Ona nie lubi...
Moderator: modTeam
Ona nie lubi...
Dziwna akcja chyba polega na tym ze okolo pol roku temu byl nasz pierwszy raz i od tamtego czasu niestety tlyko pare razy sie kochalismy a to i w ogóle krotko. Ona twierdzi ze jej jakos to nie sprawia przyjemnosci... no chyba ze jej palcem lechtaczke pieszcze przy okazji... ale z samej penetracji nie ma przyjemnosci... troszke to dziwne bo taki "stosunek" przewaznie trwa moze ze 2 minuty i chyba nie dluzej bo ona juz nie chce i zawsze prosi zebym przestal...
...pieszczoty lubi...
...o co chodzi ...
...pieszczoty lubi...
...o co chodzi ...
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
CZasami to zabawy jest i za duzo bo rozgrzewka czasami trwa pol godizny.. czasami godzine... to akurat mi przyznaje ze umiem robic... (czasami po dordze ma i 2 orgazmy wiec roznie bywa)
... co do pytania o paluszki to wchodzia 3...wiecej nie probowalem
I nie chodzi o to ze sama wielkosc boli tlyko ze sama penetracja jej nie sprawia przyjemnosci
... co do pytania o paluszki to wchodzia 3...wiecej nie probowalem
I nie chodzi o to ze sama wielkosc boli tlyko ze sama penetracja jej nie sprawia przyjemnosci
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
MKV pisze:tlyko ze sama penetracja jej nie sprawia przyjemnosci
Bywa, normalne. I nie długośc gry wstępnej się liczy, a jakość...
Napisz, czy kochacie się wtedy, gdy jedno tylko ma ochotę, czy oboje? I czy zawsze masz 200%-ową pewność, że Ona tego chce, gdy się kochacie. Jesteś Jej pierwszym, ja też z pierwszym nie miałam przyjemności zbytniej z penetracji...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
ona to chyba najchetniej by sie bez tego obyla wiec rpzewaznie to ja mam ochote a ona tak niby tak ale cos czuje ze nie bardzo ale sama mi mowila ze lubi jak czasami podejme za nia decyzje...
...a Ty dlaczego nie mialas przyjemnosci z tego z pierwszym facetem.... z drugim masz
...a Ty dlaczego nie mialas przyjemnosci z tego z pierwszym facetem.... z drugim masz
"Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
To dla Twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować - inni się zachwycą
Jedni będą Cię szanować - drudzy znienawidzą"
Fenomen - Prawda
MKV pisze:...a Ty dlaczego nie mialas przyjemnosci z tego z pierwszym facetem.... z drugim masz
Z drugim już miałam, tak... Dlaczego? Bo przede wszystkim nauczyłam się, że sex to nie obowiązek, a sama przyjemność dla dwojga. I jeśli Ona nie czuje się psychicznie gotowa, jeśli naciskasz, to nic dobrego z tego nie będzie...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Bo przede wszystkim nauczyłam się, że sex to nie obowiązek, a sama przyjemność dla dwojga. I jeśli Ona nie czuje się psychicznie gotowa, jeśli naciskasz, to nic dobrego z tego nie będzie...
dokladnie. Moze jednak warto pozostac na razie przy pieszczotach? Moze po prostu decyzja o pierwszym razie byla zbyt pochopna i dziewczyna nie byla jeszcze gotowa? Musisz to uszanowac, bo nie warto doprowadzac teraz do tego, ze ona sie zrazi do seksu.. (o ile juz sie nie zrazila). Poznajcie lepiej swoje cialo, moze seks oralny da wam obojgu przyjemnosc na tym etapie, a wazne zeby ona sama chciala zebys sie z nia kochal.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2006, 15:26 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Otóż to. Dziewczyna znaczenie seksu musi zrozumiec, to właściwe znaczenie. Odczuwania przyjemności musi się nauczyć, ale najpierw musi tego chcieć. Jeśli jest pod naciskiem, albo żle pojmuje znaczenie seksu to n9ic z tego nie będzie. Rozmowa, rozmowa, jeszcze raz rozmowa, cierpliwość i obopólna chęć rozwiązania problemu.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Muszę powiedzieć, żeś pieprznął jak łysy grzywką o kant kuli
Czasem mnie zaskakujesz. Ignorance is bliss...
Czasem mnie zaskakujesz. Ignorance is bliss...
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Andrew pisze:sex albo sie lubi ze tak powiem od urodzenia , albo .... kupa i to dosc duza!!
Oj tu muszę się nie zgodzić. Przecież jak miałam 6 lat, to raczej interesowało mnie poznawanie nowych literek w zerówce, a nie sex!
Lubienie sexu przychodzi z czasem i odpowiednim facetem...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Już nie chodzi nawet o skrajności typu 6 lat. Kobieta może nie reflektować na seks i w wieku lat *dziestu, po czym trafi przysłowiowa "kosa na kamień" i co się okazuje? Że z zimnej ryby zmienia się w wulkan seksu (tak w uproszczeniu)
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
ForsakenXL pisze:Już nie chodzi nawet o skrajności typu 6 lat. Kobieta może nie reflektować na seks i w wieku lat *dziestu, po czym trafi przysłowiowa "kosa na kamień" i co się okazuje? Że z zimnej ryby zmienia się w wulkan seksu (tak w uproszczeniu)
bzdura , i nie łapac mnie prosze za słówka , nikt nie pisał o sexie w wieku 6 ciu lat
po prostu człek sie taki rodzi , to mialem na mysli , a z zimnej ryby nigdy nie zrobisz goracej kobiety ! nigdy . wyjatki mnie nie interesuja , stad ten mój post !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Wystarczy pochodzić choćby nawet po takich forach jak to, żeby zrozumieć, że jest inaczej.
I napisałem wyraźnie, że upraszczam. Takie przemiany, szczególnie w momencie kiedy seks się dopiero poznaje są na porządku dziennym. Zamiast zarzucać mi kłam lepiej porozmawiaj forumowiczkami/koleżankami/whatever, bo widzę że za jedyną normę uznajesz swoją własna, a życie nie jest takie proste.
I napisałem wyraźnie, że upraszczam. Takie przemiany, szczególnie w momencie kiedy seks się dopiero poznaje są na porządku dziennym. Zamiast zarzucać mi kłam lepiej porozmawiaj forumowiczkami/koleżankami/whatever, bo widzę że za jedyną normę uznajesz swoją własna, a życie nie jest takie proste.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Ja tam się zgodze z Andrew
sex albo sie lubi ze tak powiem od urodzenia , albo .... kupa i to dosc duza!!
Jak rozmawiałem z moimi kolegami to doszliśmy do wniosku że od urodzenia jesteśmy uzależnieni od seksu chociaż nigdy tego nie próbowaliśmy (to dziwne bo żeby np być uzależnionym od wodki to trzeba ją chlać) i nie liczy się taka czy owaka partnerka liczy się seks.
Natomiast jeśli chodzi o nasze koleżanki to rzeczywiście one seksu ewidentnie nie lubią.
I tu Andrew trzeba jednak zrobić podział na kobiety i mężczyzn. Kobieta musi mieć wile warunków spełnionych i może kiedyś tam polubi seks jak dojrzeje ale na to niem żadnej regóły. Natomiast chłopak czy ma 8 czy 13 lat seks by wzioł bez żadnych warunków z wielką radością. Poprosu mężczyżni są bardziej owładnięci seksem i tyle.
sex albo sie lubi ze tak powiem od urodzenia , albo .... kupa i to dosc duza!!
Jak rozmawiałem z moimi kolegami to doszliśmy do wniosku że od urodzenia jesteśmy uzależnieni od seksu chociaż nigdy tego nie próbowaliśmy (to dziwne bo żeby np być uzależnionym od wodki to trzeba ją chlać) i nie liczy się taka czy owaka partnerka liczy się seks.
Natomiast jeśli chodzi o nasze koleżanki to rzeczywiście one seksu ewidentnie nie lubią.
I tu Andrew trzeba jednak zrobić podział na kobiety i mężczyzn. Kobieta musi mieć wile warunków spełnionych i może kiedyś tam polubi seks jak dojrzeje ale na to niem żadnej regóły. Natomiast chłopak czy ma 8 czy 13 lat seks by wzioł bez żadnych warunków z wielką radością. Poprosu mężczyżni są bardziej owładnięci seksem i tyle.
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
aro, zaprzeczyłeś sam sobie w tym poście, ale to dobrze, bo jego druga połowa jest zdecydowanie bliższa prawdy.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
ForsakenXL pisze:a życie nie jest takie proste.
Własnie !? i dlatego mysle , iż troche jeszcze musisz pozyc by zrozumiec co mam na mysli (bez urazy ) <browar>
Mam troche znajomych , mam i kolegów , którzy to wiecej lub mniej rozmawiają o swym zyciu sexualnym , wielu z nich mówi , ze kochają sie raz w miesiacu , albo zadziej dlatego ,iż ich partnerki zyciowe nie ciagnie do tego .Pytam sie zatem czy ich kobiety miewają orgazmy , odpowiadają iż tak ! jednak nie ciagnie ich do sexu mimo iż mają lat powiedzmy 40 -ci ... tak było i jest u nich .Zatem ? dlaczego ?
Stad i mój post taki a nie inny !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Pogadali.
Pożyłem wystarczająco długo, żeby wysłuchać i wyczytać odpowiednio dużo by głosić takie sądy. Znam żywe przykłady na poparcie swojego zdania, takie przykłady znalazłbyś i tutaj na forum. Ale co one tam wiedzą, pewnie im się coś poprzestawiało...
Pożyłem wystarczająco długo, żeby wysłuchać i wyczytać odpowiednio dużo by głosić takie sądy. Znam żywe przykłady na poparcie swojego zdania, takie przykłady znalazłbyś i tutaj na forum. Ale co one tam wiedzą, pewnie im się coś poprzestawiało...
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Ale weź pod uwagę, że jeśli spróbują ze złym partnerem/w złym czasie/w złych okolicznościach, to moga nabrać przekonania, że tego nie lubią, po czym jakiś trybik wskoczy na właściwe miejsce i okazuje się, że jest wręcz przeciwnie. O tym cały czas tutaj mowa...
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Jezeli kobieta uprawia sex a partner jej nie podnieca , nie kreci , (w swerze sexualnej , bo w innej moze ) to tak byc moze , zas ja takie przypadki pomijam jesli wiadomo, ze ogulnie sex ja kreci .Bo jesli ja kreci to dalej bedzie szukac tego co jej brakowało podczas sexu z tym o którym Ty piszesz .Wruc na poprzednia strone i pzreczytaj mojego posta poprzedniego , bo zanim cos dopisałem Ty juz napisałes swego i chyba nie doczytałes ...mego <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Re: Ona nie lubi...
MKV pisze:Dziwna akcja chyba polega na tym ze okolo pol roku temu byl nasz pierwszy raz i od tamtego czasu niestety tlyko pare razy sie kochalismy a to i w ogóle krotko. Ona twierdzi ze jej jakos to nie sprawia przyjemnosci... no chyba ze jej palcem lechtaczke pieszcze przy okazji... ale z samej penetracji nie ma przyjemnosci... troszke to dziwne bo taki "stosunek" przewaznie trwa moze ze 2 minuty i chyba nie dluzej bo ona juz nie chce i zawsze prosi zebym przestal...
...pieszczoty lubi...
...o co chodzi ...
wiesz co...według mnie to:
1.większość kobiet musi nauczyć się osiągać orgazm "pochwowy"-tzn. przez samą stymulację pochwy. Jak wiadomo jest to trudne i wymaga dużo ćwiczenia, a i zdarza się procent kobiet które nigdy go nie zaznają.jedyna rada na taki przypadek to cierpliwość, czas i praktyka.
2. może ona jest niedostatecznie nawilżona i przez to odczuwa tylko nieprzyjemne tarcie? spróbujcie jakichś srodków nawilżających.
Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć. Tęskność zawrotna przybliża nas...
ForsakenXL, andrew wie sporo rzeczy, tylko z wyrazaniem ich ma problemy spore, ja kumam o co mu chodzi tym razem :-)
Andrew, temperament i potrzeby temperamentem i potrzebami, a autor topicu nie o tym. przeciez od razu widac, ze dziewczyna zwyczajnie nie jest gotowa, a partner jej nie pomaga mając skąpą najwyraźniej wiedzę o kobiecej psychice i dojrzewaniu do seksu. i to, że teraz jej się nie podoba, to nie znaczy, że ma mały temperament i jest kłodą bez potrzeb, po prostu seks jako taki JESZCZE do nich nie należy!
Andrew, temperament i potrzeby temperamentem i potrzebami, a autor topicu nie o tym. przeciez od razu widac, ze dziewczyna zwyczajnie nie jest gotowa, a partner jej nie pomaga mając skąpą najwyraźniej wiedzę o kobiecej psychice i dojrzewaniu do seksu. i to, że teraz jej się nie podoba, to nie znaczy, że ma mały temperament i jest kłodą bez potrzeb, po prostu seks jako taki JESZCZE do nich nie należy!
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Andrew dobrze prawi, chodzi po prostu o to że kobiety mają mniejszy popęd i to całą filozofia. Szczególnie jak sie trafi taka z zerowym poziomem hormonów za to odpowiedzialnych (tzw zimna kłoda) to jej wybranek ma biede na całe życie. I sie potem dziwić że faceci chodzą do prostytek,a jak tu nie chodzić jak kobieta chłopowi dozuje "raz na miesiąc", "może na wiosne" robiąc przy tym niewiadomo jaką łaske. Ma sobie robić ręką przez całe życie? Jędrkowi po prostu pewnie chodzi o to że kobieta albo sie rodzi z chcicą albo nie i tego sie już zmienić nie da (bo sie nie da).
Tanebo napisał
a co tu generalizować to oczywiste tak jak to że ziemia jest orkągła
zgadzam się z tonbą w 100 %
Moje doświadczenia są właśnie takie.
Moje koleżanki ze szkoły to totalnie aseksualne istoty. To nie tylko moje doświadczenie i spostrzeżenie ale wszystkich moich kolegów z którymi podejmowałem ten temat.
One (koleżanki) zachowują się tak jakby nie tylko seks był im obojętny ale wręcz się go bały. I im dłuższe prowadze w tym obserwacje tym bardziej jestem tego pewny.
a co tu generalizować to oczywiste tak jak to że ziemia jest orkągła
zgadzam się z tonbą w 100 %
Moje doświadczenia są właśnie takie.
Moje koleżanki ze szkoły to totalnie aseksualne istoty. To nie tylko moje doświadczenie i spostrzeżenie ale wszystkich moich kolegów z którymi podejmowałem ten temat.
One (koleżanki) zachowują się tak jakby nie tylko seks był im obojętny ale wręcz się go bały. I im dłuższe prowadze w tym obserwacje tym bardziej jestem tego pewny.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości