jakie preparaty wybrac?
Moderator: modTeam
jakie preparaty wybrac?
witam!
pytanie szczególnie do dziewczyn gdyz dotyczy diety wiadomo idzie wiosna pora zaczac pracowac nad sylwetka, która po zimie róznie wygląda Stad tez moje pytanie czy stosujac diete uzywacie jakis preparatów, witamin, które np zmiejszaja łaknienie, przyspieszaja spalanie tkanki słuszczowej w czasie cwiczen? jesli tak to co proponujecie? jakie preparaty wspomagaja diete? pozdrawiam
pytanie szczególnie do dziewczyn gdyz dotyczy diety wiadomo idzie wiosna pora zaczac pracowac nad sylwetka, która po zimie róznie wygląda Stad tez moje pytanie czy stosujac diete uzywacie jakis preparatów, witamin, które np zmiejszaja łaknienie, przyspieszaja spalanie tkanki słuszczowej w czasie cwiczen? jesli tak to co proponujecie? jakie preparaty wspomagaja diete? pozdrawiam
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Nie jestem "szczególnie dziewczyną", ale wszystkie w koło trąbią o piciu zielonej herbaty
Ja od siebie dodam: stabilizacja i poprawa przemiany materii poprzez jedzenie częściej (5 razy w ciągdu dnia w regularnych odstępach) a mniej. Już się gdzieś na ten temat rozpisywałem
Ja od siebie dodam: stabilizacja i poprawa przemiany materii poprzez jedzenie częściej (5 razy w ciągdu dnia w regularnych odstępach) a mniej. Już się gdzieś na ten temat rozpisywałem
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
agata pisze:tad tez moje pytanie czy stosujac diete uzywacie jakis preparatów, witamin, które np zmiejszaja łaknienie, przyspieszaja spalanie tkanki słuszczowej w czasie cwiczen? jesli tak to co proponujecie?
Pija zasem "Figure 2" Ziółka co mi kiedys dietetyk polecał.
A tak to zazwyczaj biore witaminki. Bo mam ciagle jakies braki witaminowe. Jakiś tam zbiór witamin ilustam razem.
A zeby sei jest nei chcialo to drozdże piwne z mieta pieprzowa ale to raczej lykam na wlosy i paznokcie bo pomaga a skutek uboczny ze mniej sie chce jesc.
ja proponuje wejsc na strone www.sfd.pl i tam w wyszukiwarke wpisac dieta redukcyjna
mnustwo jest tam informacji
mnustwo jest tam informacji
Polakom gratulujemy mnie
ForsakenXL pisze:ale wszystkie w koło trąbią o piciu zielonej herbaty
o tak. Dzieki niej moja przemiania materii jest w miare dobra .
Ale zadnych tabletek czy innych pierdol nie jem.
Cwicze sobie ladnie, zeby modelowac figure i utrzymac wage . Staram sie nie jesc po 19 (ale wiadomo jak to czasami bywa).
a w takim razie mam pytanie tak ogólnie jak to u was jest z podjeciem decyzji "koniec, pora zaczac panowac nad tym co sie je i kiedy" czy macie silna wole by wytrwac w postanowieniu?jak iodmawiacie ludziom którzy dookoła czyms czestuja a jak dziekujesz to sa urazeni ze gardzisz? przede wszytskim interesuje mnie jak to zrobic by wiedzac ze trzeba pocwiczyc nad sylwetka i zrzucic pare kilo wytrwac i pracowac nad tym?
agata pisze:przede wszytskim interesuje mnie jak to zrobic by wiedzac ze trzeba pocwiczyc nad sylwetka i zrzucic pare kilo wytrwac i pracowac nad tym?
no jak jak . Normalnie. Motywacja to podstawa - moze jakies zdjecie na ktorym wygladalas wyjatkowo ponetnie . Kiedys (jakies 2 lata temu) mialam jakas manie. Cwiczylam codziennie (jezdzilam na rowerku codziennie, robilam brzuszki) nie jadlam slodyczy, cukru. Codziennie zielona herbata, posilek ostatni o 18. Na wadze zrzucilam malo, bo moze z jakies 3 czy 4 kilo, ale cialo zmienilo sie baaardzo pozywnie . Brzuszek plaski, tylko nogi mi sie jeszcze bardziej rozbudowaly od tego rowerka . No, ale cos za cos .
Teraz jem wszystko, ale z umiarem. Moja przemiania materii poprzez cwiczenia i zielona herbate bardzo sie poprawila .
Schudnac nie chce. Chce utrzymac swoja wage i sylwetke. Jak widze, ze brzuszek zaczyna sie zaokraglac, to wtedy wiecej brzuszkow .
Raz czy 2 razy w tygodniu chodze na silownie. A jak nie mam pieniedzy na silownie, to cwicze w domu. Latem plywam. Pije duzo wody .
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
ForsakenXL pisze:wszystkie w koło trąbią o piciu zielonej herbaty
Yasmine pisze:Codziennie zielona herbata
(...)
Moja przemiania materii poprzez cwiczenia i zielona herbate bardzo sie poprawila
Kurde, no! Ja wlasciwie tylko taka (albo czerwona jeszcze) pije, bo zwyczajnej, czarnej nie znosze. Ale nigdy nie zauwazalam jakiegos dobroczynnego wplywu na moj organizm. Nic mi sie nie poprawia czy nie reguluje Juz lepiej dziala codzienne zjedzenie naturalnego jogurtu.
Moze ja jakas lipna te herbate pije? Niech ktos poleci jakas firme, czy cus?
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Yasmine pisze:Ale najczesciej najtansza za 70 groszy
pijam taką, nie tak dawno polubiłem za zeta w "Biedronce" kupuję ....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Je tez wlasnie taka zwykla.
Ale zadnych efektow po niej nie widze.... Moze dlatego, ze pije od dlugiego czasu, regularnie i juz mi sie organizm przyzwyczail....
Ale zadnych efektow po niej nie widze.... Moze dlatego, ze pije od dlugiego czasu, regularnie i juz mi sie organizm przyzwyczail....
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
złotooka kotka pisze:Ale zadnych efektow po niej nie widze.... Moze dlatego, ze pije od dlugiego czasu, regularnie i juz mi sie organizm przyzwyczail....
ale to nie taki efekt, ze chudnie sie. Efekt przynajmniej, ktory zauwazylam na mnie, to ze o wiele latwiej mi utrzymac wage (kiedys wczesniej ciezko mi to szlo) i regularne wyproznianie.
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
o wiele latwiej mi utrzymac wage (kiedys wczesniej ciezko mi to szlo) i regularne wyproznianie.
Wlasnie o tym mowie. Nic takiego nie zaobserwowalam.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Yasmine pisze:moze pij kilka dziennie
No wlasnie pije. I mysle, ze moze juz za dlugo i za czesto i sie uodpornilam.
Pije tylko i wylacznie zielona lub czerwona herbate. Po prostu nie lubie zwyczajnej, czarnej. I zamiast takiej pije wlasnie zielona.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Wode tez pije. Tak co najmniej 1,5 litra dziennie. Ja ogolnie potrzebuje duzo plynow. Tak 2-3 litry miniumum.
Na poprawe trawiania dziala, w moim przypadku, regularne jedzenie naturalnego jogurtu. Ale moze to dlatego, ze mam problemy z wrzodami i potrzebuje regularnie uzupelniac dobra flore bakteryjna.
Na poprawe trawiania dziala, w moim przypadku, regularne jedzenie naturalnego jogurtu. Ale moze to dlatego, ze mam problemy z wrzodami i potrzebuje regularnie uzupelniac dobra flore bakteryjna.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Jeść mało a często (tak z 5 razy dziennie) w stałych odstępach czasu, a ostatni posiłek na ok. 6h przed snem. Nie ma siły żeby nie poprawić w ten sposób przemiany materii i nie zrzucić paru kilo. Organizm się przyzwyczaja do szybszego działania. Nie napowtarzam się tego dosyć
U mnie to podziałało perfekcyjnie i bez żadnych wspomagaczy, a miałem tak zjechaną przemianę materii, że do kibelka na "posiedzenie" chadzałem średnio raz w tygodniu, prawie nic nie jadłem a opona rosła jak na drożdżach
U mnie to podziałało perfekcyjnie i bez żadnych wspomagaczy, a miałem tak zjechaną przemianę materii, że do kibelka na "posiedzenie" chadzałem średnio raz w tygodniu, prawie nic nie jadłem a opona rosła jak na drożdżach
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
złotooka kotka pisze:Kurde, no! Ja wlasciwie tylko taka (albo czerwona jeszcze) pije, bo zwyczajnej, czarnej nie znosze. Ale nigdy nie zauwazalam jakiegos dobroczynnego wplywu na moj organizm. Nic mi sie nie poprawia czy nie reguluje
szczerze mowiac to ja tez pije zielona bo najbardziej lubie, czasem biala, czarna rzadko ale jakos nic nie zauwayzlam
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
ForsakenXL pisze:ostatni posiłek na ok. 6h przed snem
Patrzac na to o ktorej najczesciej wracam + czas kiedy to jedzenie przygotowac musze to powinnam sie klasc o 4 nad ranem
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Dlategó przecież mówię: o stałych porach.
Niezależnie od tego gdzie jesteś (poza małymi wyjątkami). Nie musisz jeść tylko w domu.
Ale to 6h przed snem to tylko dla schudnięcia, normalnie wystarczy ze 2
Niezależnie od tego gdzie jesteś (poza małymi wyjątkami). Nie musisz jeść tylko w domu.
Ale to 6h przed snem to tylko dla schudnięcia, normalnie wystarczy ze 2
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
ForsakenXL pisze:Niezależnie od tego gdzie jesteś (poza małymi wyjątkami). Nie musisz jeść tylko w domu.
tylko, ze gdzies na miescie nie kupie czegos zdrowego, a raczej cos z rodzaju fastfoodow. A to juz zdrowe nie bedzie. Po drugie nie stac mnie na taka rozrzutnosc.
No i chcialabym zjesc chociaz jeden raz dziennie cos cieplego zwlaszcza gdy na dworze tak jak teraz.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Kiedy nie mogłem zjeść sobie obiadku bo byłem w pracy, to brałem sobie kanapki zbliżone do niego składem na tyle na ile było to możliwe. Ja nie mówię o fastfoodach. Chcieć to móc
Tego się niestety nie da zrobić na pół gwizdka.
Tego się niestety nie da zrobić na pół gwizdka.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Kanapki sa w wiekszosci przypadkow
I ja lubie jesc na cieplo. A na uczelni nie mam na to szans.
Na kanapkach, salatkach etc. to sie da przez pewien czas. Ale na dluzsza mete podziekuje.
Tak w ogole ja nie narzekam na nieregularna przemiane materii. Po prostu stwierdzam, ze nie zauwazam jakiejs roznicy z zielona herbata czy bez.
I ja lubie jesc na cieplo. A na uczelni nie mam na to szans.
Na kanapkach, salatkach etc. to sie da przez pewien czas. Ale na dluzsza mete podziekuje.
Tak w ogole ja nie narzekam na nieregularna przemiane materii. Po prostu stwierdzam, ze nie zauwazam jakiejs roznicy z zielona herbata czy bez.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
złotooka kotka pisze: ja lubie jesc na cieplo. A na uczelni nie mam na to szans.
Na kanapkach, salatkach etc. to sie da przez pewien czas. Ale na dluzsza mete podziekuje.
a ja znow na cieplo to jakos tak nie przepadam. Nie lubie zabardzo zup (lubie tylko te kwasne typu ogorkowa czy kapusniak). Na kanapkach przezyje baaaardzo dlugo .
złotooka kotka pisze:ylko, ze gdzies na miescie nie kupie czegos zdrowego,
ja wlasnie na miescie zdorwo jadam wpadam na salatke jakas dobra albo kupuje gotowe kanapki, dziwna sprawa, bo wole jesc tak, niz kanapkiz domu nosic - bo takich nie jadlam nigdy, ani jak bylam mala, ani nie zabieram na podroz.... wszystkich to zawsze dziwilo, a ja nie wiem czemu tak mam...hmmm
Mia pisze:albo kupuje gotowe kanapki, dziwna sprawa, bo wole jesc tak, niz kanapkiz domu nosic - bo takich nie jadlam nigdy,
ja wole dobre, zdrowe kanapeczki zrobione samej w domu, niz niewiadomo co kupic gdzies na jakiejs stacji. I generalnie na miescie ciezko jest kupic cos zdrowego taniego i zeby jeszcze byc po tym najedzonym.
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Ja mam jaks taka niska tolerancje zimna. Potrzebuje wlasciwie tylko jedzenia na cieplo. No chociaz letniego. Lodow, etc. nie znosze. Kanapki sa dla mnie... za zimne. Obecnie regularnie dokarmiam ptaki bo ich nie zjadam tylko w parku wywalam
I Mia. Ja mam troszke inny problem. Musze sie cykac z kasa. Jakby nie patrzec codzienne kupowanie czegos na miescie wychodzi sporo drozej niz zrobienie czegos w domu. Mnie nie stac
I Mia. Ja mam troszke inny problem. Musze sie cykac z kasa. Jakby nie patrzec codzienne kupowanie czegos na miescie wychodzi sporo drozej niz zrobienie czegos w domu. Mnie nie stac
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 134 gości