masturbacja, pytanie do mężczyzn i kobiet.
Moderator: modTeam
masturbacja, pytanie do mężczyzn i kobiet.
Mam pytanie, mam 25 lat, zawsze byłem bardzo pobudliwy seksualnie, żadna partnerka dotąd nie była w stanie mnie zaspokoić. Masturbuję się conajmniej 1 raz dziennie. Zastanawiam się czy może to mieć jakiś wpływ na penisa, erekcję itd. Proszę tylko o poważne odpowiedzi.
Masturbacja wplyw na penisa?
Udowodniono, ze jak kto za mlodu walil sobie, to potem jest mniejsze prawdopodobienstwo zachrowania na prostate Bo sperma nie zalega:)
No a poza faktem, ze gratuluje checi, to nic zlego w tym nie ma. I raczej na pewno nie bedzie to miec negatywnego wplywu. Moze nawet pozytywny bo sie fallus wycwiczy i zawsze w dobrej formie bedzie
Udowodniono, ze jak kto za mlodu walil sobie, to potem jest mniejsze prawdopodobienstwo zachrowania na prostate Bo sperma nie zalega:)
No a poza faktem, ze gratuluje checi, to nic zlego w tym nie ma. I raczej na pewno nie bedzie to miec negatywnego wplywu. Moze nawet pozytywny bo sie fallus wycwiczy i zawsze w dobrej formie bedzie
Ma wpływ na erekcje. Gdzies o tym czytałem i widze po swoim przypadku Onanizuje sie przynajmniej dwa razy dziennie. Ostatnio zrobiłem sobie tydzień postu od tego i podczas stosunku z moja kobietą po pierwszym orgazmie nie opada ale stoi dalej i mozna sie kochac w sumie bez przerwy Warto pościć bo można sie kochac długo, czasami cieżko wytrzymać tym bardziej ze z moją partnerka możemy spotykac sie tylko w weekendy
-
- Początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 sty 2004, 16:48
- Płeć:
Mnie zastanawia coś innego. Eee... z moim facet widujemy się aż nazbyt często w tym sensie ze mimo że chęci są, to nie ma gdzie i jak (ehem... nie mam własnego pokoju a on zamka w drzwiach) a rodzice na imprezy nie chodzą Czy jak się mi partner nafazuje i się nie wyładuje kilka razy pod rząd to go boli i jak bardzo??? Jak on mówi, nie chce się sam wyładowywać, chociaż nie miałabym mu tego za złe ;\ Tylko szczerze panowie, prooooooosssssssszzzzzzęeee!
ja oddam tu jakby głos męski.
Po tym jak na forum w ktoryms juz poscie przeczytalam ze jak chlopak sie bardzo podnieci i nie dojdzie to bola go jadra zapytalam sie mojego chloapaka czy tez cos takiego odczuwa. Stwierdzil ze absolutnie nie i nigdy cos takiego nie mialo miejsca. Wiec mysle Keplianica ze o to musisz zapytac swojego chłopaka bo jak widac reguły nie ma jedych boli jedych nie.
Po tym jak na forum w ktoryms juz poscie przeczytalam ze jak chlopak sie bardzo podnieci i nie dojdzie to bola go jadra zapytalam sie mojego chloapaka czy tez cos takiego odczuwa. Stwierdzil ze absolutnie nie i nigdy cos takiego nie mialo miejsca. Wiec mysle Keplianica ze o to musisz zapytac swojego chłopaka bo jak widac reguły nie ma jedych boli jedych nie.
sarah to widocznie Twoj chłopak nie był wystarczająco podjarany albo jest jeszcze bardzo młody albo stosunkowo często wyładowyjecie sie razem bądz on sam sie wyładowuje Wiadomo ze w momencie silnego podniecenia jądra produkują w przyśpierszonym tępie nasienie i wynikiem tego u zdrowego faceta jądra są troszke obolałe. Nie jest to zawsze lecz tylko w momencie naprawde silnego podniecenia!
Od ilosci spermy w jądrach ??? a od kiedy jądra magazynują spermę ? bo ze sa ospowiedzialne za jej produkcje to wiem ale, ze magazynuja ? hmmm , Nie ma czegos takiego jak jakiś ból z powodu nie kochania sie tam przez jakiś czas , nic mi na ten temat nie wiadomo a tez byłem młody i też nad pobudliwy i to bardzo choc zostało mi to az do dziś , ale nigdy nic mnie nie bolało z powodu podjarania sie , no chyba ze główka penisa podczas silnego wzwodu , ma sie wtedy wrazenie ze cisnienie kwi ja rozsadzi , ale bez przesady i tez mysle ze masturbacja to normalna rzecz i wiekszosc robi z tego niepotrzebny problem , kazdy kto ma wielki temperament to robi a ewentualne kłopoty potem sie zwala na masturbacje zamiast na kłopoty zdrowotne , Ja bynajmniej nie mam zadnych problemów z tego powodu do dziś funkcjonuje i to całkiem nie zle czego i wam wszystkim zycze !/
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Maverick masz racje z tym bolem jader chyba, bo moj chlopak tez powiedzial, ze nieraz zdarzalo mu sie, ze go jadra bolaly jak go zostawilam w trakcie duzego podniecenia dlatego teraz wyznaje zasade "albo w ogóle, albo do konca" Pozdrawiam!
P.S. Krzysiu kazdy jest inny, to ze ty nie miales nigdy takich problemow to tylko cieszyc sie :twisted:
P.S. Krzysiu kazdy jest inny, to ze ty nie miales nigdy takich problemow to tylko cieszyc sie :twisted:
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
synay - znam pare facetów którzy za często walili (że tak powiem) i teraz trudno im bez pobudzania ręką o erekcję, :570: możesz sie chłopie przyzwyczaić a twojej partnerce - może być przykro g:(( że dodatkowo musisz się pobudzać sam, bo to ona na pewno chciałaby być za to wszystko odpowiedzialna, bez twojej pomocy. Dam ci rade: Postaraj się częsciej uprawiać sex, niż werbować swoje krocze, chociaż jest też takie powiedzenie: "Kto konia bije ten 100 lat żyje!!!" :528:
hej wiecie ja też mam ten problem z bolącymi jądrami Z tego co widzę to jest nas kilku z takimi objawami. Zgadzam się, że po "spuszczeniu z krzyża" przechodzi .
Ale mam taką prośbę do Krzysia. Czytałem wiele Twoich tekstów, które są świetne i z którymi się zgadzam w 1000% ale czasami przesadzasz i bawisz sie w takiego tatusia, który wszystko przeżył i jest ponad. Czasami mieszasz ludzi z błotem a wcale na to nie zasłużyli. To że czegoś nie przeżyłeś to nie znaczy że coś takiego nie istnieje. PROSZĘ pomyśl czasami o innych. Przepraszam Cie Krzsiu jeśli Cię uraziłem ale ja piszę co myślę
Ale mam taką prośbę do Krzysia. Czytałem wiele Twoich tekstów, które są świetne i z którymi się zgadzam w 1000% ale czasami przesadzasz i bawisz sie w takiego tatusia, który wszystko przeżył i jest ponad. Czasami mieszasz ludzi z błotem a wcale na to nie zasłużyli. To że czegoś nie przeżyłeś to nie znaczy że coś takiego nie istnieje. PROSZĘ pomyśl czasami o innych. Przepraszam Cie Krzsiu jeśli Cię uraziłem ale ja piszę co myślę
Mój chlopak ostatnio rozmawial o tym ze swoim lekarzem i okazalo sie (co mnie zdziwilo) ze penis to bardzo podobny mięsien do innych i cwiczenie jego czyli masturbacja jest forma treningu ktory nie dosc ze nie moze zaszkodzic to nawet moze pomoc!!!! Podobno efekt bedzie widzoczny dopiero po 40 kiedy Twoim kolegom juz nie bedzie stawal a Ty nadal bedziesz rwał dupy!!! Powodzenia
buurek pisze:hej wiecie ja też mam ten problem z bolącymi jądrami Z tego co widzę to jest nas kilku z takimi objawami. Zgadzam się, że po "spuszczeniu z krzyża" przechodzi .
Ale mam taką prośbę do Krzysia. Czytałem wiele Twoich tekstów, które są świetne i z którymi się zgadzam w 1000% ale czasami przesadzasz i bawisz sie w takiego tatusia, który wszystko przeżył i jest ponad. Czasami mieszasz ludzi z błotem a wcale na to nie zasłużyli. To że czegoś nie przeżyłeś to nie znaczy że coś takiego nie istnieje. PROSZĘ pomyśl czasami o innych. Przepraszam Cie Krzsiu jeśli Cię uraziłem ale ja piszę co myślę
Czego nie przezyłem co nie istnieje bo nie rozumiem ? i chyba przesadzasz ze zmieszałem kogos z błotem !!ale wezme Twą uwagę pod uwagęi nie urazam sie !
pozdrowionka
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Julaaaaaaa pisze:penis to bardzo podobny mięsien do innych
Dziwny ten lekarz. Ja bym go nie polecal Mnie sie do tej pory wydawalo, ze penis sklada sie z 3 (chyba) takich cial jamistych ktore wypelniaja sie krwia i dlatego jest wzwud. I dlatego byly przypadki ze raz koles mial za wielkiego i jak mu sie krwia napelnil to tracil przytomnosc bo za malo mu jej zostawalo :twisted:
Ale wracajac do tematu - masturbacja (w mlodym wieku, potem to spelnia seks) robi to, ze sperma nie zalega w prostacie i mniejsza szansa jest na zachorowanie na prostate. I to potwierdzaja chyba badania. Tzn robiono je, ale one tego nie potwierdzily bo badano wiezniow i ksiezy a oni wychowywali sie w czasach kiedy to bylo uznawane ze zle itd i tego nie robili...
Hm... ja jestem zaskoczona znajomością mechanizmu orgazmu u mojego partner.a Jak stwierdził "meczeni grzesia się do czegoś przydaje", bo mimo że kochamy się od bardzo niedawna, to potrafi nie odpadać przez godzinę ponad.
Więc uważam że masturbacja nie jest niczym złym, o ile nie uważa sie jej za coś lepszego od stosunku "na żywo"
Więc uważam że masturbacja nie jest niczym złym, o ile nie uważa sie jej za coś lepszego od stosunku "na żywo"
Anonymous pisze:masturbacja (w mlodym wieku, potem to spelnia seks) robi to, ze sperma nie zalega w prostacie i mniejsza szansa jest na zachorowanie na prostate
Do czego w takim razie są zmazy nocne/polucje?
One sa jak spermy w mlodym wieku wytworzy sie za wiele, jednak wydziela sie jej naprawde malo wtedy... A ja zmazow chyba nie mialem, albo przynajmniej nie pamietam Zreszta nie mialem z czego ich miec :twisted:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości