Ten jedyny

Opowiem krótko o tym jak dojrzałam do pewnych decyzji seksualnych. Mój pierwszy stosunek seksualny odbył się gdy miałam zaledwie 17 lat, byłam młoda ale sądziłam iż to odpowiednia chwila, ponieważ byłam już w tedy dość długo z chłopakiem by tak sądzić.

No niestety po pełnych 5 latach związku się rozpadło... Następnie poznałam kolejnego mojego chłopaka z którym czułam się lepiej jeżeli chodzi o łóżko.

W ciągu naszego (trzy letniego) związku dojrzałam do innych eksperymentów łóżkowych, typu: miłość francuska 69, Pozycja fellatio (czyli zrobić mężczyźnie przyjemność ustami), różne pozycje seksualne na które bym sie wcześniej nie zdecydowała oraz tzw "palcówka" oczywiście zrobiona przez mężczyznę.

No ale niestety się skończyło... Po pewnym czasie poznałam mężczyznę przez internet (ostrzegam oczywiście wszystkie kobiety by zachować ostrożność, ponieważ nigdy tak naprawdę w 100% nie mamy pewności kto jest po drugiej stronie). Początkowo pisaliśmy ze sobą przez GG, potem przerzuciliśmy się na Skypa, tak by można było swobodnie ze sobą rozmawiać a nie tylko stukać po klawiaturze. Po kilku miesiącach wspólnej korespondencji i codziennych rozmów zdecydowaliśmy sie na spotkanie on przyjechał do mnie.

Ponieważ mieszka daleko został u mnie na 3 dni (3 piękne dni miłości). Oczywiście wszystko szło pięknie i idealnie, teraz jesteśmy już razem i planujemy wspólną przyszłość i w końcu dojrzałam do czegoś czego zawsze się bałam czyli "stosunku analnego". Uważam iż do tej miłości należy bardzo ufać swojemu partnerowi i oczywiście doskonale współgrać ze sobą, a także wzajemnie znać swoje ciała tak by wiedzieć jak nim dyrygować. Wcześniej nie ufałam i nie kochałam na tyle mężczyzny by to zrobić, a teraz czuję że jestem na to i na wszystkie inne eksperymenty łóżkowe gotowa z moim partnerem.

Wiem że wielu z Was może to nudzić, bądź możecie myśleć inaczej. Lecz ja uważam iż wiele kobiet dojrzewa do pewnych decyzji nie tylko wraz z wiekiem ale i uczuciem oraz poczuciem bezpieczeństwa które odczuwa przy mężczyźnie.

Autor: Basia - basia88_18@interia.pl

Pozostałe opowiadania:

Pokrewne artykuły