Wstydzę się....
Moderator: modTeam
Wstydzę się....
Witam.
Na początku powiem, że uwielbiam to forum, są tu świetni ludzie i można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.
No więc wstydze sie mojego członka... Bynajmniej nie chodzi tu o rozmiar, ale o kształt. Wiem, że jest masa tematów o krzywym penisie, ale żaden nie dotyczy bezpośrednio mojego problemu. Boję się, że gdy dziewczyna zobaczy mojego penisa to zacznie się śmiać, albo powie krytycznie "co to ma być ?" W stanie wzwodu członek wykrzywiony jest do dołu, mniej więcej w połowie.... Gdy nie ma pełnego wzwodu, to można go bardziej wygiąć w tą stronę niż w inne... Gdy jest pełny wzwód, to problem ustępuje, ale penis nadal jest krzywy... Nie jest to jakieś ogromne skrzywienie, ale tak na moje oko to ze 20-30 stopni... Nie chodzi mi o to żebyście mnie skierowali do jakiegoś lekarza czy coś... Nigdy z tym się do niego nie pokażę Chodzi mi o to czy mam się tego wstydzić przed dziewczynami.. Jestem jeszcze prawiczkiem. Mam 19 i pół roku Ale chętnie już bym tymtyrymtymtym Tylko właśnie jakoś tak nie mogę się przełamać... Może powinienem uprzedzieć dziewczynę o tym , że jest "on" inny? A może zachowywać się jakby nigdy nic i udawać , że jest prosty Kiedyś gdy robiłem minetkę, bardzo chciałem, aby dziewczyna mi się "odwdzięczyła" ale jakoś nie mogłem się przełamać własnie z powodu problemu o którym piszę...
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi
Pozdrawiam
Na początku powiem, że uwielbiam to forum, są tu świetni ludzie i można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy.
No więc wstydze sie mojego członka... Bynajmniej nie chodzi tu o rozmiar, ale o kształt. Wiem, że jest masa tematów o krzywym penisie, ale żaden nie dotyczy bezpośrednio mojego problemu. Boję się, że gdy dziewczyna zobaczy mojego penisa to zacznie się śmiać, albo powie krytycznie "co to ma być ?" W stanie wzwodu członek wykrzywiony jest do dołu, mniej więcej w połowie.... Gdy nie ma pełnego wzwodu, to można go bardziej wygiąć w tą stronę niż w inne... Gdy jest pełny wzwód, to problem ustępuje, ale penis nadal jest krzywy... Nie jest to jakieś ogromne skrzywienie, ale tak na moje oko to ze 20-30 stopni... Nie chodzi mi o to żebyście mnie skierowali do jakiegoś lekarza czy coś... Nigdy z tym się do niego nie pokażę Chodzi mi o to czy mam się tego wstydzić przed dziewczynami.. Jestem jeszcze prawiczkiem. Mam 19 i pół roku Ale chętnie już bym tymtyrymtymtym Tylko właśnie jakoś tak nie mogę się przełamać... Może powinienem uprzedzieć dziewczynę o tym , że jest "on" inny? A może zachowywać się jakby nigdy nic i udawać , że jest prosty Kiedyś gdy robiłem minetkę, bardzo chciałem, aby dziewczyna mi się "odwdzięczyła" ale jakoś nie mogłem się przełamać własnie z powodu problemu o którym piszę...
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi
Pozdrawiam
Ciesz się, że w ogóle masz..
Hyhy Żartowałem oczywiście, ale toszkę w tym prawdy jest.....
Wiem, że teraz się powtórze, bo ile to juz osób mówiło, ale jeśli dziewczyna naprawde kocha, to nie powinna zwrócić na to uwagi.
A jeśli jest inteligentna to moze pomyśli - "przeciez nie każdy jest idealny"
Mi się wydaje, że nie ważne jak wygląda. Ważne, żeby był zdrowy i SPRAWNY
Hyhy Żartowałem oczywiście, ale toszkę w tym prawdy jest.....
Wiem, że teraz się powtórze, bo ile to juz osób mówiło, ale jeśli dziewczyna naprawde kocha, to nie powinna zwrócić na to uwagi.
A jeśli jest inteligentna to moze pomyśli - "przeciez nie każdy jest idealny"
Mi się wydaje, że nie ważne jak wygląda. Ważne, żeby był zdrowy i SPRAWNY
ja jakby mój facet mial cos takiego olałabym szczerze powiedziawszy, albo w ogóle nie zauwazyla- dla Ciebie te 20/30stopni to olaboga, a dla laski ledwie zauwazalne- za bardzo jestescie przewrazliwieni wazne by 'działał'!!
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
Trochę wyolbrzymiasz, e398 Mawiają, że z penisem jest jak z nosem - nie ma idealnie prostych, więc się nie przejmuj Myślę, że nawet nie powinieneś o tym uprzedzać partnerki - z pewnością się nie skompromitujesz, bo i co ma w nim być tak tragicznego? Działa? Działa. Ma działać
Tak na marginesie - nie chcę się czepiać, ale to dziewczyna powinna decydować kiedy zechce się "odwdzięczyć"
Tak na marginesie - nie chcę się czepiać, ale to dziewczyna powinna decydować kiedy zechce się "odwdzięczyć"
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Ciekawski pisze:to dziewczyna powinna decydować kiedy zechce się "odwdzięczyć"
niekoniecznie, bo jeśli widzi, ze facet daje centralne znaki, ze nie ma ochoty (jednak ewenement istnieje), to nie robi tego po prostu od niej zalezy pierwszy krok- a nie tak, ze to facet ja namawia
"Nie boję się obietnic / Nie lękam się zazdrości /Nie dbam o nagrody / Kpię z przyzwoitości"
[Akurat- "O dziewiątce"]
[Akurat- "O dziewiątce"]
fish pisze:Był podobny temat, to chyba nawet jakoś medycznie się nazywa. Haro nawet piękny odręczny rysunek walnął
Choroba Peyroniego
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=5425
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
A kogo to będzie obchodzić? Nie zastanawiaj się nad takimi rzeczami, bo sam siebie w kompleksy wpędzisz. A chyba już lepiej mieć przekrzywionego członka niż impotencję spowodowaną takimi obawami, nieprawdaż?
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Kod: Zaznacz cały
Nie zastanawiaj się nad takimi rzeczami, bo sam siebie w kompleksy wpędzisz
dokladnie nie ma sensu sie nad taimi bzdurami zastanawiac
problem to bys mial jakbys go nie mial albo jakby nie stawal jesli tych objawow nie ma to nie narzekaj
No to mnie przekonaliście
Chyba pozbyłem się kompleksów Ciekawe kiedy będę mógł Go pierwszy raz wypróbować w boju... Mam nadzieję, że niedługo
A co do "odwdzięczania się" - robiłem minetkę i chciałem tak jakoś delikatnie poprosić aby wzięła go do buzi, może jakimś gestem, oczywiście bez nachalności. Ale nie mogłem się przemóc... Teraz będzie inaczej
Dzięki za zainteresowanie tematem. Myślałem, że będzie góra 1-2 odpowiedzi... A tu prosze Super
Pozdrawiam
Chyba pozbyłem się kompleksów Ciekawe kiedy będę mógł Go pierwszy raz wypróbować w boju... Mam nadzieję, że niedługo
A co do "odwdzięczania się" - robiłem minetkę i chciałem tak jakoś delikatnie poprosić aby wzięła go do buzi, może jakimś gestem, oczywiście bez nachalności. Ale nie mogłem się przemóc... Teraz będzie inaczej
Dzięki za zainteresowanie tematem. Myślałem, że będzie góra 1-2 odpowiedzi... A tu prosze Super
Pozdrawiam
e398 pisze:A co do "odwdzięczania się" - robiłem minetkę i chciałem tak jakoś delikatnie poprosić aby wzięła go do buzi, może jakimś gestem, oczywiście bez nachalności. Ale nie mogłem się przemóc... Teraz będzie inaczej usmiech
Tylko z tym pamietaj bardzo delikatnie, wiele dziewczyn potrzebuje czasu zeby sie oswoic, raczej zasugeruj gestami albo kiedys jak bedziecie rozmawiac o seksie to wybadaj jaki ma stosunek do tego, bo prosba mozesz ja speszyc...
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
smokarz pisze:sam zobacyzsz za pierwszym razem ze wasza uwaga nie bedize skupiona na budowie waszych narzadow rozrodczych tylko na tym zeby je polaczyc
racja
a poza tym.. Ty nie masz z ptaszkiem paradowac po miescie na pokaz.. ale zadowolic dziewczyne a noz widelec bedzie miala przez to wiecej rozkoszy ? .. ehh
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
Heja!
Wróciłem po takim czasie aby Wam powiedzieć, że jest wszystko wporządku!! Kilka dni temu straciłem prawictwo (już jako 20,5 latek). Oboje mieliśmy swój pierwszy raz. Troszkę ją bolało, ale i tak było cudownie. Wczoraj zrobiliśmy to drugi raz, było extra! Oboje doszliśmy
Rozmawiałem z nią o moim ptaszku i ona w ogóle nie widzi problemu, ani jakiegoś większego skrzywienia. Nie przeszkadza jej to, gdybym z nia o tym nie porozmawiał, to pewnie nawet by za bardzo o tym nie myślała.
Tak więc panowie przestańcie się przejmować wyglądem swojej męskości i weźcie się do roboty <jestdobrze2>
Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie, dzięki Wam się przemogłem
Wróciłem po takim czasie aby Wam powiedzieć, że jest wszystko wporządku!! Kilka dni temu straciłem prawictwo (już jako 20,5 latek). Oboje mieliśmy swój pierwszy raz. Troszkę ją bolało, ale i tak było cudownie. Wczoraj zrobiliśmy to drugi raz, było extra! Oboje doszliśmy
Rozmawiałem z nią o moim ptaszku i ona w ogóle nie widzi problemu, ani jakiegoś większego skrzywienia. Nie przeszkadza jej to, gdybym z nia o tym nie porozmawiał, to pewnie nawet by za bardzo o tym nie myślała.
Tak więc panowie przestańcie się przejmować wyglądem swojej męskości i weźcie się do roboty <jestdobrze2>
Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie, dzięki Wam się przemogłem
e398 pisze:ona w ogóle nie widzi problemu, ani jakiegoś większego skrzywienia.
Bo gdy kuśka jest skrzywiona, wtedy mocniej czuje ONA!
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Witam,
ja mam taki sam problem z tym, że mój penis wygięty jest mniej więcej tak: http://www.emedicine.com/derm/images/2414der0851-01.jpg a nawet bardziej do dołu, tzn w miejscu zgięcia tworzy kąt mniej więcej 80 stopni. Wiem, że nawet dość duże zgięcie penisa nie przeszkadza jednak mi się wydaje, że mam już sporą wadę Wobec tego mam pytanie (głównie do kobiet ) czy odbywały może kiedyś stosunek z kimś kto ma tak duże zgięcie penisa? Wiem, że najlepiej samemu sprawdzić go w "boju" ale jednak mam pewne opory jak sami rozumiecie.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi
ja mam taki sam problem z tym, że mój penis wygięty jest mniej więcej tak: http://www.emedicine.com/derm/images/2414der0851-01.jpg a nawet bardziej do dołu, tzn w miejscu zgięcia tworzy kąt mniej więcej 80 stopni. Wiem, że nawet dość duże zgięcie penisa nie przeszkadza jednak mi się wydaje, że mam już sporą wadę Wobec tego mam pytanie (głównie do kobiet ) czy odbywały może kiedyś stosunek z kimś kto ma tak duże zgięcie penisa? Wiem, że najlepiej samemu sprawdzić go w "boju" ale jednak mam pewne opory jak sami rozumiecie.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi
kurcze chetnie bym ci pomogla ale sie nieznam,sypiam tylko z jednym facetem,on tez ma troche wygietego ale to wcale nieprzeszkadza:D nie martw sie,mysle ze nie masz az tak bardzo powodów do zmartwien
ale w sumie nie jestem facetem i nie wiem jak to wygladac powinno
i nikt nie jest idealny!
ale w sumie nie jestem facetem i nie wiem jak to wygladac powinno
i nikt nie jest idealny!
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości