co zrobić by spojrzał tak inaczej?
Moderator: modTeam
co zrobić by spojrzał tak inaczej?
witam wszystkich, mam pewnien dylemat. otórz mam przyjaciela, który faktycznie mnie tylko lubi. nie wiem czy mu się podobam z wyglądu, choć kiedyś mi powiedział ze mam ładny uśmiech ale to wszystko. ja go bardzo kocham i chcę jego dobra, ale czasem juz nie mam na to sił, bo chciałabym z nim być. on ma dziewczynę i czasem prosi mnie o jakies porady w jej kwestii. ja radze mu z dobrego serca, bez podstepu, choc czasem to tak bardzo boli. on wie, ze ja cos czuje do niego. chcialabym by kiedys spojrzal na mnie inaczej niz na kumpele czy przyjaciolke. jak to zrobic by sie zakochal? co moge uczynic w tym kierunku? moze jakies konkretne, skuteczne zachowania? HELP ( tak bardzo go kocham....
paddy pisze:witam wszystkich, mam pewnien dylemat. otórz mam przyjaciela, który faktycznie mnie tylko lubi. nie wiem czy mu się podobam z wyglądu, choć kiedyś mi powiedział ze mam ładny uśmiech ale to wszystko. ja go bardzo kocham i chcę jego dobra, ale czasem juz nie mam na to sił, bo chciałabym z nim być. on ma dziewczynę i czasem prosi mnie o jakies porady w jej kwestii. ja radze mu z dobrego serca, bez podstepu, choc czasem to tak bardzo boli. on wie, ze ja cos czuje do niego. chcialabym by kiedys spojrzal na mnie inaczej niz na kumpele czy przyjaciolke. jak to zrobic by sie zakochal? co moge uczynic w tym kierunku? moze jakies konkretne, skuteczne zachowania? HELP tak bardzo go kocham....
Masz dwa wyjścia:
1. Być fair, czyli przestać być jego powiernicą i się nie męczyć (swoją drogą co za typ? Wie, że Ci się podoba, a tak się nad Tobą pastwi...).
2. Być nie fair, obejrzeć "Grease" i sprawdzić, czy chwyt na Olivię Newton-John działa.
Hmm, znam to skądś...
Ciężka sprawa.
Wydaje mi się, że nie pozostało nic innego, lecz tylko czekać. Ale ja na Twoim miejscu nie zawracał bym sobie tym głowy. Tylko marnujesz czas z takim postępowaniem. Miej go jako przyjaciela, lecz nie bujaj się w nim na amen bo i tak to nic nie da. Inni chłopcy też na Ciebie czekają
Ciężka sprawa.
Wydaje mi się, że nie pozostało nic innego, lecz tylko czekać. Ale ja na Twoim miejscu nie zawracał bym sobie tym głowy. Tylko marnujesz czas z takim postępowaniem. Miej go jako przyjaciela, lecz nie bujaj się w nim na amen bo i tak to nic nie da. Inni chłopcy też na Ciebie czekają
Krotko mowiac jestes falszywa, ukrywasz przed nim swoje uczucia i nie wierze, ze dobrze zyczysz jego obecnemu zwiazkowi, a wiec i rady ktorych mu udzielasz pewnie sa falszywe
To raczej Ona pastwi sie nad sama soba.
[ Dodano: 2006-02-14, 01:43 ]
A "Grease" bym nie polecal - typowa amerykanska papka i komercyjna propaganda
mrt pisze:(swoją drogą co za typ? Wie, że Ci się podoba, a tak się nad Tobą pastwi...).
To raczej Ona pastwi sie nad sama soba.
[ Dodano: 2006-02-14, 01:43 ]
A "Grease" bym nie polecal - typowa amerykanska papka i komercyjna propaganda
Ojczyzna, Honor, Rownosc, Socjalizm
Odchodze na zawsze - skrzywdzony Romek
Odchodze na zawsze - skrzywdzony Romek
Romek83 pisze:Krotko mowiac jestes falszywa, ukrywasz przed nim swoje uczucia i nie wierze
krótko mówiac ona nie chce rozwalac mu zycia takimi rewelacjami, krótko mówiac nie rozumiesz a juz oceniasz
Romek83 pisze:ze dobrze zyczysz jego obecnemu zwiazkowi, a wiec i rady ktorych mu udzielasz pewnie sa falszywe
sa fałszywe bi nie rozwala na chama mu zwiazku, czy dla tego, że osmieliła sie zakochac
bo ten pan nie lubi dziewczyn, ma inne zasady moralne dla nich a inne dla facetów, przynajmniej dla siebie
Hyhy pisze: tylko czemu tak naskoczyles na dziewczyne?
mysle ze tu obowiazuja podobne zasady jak w temacie z plcia przeciwna.Odpusc jak on ma dziewczyne... Nie ma chyba takiej rzeczy ktora zrobisz a facet rzuci Ci sie w ramiona...
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
paddy pisze:tak bardzo go kocham....
hmm jest to miłość która zrodziła sie z zauroczenia, z tzw chemi, czy może Ci sie tylko wydaje że go kochasz, bo go dobrze znasz i jest Twoim przyjacielem, ze macie do siebie zaufanie?
Jezeli to drugie to czasami jest to przyzwyczajenie, które również jest nastepstwem tego pierwszego, czyli zauroczenia. Ja też kiedys myślałem że kocham swoja przyjaciółke i ciesze sie ze jej tego nie powiedziałem, bo tydzień później poznałem wspaniałą kobietę, w której zakochałem sie od pierwszego wejżenia. Tobie radze poczekać jeszcze troche, nie robić nic na siłe. Sama piszesz ze ma dziewczyne, nie znam ich relacji, ale na pewno coś czuje do niej, a Ty jesteś jedynie przyjciłką.
Do autorki tematu.....nie wkładaj palca między drzwi, odpuść faceta, który jest w jakimś związku, w imię źle pojętego egoizmu......
PS.
Romku, za ten podpis masz ode mnie duże z pianką <browar>
PS.
Romek83 pisze:Ojczyzna, Honor, Rownosc, Socjalizm
Romku, za ten podpis masz ode mnie duże z pianką <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Jezeli uwazasz, ze to ten wlasciwy, to zrob cos z tym. Jego reakcja pokaze Ci, czy on tez tak mysli. A co sie stanie jesli on tak mysli o swojej dziewczynie?
Zdobycie faceta to zaden problem. Pocwicz sobie na nim uwodzenie. Jak nic z tego zwiazku nie wyjdzie, to choc sie czegos na przyszlosc nauczysz.
Zdobycie faceta to zaden problem. Pocwicz sobie na nim uwodzenie. Jak nic z tego zwiazku nie wyjdzie, to choc sie czegos na przyszlosc nauczysz.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
a moim zdaniem jak do tej proy nie spojrzal inaczej to znaczy ze dobrze mu z jeogo dziewczyna i widocznie Ty mu sie nie podobasz/nie pociagasz go fizycznie i traktuje Cie tylko jak przyjaciolke. A podkochiwanie sie w zajetym przyjacielu... nie prowadzi do niczego dobrego...przyjazn Wam sie w koncu sypnie i tak sie skonczy. Ble.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
paddy pisze:on ma dziewczynę i czasem prosi mnie o jakies porady w jej kwestii.
A Ty byś sobie życzyła, by jakaś przyjaciółka Twojego faceta właziła Wam w związek i próbowała Ci Go odebrać? Ja wiem, ze w miłości jak na wojnie, ale litości! Są jakieś granice norm... Gdyby On rzeczywiście w Twoją stronę wykonywał dwuznaczne gesty, ale w tej sytuacji możesz się tylko ośmieszyć i zrazić faceta do siebie.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
TedBundy pisze:Romek83 napisał/a:
Ojczyzna, Honor, Rownosc, Socjalizm
Romku, za ten podpis masz ode mnie duże z pianką .evilbat. .piwo.
Trafił swój na swego. Kiedy ślub?
@topic
Zadziałaj. Postaraj się jakoś zainicjować sytuację, w której wyjdzie czy on traktuje Cię jak kogoś więcej niż koleżankę.
Pod warunkiem, że nie rozpieprzysz tym czegoś.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Miltonia pisze:Zdobycie faceta to zaden problem.
no otoz to, nic trudnego, ale zajetego faceta bym odpuscila. chyba ze naprawde cholernie by mni zalezalo...ale to przemyslalabym milion razy a nie podejmowala decyzje z braku innych alternatyw albo dlatego ze jest moim przyjacielem, swietnie sie nam rozmawi... itd i reszte sobie ubarwiam. Ja zdecydowanie jestem zwolenniczka jasnych ukladow - przyjazn to przyjazn, miloc to milosc. Skoro on wie, ze cos do niego czujesz i nie podejmuje tematu to znaczy ze sam nic nie czuje a mysli ze Tobie widoczie to uczucie nie przeszkadza w przyajzni.
[ Dodano: 2006-02-14, 10:21 ]
Olivia pisze:ale w tej sytuacji możesz się tylko ośmieszyć i zrazić faceta do siebie.
no i znisczzyc przyjazn wlasnie.. nic wiecej
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Działanie tu nic nie pomoze ! tu trzeba uwodzic !
Cóz z tego ze jest zajety ? jak sie starasz o prace to też ktos inny jej nie dostanie . Bedziesz za tem o nią zabiegać , czy walczyc ? (pracę ) bo jesli zabiegac , to bedzie tak iż bedziesz bezrobotna , albo miala prace ktora nikogo innego nie interesuje !
Tu jest tak samo ! zalezy Ci , musisz go uwodzic , czy sie uda czy nie ? czas pokaze
ZAJETY FACET NOSI NA PALCU OBRACZKE !
to tak w kwesti tych wszystkich postów , ze jest zajety
osmieszyc sie ?
dlaczego ? czyba ze bedzie chiała wszystko zrobic w jeden dzien to tak , jak to dobrze rozegra , moze byc jej !
Cóz z tego ze jest zajety ? jak sie starasz o prace to też ktos inny jej nie dostanie . Bedziesz za tem o nią zabiegać , czy walczyc ? (pracę ) bo jesli zabiegac , to bedzie tak iż bedziesz bezrobotna , albo miala prace ktora nikogo innego nie interesuje !
Tu jest tak samo ! zalezy Ci , musisz go uwodzic , czy sie uda czy nie ? czas pokaze
ZAJETY FACET NOSI NA PALCU OBRACZKE !
to tak w kwesti tych wszystkich postów , ze jest zajety
osmieszyc sie ?
dlaczego ? czyba ze bedzie chiała wszystko zrobic w jeden dzien to tak , jak to dobrze rozegra , moze byc jej !
Ostatnio zmieniony 14 lut 2006, 10:25 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
zalezy Ci , musisz go uwodzic , czy sie uda czy nie ? czas pokaze
moim zdaniem w takiej sytuacji, jak opisala, na 99% sie nie uda. Ale moze rzeczywiscie warto uslsyzec to od samego chlopaka, zeby szybciej dac sobie spokoj.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Andrew pisze:jak to dobrze rozegra , moze byc jej !
Ale może być jej za wcześnie. Jest czas siania i czas zbierania plonów.
paddy pisze:ja radze mu z dobrego serca, bez podstepu, choc czasem to tak bardzo boli.
Jeżeli Cię boli, to znaczy, że Wasz czas nie nadszedł. Przeżyj ten ból. Gdy minie, zostanie czysta miłość. Wtedy będzie można się zastanowić. Nie schrzań tego. I nie słuchaj Andrew, bo wtedy schrzanisz na pewno
soul of a woman was created below
ostatnio radził mi się co ma zrobić z nią, czy poczekać aż jego uczucie do niej znów urośnie czy też z nią zerwać. ona mieszka od niego z 80km. ja mu poradzilam tak jakbym sama zrobila. i to bez podstepu, bo wyznaje zasade ze jak cos sie robi podstepem to sie potem owraca przeciwko temu komus. moze jak schudne to bardziej mu sie spodobam
nie ukrywam uczuc, on wie ze ja cos czuje. gdybys czytał uwazniej to bys wiedzial. a zycze mu jak najlepiej, choc to boli w pin. ale nie zrobie nic na sile moge tylko dobrocią.
