Ocalić dziecko
Moderator: modTeam
Ocalić dziecko
Wtopili. Jeden z moich serdecznych przyjaciół ze swoja dziewczyną.
Podjeli decyzję. Usuną dziecko.
Jest mi z tego powodu bardzo bardzo smutno...
Nie chcę sie nikomu wtrącać do życia, tymbardziej komuś kogo bardzo lubię i szanuję, i po prostu nie wiem co zrobić. Staram sie ich rozumieć, a przede wszystkim nie oceniać.
Oni są innego wyznania. Ich wiara im nie zabrania usunąć ciąży. Ale czy można mieć po czymś takim sposój sumienia? Czy będa mogli na siebie patrzyć? Czy to, że sie kochają nie wystarczy żeby mieli dziecko (czy aż tak ważne są wzgledy ekonomiczne)?
Podjeli decyzję. Usuną dziecko.
Jest mi z tego powodu bardzo bardzo smutno...
Nie chcę sie nikomu wtrącać do życia, tymbardziej komuś kogo bardzo lubię i szanuję, i po prostu nie wiem co zrobić. Staram sie ich rozumieć, a przede wszystkim nie oceniać.
Oni są innego wyznania. Ich wiara im nie zabrania usunąć ciąży. Ale czy można mieć po czymś takim sposój sumienia? Czy będa mogli na siebie patrzyć? Czy to, że sie kochają nie wystarczy żeby mieli dziecko (czy aż tak ważne są wzgledy ekonomiczne)?
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Grożą kobiecie poważne konsekwencje jeśli na taki krok się zdecyduje. Nawet sobie nie wyobraża jak poważne.
Poinformuj ich o instytucji adopcji, zawsze to jakieś wyjście. A sądzę, iż podczas ciąży ich decyzja się zmieni.
Ciężka sytuacja, ale powiedz mi czy Dziewczyna powiedziała już rodzicom?
Podejrzewam, że robi wszystko za ich plecami, a górę bierze... STRACH.
Poinformuj ich o instytucji adopcji, zawsze to jakieś wyjście. A sądzę, iż podczas ciąży ich decyzja się zmieni.
Ciężka sytuacja, ale powiedz mi czy Dziewczyna powiedziała już rodzicom?
Podejrzewam, że robi wszystko za ich plecami, a górę bierze... STRACH.
... you bleed just to know you're alive ...
1. robią to wszystko za plecami rodziców. Nie mają odwagi powiedzieć. Wiedzą że rodzice nie pozwolili by na ten krok.
2. Powód jest ekonomiczny. Dziecko pokrzyżowało by im plany. W lecie chcą jechać do stanów "po kasę" i wrócić za 2 lata...
2. Powód jest ekonomiczny. Dziecko pokrzyżowało by im plany. W lecie chcą jechać do stanów "po kasę" i wrócić za 2 lata...
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Przykre...
To bardzo przykre,kiedy chce sie zabic owoc wspolnych chwil i milosci z koniecznosci.Ale prawda jest taka,ze mlodych ludzi nachodza rozne mysli gdy dowiedza sie ze beda rodzicami.Ja kiedy dowiedzialam sie ze jestem w ciazy (majac 19 lat) mialam rozne mysli,rowniez takie jak Twoja znajoma,ale wiem ze moj facet nigdy by mina to nie pozwolil.Wiedzielismy oboje jakie beda konsekwencje,ze cos nam sie skonczy,cos sie skroci i bedzie zupelnie inaczej-trudniej-ale ja nie miala bym serca zrobic tego.Pozatym to niesie za soba powazne konsekwencje,jak napisala BlueEyes,nawet nieplodnosc.Dlatego sadze ze nie warto ryzykowac,tylko z pokorą przyjac konsekwencje swoich czynow.Ja czasami patrze na nasza corke w inny sposob,co by bylo gdyby,i gdy pomysle ze mogla bym ja potraktowac w ten sposob,zniszczyc owoc naszej milosci,to sama zalewam sie lzami nie mogla bym tego zrobic.A gdybym w przyszlosci nie mogla miec dzieci?Chyba bym sobie tego nie wybaczyla!Pozatym wiem jak silne moga byc konsekwencje psychiczne takiej decyzji u mlodej kobiety (i nie tylko mlodej).Zazwyczaj jest to decyzja.ktorej sie zaluje,zawsze,do konca zyci apozostaje mysl-jakie by to dziecko bylo,jak by wygladalo-to musi byc straszne-miec na karku oddech takich "bledow" przeszlosci...Pozatym rodzice zazwyczaj przyjmuja to nie tak zle jak moglo by sie wydawac!Trzeba po prostu wyczuc sytuacje...Mnie osobiscie zzarlo by sumienie!Nie dala bym sobie z tym rady!Maciezynstwo to dar,prawdziwy,wiem bo sama jestem mama-mloda,ale daje sobie rade.A moj facet-tatus naszej corci jest ojcem jakiego mozna pozazdroscic!Jestem dumna z naszej corki i z nas w pewnym sensie,dlatego nie warto zabijac tego co kiedys moze okazac sie najwiekszym skarbem i nie oceniona wartoscia!Pozatym to moze bardzo poroznic ich!Moze wszystko zakonczyc!Ona bedzie do konca zyla ze swiadomoscia tego co zrobila a On bedzie sie zadreczal i wmawial sobie ze to bylo konieczne!Jedyna odpowiedz - nie warto tego robic!Aby sie na to zdecydowac trezba byc wyjatkowo twardym,silnym psychicznie,wyrachowanym...i bez serca...
[ Dodano: 2006-02-06, 10:26 ]
A jesli chodzi o wyjazdy za granice i zarabianie kasy tu dziecko nie jest przeszkoda!My rowniez wyjezdzamy,do Londynu.Jstesmy dobrymi,ambitnymi rodzicami,i z kolei nasi rodzice to widza,dlatego juz kilka razy umozliwili nam wyjazdy,Wiedza ze robimy to dla malej i dla siebie,w jakis sposob sie poswiecamy,a oni pomagaja nam bedac wtedy z mala.Wiadomo,dziadkowie-maja juz duzo czasu a to ich pierwsza wnusia,Jest dla nich skarbrm,i zrobili by dla niej wiele,dlatego pomagaja rowniez nam,abysmy mogli spelniac swoje marzenia.I to wlasnie jest bardzo-taki uklad.My dobrze wywiazujemy sie ze swoich obowiazkow,bo jestsmy zasze z mala gdy jestesmy w polsce,pomagamy rowniez rodzicom,bo wyjazdy odciazaja ich w jakis sposob finansowo,pozatym jestesmy cenienie wlasnie za to ze w tak mlodym wieku choc mamy pod gore,dajemy sobie dobrze rade,zarabiamy wlasna kase-niema rzeczy niemozliwych-trzeba tylko umiec ulozyc to sobie!Mala zna nas,lubi z nami byc,wie ze to mama i tata,bo poswiecamy jej max czasu i milosci,przy tym spelniajac swoje marzenia-nikt tu nie traci,same profity.Na poczatku istnialy obawy ze nie bedzie nas znala,ze bedzie sie bala ale na poczatku wytworzyismy sobie z nia niezrywalne wiezy,juz nie do przerwania!I w odpowiedznim momencie,gdy wiedzielismy ze tym wiezom juz nic nie zaszkodzi postanowilismy wyjechac,na 3 miesiace,pozniej wyjezdzalismy na te najlepsze okresy na miesiac,poltorej,to sie dobrze kalkulowalo Fakt czasami bylo ciezko,tesknota,ale wtedy mielismy siebie,bylismy razem,bylo latwiej.Chwile zalamania zdalaly sie zadko,bao razem mielismy sile Jeszcze jakies pytania?Niema rzeczy niemozliwych!!Nawiazalam tu do powodu ekonomicznego jaki opisal robinho To chyba wystarczajacy przyklad na to ze jak sie chce to mozna wszystko pogodzic
[ Dodano: 2006-02-06, 10:26 ]
A jesli chodzi o wyjazdy za granice i zarabianie kasy tu dziecko nie jest przeszkoda!My rowniez wyjezdzamy,do Londynu.Jstesmy dobrymi,ambitnymi rodzicami,i z kolei nasi rodzice to widza,dlatego juz kilka razy umozliwili nam wyjazdy,Wiedza ze robimy to dla malej i dla siebie,w jakis sposob sie poswiecamy,a oni pomagaja nam bedac wtedy z mala.Wiadomo,dziadkowie-maja juz duzo czasu a to ich pierwsza wnusia,Jest dla nich skarbrm,i zrobili by dla niej wiele,dlatego pomagaja rowniez nam,abysmy mogli spelniac swoje marzenia.I to wlasnie jest bardzo-taki uklad.My dobrze wywiazujemy sie ze swoich obowiazkow,bo jestsmy zasze z mala gdy jestesmy w polsce,pomagamy rowniez rodzicom,bo wyjazdy odciazaja ich w jakis sposob finansowo,pozatym jestesmy cenienie wlasnie za to ze w tak mlodym wieku choc mamy pod gore,dajemy sobie dobrze rade,zarabiamy wlasna kase-niema rzeczy niemozliwych-trzeba tylko umiec ulozyc to sobie!Mala zna nas,lubi z nami byc,wie ze to mama i tata,bo poswiecamy jej max czasu i milosci,przy tym spelniajac swoje marzenia-nikt tu nie traci,same profity.Na poczatku istnialy obawy ze nie bedzie nas znala,ze bedzie sie bala ale na poczatku wytworzyismy sobie z nia niezrywalne wiezy,juz nie do przerwania!I w odpowiedznim momencie,gdy wiedzielismy ze tym wiezom juz nic nie zaszkodzi postanowilismy wyjechac,na 3 miesiace,pozniej wyjezdzalismy na te najlepsze okresy na miesiac,poltorej,to sie dobrze kalkulowalo Fakt czasami bylo ciezko,tesknota,ale wtedy mielismy siebie,bylismy razem,bylo latwiej.Chwile zalamania zdalaly sie zadko,bao razem mielismy sile Jeszcze jakies pytania?Niema rzeczy niemozliwych!!Nawiazalam tu do powodu ekonomicznego jaki opisal robinho To chyba wystarczajacy przyklad na to ze jak sie chce to mozna wszystko pogodzic
robinho pisze:Wtopili. Jeden z moich serdecznych przyjaciół ze swoja dziewczyną.
Podjeli decyzję. Usuną dziecko.
życie, ich decyzja - jeżeli go nie planowali i nie chcą na razie, zdecydowali się na zabieg. Co w tym dziwnego??? Dziwne jest chore prawo antyaborcyjne w tym porypanym kraju, które pozwala robić ogromne pieniądze na boku wszelakiej maści ginekologom....podziemie aborcyjne w Polsce przerabia olbrzymie kwoty....
Osobiście mam od sporego czasu dość słuchania pieprzenia o "życiu poczętym", ""dzieciach nienarodzonych", przyznawania embrionowi statusu myslącej jednostki itp podobnych pierdół, gdy "narodzeni" często zdychają z głodu i grzebią po śmietnikach <wsciekly> ...o nich nikt się nie martwi......żałosna hipokryzja....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Ariadna, najgorsze jest że oni prawdopodobnie nie zdają sobie sprawy, że zapłacą za to wielką cenę, bo ja wiem, ze kiedy to zrobia to nie będą mogli nawzajem na siebie patrzeć.
TedBundy, 999 postów. Napisz tego tysiecznego z sensem, okey?
Ariadna, kolega mnei się nie pytał, czy ma to zrobić, czy nie. Oni podjęli decyzję, że usuną "Seula". Wiem że dla nich est to na pewno trudne, nawet jeśli udają że jest inaczej, dlatego nei chcę im prawić kazań o niemoralności, jednoczesnie chciałbym żeby - jeśli sie na to zdecydują - żeby wiedzieli z czym to sie wiąże... Złotego środka nie ma.
TedBundy, 999 postów. Napisz tego tysiecznego z sensem, okey?
Ariadna, kolega mnei się nie pytał, czy ma to zrobić, czy nie. Oni podjęli decyzję, że usuną "Seula". Wiem że dla nich est to na pewno trudne, nawet jeśli udają że jest inaczej, dlatego nei chcę im prawić kazań o niemoralności, jednoczesnie chciałbym żeby - jeśli sie na to zdecydują - żeby wiedzieli z czym to sie wiąże... Złotego środka nie ma.
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
robinho pisze:nei chcę im prawić kazań o niemoralności, jednoczesnie chciałbym żeby - jeśli sie na to zdecydują - żeby wiedzieli z czym to sie wiąże...
Dlatego, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, w ten właśnie sposób z nimi porozmawiaj. Niech mają pełną świadomość, jak to może się dalej odbić w ich życiu.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Moi znajomi 2 lata temu mieli podbna sytuacje...
Ona wyjezdzala czesto do rodzinki, na cale tygodnie, na wekendy, na kazde swieta, wakacje, ferie, kazdy dluzszy okres czasu spedzala tam. I jak sie okazalo wcale nie jezdzila pilnowac domku letniskowego, tylko jezdzila do jakiegos kolesia... I wpadla, majac faceta tutaj. Ukrywala to przed nim az do 5 tygodnia, ale wkoncu powiedziala cala prawde, ze go zdradzala przez pol roku i ze jest w ciazy.. z tamtym drugim!
Chlopak sie zalamał... A tamten drugi w ogóle nie wiedzial i nie do dzis o sprawie.
Zdecydowali ze usuną ciaze...
Kumpel posprzedawal z domku wszytsko co mogl, DVD, TV, KAMERE....
Uzbierali 1100 zlotych, dowiedzieli sie wczesniej od ginekologa jak to zalatwic, dostali numer do ludzikow co wysylaja tabletki poczta i usuneli.. Bez zadnych skrupołow, ja ona tak i on....
Spory kawałek nie wiedzialam ze to dziecko nie jest jego. Namawialam aby nie usuwali, niech to przemysla...nic to nie dało, usuneli.
Ale wiem e gdyby okazalo sie ze jest w ciazy ze swoi facetem to i tak by usuneła, ze wzgledu na rodzinke, bo kazdy ma o niej zdanie nieskazitelnej osoby... a On.. on nie mialby prawa glosu, ona by powiedziala i on by zrobil wszytsko aby zdobyc znow kase na usuniecie.
Ona wyjezdzala czesto do rodzinki, na cale tygodnie, na wekendy, na kazde swieta, wakacje, ferie, kazdy dluzszy okres czasu spedzala tam. I jak sie okazalo wcale nie jezdzila pilnowac domku letniskowego, tylko jezdzila do jakiegos kolesia... I wpadla, majac faceta tutaj. Ukrywala to przed nim az do 5 tygodnia, ale wkoncu powiedziala cala prawde, ze go zdradzala przez pol roku i ze jest w ciazy.. z tamtym drugim!
Chlopak sie zalamał... A tamten drugi w ogóle nie wiedzial i nie do dzis o sprawie.
Zdecydowali ze usuną ciaze...
Kumpel posprzedawal z domku wszytsko co mogl, DVD, TV, KAMERE....
Uzbierali 1100 zlotych, dowiedzieli sie wczesniej od ginekologa jak to zalatwic, dostali numer do ludzikow co wysylaja tabletki poczta i usuneli.. Bez zadnych skrupołow, ja ona tak i on....
Spory kawałek nie wiedzialam ze to dziecko nie jest jego. Namawialam aby nie usuwali, niech to przemysla...nic to nie dało, usuneli.
Ale wiem e gdyby okazalo sie ze jest w ciazy ze swoi facetem to i tak by usuneła, ze wzgledu na rodzinke, bo kazdy ma o niej zdanie nieskazitelnej osoby... a On.. on nie mialby prawa glosu, ona by powiedziala i on by zrobil wszytsko aby zdobyc znow kase na usuniecie.
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Takie życie, ich decyzja. Ciężko się z tym żyje ale dadzą radę. Będzie to wracało do nich ale widocznie teraz nie widzą szans na to aby mieć dziecko. Nic się tu mądrego nie wymyśli. Mam tylko nadzieję, że ta sytuacja i decyzja ich wzmocnią a nie będą przyczyną rozpadu związku.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Wpadka to wpadka.Występuje wtedy kiedy się tego nie planowało. Czy przez źle użyty środek anty, chorobę etc, etc.
Ale tu nie o tym tylko o ich decyzji, trzeba ją uszanować bo to ich życie i oni poniosą tego konsekwencje.
Ale tu nie o tym tylko o ich decyzji, trzeba ją uszanować bo to ich życie i oni poniosą tego konsekwencje.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Jesli ich decyzja jest już ostateczna to nic nie poradzisz.
Możesz tylko byc przy przyjacielu i wspierać go-<wsparcie nie = sięaprobata decyzji> w tych jednak cięzkich chwilach.
P.S Luz mi się przyda oj przyda - ostanimi dniami mocno zestresowana jestem;)
<browar> na zdrowie:)<choc wino lepsze>
Możesz tylko byc przy przyjacielu i wspierać go-<wsparcie nie = sięaprobata decyzji> w tych jednak cięzkich chwilach.
P.S Luz mi się przyda oj przyda - ostanimi dniami mocno zestresowana jestem;)
<browar> na zdrowie:)<choc wino lepsze>
Please to meet you.
Hope you guess my name.
But what's puzzling you.
Is the nature of my game...
Hope you guess my name.
But what's puzzling you.
Is the nature of my game...
tanebo pisze:O co wam chodzi ludzie. Ja na ich miejscu też bym usunał. Nie planowany i nie chciany dzieciak. A w takich przypadkach jak dziecko z obcym facetem to już nawet bym sie chwili nie zawachał
zgadzam się <browar> to tylko kwestia hajsu na zabieg....ale to w dużej części wina kleru, który skutecznie zindoktrynował społeczeństwo....roztkliwianie się nad cholernymi zlepkami komórek, a jak już się urodzi, to naaraaaa!!!! To już nie ich pieprzony biznes..... <wsciekly> żałośni popaprani czarni hipokryci....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:roztkliwianie się nad cholernymi zlepkami komórek
Sam jesteś tym zlepkiem.
Dalej idąc Twoim tokiem rozumowania... może by tak dokonywać aborcji dziecka do wieku 25 lat? Czemu nie dać rodzicom tego moralnego prawa na dłużej? Nigdy nie wiadomo co za ziółko wyrośnie? ... zbawca świata lub rozsądny inaczej...
KOCHAJ...i rób co chcesz!
TedBundy pisze:ycie, ich decyzja - jeżeli go nie planowali i nie chcą na razie, zdecydowali się na zabieg. Co w tym dziwnego??? Dziwne jest chore prawo antyaborcyjne w tym porypanym kraju, które pozwala robić ogromne pieniądze na boku wszelakiej maści ginekologom....podziemie aborcyjne w Polsce przerabia olbrzymie kwoty....
Osobiście mam od sporego czasu dość słuchania pieprzenia o "życiu poczętym", ""dzieciach nienarodzonych", przyznawania embrionowi statusu myslącej jednostki itp podobnych pierdół, gdy "narodzeni" często zdychają z głodu i grzebią po śmietnikach .wsciekly. ...o nich nikt się nie martwi......żałosna hipokryzja....
popieram.
znaczy już nawet nie te śmietniki, ale to co przed.
dajcie spokój z tym poczętym życiem, bo niedługo w ogóle zaczniecie piep*yć o reinkarnacji i muchy nie będzie można pacnąć ja wiem jedno - jeśli zdarzy mi się wpadka to CHCĘ mieć wybór i i możliwość zrobienia tego w ludzkich, bezpiecznych warunkach.
robinho, zostaw ich w spokoju. dziećmi nie są, niech ponoszą konsekwencje własnych decyzji - a Tobie nic do tego ^^
[ Dodano: 2006-02-06, 23:39 ]
tanebo pisze:O co wam chodzi ludzie. Ja na ich miejscu też bym usunał. Nie planowany i nie chciany dzieciak. A w takich przypadkach jak dziecko z obcym facetem to już nawet bym sie chwili nie zawachał. Po co sobie życie walic z powodu jakis bzdet o moralności. Załośni z was moraliści.
<browar>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Lollirot
I nic więcej.
Co zaś do pozostałych: fajnie iść na łatwiznę i patrzeć tylko na czubek własnego nosa.
Cóż za zrządzenie losu, iż Wasi rodzice myśleli inaczej.
Robinho... namów ich do rozmowy z rodzicami. Niech popatrzą troszkę dalej niż 2 lata naprzód.
Ekonomia ekonomią, życie- ŻYCIEM.
I nic więcej.
Co zaś do pozostałych: fajnie iść na łatwiznę i patrzeć tylko na czubek własnego nosa.
