Ryzyko zapłodnienia...
Moderator: modTeam
Ryzyko zapłodnienia...
Pytanie jest tak głupie jak paczka gwoździ bez łebków, ale musze je zadać, ze względu na mojego Miśka. Otóż moja ukochana boi się wejśc do wanny ze mną wykapać... bo boi się, ze jak się zrobi goraco to może zajśc w ciążę. Oczywiście nie mówię tu o seksie, ale po ostrych pieszczotach każdenmy facetowi płynie kisielek. Ona jest cholernie uparta i nie wiem jak jej to wypersfadować. Potrzebuję jakiś mocnych argumentów, bo te obecne niezbyt do niej przemawiają. A uparta to onha jest cholernie. Liczę na ludzką odpowiedź, a nie wysmiewanie się...
Nie pytajcie o wiek bo buchniecie śmiechem xD
Nie pytajcie o wiek bo buchniecie śmiechem xD
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Noise pisze:zwłaszcza chloru w wodzie.
Bingo!I masz odpowiedź.
Zapodaj jej ksiazke hdzie bedzie co to chlor i jak wplywa na inne substancje.
Albo jakas o plemnikach. Taka zeby bylo tam napisane ile żyja i żeby żyć tyle a tyle potrzenuja takich a tkich warunków, bowiem poza organizmem padaja bo brak im właściwego środowiska którym woda tez nie jest.
-
- Entuzjasta
- Posty: 137
- Rejestracja: 26 cze 2005, 12:35
- Skąd: LEGNICA
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Zapłodnienie w wannie? Przy ilości chemikaliów, jakie ma w sobie woda? Wątpię, ale lepiej sprawdzić, niż żałować. Co do przekonywania partnerki zaś, to jest trudne. Trzeba mieć solidne dowody, żeby nie przerażała się na zapas... albo po prostu dać jej temat niniejszy do przeczytania.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
to teraz jeszcze ja wyjade z glupim pytaniem.. .. ale prosze o powazna odpowiedz.
no wiec wczoraj w nocy bawilem sie ze swoja dziewczyna... gdy siedziala na mnie dotykalem ja penisem w okolicach pochwy,lechtaczki. wydzielil sie rowniez plyn ejakulacyjny.ale nie doszlo do penettracji.czy jest ryzyko zaplodnienia? chociaz niewielkie? myslelismy nad tym. zeby wziasc te tabletki do 72H. co o tym myslicie? wiem,ze nie sa one za zdrowe.. ale wole,zeby nie bylo jakiegokolwiek ryzyka.
wiem,ze moze glupie pytanie..ale chcialbym miec pewnosc w 10000%.
z gory dzieki za odpowiedz.
no wiec wczoraj w nocy bawilem sie ze swoja dziewczyna... gdy siedziala na mnie dotykalem ja penisem w okolicach pochwy,lechtaczki. wydzielil sie rowniez plyn ejakulacyjny.ale nie doszlo do penettracji.czy jest ryzyko zaplodnienia? chociaz niewielkie? myslelismy nad tym. zeby wziasc te tabletki do 72H. co o tym myslicie? wiem,ze nie sa one za zdrowe.. ale wole,zeby nie bylo jakiegokolwiek ryzyka.
wiem,ze moze glupie pytanie..ale chcialbym miec pewnosc w 10000%.
z gory dzieki za odpowiedz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
bim pisze:myslelismy nad tym. zeby wziasc te tabletki do 72H. co o tym myslicie? wiem,ze nie sa one za zdrowe.. ale wole,zeby nie bylo jakiegokolwiek ryzyka
Niech wam nie będzie aż tak spieszno do tego draństwa. Postinor naprawdę bardzo powaznie rozregulowuje kobiecy organizm. I zapewniam, to rozregulowanie ty też odczujesz.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 118 gości