Seks analny, przygotowanie partnerki do seksu analnego oraz higiena

Najczęściej wyrażanymi przez partnerów obawami związanymi z seksem analnym jest sprawa higieny i tego, czy twoja partnerka jest w stanie zmieścić w odbycie członka. Odpowiedzią na te obawy jest odpowiednie przygotowanie się. Ważne szczególnie wtedy, gdy masz zamiar dopiero zacząć naszą przygodę z miłością grecką.

Wyjątkowo istotne dla kobiety, gdyż od tego pierwszego razu przeważnie zależy to, jaki w przyszłości będzie miała stosunek do miłości analnej.

Podstawową zasadą, taką samą, jak i przy innych formach współżycia, jest brak pośpiechu, delikatność i więź emocjonalna pomiędzy tobą i twoją partnerką.

Przygotowanie

Samo przygotowanie do seksu analnego obejmuje dwa aspekty. Pierwszy, to zapewnienie odpowiedniej higieny. Czasami wystarczy, że kobieta wypróżni się i weźmie prysznic, kiedy indziej potrzebne jest wykonanie lewatywy. Warto zastanowić się też nad kwestią użycia prezerwatywy, o czym za chwilę.

Drugi aspekt to stopniowe przyzwyczajenie partnerki do penetracji pupy. Palcami, wibratorem, lub wtyczkami analnymi o zwiększającej się średnicy.

higiena przy seksie analnym

Aby uniknąć niechcianych niespodzianek podczas seksu analnego, kobieta może przed spodziewanym stosunkiem analnym oczyścić się. Wystarczającą metodą jest wypróżnienie i następująca po niej jedna, lub w zależności od rezultatów pierwszej, druga lewatywa. Nie mówię tu o dużej lewatywie, trwającej kilkanaście minut. Wystarczy mały wlew gruszką o objętości 200ml. Zazwyczaj po wypróżnieniu odbyt jest całkowicie pusty i nie ma potrzeby na dokładniejsze czyszczenie. Mały wlew ma też tą zaletę, że łatwo pozbyć się zalegającej wody i nie trzeba czekać minutami aż pozbędziemy się całkowicie płynu. Procedurę oczyszczania najlepiej wykonać samej, przed prysznicem poprzedzającym stosunek.

Tematy z forum:

Zazwyczaj zaleca się abyś ty jako partner, podczas stosunku analnego miał prezerwatywę i to najlepiej przeznaczoną specjalnie do tego celu, grubszą i bardziej wytrzymałą. Jest to zasadą bezwzględną w przygodnych kontaktach, ze względu na wysokie ryzyko zakażeń tą drogą. Prezerwatywa ma jednak sporo wad. Nie można stosować środków poślizgowych na bazie olejów, będziesz miał dość ograniczone odczucia, kobieta również wyczuwa negatywną różnicę w jakości seksu. Najlepiej więc trzymać się zasady, żeby uprawiać seks analny tylko ze stałymi partnerami, bez prezerwatywy.

Kolejną zasadą jest to, że NIGDY nie odbywaj klasycznego stosunku po seksie analnym, bez dokładnego wymycia się. To samo dotyczy partnerki. Warto trzymać się zasady, że to, co było w drugiej dziurce, nie ma prawa znaleźć się w pochwie. Ta zasada dotyczy również języka, palców i członka! Przeniesienie flory bakteryjnej odbytu do pochwy może skutkować zakażeniami i skończyć się antybiotykami lub środkami antygrzybiczymi.

Warto przygotować się na to, że podczas stosunku analnego, należy mieć pod ręką sporo papierowych ręczników i chusteczki odświeżające. Z czasem, gdy nabierze się wprawy, stosunek analny będzie można odbyć prawie z taką samą łatwością jak ten pochwowy.