Cóż za zrządzenie losu, iż Wasi rodzice myśleli inaczej.
Robinho... namów ich do rozmowy z rodzicami. Niech popatrzą troszkę dalej niż 2 lata naprzód.
Ekonomia ekonomią, życie- ŻYCIEM.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Mysiorek pisze:Sam jesteś tym zlepkiem.
Dalej idąc Twoim tokiem rozumowania... może by tak dokonywać aborcji dziecka do wieku 25 lat? Czemu nie dać rodzicom tego moralnego prawa na dłużej? Nigdy nie wiadomo co za ziółko wyrośnie? ... zbawca świata lub rozsądny inaczej...
nie,Mysiorku....to demagogia:) Zlepkiem komórek jesteś do 3,4 mca (chociaż dla mnie człowiek zaczyna być człowiekiem dopiero od chwili narodzin), a sugerowanie aborcji na 25-latku,jednostce dorosłej i myślącej jest po prostu tragicznie śmieszne....bo jest zwykłą nadinterpretacją oczywistych faktów.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Rany , przeciez jedyną ich motywacja jest jak mi tu widac to ze boją sie powiedziec rodzicom i dlatego chca usunać , działają pod presją strachu ! a wy to pochwalacie ! ? censored jestescie
A co jesli rodzice sie dowiedza i beda szczesliwi ? ze tak sie stało ? a co jesli zajmą sie dzieckiem i im pomogą ? tego wszystkiego nie wiemy , bo strach młodych podjoł za nich decyzję ! . Mysle , ze jesli tak sie stanie jak ja pisze , to już za dwa lata , beda sie cieszyc , albo bedzie Ona , iż urodziła to dziecko ! i ciarki beda ja po plecach przechodzic na mysl o tym ,ze mogło by tego własnie dziecka nie byc !
W czym im to dzieko przeszkodzic niby ma ? Sam jestem rodzicem , sam mam dwoje dzieci , sam też mam smak na trzecie ! i pewnie ze nie pałał bym szczesciem takim pełnym w chwili gdybym sie dowiedział iz ma córka bedzie matką w tym wieku co Oni , ale z drugiej strony bym sie cieszył i czekał z utesknieniem na wnuczkę ! i pomógł jak tylko umiał
wiec dlaczego sie boja rodziców i chca usunac >> sa po prostu głupcami
Mozesz im pomóc , idz na polcję i zgłos chec popełnienia przestepstwa za dwa lata juz cie beda za to kochać !
albo zrób to pocichu wtedy nie beda mieli pewnosci ze to Ty !
A co jesli rodzice sie dowiedza i beda szczesliwi ? ze tak sie stało ? a co jesli zajmą sie dzieckiem i im pomogą ? tego wszystkiego nie wiemy , bo strach młodych podjoł za nich decyzję ! . Mysle , ze jesli tak sie stanie jak ja pisze , to już za dwa lata , beda sie cieszyc , albo bedzie Ona , iż urodziła to dziecko ! i ciarki beda ja po plecach przechodzic na mysl o tym ,ze mogło by tego własnie dziecka nie byc !
W czym im to dzieko przeszkodzic niby ma ? Sam jestem rodzicem , sam mam dwoje dzieci , sam też mam smak na trzecie ! i pewnie ze nie pałał bym szczesciem takim pełnym w chwili gdybym sie dowiedział iz ma córka bedzie matką w tym wieku co Oni , ale z drugiej strony bym sie cieszył i czekał z utesknieniem na wnuczkę ! i pomógł jak tylko umiał
wiec dlaczego sie boja rodziców i chca usunac >> sa po prostu głupcami
Mozesz im pomóc , idz na polcję i zgłos chec popełnienia przestepstwa za dwa lata juz cie beda za to kochać !
albo zrób to pocichu wtedy nie beda mieli pewnosci ze to Ty !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
tanebo pisze: Załośni z was moraliści.
o to chodzi że nikt z nas nie chce być moralistą.
U mojego kolegi względy światopoglądowe pozwalają na ten krok, idologia nei ma tu nic wspólnego z problemem. WIem, że ludzi ektórzy usuną dziecko zabijają w tym momencie też swoją miłość, nie bęą mogli na siebie patrzyć, będzie ich gryzłą świadomość tego co zrobili w przyszłości.
wina naszej ppsychiki, która sie z tym nie godzi.TedBundy pisze:wina kleru, który skutecznie zindoktrynował społeczeństwo
Koko pisze:Robinho... namów ich do rozmowy z rodzicami. Niech popatrzą troszkę dalej niż 2 lata naprzód.
Ekonomia ekonomią, życie- ŻYCIEM.
raczej coś takiego bym sugerował, ale myślę że oni wiedzą że jesli powiedzą rodzicom to równa sie = dziecko sie urodzi.
TedBundy pisze:oczywistych faktów.
coś faktem jest albo nie jest. Wartościowanie faktów ze względu na ich oczywistość lub nieoczywistość, jest własnie demagogicznym narzędziem komunistó innych marksistowskich kwiatków: "moja jest tylko racja, a nawet jeśli twoja, to moja jest mojsza niż twojsza (cytat z fimmu "dzień świra"). a prawda jest taka, że racja jest jak dupa, kazdy ma swoją!
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
robinho pisze:U mojego kolegi względy światopoglądowe pozwalają na ten krok,
jakie wzgledy ? to po censored se wkładał ? cupciac tak , poniesc konsekwencje nie , kretyn i tyle ! i nich go Twa kolezanak censored w koncu , samej jej bedzie lepiej niz z takim osłem
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
TedBundy pisze:Zlepkiem komórek jesteś do 3,4 mca
Dlaczego akurat 3,4??
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Ehh...tak zle i tak niedobrze... :(
Zlepkiem komorek jest sie kilka sekund po,w 48 godzin zaczyna tworzyc sie organizm Jak znajde jakis madry text w moich zasobach to wrzuce go na forum,bo mam duzo takich info po ciazy.Ja sadze ze po pierwsze tzreba ponosic konsekwencje,po drugie tzreba sie cieszyc,szczegolnie teraz gdy kobietom jast tak trudno zajsc w ciaze a facetom tak trudno splodzic potomka.Ilu ludzi stara sie o dzieci,leczy-masa ludzi!I co tu duzo mowic,maciezynstwo i ojcostwo to dar,niektorzy tylko o tym marza a inni sie pozbywaja!Sadze ze ludzie pozbywajacy sie dziecka to ludzie bez wyobrazni!Ale to ich decyzja,jesli dzieciak,bedacy owocem ich milosci,zlepkiem obojga ich jest im niepotzrebny i bedzie zawsze karany za to ze zyje to niech to zrobia... to bardzo przykre.Mnie az sie ryczec chce
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Niech każdy postępuje w zgodzie z własnym sumieniem. Oby tylko tego sumienia później nie musiał zagłuszać, by móc w ogóle żyć. Tylko jednego nie rozumiem - jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości moralno-etyczne (tylko faszysta widzi świat przez czarno-białe szkła), to dlaczego nie wybrać drogi nie dość że legalnej, to jeszcze tych wątpliwości pozbawionej? Przecież zawsze można to dziecko oddać. Tylko niech mi nikt tu nie zacznie mówić o bólu porodu, bo to znaczy, że on tych wątpliwosci nie ma, a w takim razie jego nie dotyczy to, co napisałem.
Lolli - znowu Cię łapię na fundamentalizmie
Lolli - znowu Cię łapię na fundamentalizmie
soul of a woman was created below
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Bo to Sir Charles, nie chodzi o bol, etyke etc.
On sie po prostu BOJA rodzicom powiedziec.
Jakiez to zalosne. =='
On sie po prostu BOJA rodzicom powiedziec.
Jakiez to zalosne. =='
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Nie daj za wygrana i idz i z nimi gadaj!!!
Tak ja powiedzial Andrew - moze rodzice im pomoga...wiadomo na poczatku jest szok itp. ale pozniej przychodzi radosc
Pozdro i nie stoj obojetnie gdy dzieje sie cos zlego obok ciebie a ty mozesz to zmienic!!! <browar>
Tak ja powiedzial Andrew - moze rodzice im pomoga...wiadomo na poczatku jest szok itp. ale pozniej przychodzi radosc
Pozdro i nie stoj obojetnie gdy dzieje sie cos zlego obok ciebie a ty mozesz to zmienic!!! <browar>
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości