chodziło mi o to że jeśli rodzice nie potrafią się dogadać, nie kochają się, rozmawiają ze sobą tylko krzykiem, a w lożku nie byli od 5 lat, to zamiast żyć pod jednym dachem i się męczyć i robić piekło dzieciom, powinni się rozwieść. Bo lepiej jednego rodzica widzieć raz na tydzień niż codziennie widzieć kłótnie i slyszeć wyzwiska.
Tu się zgodzę.
I to doskonale... najważniejsze są dzieci!!
A tu nie do końca. Oczywiście dzieci są najważniejsze ale ich zdrowie psychiczne również. Nie jest dobrze jak ciągle słyszą awantury. W tym wypadku bardziej chyba zrozumieją rozstanie rodziców.