Odpowiedzi na pytania:
Myślę, że tak. Oczywiście, jeśli trafią na odpowiedniego nauczyciela - partnera i nie mają mocnych oporów moralnych przed tego rodzajem zbliżeń.
Generalnie zaleca się środki na bazie wody, specjalnie stworzone i sprzedawane do tego typu seksu. Są bardziej gęste i bardziej śliskie.
Nie, jest zalecana, jednak przeważnie nie jest konieczna. Zdecydowanie jednak po takim stosunku twoja partnerka i ty powinieneś mieć możliwość umycia się.
Nie, nie powinien boleć. Może pierwsze kilka razy będzie wiązało się z pewnym dyskomfortem, jednak nie z bólem.
Tak, o ile to nie jest pierwszy, czy drugi raz.
Pewnie dla każdej inne. Jednak dla wielu kobiet to bardzo intensywne, erotyczne doznanie.
Zdecydowanie tak, chociaż orgazm wyłącznie pod wpływem ruchów frykcyjnych członka w odbycie jest dość rzadki. Najczęściej kobieta dochodzi do orgazmu, gdy partner przed stosunkiem analnym poświęca sporo czasu na grę wstępną, i gdy do stosunku dochodzi, gdy partnerka leży na brzuchu. Odbytnica dzieli ściankę z pochwą i w odpowiedniej pozycji stymulacja pochwy poprzez jej ścianę jest całkiem intensywna, co w połączeniu ze stymulacją bardzo wrażliwego na pieszczoty odbytu daje wystarczająco dużo bodźców by zapaść się w rozkoszy.
Tak, jak każda forma seksu.
Nie, po stosunku analnym kobieta może odczuwać wprawdzie lekkie uczucie rozciągnięcia i osłabienia zwieracza, jednak tak naprawdę nie powoduje to problemów, uczucie rozciągnięcia szybko znika. Może się zdarzyć lekkie podrażnienie śluzówki a nawet drobne pęknięcia i otarcia. Nie powinno być po tym śladu po jednym, dwóch dniach. Z czasem, gdy partnerka przyzwyczai się do seksu analnego, nie powinno dochodzić do otarć.
Po prostu wygodna! Zależy to od doświadczenia, kondycji i preferencji partnerów. Warto spróbować kilku pozycji, by znaleźć dla siebie te najodpowiedniejsze.
Seks analny, seks w ogóle, to bardzo intymna i indywidualna rzecz. Najlepiej porozmawiać z nią szczerze o seksie analnym. Wiele dziewczyn nie ma nic przeciwko tej formie zbliżenia. Jeśli jednak nie jesteście ze sobą na tyle blisko by poważnie porozmawiać o seksie, by wyznać swoje potrzeby, fantazje, marzenia, to prawdopodobnie nie jesteście też gotowi na ten rodzaj seksu. Podejście do seksu w tym do seksu analnego wiąże się z wychowaniem. Dla niektórych kobiet i mężczyzn odbyt, seks analny, może być tabu. Nie warto wtedy nalegać, gdyż nakłaniając na siłę partnerkę do seksu analnego, nie można oczekiwać niczego innego jak wielkiego rozczarowania i kaca moralnego.
Odpowiedzi:

Sądzę, że jestem dość otwarta na różne techniki, jednak mój mąż niemal zawsze chce próbować nowych. Kiedy myślę, że wiem, jak go zadowolić, on pragnie czegoś więcej i inaczej. Wydaje się nigdy nie być zadowolony. Co mam zrobić?

To zwykła historia, twój mężczyzna ma dużą wyobraźnię w łóżku i poza nim. Ty uznajesz pewne granice w życiu seksualnym, a on nie. Niemal na pewno masz jakieś zahamowania w seksie, choć twierdzisz coś innego i nieświadomie akceptujesz jedynie to, co jest przyzwoite. Męża natomiast nic nie ogranicza.

Po 12-15 latach związku pary odczuwają lekkie znudzenie miłością. Mężczyźni, szczególnie ci dociekliwi i uparci, wymyślają nowe techniki i pieszczoty, często ku przerażeniu partnerki, całkowicie dotychczas zadowolonej.

Problem polega na znalezieniu złotego środka, który sprawiłby przyjemność obojgu. Twórcze ars amandi wymaga delikatnego wyważenia. Niewielu z nas odpowiada seks inny za każdym razem. Niepewność tego co może nastąpić wprowadza niepokój. Sprecyzowanie potrzeb jest trudne, dla wielu par wręcz niemożliwe. W takich związkach indywidualiści oddają się swoim niespełnionym pragnieniom i potrzebom w fantazjach - podczas masturbacji albo nawet stosunku z rzeczywistym partnerem.

Pokrewne artykuły