zwiazek ze starszym facetem...
Moderator: modTeam
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
młoda dziewczyna+starszy facet =??
dziewczyna 17lat, facet 31?? ?
Spotkałam sie ostatnio z opinią, że znajomość pomiędzy takimi osobami nie ma sensu-z powodu różnicy wieku. Co wy na to? Osobiście uważam to za bzdure-bo wszystko zależy od tego jakimi ludźmi są te osoby: czy zależy im na sobie, na seksie, na dobrach materialnych...itd...ehhh.
Spotkałam sie ostatnio z opinią, że znajomość pomiędzy takimi osobami nie ma sensu-z powodu różnicy wieku. Co wy na to? Osobiście uważam to za bzdure-bo wszystko zależy od tego jakimi ludźmi są te osoby: czy zależy im na sobie, na seksie, na dobrach materialnych...itd...ehhh.
Ostatnio zmieniony 07 maja 2005, 10:31 przez unlucky_sink, łącznie zmieniany 1 raz.
Osobiście uważam, że to niezrozumiałe ...
W dojrzałe 17nastki nie wierzę, 31 latek moze być infantylny na tyle że odpowiada poziomem 17-latce...
Moim zdaniem różne i często sprzeczne oczekiwania , etap życia i realia...
Rzadko też 31 letni facet nie jest rozwodnikiem lub/i ojcem ... itd
Podobno małolatom imponuje starszy facet ( wiekiem, doświadczeniem życiowym, kasą itd ), ale z drugiej strony w/g psychologów jest to dla niej czesto zastępstwo ojca ...
Osobiście nie wyobrażam sobie ( w sumie mam te 30 lat skończone) swojego zainteresowania 17-stką lub nawet 19-tką ...
Zdecydowanie wolę kogoś w swoim przedziale wiekowym ...
W skrócie to dla mnie prawie pedofilia
W dojrzałe 17nastki nie wierzę, 31 latek moze być infantylny na tyle że odpowiada poziomem 17-latce...
Moim zdaniem różne i często sprzeczne oczekiwania , etap życia i realia...
Rzadko też 31 letni facet nie jest rozwodnikiem lub/i ojcem ... itd
Podobno małolatom imponuje starszy facet ( wiekiem, doświadczeniem życiowym, kasą itd ), ale z drugiej strony w/g psychologów jest to dla niej czesto zastępstwo ojca ...
Osobiście nie wyobrażam sobie ( w sumie mam te 30 lat skończone) swojego zainteresowania 17-stką lub nawet 19-tką ...
Zdecydowanie wolę kogoś w swoim przedziale wiekowym ...
W skrócie to dla mnie prawie pedofilia
bleeeeeeeeeeeee
Skoro tacy ludzie się kochają to czemu nie...
Sama gdy miałam 16 lat chodziłam z 25 letnim gościem,ale on nie traktował mnie serio,chodziło tylko o przelecenie.On wybierał panienki w moim wieku,bo myslał że takie sa głupie i łatwe.
A co do 30 letniego faceta i 17 dziewczyny to wątpie zeby dojrzały facet traktował serio 17 letnią gówniarę,chyba że oboje czują cos do siebie.
Sama gdy miałam 16 lat chodziłam z 25 letnim gościem,ale on nie traktował mnie serio,chodziło tylko o przelecenie.On wybierał panienki w moim wieku,bo myslał że takie sa głupie i łatwe.
A co do 30 letniego faceta i 17 dziewczyny to wątpie zeby dojrzały facet traktował serio 17 letnią gówniarę,chyba że oboje czują cos do siebie.
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
ale nie chodzi mi o kochanie-chodzi o samą znajomość... no i nie taką z rodem z dyskoteki... Poza tym nie uważam, zeby chodziło o kase doświadczenie życiowe itp... No i mogłam sprecyzować: dziewczyna 17-facet 31-znają się około 10 lat:) (on wcześniej był kolegą jej ojca-razem jeździli na motorach). Nie widzieli się 7lat-ona zadzwoniła-on nie chciał się z nikim spotykać, ale nie wiedział jak jej to powiedzieć..więc przyjechał...po setkach smsów i godzinach przegadanych przez telefon. Pierwsze spotkanie po latach-miło spędzone w knajpie-później długa rozmowa do rana.. ich znajomość trwa już 7miesięcy...jej rodzice nie uważają go za pedofila....
Ostatnio zmieniony 06 maja 2005, 17:57 przez unlucky_sink, łącznie zmieniany 1 raz.
unlucky_sink pisze:Spotkałam sie ostatnio z opinią, że znajomość pomiędzy takimi osobami nie ma sensu-z powodu różnicy wieku. Co
Bzdura. Sama znam kolesia który ma ok 30 tki,dogaduje się z nim spoko(choć ja nie mam juz 17 lat ale 20 Mysle że 30 facet może wiele nauczyć 17 letnia niedoświadczona dziewczynę,wkoncu taki wiecej przezył.To nie chodzi o róznice wieku,tylko o charaktery tych osób.Tacy którzy na wiele tematów maja podobne zdanie,mają wspolne zainteresowania to będzie ok.Jesli natomiast osoby są dosyc rózne to male sa szanse zeby umieli znalesc wspolny jezyk,rozne sa przypadki
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
lollirot pisze:znajomosc jak bliska?
bliska znajomość...hmm...to nie jest związek-bo facet nie chce sie z nikim wiązać, ale nie chce też, zeby było "niewiadomoco" i proponuje jej koleżeństwo,choć dopuszcza do siebie myśl, że na koleżeństwie ta znajomość sie nie skończy...on mieszka 300km od niej.. i chociaż coś czuje, to jest mu z tym ciężko...jest zazdrosny, denerwuje się kiedy ona jedzie sama pociągiem, kiedy wieczorami wychodzi sama z psem...martwi się o nią...teskni... ale nie chce się wiązać, bo za dużo przeżył i twierdzi że nie nadaje sie do byci z kimś, że chce mieć wolność, nie chce być ograniczany...
Ostatnio zmieniony 06 maja 2005, 18:15 przez unlucky_sink, łącznie zmieniany 2 razy.
No własnie znajomośc jaka? jak bardzo bliska?
Dla mnie jest coś białe albo czarne, albo jestes z kims w związku albo tylko jesteście znajomymi.
Dla mnie jest coś białe albo czarne, albo jestes z kims w związku albo tylko jesteście znajomymi.
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
mozecie byc jeszcze przyjaciolmi, heh : )
ale 17latka i 31latek roznia sie wszystkim: dojrzaloscia emocjonalna, doswiadczeniem zyciowym, no - mozecie miec wspolne zainteresowania, np. zbierac znaczki. imo nic wiekszego niz zwykla znajomosc nie moze z tego wyniknac [mowie o przyjazni czy tym bardziej milosci].
ale 17latka i 31latek roznia sie wszystkim: dojrzaloscia emocjonalna, doswiadczeniem zyciowym, no - mozecie miec wspolne zainteresowania, np. zbierac znaczki. imo nic wiekszego niz zwykla znajomosc nie moze z tego wyniknac [mowie o przyjazni czy tym bardziej milosci].
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:ale 17latka i 31latek roznia sie wszystkim: dojrzaloscia emocjonalna, doswiadczeniem zyciowym, no - mozecie miec wspolne zainteresowania, np. zbierac znaczki.
To jest to o czym napisałam wczesniej,dojrzałosc emocjonalna,doswiadczenie to jest lekcja dla 17 letniej dziewczyny,30 letni facet jest dla niej nauczycielem,ona uczennicą (ale to określiłam
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
To że 30 latek moze dużo nauczyć 17-tkę to rozumiem ... ale w drugą stronę ?
Co interesującego moze powiedzieć 17-latka 30-letniemu facetowi ?
Jak było w szkole ? jak jej poszła klasówka z matmy lub polaka ?
Nie ten poziom !
Faceci bywają walnięci i mogą gustować w małolatach, ale co do cholery mogą razem robić?
On ma kolegów z pracy, ona psiapsiułki z klasy ...
Ona w jego środowisku będzie jak trochę starsza córka wśród pokolenia rodziców...
Sorry, ale bajki o wspólnocie dusz to można naiwnym 17kom opowiadać, życie to życie ...
Jestem w stanie zrozumieć układ ona 25, on 35 ale to i tak trochę dla mnie chore ...
Moim zdaniem ludzie powinni siędobierać w podobnym przedziale wieku...
Co interesującego moze powiedzieć 17-latka 30-letniemu facetowi ?
Jak było w szkole ? jak jej poszła klasówka z matmy lub polaka ?
Nie ten poziom !
Faceci bywają walnięci i mogą gustować w małolatach, ale co do cholery mogą razem robić?
On ma kolegów z pracy, ona psiapsiułki z klasy ...
Ona w jego środowisku będzie jak trochę starsza córka wśród pokolenia rodziców...
Sorry, ale bajki o wspólnocie dusz to można naiwnym 17kom opowiadać, życie to życie ...
Jestem w stanie zrozumieć układ ona 25, on 35 ale to i tak trochę dla mnie chore ...
Moim zdaniem ludzie powinni siędobierać w podobnym przedziale wieku...
bleeeeeeeeeeeee
Eng,są dziewczyny które szukaja w takich facetach wsparacia.17 letnia dziewczyna może mieć jemu do opowiedzenia inne tematy niz szkoła,są tez związk itp .A co do towarzystwa,to różne są dziewczyny są dziewczyny które luzacko zachowuja się w towarzystwie 30 letnich gości inne moga byc skrępowane.Ale gdyby czesciej przebywali w swoim towarzystwie tego skrępowania nie byłoby
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
moj ma 23 prawie, a ja i tak sie czasem usmiecham sama do siebie, jak mu opowiadam co w szkole, tak to zabawnie jakos brzmi : ) na szczescie jeszcze tylko matura z historii i mam to za soba eheheh. just jokin', taka roznica to jeszcze do przejscia.
mysle ze nawet ta "nauka" 17stki od 30latka to nie do konca tak fajnie. moze i on jej poradzi, co ma zrobic z chlopakiem, jak jest konflikt, ale na dluzsza mete przeciez dziewczyna sama na wlasna reke musi dojrzec i pojac pewne rzeczy, nie da sie tego wtloczyc na sile.
mysle ze nawet ta "nauka" 17stki od 30latka to nie do konca tak fajnie. moze i on jej poradzi, co ma zrobic z chlopakiem, jak jest konflikt, ale na dluzsza mete przeciez dziewczyna sama na wlasna reke musi dojrzec i pojac pewne rzeczy, nie da sie tego wtloczyc na sile.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
no cóż...chyba mnie nie zrozumiałaś...skąd możesz wiedzieć, że facet 31lat i dziewczyna 17lat-różnią się od siebie wszystkim?? nie wiesz co on przeżył, a co ona... myślisz, że nie mogłaby połączyć ich przyjaźń, niby dlaczego?? przyjaźnie sie z 36letnią kobietą... nie można zakładać, że coś nie może mieć miejsca, to że ty sie z tym nie spotkałaś nie znaczy że
...lollirot pisze:nie moze z tego wyniknac
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
sorry, ale chocby miala najbardziej nieszczesliwe dziecinstwo z mozliwych, czy w ogole zycie by ja przez te 17 lat traumatycznie doswiadczylo i bylaby zajebiscie samodzielna i dojrzala JAK NA SWOJ WIEK, to nie dosiegnie 30latka i kropka. jak pisala Justa, gosc moze byc wsparciem, ale nigdy nie bedzie partnerem emocjonalnym na takim samym poziomie.
unlucky_sink pisze:skąd możesz wiedzieć, że facet 31lat i dziewczyna 17lat-różnią się od siebie wszystkim?? nie wiesz co on przeżył, a co ona...
Jasne ze nie roznia sie wszystkim.Jesli spedzaja ze soba duzo czasu to na pewno wiedza cos wiecej o tym co przezyli.
lollirot pisze:przeciez dziewczyna sama na wlasna reke musi dojrzec i pojac pewne rzeczy, nie da sie tego wtloczyc na sile.
Jasne że tak,każdy ma swój rozum i musi to pojąć.Ludzie ucza sie na cudzych błędach choc nie zawsze.
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
eng pisze:To że 30 latek moze dużo nauczyć 17-tkę to rozumiem ... ale w drugą stronę ?
Co interesującego moze powiedzieć 17-latka 30-letniemu facetowi ?
Jak było w szkole ? jak jej poszła klasówka z matmy lub polaka ?
Nie ten poziom !
Faceci bywają walnięci i mogą gustować w małolatach, ale co do cholery mogą razem robić?
On ma kolegów z pracy, ona psiapsiułki z klasy ...
Ona w jego środowisku będzie jak trochę starsza córka wśród pokolenia rodziców...
Sorry, ale bajki o wspólnocie dusz to można naiwnym 17kom opowiadać, życie to życie ...
Jestem w stanie zrozumieć układ ona 25, on 35 ale to i tak trochę dla mnie chore ...
Moim zdaniem ludzie powinni siędobierać w podobnym przedziale wieku...
A jeśli mają wspólnych znajomych?? masz 30lat...człowieku-nastolatki też mają zainteresowania-które wcale nie są tak różne od zainteresowań 30latków...Że niby ty masz wyższy poziom?? Trzeba być bardzo pewnym siebie...zeby tak twierdzic... Chciałabym wiedzieć jaki to jest "wyższy poziom"... wytłumacz mi...
[ Dodano: 2005-05-06, 18:41 ]
lollirot pisze:sorry, ale chocby miala najbardziej nieszczesliwe dziecinstwo z mozliwych, czy w ogole zycie by ja przez te 17 lat traumatycznie doswiadczylo i bylaby zajebiscie samodzielna i dojrzala JAK NA SWOJ WIEK, to nie dosiegnie 30latka i kropka. jak pisala Justa, gosc moze byc wsparciem, ale nigdy nie bedzie partnerem emocjonalnym na takim samym poziomie.
na jakim poziomie?? o czym wy mówicie?? Znam ludzi którzy mają 30tke i nie osiągneli jeszcze żadnego poziomu!!
lollirot pisze:ale 17latka i 31latek roznia sie wszystkim:
I o to chodzi.
On nie chce mieć kobiety po przejściach (z resursem niewiadomo jakim), być może chce budować coś nowego od początku.
A ona chce oparcia i mądrości życiowej od tak dojrzałego faceta.
Za 10 lat różnic nie będzie.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2005, 18:46 przez Mysiorek, łącznie zmieniany 1 raz.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
unlucky_sink pisze:masz 30lat...człowieku-nastolatki też mają zainteresowania-które wcale nie są tak różne od zainteresowań 30latków.
30 letni faceci nie są przeciez ludzmi nie z tej ziemi...
Wyższy poziom? hmmm sama tez nie wiem o co engowi chodziło pod pojęciem"wyzsze wykształcenie". No chyba nie taki że wyedukawał się bardziej niz ona(np studja)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
- unlucky_sink
- Maniak
- Posty: 739
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
- Skąd: ...
- Płeć:
ide na TBC-jedno z zajęć pozalekcyjnych... za godzine wróce żeby porozmawiać z ludzmi ...tymi z wyższego poziomu...
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Jakie mają siedemnastki zainteresowania ?
A skąd ja mam wiedzieć ... nie zadaję się z takimi ...
Moim zdaniem jest to róznica pokoleniowa jesli chodzi o stosunek do świata, zainteresowania, światopogląd itd ...
Zaden wyższy poziom.
17nastka nie nadaje się na partnerkę dla FACETA, tylko dla chłopaka-rówieśnika ( plus-minus 2 lata).
Nie nadaje się na żonę, matkę, ani nic z tych rzeczy ... jest niedojrzała ...
Od wspierania to są rodzice - mówiłem że zastępstwo za tatusia ...
Poza tym branie sobie opiekuna to pójście na życiową łatwiznę ... i nieodzownie kojarzy mi się ze sponsoringiem
Nie miałem na myśli skrępowania, ale tematów do rozmowy ...
30 letni facet miał w życiu ( skoro jest nadal wolny) kilka kobiet, przeżył z nimi niejedno, jego znajomi często to małżeństwa lub konkubinaty, czasem z dziećmi itd ...
trochę wyobraźni ...
Dziewczyna lat 17 raczej interesuje się ciuchami, imprezami, facetami ( zależy od typu czy dresiara, intelektualistka, szara myszka - róznie bywa itd ), są inne często sprzeczne zainteresowania i percepcja jeśli chodzi o literaturę, muzykę , kino, pomysły na życie ...
A skąd ja mam wiedzieć ... nie zadaję się z takimi ...
Moim zdaniem jest to róznica pokoleniowa jesli chodzi o stosunek do świata, zainteresowania, światopogląd itd ...
unlucky_sink pisze:Chciałabym wiedzieć jaki to jest "wyższy poziom"... wytłumacz mi...
Zaden wyższy poziom.
17nastka nie nadaje się na partnerkę dla FACETA, tylko dla chłopaka-rówieśnika ( plus-minus 2 lata).
Nie nadaje się na żonę, matkę, ani nic z tych rzeczy ... jest niedojrzała ...
Justa pisze:Eng,są dziewczyny które szukaja w takich facetach wsparacia
Od wspierania to są rodzice - mówiłem że zastępstwo za tatusia ...
Poza tym branie sobie opiekuna to pójście na życiową łatwiznę ... i nieodzownie kojarzy mi się ze sponsoringiem
Justa pisze:A co do towarzystwa,to różne są dziewczyny są dziewczyny które luzacko zachowuja się w towarzystwie 30 letnich gości inne moga byc skrępowane.
Nie miałem na myśli skrępowania, ale tematów do rozmowy ...
30 letni facet miał w życiu ( skoro jest nadal wolny) kilka kobiet, przeżył z nimi niejedno, jego znajomi często to małżeństwa lub konkubinaty, czasem z dziećmi itd ...
trochę wyobraźni ...
Dziewczyna lat 17 raczej interesuje się ciuchami, imprezami, facetami ( zależy od typu czy dresiara, intelektualistka, szara myszka - róznie bywa itd ), są inne często sprzeczne zainteresowania i percepcja jeśli chodzi o literaturę, muzykę , kino, pomysły na życie ...
bleeeeeeeeeeeee
Mysiorek pisze:eng pisze:Nie nadaje się na żonę, matkę, ani nic z tych rzeczy ... jest niedojrzała ...
Ale za parę lat się nada!
zgadza sie! i dlatego niech za pare lat szuka faceta starszego o lat 14!
moje zdanie pokrywa sie z opinia enga, o ile tak to sie odmienia. ale jesli inaczej, to tez sie pokrywa.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości