czym stoisz.
4. Nie goń, odpuść. Jedną z najbardziej znienawidzonych cech u mężczyzny jest natrętność. Jeśli raz Ci powiezdziała/dała do zrozumienia, że nie jest tobą zainteresowana to znaczy, że musisz to przyjąć do wiadomości. Im dłużej będziesz naciskał tym większa szansa na to, że Cię znienawidzi i zacznie unikać. Jeśli chcesz mieć jakiekolwiek nadzieje, to ogranicz z nią kontakt do minimum. Twoje szanse wzrosną powyżej 0 jeśli ona zobaczy w tobie całkiem odmienioną osobę, a nie stanie się to z dnia na dzień ani na pewno jeśli będziesz się jej trzymał na każdym kroku jak rzep ogona. Daj jej do zrozumienia, że już Cie nie interesuje (ale nie przesadzaj bo to też widać) i spróbuj za jakiś czas.
5. Nie rozklejaj się. Wszelkie próby wzbudzenia litości i szantażu ZAWSZE kończą się fiaskiem i to kompletnym. Kobiety jednak wolą twardzieli, a jeśli okażesz kompletny spokój i brak uczuć na ten temat - kto wie, może jeszcze ją przyciągniesz, a wręcz wzbudzisz zazdrość. W najgorszym przypadku pamiętaj, że ona ma koleżanki a jej koleżanki swoje itd.
6. Nie rób z kobiety swojej królowej zanim nią się nie stanie. Kobiety uwielbiają podarunki - fakt, ale od osoby od której mogą ich oczekiwać. Jeśli Ci się podoba to miłym gestem jest podanie jej torby czy potrzymanie kurtki ale nie przybiegaj do niej z nagranym filmem o którym wczoraj wspominiała, że chciałaby go zobaczyć. Nie biegaj jej po drinka gdy tylko Cie o to poprosi - po ociągaj się czasem, po marudź. Trzymaj jednak granice - zero chamstwa. Nie zastosowanie się do tej rady w lepszych sytuacjach zniechęci do Ciebie kobiete, w gorszych spowoduje, że Cię wykorzysta i narobi Ci mnóstwo płonnych nadziei.
7. Nigdy, przenigdy nie korzystaj z pomocy jej znajomych. Pamiętaj to są JEJ znajomi i jeśli komuś maja pomóc lub powiedzieć więcej w pierwszej kolejności to nie będziesz to ty. Możesz ich pytać o zainteresowania (ale konkretnie "czy lubi xyz" ale nigdy "co lubi") ale nigdy nie mów otwarcie. Jeśli ona dowie się, że próbowałeś załatwić to przez znajomego/znajomą jesteś spalony. Jeśli naprawdę potrzebujesz porady i oceny sytuacji to pytaj się swoich znajomych i to takich co do których masz 100% zaufanie ale nawet w tym przypadku to ma być tylko ocena a nie bezpośrednie ingerowanie - naprawdę mało kto jest tak dobry, żeby to ukryć. W 99,99% "operacji"
To tyle jeśli chodzi o moje spostrzeżenia - mam nadzieje, że pomogą może paru osobom zrozumieć błędy a innych przed nimi uchronią. Jak pisałem na początku - nie mam pojęcia o "sposobach na zdobywanie kobiety" - nawet nie wiem czy istnieją. Myślę jednak, że każdy kto będzie wiedział czego na pewno NIE robić wyczuje swój grunt i jakoś sobie poradzi lub przynajmniej będzie wiedział kiedy odpuścić i odejść z twarzą.
P.S. Nie jestem nieomylny - piszę głównie na podstawie własnego doświadczenia i po trochu postów tego forum.