Najsłodsze określenia waszej ukochanej?
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 15 lut 2006, 17:06
- Skąd: POLAND
- Płeć:
olecxka pisze:A na mnie mój były mówił róznie: szyszunia, morświnek, słoneczko. Ciągle coś nowego wymyślał. Lubiłam to.
my z moim rosomoczkiem[ ] tez ciagle cos nowego wymyslamy, zeby fajnie orginalnie i smiesznie brzmialo, mamy z tym swietna zabawe bo nigdy sie nie nudzi, okreslenia nie sa pospolite, a niektore nazwy sa tak smieszne i do niektorych sytuacji tak pasuja ze nie da sie oppisac :D
PRECZ Z POSPOLITYMI OKRESLENIAMI
Z puzzli układałam sobie świat. Jedej części zabrakło! Tej z napisem: SZCZĘŚCIE
Haro pisze:W koncu bedzie tak, ze bedziesz do Niej mowil bateryjko, sandalku, smrodku, wagierku itp. bo Ci nazw zabraknie To sie wydaje po prostu smieszne stary...
i o to chodzi, aby bylo smiesznie i przyjemnie. mowienie po imieniu nawet jak jest zdrobniale caly czas bez innych pieszczotliwych ( nawet i dziwacznych) okreslen wydaje mi sie takie oziemble, takie traktowanie z dystansem i wszystko oficjalnie. bateryjko juz bylam tak nazwana i bardzo mi sie spodobalo, jak rowniez np wazoniku, gumeczko, osmiorniczko, koczkodaniku, bryleczko,kaktusiku. to jest smieszne a szczegolnie w roznych sytuacjach. jest tez przyjemne i to bardzo bo do nikogo innego tak nie mowi ( a mowi do innych dziewczyn sloneczko, kwiatuszku itp ale to juz w jego naturze). dla mnie to swietna i czula slowna zabawa
Z puzzli układałam sobie świat. Jedej części zabrakło! Tej z napisem: SZCZĘŚCIE
Az sie rzygac chce, daj spokoj... Kochalem i kocham swoja dziewczyne, ale diabetykiem nie chce zostac Jak chcialem zeby bylo smiesznie, to lapalem ja w pasie, odwracalem do gory nogami i trzymalem za nogi (w pozycji wiszacej tak dlugo), az nie krzyknelo "censored, pusc mnie wreszcie" z usmiechem na ustach, jak postawilem to ganiala mnie, bilismy sie az do wycienczenia, pozniej patrzylismy na siebie cali mokrzy i mowilismy do siebie tylko "Kocham Cie"... Zeby bylo smiesznie i przyjemne... od takiego gadania moze sie cofnac
tu nie chodzi nawet o wyznawanie milosci ale o zwracanie sie do siebie, sa koledzy ktoirzy sie wyzywaja najostrzejszymi wyzwiskami, tak dla brechtu, tak zeby bylo fajnie. dla mnie pytanie "cherbatniczq przyniesiesz mi soczeq?' jkest o 1000 razy lepsze niz "aniu przyniesiesz mi sok?". takie jest nasze zdanie i najwazniejsze ze nam to pasuje.
Z puzzli układałam sobie świat. Jedej części zabrakło! Tej z napisem: SZCZĘŚCIE
Zdrabnianie i spieszczanie imiona. Wszystko inne dla mnie to infantylizm. I śmieszne, po prostu
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jakby mnie nazwał moj Anusia to by w łeb chyba dostał FujHaro pisze:tary, nie wymyslaj cudow, nie mozesz mowic do Niej normalnie? Np. Martusia, Agusia czy jakkolwiek?
Ja jestem oficjalnie "Kruszynka" "Kochniem" "Szłonkiem" badz "Słonkiem" niekiedy. A i "wredotą" badz "wredna małpą".
On jak sam twerdzi nie umie tak wymyslac jak ja. Bo on nawet ostatnio byl Pluskiewka
Na poczatku wkurzało mu jakmowialm mu np Twarożku, Łosiołku czy cos bo tak tez do piesia mojego mowie, ale on wie ze to z milosci przeciez
Genraleni to ja wymyslam a on trzym,a sie stalych okreslen. Jako stałe odnosnie niego [bo te inne to zapomniam najczesciej] to "Szłonko" i "Kochanie".
Haro pisze:No bo zaraz blefne...
Czemu Tobie to przeszkadza? Toż to inni tak do siebie mówią, Ty wcale nie musisz takich określeń używać.
To jest ładne i fajne co się komu podoba.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Na poczatku wkurzało mu jakmowialm mu np Twarożku, Łosiołku czy cos bo tak tez do piesia mojego mowie, ale on wie ze to z milosci przecież.
Trzeba uwarzać, żeby nie powiedzieć słowa, które będzie raczej obraźliwe. Spodoba to się miłości?
Kobieta jest cudem wszechświata....zachwyca, imponuje, rozkochuje....
]TFA pisze: pshytoolanko ?
yesooo straszne Swoją drogą najlepsze jest trochę orginalności i niepowielanie sztampy
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 147 gości