Moja ex, po3 latach ciszy odezwała sie

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

lady_of_darknes
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 04 wrz 2008, 18:40
Skąd: kątownia
Płeć:

Postautor: lady_of_darknes » 04 wrz 2008, 21:52

shaman pisze:
lady_of_darknes pisze:Kulturalnie rozstają się ludzie którzy sami nie wiedzą w którym momencie stali się sobie obojętni.

Mhm, a wszystkie blondynki to idiotki.


Powiedz mi czy gdy wciąz czujesz do kogoś potrafisz spotkać się znim bez emocji???? takie pier......
I am searching for something which can't be found but I am hoping... I still dream...
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 04 wrz 2008, 22:20

lady_of_darknes pisze:Powiedz mi czy gdy wciąz czujesz do kogoś potrafisz spotkać się znim bez emocji???? takie pier......

Jasne. Coś. Nie to co kiedyś, coś innego. Że tego nie pojmujesz nie moja wina, ale nie wmawiaj innym że jak czegoś nie pojmujesz to tego nie ma <browar>
lady_of_darknes
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 04 wrz 2008, 18:40
Skąd: kątownia
Płeć:

Postautor: lady_of_darknes » 04 wrz 2008, 22:29

po prostu swoje przeszłam i widziałam innych i nie poznałam pary która by zakończyla kulturalnie związek jeśli ich zwiazek nie umarł dużo wcześniej niż został zakończony
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2008, 22:30 przez lady_of_darknes, łącznie zmieniany 1 raz.
I am searching for something which can't be found but I am hoping... I still dream...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 wrz 2008, 23:00

lady_of_darknes pisze:i nie poznałam pary która by zakończyla kulturalnie związek jeśli ich zwiazek nie umarł dużo wcześniej niż został zakończony

u mnie sie tak kończyło, oni jeszcze czuli ja sensu nie widziałam. I rozstania były kulturalne
lady_of_darknes
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 04 wrz 2008, 18:40
Skąd: kątownia
Płeć:

Postautor: lady_of_darknes » 04 wrz 2008, 23:12

Może zbyt wiele osób trafia na ludzi którzy tego nie chcą cóz to musi być w gestii dwóch osób...

[ Dodano: 2008-09-04, 23:13 ]
shaman pisze:
lady_of_darknes pisze:Powiedz mi czy gdy wciąz czujesz do kogoś potrafisz spotkać się znim bez emocji???? takie pier......

Jasne. Coś. Nie to co kiedyś, coś innego. Że tego nie pojmujesz nie moja wina, ale nie wmawiaj innym że jak czegoś nie pojmujesz to tego nie ma <browar>



Poza tym czemu zwykłe stwierdzenie uznajesz za wmawianie innym? skoro jesteśmy na forum to wymiana poglądów i doświadczeń to nie wmawiane czegoś komuś. <browar>
Ostatnio zmieniony 04 wrz 2008, 23:15 przez lady_of_darknes, łącznie zmieniany 1 raz.
I am searching for something which can't be found but I am hoping... I still dream...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 08 wrz 2008, 23:09

Kermit pisze:Witam!

Na pewno kilka Formowiczów pamięta moje przeżycia z moją ex. Ogólnie było szalenie, rozstaliśmy się w nienawiści i złości. Ona za mniej niż rok wpadła i wyszłą za maż za jakiegoś goscia - podobno bardzo sympatycznego, przystojnego.

Ja sobie jakoś tam życie ułożyłem i nagle po 3 latach na naszej klasie dostałem od niej wiadomość i tak sobie rozmawialiśmy gadka szmatka i nagle ona mi mówi że jej się nie układa, że mąż ją zdradza że ją bije nie ma perspektyw na przyszłość. No i ma małą córeczkę.Mówiła że rozmawiała ze swoją p******* matka i tatusiem i oni sie dziwili bo on przecież jest boski. Ogólnie masakra.
Ale co mi do tego? Ona wie że mi się ułożyło że coś tam mam kasy, dom itp.Chce coś ode mnie? Ja do niej nic nie czuje nie wiem jak się zachować.Przestać się odzywać? powiedzieć jej coś ? Dalej po prostu słuchać i ją pocieszać?
Musi byc w desperacji skoro zwierza sie Tobie. W dodatku na pewno w tajemnicy przed mezem. Zalezy co do niej czujesz lub co oniej myslisz. Jak kompletnie nic to powiedizec sry babe, spadaj na drzewo. Jak chowasz do niej uraze to bym perfidnie wykorzystal sytuacje by jej wysluchiwac, pozwalac sie jej wyzalic ale jednoczesnie bombardowac ja tym jak mi sie uklada, ze (nie bezposrednio!) ciesze sie ze z nia sie rozszedlem itd. Kopanie lezacego tez jest fajne.
Oczywiscie jesl ichowasz do niej jakis zal lub uraze. Ja po 3 latach bym raczej olal ja cieplym moczem. Ewentualnie doradzilbym jej, ze latwiej znalezc meza samotnej matce majacej 23 lata niz takiej co ma 35 lat. I wszystko co by mogla ode mnie uzyskac.

A ze ja bije... widzialy galy co braly. Kolejne babsko co zle wybralo. Niech cierpi! Choc naturalnie zdaje sobie sprawe ze ja jestem tylko jeden i musza sie one posilkowac tymi zlymi zeby nie byc samotne.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2008, 23:10 przez Maverick, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Piernik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 232
Rejestracja: 21 sty 2005, 16:38
Skąd: Skierniewice
Płeć:

Postautor: Piernik » 16 wrz 2008, 03:13

olej ją, pewnie sobie ubzdurala, ze jak cos was laczylo kiedys to moze teraz na Ciebie liczyc....figa z makiem, jesli Cie zostawila nie jest warta nawet inuty Twojego czasu,
Love is beautiful

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 750 gości