Parę trochę innych pytań

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

ArialBold
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 12 lut 2007, 22:22
Skąd: Gwiazda Smierci
Płeć:

Parę trochę innych pytań

Postautor: ArialBold » 12 lut 2007, 22:27

Witam.

Mam 18 lat. Niedawno wpadla mi w oko przepiekna dziewczyna -- po prostu ideal, ma wszystko to czego szukam u kobiety, jest w moim wieku. Zagadnalem, zaprzyjaznilem sie z jej towarzystwem, generalnie jest super. No i wiem (widze) ze jej sie podobam.

Mamy wspolnych znajomych i czesto wracamy razem z roznych miejsc, w grupkach typu - ja + ona + 1 - 3 jej kolezanki + ktos jeszcze. Mozna powiedziec ze w takim zestawie czuje sie jak ryba w wodzie. Zartujemy, rozmawiamy na rozne tematy. Raz mialem okazje spedzic z nia troche czasu na osobnosci. Otworzylem sie (kobiety zdaje sie to lubia, nie?), ona odpowiedziala tym samym. Czasami staram sie ja oczarowac, z pozytywnym skutkiem. Niestety, od jej kolezanek dowiedzialem sie, ze ma juz kogos.

Niestety, wydaje mi sie, ze po raz kolejny zmarnuje znajomosc i uczucie ktore ciagle sie w nas nasila i potraktuje mnie jako przyjaciela...

1) Chce ja odkochac w jej chlopaku. Rozumiem, ze wzmianki leciutko oczerniajace go beda ok? (pomijam caly moralny aspekt ;) )

2) Kiedy bede z nia rozmawiac, lepiej byc soba (normalnie, jak to ma miejsce w moim wypadku, sie otworzyc i rozmawiac z nia szczerze o stosunku do zycia, przyszlosci, etc) czy moze starac sie uwiesc? Dodam ze nie chce milosci powierzchownej, chce aby po prostu mnie kochala, jako osobe... chodzi tylko o rozpalenie zaru w jej sercu.

3) Pytanie ktore od zawsze mnie nurtuje, jak postepic w stosunku do konkurencji? Oczerniac innych chlopakow ktorych oboje znamy, na takiej zasadzie ze kiedy sie wypowiada o kims leciutko dac jej do zrozumienia ze jest beznadziejny? Moze skomentowac jego zachowanie? A moze wypowiadac sie calkowicie pozytywnie: "tak, bardzo mily." nawet o tych ktorych niekoniecznie lubie? Co lepiej zadziala?

4) Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce). Pomoze mi to czy zaszkodzi w oczach mego idealu?

5) Kiedy rozmawiam z nia, chwalic jej bliskie przyjaciolki? ('Naprawde przesympatyczna", etc?) Pomoze czy zaszkodzi?

6) Kiedy stoimy w grupie starac sie zdissowac reszte (ktora badz co badz, z racji tego ze jestesmy podobnej plci, dissuje mnie), tzn komentowac wypowiedzi innych? Jak odbieracie to dziewczyny?

Powiedzcie mi, prosze, co poprawic aby sie udalo?...Nie jestem desperatem, ale nie chce zmarnowac kolejnej szansy.

Pozdrawiam osoby piszace na tym forum ;)
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 12 lut 2007, 23:01

ArialBold pisze:Rozumiem, ze wzmianki leciutko oczerniajace go beda ok?


Wręcz przeciwnie. Laska sie zorientuje do czego dążysz i masz pozamiatane.

ArialBold pisze:Kiedy bede z nia rozmawiac, lepiej byc soba


Zawsze lepiej być sobą.
ArialBold pisze:Co lepiej zadziala?


Szczerość. Jak lubisz to lubisz jak nie to nie. Co tu udawać. A oczernianie innych po to żeby sobie nabijać punkty to censored


ArialBold pisze: Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce). Pomoze mi to czy zaszkodzi w oczach mego idealu?


Casanova <hahaha> Cholera wie,jeśli są koleżanki zazdrosne to zaszkodzi.

ArialBold pisze:Kiedy rozmawiam z nia, chwalic jej bliskie przyjaciolki?


