Przebijanie blony dziewiczej palcami.
Moderator: modTeam
Przebijanie blony dziewiczej palcami.
Mam pytanie do Dziewczyn. Jesli podczas zabaw erotycznych Chlopak zacznie piescic kobieca pochwe palcami i podczas tego przebije nimi blone dziewicza. Jak byscie na to zareagowaly. przypuscmy ze obie osoby bardzo sie kochaja. sa dla siebie wszystkim. ale na sex chcialy poczekac. Zle by sie stalo wtey czy nie. jak sadzicie? Prosze o powazne odpowiedzi.
hmm
niby jest tak jak mowicie ale co gdy dziewczyna chce sie kochac przed slubem i pragnie aby ten pierwszy raz ktory wiaze sie z przebiciem blony byl zrobiony wlasnie czlonkiem czyli w normlany sposob, a nie palcem ? to tez chyba jest troche wazne bo wkoncu gdyby dziewczyna chciala to moglaby sobie ja sama przebic i nie byloby klopotu tylko co wtedy z jej chlopakiem wiec to jest troszke pokrecony temat ja mysle ze chyba najlepiej gdy stanie sie to w normalny sposob i duzo dziewczyn tak sadzi , przynajmniej moja tak i moze dlatego tak pisze , cya
grrr
to moj post (musialem napisac)
::: Gdy kobieta odmawia miłości, a proponuje ci przyjaźń, nie bierz tego za odmowę; znaczy to, że chce postępować według kolejności :::
A co jeśli dziwczyna "straci cnotę" podczas robienia szpagatu, wkładania tamponu czy niedelikatnego zbadania przez lekarza (a raczej w nieodpowiedzni sposób);)? Ma z tego powodu wpaść w depresję? Jak jej tak strasznie zależy na tym fałdku skóry to niech nie uprawia pettinu i nie pozwala chłopakowi wsadzać tam paluszków. To chyba proste?
- szczęściarz
- Zaglądający
- Posty: 29
- Rejestracja: 22 lis 2003, 19:52
- Skąd: śląsk
- Płeć:
Hmmm...
Niestety coś na ten temat wiem, nie dziwie się jeśli dziewczyna, kobieta lekko się podłamnie, bo jednak chciałaby stracić soje dziewictwo w inny sposób niż za pomocą innych części ciała swojego faceta niż członka. Z 2-ej strony ja uważam taką kobiete nadal za "dziewice", to zależy jak kto rozumie "dziewictwo", bo według większości jest to "czystoś", oznaczająca że kobieda jeszcze nie współżyła z nikim, może myśliucie inaczej?? CZEKAM NA WASZE WYPOWIEDZI NA TEN TEMAT.... JAK ROZUMIECIE DZIEWICTWO I KOBIETE KTÓRA JE STRACIŁA JAKĄŚ DZIWNĄ "INNĄ" DROGĄ...?
POZDRAWIAM I WESOŁYCH.....
POZDRAWIAM I WESOŁYCH.....
hmm moim zdaniem mozna tu polemizowac...sprawa jest dwojaka..bo zalezy od wieku..jesli dziewczyna straci blone gdy bedzie mila powiedzmu ponizej 17 lat to moze tego zalowac ale w przyszlosci dopiero bo "takim czyms" mozna sie pochwalic prawda? (tak by pefnie mowili> jjesli w wieku pozniejszym to juz blisko do pierwszego stosunku... i przez tzw "palcówe" stracic blone to nic...zreszta kazda ma swoja wrazliwosc swoja wiare...chrześćijaństwo? pa bye bye
Mysle ze pierwszy raz nie wiaze sie tylko z przebiciem blony dziewczicej Dla mnie jest to cos innego.. Sprawa psychiki bardziej.. Jesli zaszlaby taka sytuacja i moj chlopak przebilby blone palcami przypuszczam ze na poczatku martwilabym sie i przejmowala tym, ale pozniej zapomnialabym.
... i cały Wszechswiat jest za tym, by Ci się to udało...
Mysle ze pierwszy raz nie wiaze sie tylko z przebiciem blony dziewczicej Dla mnie jest to cos innego.. Sprawa psychiki bardziej.. Jesli zaszlaby taka sytuacja i moj chlopak przebilby blone palcami przypuszczam ze na poczatku martwilabym sie i przejmowala tym, ale pozniej zapomnialabym.
... i cały Wszechswiat jest za tym, by Ci się to udało...
A mnie się wydaje, że dużo zależy raz od pojmowania "dziweictwa" przez kobiete dwa w zależności od jej budowy bilogicznej. Przecież się zdarzają kobiety które nie krwawaia podczas swojego pierwszego razu choć może być to dla nich niezbyt przyjemnie przeżycie fizyczne , a inne mogą krwawic kilkakrotkie. Przerwanie błony dziweiczej nie musi odbyć się raz, krwawic można po każdym stosunku dopóki kobieta się "nie rozejdzie" - no oczywiście zależy to również od "wielkości narzędzia zbrodni" :wink:
Co prawda mie jestem kobietą, ale wydaje mi się, że dziewictwo to jednak przede wszystkim sprawa psychiki. W powszechnym mniemaniu kobieta traci dziewictwo w chwili, gdy zacznyna normalne współżycie i tak bym chyba też do tego podchodził. Z resztą pieszczoty palcami w żaden sposób nie można porównywać z penetracją.
