Jak mogę pomóc..

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 28 gru 2006, 10:44

Imperator pisze:To może chociaż ziarenko prawdy w tym jest!

wiem że w tym jest ogrom prawdy, ale dlaczego zaraz oceniać innych, nie można tylko im poradzić????????
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 gru 2006, 11:33

jakoś nie chce mi się wierzyć że Wy wszyscy macie wszystko tak poukładane.. :]

nie nie mam wszystkiego poukładanego, ale nie mam tez tak porozwalanego jak Ty. Masz trudne zycie, ale nie możesz byc całe życie bierna ofiara. Zacznij prace nad soba, to boli wiem. Moze jakis psycholog by Ci sie przydał ( mówie to w kontekscie twoich wiazków, twojego zycia rodzinnego i w kontekscie tematu o tym chłopaku który sie zabił)
paddy pisze:bo żeby komuś coś radzić to samemu na pewno nie można mieć żadnych problemów, popełniać błędów itd. A jakże! ;)

ja mam problemy, moze nie z facetem ale jakies mam
błędy popelniałam, wszyscy popełniaja. Tylko, że sa ludzie którz sie ucza czegos na takich błedach.
Imperator pisze:mniej lub bardziej, dzięki właśnie temu miejsciu i czytaniu co inni mają do powiedzenia.

a to prawda. Tematów raczej nie zakladam, bo az tak powaznych problemów nie mam. Jednak czytam i czasami widze gdzieś tam siebie i widze tak z boku i moge lepiej przyjzec sie wtedy sobie, nabrac dystansu.
paddy pisze:ale dlaczego zaraz oceniać innych,

nie oceniam Cie, uswiadamiam Ci tylko to. to nie jest obelga z mojej strony. Nie zrobilas mi dziewczyno nic złego bym chciała Ci dokuczyc. Czasami człowiekowi trzeba dosadnie by dotarło.
To skoro ja tak źle do Ciebie to napisz jak dotrzec do ciebie ??
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 28 gru 2006, 11:54

Dzindzer pisze:Czasami człowiekowi trzeba dosadnie by dotarło.
To skoro ja tak źle do Ciebie to napisz jak dotrzec do ciebie

ja wiem że niektórym to pomaga.. ale jestem zbyt wrażliwa i u mnie to wywołuje odwrotne reakcje :/ Wy na mnie, to ja na Was. Bronię się przed swoją słusznością.
Po prostu wolałabym delikatniej, wiecej "zewnętrznych" argumentów, mniej "uświadamiania" wewnętrzengo.
Dzięki ze chciecie mi pomóc. Psycholog może by i pomógł. Ale w większości wiem że oni nie rozumieją problemów. Co z tego że wiedzą jakie jest podłoże, jaką terapię zastosować, jakie mam lęki świadome i nieświadomo, skoro nie znają moich poglądów, osobowości i całej duchowości. Co komu po psychice? Nie mają tyle uczucia i empatii by się wczuć we mnie. Na wszystko patrzą chłodno i naukowo. I nigdy nie zrozumieją tego tak jak ja..
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 gru 2006, 12:01

Po prostu wolałabym delikatniej, wiecej "zewnętrznych" argumentów, mniej "uświadamiania" wewnętrzengo.

dobrze nastepnym razem bede subtelna
paddy pisze:Ale w większości wiem że oni nie rozumieją problemów. Co z tego że wiedzą jakie jest podłoże, jaką terapię zastosować, jakie mam lęki świadome i nieświadomo, skoro nie znają moich poglądów, osobowości i całej duchowości.

matko kochana, a skad maja te osobowośc znac. Opowiadasz im o sobie, oni wiedza jakie pytanie zadac. Wbrew pozorom Twoje problemy nie sa ani odosobnione a ni wyjatkowe.
paddy pisze:Nie mają tyle uczucia i empatii by się wczuć we mnie. Na wszystko patrzą chłodno i naukowo. I nigdy nie zrozumieją tego tak jak ja..

to chyba dobrze, ze umieja chłodno bez emocji w to wejśc. Oceniaja to obiektywnie, a nie tak jak ty przez pruyzmat własnych uczuc.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 gru 2006, 17:28

paddy pisze:.. bo żeby komuś coś radzić to samemu na pewno nie można mieć żadnych problemów, popełniać błędów itd. A jakże! ;)
Kazdy ma problemy, ale ja bym chciala mie ctakie jak np w tym topicu :D Po prostu inny rodzaj inna skala. :]
paddy pisze:o z tego że wiedzą jakie jest podłoże, jaką terapię zastosować, jakie mam lęki świadome i nieświadomo, skoro nie znają moich poglądów, osobowości i całej duchowości. Co komu po psychice? Nie mają tyle uczucia i empatii by się wczuć we mnie. Na wszystko patrzą chłodno i naukowo. I nigdy nie zrozumieją tego tak jak ja..
Co jest konował o czym piszesz ;) Jest troche norm alnych terapeutow ;)
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 29 gru 2006, 00:24

Paddy, twój problem chyba polega na tym,że rozpaczliwie potrzebujesz miłości.W sumie to b sensownie się wszystko łączy. Osoby b wrażliwe, potrzebują znacznei więcej czułości,ciepła i etc. Ty właściwie cały czas te poszukiwania prowadzisz,poszukowania o dość duże skali. Tylko obawiam się, że w twoich zakrojonych na dość duzą skale poszukiwania,jeszcze nie raz trafisz na "kolesi",którzy zamiast dac ci to czego szukasz,po prostu cię wykorzystają.Na pierwszy rzut oka taka osoba,będzie błyszczeć, spełniac twoje kryteria a jak się dokładnie przyjrzeć,to cóz wychodzi szydło z worka.
paddy musisz się trochę zdystansować do tego wszystkiego ,wtedy będziesz podejmować bardziej rozstropne decyzje.

Co do mojego twierdzenia,iż jesteś zagubiona to właśnie miałek na myśli twoje dramatyczne poszukiwania miłości/ciepła. Nie chodziło mi o to,że masz Fsiu Bziu w głowie(chyba tak się to pisze).
Jeśli się nie pomyliłem i to co napisałem odnosi sie do ciebie, to cóż, powiedzmy,że mam doświadczenie bojowe w kontaktach z osobami,które maja takie problemy.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 gru 2006, 00:39

Zgadzam sie zupelnie z AMXem, jednakże...
AMX pisze:paddy musisz się trochę zdystansować do tego wszystkiego
Tylko jak?Ot tak sie ciezko zdystansowac. Najczesciej sie zalapuje dystans jednak przez "kopy", ale trzeba sie na nich uczyc. I tu jest problem. Ja np chlone ogromne ilosci ciepla, bliskosci. I tez bylam osoba bardzo wrazliwa, ale swoje dostalam :/ I sie skonczylo.
Moim zdaniem dopki Paddy nie nauczy sie zyc szczesliwie z sama soba [a nie w stylu ze jakos sobie radze] i nie myslec o t ej bliskoci drugiej osoby nie da rady stworzycz czegos senownego.
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 29 gru 2006, 00:49

Moon,co najwyżej ukryłaś tą wrażliwość w sobie.Ale na pewno się jej nie pozbyłaś,tego nie da się pozbyć.To zawsze siedzi w człowieku. Bardziej obawiam się,żeby paddy w pewnym momencie nie przegieła w drugą strone.Co do zdystansowania ,to chodziło mi bardziej o to,żeby była wstanie jednak jakoś realnie spoglądać na swoich potencjalnych partnerów.Bo może sie okazac,że każdy,który w jakims stopniu spełnia jej wymagania i bedzie dawał jej to ciepło i miłość(albo złudzenie tego) będzie jej wielką jedyną miłością.Trafi na takich kilku kolesi,którzy zastosują odpowiednia taktykę,wykorzystaja ją i przucą.I pózniej paddy przegnie w druga strone,zacznie się mścic na facetach za doznane krzywdy i z jednej skrajności przejdzie na drugą.I wtedy faktycznie będzie miała niezły emocjonalny bajzel w sobie.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 gru 2006, 07:49

AMX pisze:.I wtedy faktycznie będzie miała niezły emocjonalny bajzel w sobie.
I pozostanie wtedy sie modlic zeby spotkala kogos takiego jak ja i przysiadla na tylku <aniolek> Da sie to ujarzmic tez ;) Szybciutko jesli jest ktos wrazliwy nawet sie mszczac - ma wyrzuty sumienia nie do opanowania. Wiem po sobie :/
AMX pisze:Co do zdystansowania ,to chodziło mi bardziej o to,żeby była wstanie jednak jakoś realnie spoglądać na swoich potencjalnych partnerów
Mi tez o to chodzilo :)
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 30 gru 2006, 15:57

AMX pisze:zacznie się mścic na facetach za doznane krzywdy

ja się nigdy nie mszczę.. co najwyżej przestanę w ogóle na nich "patrzeć".
AMX pisze:jeszcze nie raz trafisz na "kolesi",którzy zamiast dac ci to czego szukasz,po prostu cię wykorzystają

boję się tego już teraz..
ale boję się też, że odrzucę faceta, któremu naprawdę będzie zależało na mnie, bo źle odczytam jego intencje. Najbardziej martwi mnie fakt, ze moja matka chce mnie już jakby "swatać" :/ Ona w moim wieku miała już pierwsze dziecko, a ja do związku chyba niedorosłam..
AMX pisze:Nie chodziło mi o to,że masz Fsiu Bziu w głowie

dziękuję za sprostowanie.. :)
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 30 gru 2006, 20:51

paddy pisze:AMX napisał/a:
zacznie się mścic na facetach za doznane krzywdy

ja się nigdy nie mszczę.. co najwyżej przestanę w ogóle na nich "patrzeć".


Może niezupełnie mścić z premedytacją. Ale bardzo możliwe jest to,iż bedziesz dochodzić w relacjach damsko-męskich do pewnego momentu a póżniej po prostu bedziesz uciekać. Nie bedziesz wstanie przekroczyć tej granicy.

paddy pisze:boję się tego już teraz..
ale boję się też, że odrzucę faceta, któremu naprawdę będzie zależało na mnie, bo źle odczytam jego intencje. Najbardziej martwi mnie fakt, ze moja matka chce mnie już jakby "swatać" Ona w moim wieku miała już pierwsze dziecko, a ja do związku chyba niedorosłam..


paddy tu nie ma co się jakoś straznie bać. Po prostu musisz uważać. Często to co nadmiernie błyszczy okazuje się puste i bezwartościowe w środku.
Czy jestes gotowa na związek tego nie wiem, ale jak nie bedziesz próbować to się nie przekonasz.Raczej musisz znaleźć kogos kto, bedzie wstanie zrozumieć twoją wraźliwość>mozesz spróbować ,też to w sobie zabić ale wątpie żeby ci się udało( na pewno ci się nie uda)
Wy jeździcie, My latamy.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 722 gości