Romek83 pisze:Krotko mowiac jestes falszywa, ukrywasz przed nim swoje uczucia i nie wierze, ze dobrze zyczysz jego obecnemu zwiazkowi
nie ukrywam uczuc, on wie ze ja cos czuje. gdybys czytał uwazniej to bys wiedzial. a zycze mu jak najlepiej, choc to boli w pin. ale nie zrobie nic na sile moge tylko dobrocią.
POPRZEWRACALO WAM SIE W TYCH GLOWACH... szkoda gadac tyle jest samotnych osob a wy na siłe tego co jest zajety.. zreszta niekotrzy faceci nie lepsi... normalnie tylko plakac zostaje czemu zawsze zajety(a) jest bardziej pozadany(a) niz woln(a)... ja tego nie kumam...paddy, wez sie zajmij wolnymi chlopkami
"Such a lonely day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
And it’s my
The most loneliest day of my life..."
SOAD - Lonely Day
Na siłe to by kolego było wtedy gdyby szczuła przeciwko niej , manipulowała nim , az do morderstwa na niej a tak ! jest wszystko oki , Ona uwodzi On sie poddaje , albo nie ! jezeli tamta miłosc jest silna , jej uwodzenie spali na panewce , jak słaba , wiec nie warta trwania
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew proponuje Ci czysto egoistyczne podejście, czyli walcz, kuś i nie oglądaj się na innych.
Ja bym tak nie zrobiła. Teraz jesteś jego przyjaciółką, choć chciałabyś być kimś więcej. A przyjaźń polega m.in. na lojalności. Próbując go zdobyć i oderwać od jego dziewczyny nie zachowasz się lojalnie. Uwodzić? Może się to skończyć niepowodzeniem. Jeśli by uległ, może się po jakimś czasie obudzić, zacząć żałować i mieć do Ciebie żal. Tą grą ryzykowałabyś dobre relacje z nim.
Jeśli tak bardzo Ci zależy na zdobyciu go, to oczywiście, możesz próbować na różne sposoby, możesz próbować zmienić coś w sobie. Nikt Ci tego nie zabroni. Myślę jednak, że ten chłopak powinien zakochać się w takiej paddy jaką jest naprawdę...
Poza tym bardzo ładnie się zachowujesz doradzając mu ze szczerego serca, a nie kierując się prywatą. W końcu jeśli się kocha, to ważniejsze jest szczęście tej kochanej osoby.
Z drugiej strony, jak ktoś tu wcześniej rzekł, nie powinien lecieć do Ciebie z sercowymi sprawami wiedząc, że coś do niego czujesz Nie kapuje chłopak, że to Cię może boleć?...
Ja bym tak nie zrobiła. Teraz jesteś jego przyjaciółką, choć chciałabyś być kimś więcej. A przyjaźń polega m.in. na lojalności. Próbując go zdobyć i oderwać od jego dziewczyny nie zachowasz się lojalnie. Uwodzić? Może się to skończyć niepowodzeniem. Jeśli by uległ, może się po jakimś czasie obudzić, zacząć żałować i mieć do Ciebie żal. Tą grą ryzykowałabyś dobre relacje z nim.
Jeśli tak bardzo Ci zależy na zdobyciu go, to oczywiście, możesz próbować na różne sposoby, możesz próbować zmienić coś w sobie. Nikt Ci tego nie zabroni. Myślę jednak, że ten chłopak powinien zakochać się w takiej paddy jaką jest naprawdę...
Poza tym bardzo ładnie się zachowujesz doradzając mu ze szczerego serca, a nie kierując się prywatą. W końcu jeśli się kocha, to ważniejsze jest szczęście tej kochanej osoby.
Z drugiej strony, jak ktoś tu wcześniej rzekł, nie powinien lecieć do Ciebie z sercowymi sprawami wiedząc, że coś do niego czujesz Nie kapuje chłopak, że to Cię może boleć?...
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 328 gości