Łaskotki
Moderator: modTeam
Łaskotki
Lubicie być łaskotani? Jeśli tak, to jak i czym? Zapraszam do rozmowy...
łaskotki stóp rulez
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
Ja nie cierpię takich zwykłych łaskotek... Zwijam się wtedy i nie czuję nic poza pragnieniem pozbycia się denerwującego uczucia/obiektu łaskoczącego
Co innego delikatne muskanie np. jakąś trawką, zbożem; okolice szyi, twarzy, dekoltu. To z kolei wpływa na mnie baaaardzo pobudzająco <aniolek2>
A Ty jakiś fetyszysta łaskotek jesteś?
Co innego delikatne muskanie np. jakąś trawką, zbożem; okolice szyi, twarzy, dekoltu. To z kolei wpływa na mnie baaaardzo pobudzająco <aniolek2>
A Ty jakiś fetyszysta łaskotek jesteś?
"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
- gogusinski
- Entuzjasta
- Posty: 70
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 16:56
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- blacknessie
- Pasjonat
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 lis 2005, 11:31
- Skąd: z głębi duszy
- Płeć:
Oj, ja jakbym się mojemu odwdzięczyła łaskotkami to chyba by mi umarł Nawet przy niespodziewanym dotyku w okolicach brzucha lub pleców strasznie się wygina i krzywi
Ale ja tak lubię Mu dokuczać
Ale ja tak lubię Mu dokuczać
"Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych, ale i za te, które w innych budzi."
Ja to mam straszne łaskotki na stopach i problem w tym, ze mój chłopak uwielbia moje stopy głaskać i całować... bardzo sie staram to jakoś wytrzymać ale zawsze sie boje ze nie chcący zrobie mu krzywde. On natomiast czasem te moje łaskotki wykorzystuje i szkoda, ze nie moge mu oddać bo on nie ma żadnych
I przyznam, ze bawi mnie to że on tak te moje stopy uwielbia. Czasem się śmieję,ze zaczyna mnie rozbierać od skarpetek
I przyznam, ze bawi mnie to że on tak te moje stopy uwielbia. Czasem się śmieję,ze zaczyna mnie rozbierać od skarpetek
... bo trzeba krok za krokiem iść
by być dla siebie jeszcze bliższym...
by być dla siebie jeszcze bliższym...
blacknessie pisze:Co innego delikatne muskanie np. jakąś trawką, zbożem; okolice szyi, twarzy, dekoltu. To z kolei wpływa na mnie baaaardzo pobudzająco <aniolek2>
Yyyyhm! albo stopy i od karku wzdłóż pleców.... eh... <zakochany3>
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
nie lubie łaskotek a przez to ze.. moja piekna je ma całuje ja po brzuchu.. a ona doslownie powstrzymuje sie zeby nie wybuchnac smiechem nie wyszlo jej to nigdy na dłusza mete wkurzajace to to ja sie staram a tu zonk
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
moon pisze: Nie znosze kiedy ktoś poza mną dotyka moich stóp.
dokładnie tak jak ja...
mam chyba kompleks stóp, uwazam ze sa brzydkie i nawet latem chodze w adidasach zeby je zasłonic. z kolei mój chłopak uwielbia moje stopy i lubi je głaskac. Czesto się o to sprzeczamy, bo on chce a ja mu nie pozwalam...
Dajmar pisze:Osobiscie lubie laskotki ;-) ale posiadam je tylko w jednym miejscu nie dostapnym dla wszystkich osob;-) i niekazda osoba mnie moze tam laskotac (nawet mnie to podnieca ;-) )
jeee gdyby nie zdjecie w awatarku to pomyslalabym ze napisal to moj misiek :d
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Asiula pisze:Dajmar pisze:Osobiscie lubie laskotki ;-) ale posiadam je tylko w jednym miejscu nie dostapnym dla wszystkich osob;-) i niekazda osoba mnie moze tam laskotac (nawet mnie to podnieca ;-) )
jeee gdyby nie zdjecie w awatarku to pomyslalabym ze napisal to moj misiek :d
Wiesz zawsze moge nim zostac ;-) ... no moze nie bo zadaleko mieszkasz odemnie :-) <komputerowiec>
Pisze tylko tam gdzie to ma sens, pisanie bez sensu do niczego nieprowadzi...
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
O tak, brzuch to strategiczne miejsce. Najmniejsze dotkniecie powoduje, ze zaczynam piszczec i po nastroju.
Musze byc bardzo uglaskana, zeby dac sie pomiziac po brzuszku. Jak to kot DD
Musze byc bardzo uglaskana, zeby dac sie pomiziac po brzuszku. Jak to kot DD
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pituś pisze:ja sie staram a tu zonk
Pfff, jaki obrażalski
Ja lubię łaskotki. Żebra, brzuch, stopy, pachy, to te najbardziej podatne na łaskotki części mnie
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Łaskotki- a więc tak. Ostatnio stały się obsesją moją i mojego misia. To w sumie też taka strategia na rozładowanie złych emocji. Np. gdy jestem zła na niego (bądź mam okres;P) i niezbyt dobre samopoczucie, zaczynam go łaskotać, żeby go nie pobić XD Wtedy oboje się śmiejemy i jakoś atmosfera się polepsza A tak ogólnie to ten mój ma straaaaszne łaskotki. Ledwo go dotknę to już piszczy XD
TFA pisze:Mialem kiedys dziewczyne co miala wszezie laskotki, wszedzie ta gdze nie trzeba, nawet za cycka nie dala sie zlapac, bo wyla ze smiechu
ja doslownie mam taka teraz cholera.. cale zycie pod gorke
.: "Kobieto, jesteś otchłanią, piekłem, tajemnicą,
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
i ten kto powiedział, że cię poznał, jest po trzykroć głupcem" :.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 135 gości