1902 roku opatentowano pierwszy wibrator "do użytku w domu". Był on piątym urządzeniem elektrycznym wykorzystywanym w gospodarstwach domowych, zaraz po maszynie do szycia i przez żelazkiem

Mial sluzyc leczeniu histerii i innych chorob duszy, ze sie tak wyraze.
Obecnie wibrator potrafi przyprawic niejedna kobiete o "kolorowy zawrot glowy" i stanowi calkiem niezle urozmaicenie w trakcie baraszkowania ze swoim ukochanym. Pozwala takze tym bardziej chlodnym kobietom otworzyc sie na rozne rozkosze cielesne.
Jak sadzicie czy warto zainwestowac i poprobowac tego "zjawiskowego urzadzenia"?
Ja uwazam, ze tak.
Jesli taki temat juz byl to sorki. Jestem tu nowa i jeszcze nie przebrnelam przez archiwa forum.... przyznam sie, ze troche z lenistwa