Ale masz problemy <zalamka> A czy wy nie macie lepszych tematów niż obgadywanie innych ludzi?

ArialBold pisze:ktora badz co badz, z racji tego ze jestesmy podobnej plci, dissuje mnie


No teraz to mnie zabiłeś <hahaha> ŚMIECHEM <hahaha>

ArialBold pisze:Jak odbieracie to dziewczyny?


Jako chamstwo i brak szacunku dla osób z którymi rozmawaisz. Można sobie w grupie,żartować czy powygłupiać się ale w granicach rozsądku. A nie szpanować "jaki to ja jestem fafarafa" i obrażać/poniżac innych <zalamka>

ArialBold pisze:Powiedzcie mi, prosze, co poprawic aby sie udalo?...


Wszystko. Dosłownie!
ArialBold pisze:nie chce zmarnowac kolejnej szansy


Jesli zachowujesz się tak jak piszesz to dziwne,że w ogóle masz jakąś szanse.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Re: Parę trochę innych pytań

Postautor: Joasia » 12 lut 2007, 23:05

ArialBold pisze:1) Chce ja odkochac w jej chlopaku. Rozumiem, ze wzmianki leciutko oczerniajace go beda ok?
Nie, nie będą ok. Zamiast jego zbłaźnisz siebie. Jeśli kocha swojego chłopaka to Ty oczerniając go w jej oczach będziesz dla niej zerem.
ArialBold pisze:2) Kiedy bede z nia rozmawiac, lepiej byc soba (normalnie, jak to ma miejsce w moim wypadku, sie otworzyc i rozmawiac z nia szczerze o stosunku do zycia, przyszlosci, etc) czy moze starac sie uwiesc?
Jak będzie chciała to sama Cię pokocha a na siłe nic nie zdziałasz.
ArialBold pisze: 3) Oczerniac innych chlopakow ktorych oboje znamy, na takiej zasadzie ze kiedy sie wypowiada o kims leciutko dac jej do zrozumienia ze jest beznadziejny?
A może przemilczysz? Oczerniając kogoś naprawdę sam sobie wystawiasz świadectwo.
ArialBold pisze:4) Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce). Pomoze mi to czy zaszkodzi w oczach mego idealu?
Jeśli spławisz je a one będą chlipać jej w rękach to wyjdziesz na nieczułego buraka :P
ArialBold pisze:5) Kiedy rozmawiam z nia, chwalic jej bliskie przyjaciolki? ('Naprawde przesympatyczna", etc?) Pomoze czy zaszkodzi?
No to lepiej nie bo znowu kogoś zauroczysz i co będzie?!
ArialBold pisze:6) Kiedy stoimy w grupie starac sie zdissowac reszte (ktora badz co badz, z racji tego ze jestesmy podobnej plci, dissuje mnie), tzn komentowac wypowiedzi innych?
Może lepiej wyjdźcie na scenę się dissować :/

Jak dla mnie jesteś na straconej pozycji - dziewczyna jest zajęta więc albo czekaj aż sama się z chłopakiem rozstanie albo daj sobie spokój.
ArialBold pisze:Pozdrawiam osoby piszace na tym forum ;)
Też pozdrawiam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 12 lut 2007, 23:10

ArialBold pisze:4) Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce)

Happy killing :)
ArialBold pisze:uczucie ktore ciagle sie w nas nasila

Uczucie które się w TOBIE nasila.
ArialBold pisze:1) Chce ja odkochac w jej chlopaku.

Chcesz ją dla siebie. Nie można tak po prostu kogoś odkochać.
ArialBold pisze:No i wiem (widze) ze jej sie podobam.

Czy aby na pewno. To, że rozmawia z Tobą wcale o niczym jeszcze nie świadczy. Oj, jak fałszywe potrafią być kobiety...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 12 lut 2007, 23:19

Bash pisze:Oj, jak fałszywe potrafią być kobiety...


Raczej jak panowie potrafią sobie nadinterpretować pewne fakty,słowa itd. To,że może ona go lubi,jest dla niej sympatycznym kuplem,kompanem na impreze nie znaczy wcale,że coś wiecej chce i daje do zrozumienia.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:

- Puchatkuuu...

- Tak Prosiaczku...?

- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za

łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 12 lut 2007, 23:46

Musiałbym zacytaowć cały post autora w wielu częściach, ale nie mam ochoty :| jesteś dupkiem. jakim prawem masz czelność ingerować w jej szczęście, skoro ona ma kogoś? zastanów się człowieku... jak dla mnie nie kochasz, chcesz tylko wyrwać. gardzę takimi.
tygrysiaaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 66
Rejestracja: 16 sty 2007, 20:27
Skąd: poznań
Płeć:

Postautor: tygrysiaaa » 13 lut 2007, 09:05

shaman ma racje,nie masz prawa rozbijac jej zwiazku,dziewczyna na pewno wie czego chce,a jesli ma watpliwosci to samo sobei z nimi poradzi. Ty mozesz byc tylko przyjacielem,i czekac bo moze dzieki takiej pozycji,ja zyskasz.a pomysl z oczernianiem kogos w jej towarzystwie...no nooo cacuszko...jesli masz 12lat,i uwazasz ze kazdy ejst guuupi ;/, i tak tym nic nie zyskasz,a mnie osobiscie by to bardzo odpychalo ;/. a z reszta jakie Ty masz problemy,nie mozesz byc soba?
Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Re: Parę trochę innych pytań

Postautor: KAROLA » 13 lut 2007, 11:21

ArialBold pisze:Witam.

Mam 18 lat. Niedawno wpadla mi w oko przepiekna dziewczyna -- po prostu ideal, ma wszystko to czego szukam u kobiety, jest w moim wieku. Zagadnalem, zaprzyjaznilem sie z jej towarzystwem, generalnie jest super. No i wiem (widze) ze jej sie podobam.


po czym to niby niby? nie chodzi o to, że kobiety są fałszywe kolego Bash (chociaż spora część pewnie jest ;DD ) tylko raczej dość swobodne. ja większość moich męskich znajomych
traktuję właśnie tak fajnie fajnie, naprawdę Cię lubię. a jeśli ktoś nie zauważa tej szklanej ściany jaka stoi między nim a mną to cóż ja na to poradzę? nie lubię takich sytuacji kurczę.

Mamy wspolnych znajomych i czesto wracamy razem z roznych miejsc, w grupkach typu - ja + ona + 1 - 3 jej kolezanki + ktos jeszcze. Mozna powiedziec ze w takim zestawie czuje sie jak ryba w wodzie. Zartujemy, rozmawiamy na rozne tematy. Raz mialem okazje spedzic z nia troche czasu na osobnosci. Otworzylem sie (kobiety zdaje sie to lubia, nie?), ona odpowiedziala tym samym. Czasami staram sie ja oczarowac, z pozytywnym skutkiem. Niestety, od jej kolezanek dowiedzialem sie, ze ma juz kogos.


to znaczy ze wciszkasz się na trzeciego... pomyśl jak czułbyś się na miejscu jej partnera?

1) Chce ja odkochac w jej chlopaku. Rozumiem, ze wzmianki leciutko oczerniajace go beda ok? (pomijam caly moralny aspekt ;) )


jeśli go nawet nie znasz? świnskie i nie na miejscu.

2) Kiedy bede z nia rozmawiac, lepiej byc soba (normalnie, jak to ma miejsce w moim wypadku, sie otworzyc i rozmawiac z nia szczerze o stosunku do zycia, przyszlosci, etc) czy moze starac sie uwiesc? Dodam ze nie chce milosci powierzchownej, chce aby po prostu mnie kochala, jako osobe... chodzi tylko o rozpalenie zaru w jej sercu.


chcieć to sobie kolega może - człowiek jako taki to nie jest takie urządzenie że wystarczy dorzucić węgla i coś zapłonie ;D to nie jest maszyna żeby się zastanawiać jaki guzik wcisnąć i którą strunę poruszyć! <chory>

3) Pytanie ktore od zawsze mnie nurtuje, jak postepic w stosunku do konkurencji? Oczerniac innych chlopakow ktorych oboje znamy, na takiej zasadzie ze kiedy sie wypowiada o kims leciutko dac jej do zrozumienia ze jest beznadziejny? Moze skomentowac jego zachowanie? A moze wypowiadac sie calkowicie pozytywnie: "tak, bardzo mily." nawet o tych ktorych niekoniecznie lubie? Co lepiej zadziala?


j/w
4) Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce). Pomoze mi to czy zaszkodzi w oczach mego idealu?


zabawny jesteś. przez pomyłkę to ja mogę dodać za dużo mąki do ciasta ;DD

5) Kiedy rozmawiam z nia, chwalic jej bliskie przyjaciolki? ('Naprawde przesympatyczna", etc?) Pomoze czy zaszkodzi?


kolega wyrachowanie ma na poziomie 348% <chory>

6) Kiedy stoimy w grupie starac sie zdissowac reszte (ktora badz co badz, z racji tego ze jestesmy podobnej plci, dissuje mnie), tzn komentowac wypowiedzi innych? Jak odbieracie to dziewczyny?


'co za palant!'
Powiedzcie mi, prosze, co poprawic aby sie udalo?...Nie jestem desperatem, ale nie chce zmarnowac kolejnej szansy.


najlepiej zacząć myśleć.
pozdrawiam :)
Tongue is dumb from all the drugs
Thank God! I Can't react!
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 13 lut 2007, 12:12

dojrzej, chłopczyku. jakim prawem masz czelność przypuszczać, ze z Tobą będzie jej lepiej? dla osoby, do której się coś czuje, pragnie się szczęścia - Ty jesteś tylko samolubnym dupkiem, pragnącym ją mieć dla siebie niezależnie od wszystkiego.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 13 lut 2007, 12:35

OneLove, KAROLA widze, że źle moja słowa zostały zinterpretowane. Ja też mam wiele znajomych, z którymi moge iść na dyskotekę, czy do pubu. Nie mówię tutaj o tego typu znajomości. Widomo, i faceci i kobiety są różni. Ja z facetami się raczej nie umawiam, więc o nas nie mówię.
Kilka razy się przejachałem na uczuciach, wiec tak napisałem. Ale przyzam, że źle tu ująłem.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 15 lut 2007, 01:35

ArialBold pisze:Chce ja odkochac w jej chlopaku

a co Ty jestes ze masz do tego prawo? :? nie wpier... sie

ArialBold pisze:Pytanie ktore od zawsze mnie nurtuje, jak postepic w stosunku do konkurencji? Oczerniac innych chlopakow ktorych oboje znamy

to wskazuje na to jaki slaby masz charakter i Twoj calokszalt

ArialBold pisze:Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce). Pomoze mi to czy zaszkodzi w oczach mego idealu?

Kasanowa <hahaha>

ArialBold pisze:Kiedy stoimy w grupie starac sie zdissowac reszte (ktora badz co badz, z racji tego ze jestesmy podobnej plci, dissuje mnie), tzn komentowac wypowiedzi innych? Jak odbieracie to dziewczyny?

pokazesz jaki slaby jestes :]
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
vilmon1980
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 03 sty 2007, 10:24
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: vilmon1980 » 15 lut 2007, 11:58

ArialBold, słuchaj ludzi, racje mają.
Po kiego wpierniczasz się między wódke a zagryche?
Tym bardziej pomysł z oczernianiem to dziecinada. Wyjdź po prostu z założenia, że jesteś the best (i nie musisz nikogo oczerniać by to udowodnić, wystarczy jak będziesz sobą), a skoro dziewczyna tego nie zauważa to trudno - widać jest zakochana w tamtym, a miłość jest ślepa, więc choćbyś stanął na rzęsach to nic nie zdziałasz = odpuść sobie.
Masz szanse tylko i wyłącznie w przypadku kiedy między dziewczyną i jej chłopakiem coś się nieukłada. Ale takie perfidne wykorzystywanie sytuacji też byłoby niskie i żałosne - kobieta musi sama do Ciebie przyjść. Tak więc daj jej tylko do zrozumienia, że Ci na niej zależy i chciałbyś coś więcej. Jedyne co Ci potem pozostanie to czekanie na jej ruch.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 lut 2007, 12:26

ArialBold pisze:1) Chce ja odkochac w jej chlopaku. Rozumiem, ze wzmianki leciutko oczerniajace go beda ok? (pomijam caly moralny aspekt ;) )

dziecinada
jak bys sie czuł jak bys juz z nia była a jakis koles by ja odkochiwał, oczernial cie i odkochał ja.
ArialBold pisze:2) Kiedy bede z nia rozmawiac, lepiej byc soba

jasne, ze saba przeciez nie sasiadem
ArialBold pisze:Dodam ze nie chce milosci powierzchownej,

jasne :>
po tym co piszesz mozna wysnuc wnioski przeciwne
ArialBold pisze:3) Pytanie ktore od zawsze mnie nurtuje, jak postepic w stosunku do konkurencji?

nie zrozumiesz, skoro nie rozumiesz, ze nie powinnmo sie swojego szczescia budowac na nieszczesciu innych
ArialBold pisze:4) Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek

przez pomyłke to mozna dobry bilet wywalic do kosza a nie zauroczyc kobiete
ArialBold pisze:5) Kiedy rozmawiam z nia, chwalic jej bliskie przyjaciolki?

jak masz powód to pochwal, ale bez przesady
ArialBold pisze:Kiedy stoimy w grupie starac sie zdissowac reszte (

nie wiem co to zdissowac reszte
choć bys zrobil cholera wie co to kobiety ( nie siusuimajtki) nie zdobedziesz, jestes zbyt dziecinny, bezmyslny, egoistyczny i pusty. To jest najwieksza przeszkoda.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 17 lut 2007, 16:35

ArialBold pisze:Dodam ze nie chce milosci powierzchownej, chce aby po prostu mnie kochala, jako osobe... chodzi tylko o rozpalenie zaru w jej sercu.
Przecież to jest jakiś błąd w rozumowaniu. Skoro ma faceta, a Ty zamierzasz ją odbić, to znaczy, że zakładasz, że go nie kocha. Skąd pomysł, że będzie kochać Ciebie?

Nie widzisz niczego poza czubkiem własnego nosa, więc gdyby Cię pokochała - to znaczy, że tym bardziej gra nie jest warta świeczki.
Awatar użytkownika
Atanazy
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 157
Rejestracja: 13 sty 2007, 12:19
Skąd: z szafy
Płeć:

Re: Parę trochę innych pytań

Postautor: Atanazy » 18 lut 2007, 15:47

ArialBold pisze:1) Chce ja odkochac w jej chlopaku. Rozumiem, ze wzmianki leciutko oczerniajace go beda ok? (pomijam caly moralny aspekt ;) )


Jak będziesz go oczerniał, to ona będzie go bronić. Jeśli kocha, of kors. A to może "Wam" zaszkodzić.

ArialBold pisze:2) Kiedy bede z nia rozmawiac, lepiej byc soba (normalnie, jak to ma miejsce w moim wypadku, sie otworzyc i rozmawiac z nia szczerze o stosunku do zycia, przyszlosci, etc) czy moze starac sie uwiesc? Dodam ze nie chce milosci powierzchownej, chce aby po prostu mnie kochala, jako osobe... chodzi tylko o rozpalenie zaru w jej sercu.


Z jednej strony ważnym aspektem będzie jak najbliższe psychiczne zbliżenie się do niej, by wiedziała, że zrozumienia to szukać może tylko u Ciebie. Ale z drugiej zaś strony, jeśli postawisz na przyjaźń, to sfera sexu pójdzie się bujać. Musisz być przyjacielem, który na każdym kroku będzie podkreślał swoją płeć. Niech traktuję Cię jak mężczyznę, a nie jak Kasię o wrażliwym serduszku.

ArialBold pisze:3) Pytanie ktore od zawsze mnie nurtuje, jak postepic w stosunku do konkurencji? Oczerniac innych chlopakow ktorych oboje znamy, na takiej zasadzie ze kiedy sie wypowiada o kims leciutko dac jej do zrozumienia ze jest beznadziejny? Moze skomentowac jego zachowanie? A moze wypowiadac sie calkowicie pozytywnie: "tak, bardzo mily." nawet o tych ktorych niekoniecznie lubie? Co lepiej zadziala?


Po pierwsze - nie oczerniaj, bo wyjdziesz na cieniasa. Bądź przy niej, a nie przeciwko niej. Po drugie - nie wychwalaj, bo po co?!

ArialBold pisze:4) Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce). Pomoze mi to czy zaszkodzi w oczach mego idealu?


Pomoże - jak diabli :D.

ArialBold pisze:5) Kiedy rozmawiam z nia, chwalic jej bliskie przyjaciolki? ('Naprawde przesympatyczna", etc?) Pomoze czy zaszkodzi?


Chwalić. I jeszcze raz chwalić :D.

ArialBold pisze:Powiedzcie mi, prosze, co poprawic aby sie udalo?...Nie jestem desperatem, ale nie chce zmarnowac kolejnej szansy.


Ok, ok, tylko należy zadać jedno zasadnicze pytanie - czy to aby na pewno jest szansa?... Ona ma faceta, a to mimo wszystko należy szanować. Ale próbuj, kto nie próbuje, ten nie ma.
Jesteśmy przecież nowi, lepsi. Lajfstajlowi, trendy, cool, k*rwa, sprawdzeni, jak najbardziej sprawdzeni na Zachodzie.
Awatar użytkownika
LauRKa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:01
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: LauRKa » 06 mar 2007, 15:10

Ja powiem tyle. Bylam z takim jednym przez 2 lata i potem pojawil sie inny - kumpel, przyjaciel, ktory "otworzył" mi oczy i wyrwał mnie z tego toksycznego związku. Do dziś dnia jestem mu z tego powodu wdzięczna.
Tylko teraz, czy ona jest szczęśliwa ze swoim chłopakiem?
Jeżeli nie jest, to warto i walcz o nią.
Jeżeli jest, to nie wtrącaj sie, bo na pewno nie zrezygnuje z niego, a ciebie może znienawidzieć, że probujesz zniszczyć jej związek.

"Kiedy stoimy w grupie starac sie zdissowac reszte"
wtf? co to znaczy zdissować? :/
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 07 mar 2007, 01:21

Badz soba i nie wpeprzaj sie w jej zwiazki, jej znajome to jej znajome, co Ci po tym ze komus obrobisz dupe lub ja wylizesz? :) Jak panna chcialaby cos powaznego i znaczacego wiecej to juz by nie byla z tamtym tylko z Toba :)

Jednym slowem szukaj innej a ta przy okazji :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 09 mar 2007, 01:08

ArialBold pisze:1) Chce ja odkochac w jej chlopaku. Rozumiem, ze wzmianki leciutko oczerniajace go beda ok? (pomijam caly moralny aspekt )

ZLE! Musisz pojawic sie w Jej zyciu, ale nie mieszac (namieszac, to inna sprawa). Masz Jej pokazac siebie, po jakims czasie dac znac, a pozniej pozwolic wybrac. Ja tak zrobilem. Niedlugo bedziemy miec pierwsza rocznice bycia ze soba ;)
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 11 mar 2007, 11:07

ArialBold pisze:1) Chce ja odkochac w jej chlopaku. Rozumiem

da sie, ale widze ze nie rozumiesz. bedziesz miec satysfakcje ze zdobyles ją podstępem? :>
ArialBold pisze:czy moze starac sie uwiesc? Dodam ze nie chce milosci powierzchownej

Twoja miłosc nie jest powierzchowna, ale egoistyczna
ArialBold pisze:Oczerniac innych chlopakow ktorych oboje znamy, na takiej zasadzie ze kiedy sie wypowiada o kims leciutko dac jej do zrozumienia ze jest beznadziejny?

bez urazy: SAM JESTEŚ BEZNADZIEJNIE PUSTY :|
ArialBold pisze:Przez pomylke zauroczylem pare jej kolezanek (jednak zadnej z nich nie chce).

typowy zwierzęcy samiec :/
ArialBold pisze:Nie jestem desperatem, ale nie chce zmarnowac kolejnej szansy.

jestes maniakiem ktory ma jeden w życiu cel ---> zdobyć ją.
chłopie !! to nie na tym polega :/ (co za koleś no.. :/ ) <chory>

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 570 gości