Dziewictwo... hmm... wielu ludzi, którzy rozpoczęli współżycie w dość młodym wieku, z różnych powodów z ciekawości, chęci doświadczenia tego przeżycia itp. po rozpoczęciu związku partnerskiego, do którego wtargnęła prawdziwa miłość, ten "pierwszy raz" z tą osobą traktuja bardzo poważnie, chcąc przekreślić przeszłość, rozpocząc wszystko od nowa. Wszystko tkwi w sferze psychiki, dla tej osoby będzie to ten prawdziwy "pierwszy raz", tzw. " rozdziewiczenie". I nie nalezy wówczas odbierać tej osobie pewności ich myślenia... wręcz przeciwnie, pozwolić im, aby ten "pierwszy raz był wyjątkowy" :579: - a.
Re: Przebijanie blony dziewiczej palcami.
SPEC_de2004 pisze:Mam pytanie do Dziewczyn. Jesli podczas zabaw erotycznych Chlopak zacznie piescic kobieca pochwe palcami i podczas tego przebije nimi blone dziewicza. Jak byscie na to zareagowaly. przypuscmy ze obie osoby bardzo sie kochaja. sa dla siebie wszystkim. ale na sex chcialy poczekac. Zle by sie stalo wtey czy nie. jak sadzicie? Prosze o powazne odpowiedzi.
To tak jak z tym kawalem o HIV:
-Czy mozna sie nim zarazic przez igle?
-Mozna, ale znam przyjemniejsze sposoby
Tak i tu znam przyjemniejsze niz palcem
Sabcio pisze:Wszyscy o bólu kobiet przy pierwszym razie, a czy facetów przy pierwszym boli :roll: :
Na milosc boska przestancie juz o tym bolu Przeciez i tak tego nie unikniecie, a jak sie bolem nastraszycie to bedzie jeszcze gorzej... A czy faceta boli? Pierwsze slysze, ale nawet jesli to chyba sie nie rozplaczesz w trakcie Twardym trza byc, nie mientkim
-
- Bywalec
- Posty: 49
- Rejestracja: 21 lip 2005, 12:16
- Skąd: Polska
- Płeć:
Właśnie to sprawa psychiki.....ja też mojej błony pozbyłam się inaczej, choć wtedy dokońca nie wiedziałam o co chodzi.
Kiedyś intensywnie ćwiczyłam i pewnego razu gdy chciałam sie bardzo rozciągnąć i pokazać wszystkim że potrafię zrobić szpagat poczułam straszny ból, ale nic spoko przecierpiałam, po treningu poszłam do kibla,a tam krew na majtkach, nie skojarzyłam tego z tym bólem przy szpagacie i myślałam ze normalnie okres dostałam...tylko troche jakoś tak nie w czasie. Dopiero na drugi dzien gdy juz nic wiecej nie lecialo zorientowałam sie co sie stało....miałam wtedy....14 lat....
Gdy pare lat później rozmawiałam z chłopakiem, mówiłam mu, ze jestem dziewicą, bo tak rzeczywiście się czułam, a gdy było juz bardzo blisko pierwszego razu powiedziałam mu, ze jestem dziewicą...ale bez błony....ze stało sie to dawno temu i nie miało nic wspólnego z zadnym facetem. Zrozumiał to, był czuły, delikatny i troskliwy, bo dalej bardzo się bałam tego pierwszego razu, pomimo, ze juz nie miałam błony.....
Kiedyś intensywnie ćwiczyłam i pewnego razu gdy chciałam sie bardzo rozciągnąć i pokazać wszystkim że potrafię zrobić szpagat poczułam straszny ból, ale nic spoko przecierpiałam, po treningu poszłam do kibla,a tam krew na majtkach, nie skojarzyłam tego z tym bólem przy szpagacie i myślałam ze normalnie okres dostałam...tylko troche jakoś tak nie w czasie. Dopiero na drugi dzien gdy juz nic wiecej nie lecialo zorientowałam sie co sie stało....miałam wtedy....14 lat....
Gdy pare lat później rozmawiałam z chłopakiem, mówiłam mu, ze jestem dziewicą, bo tak rzeczywiście się czułam, a gdy było juz bardzo blisko pierwszego razu powiedziałam mu, ze jestem dziewicą...ale bez błony....ze stało sie to dawno temu i nie miało nic wspólnego z zadnym facetem. Zrozumiał to, był czuły, delikatny i troskliwy, bo dalej bardzo się bałam tego pierwszego razu, pomimo, ze juz nie miałam błony.....
Różnimy się...i to bardzo....mamy dwie dusze....ale jedno ciało.....
Z tymi błonami dziewiczymi to juz chyba powariowali. A czy to ważne : czy kobieta ją ma, czy nie???? Dla mnie nie ma to znaczenia. Osobiście zawsze byłem z kobietami "doświadczonymi". A to, że nie "rozdziewiczyłem" jakieś nastolatki nie uważam za ujmę na męskim honorze. Chyba lepiej sobie poużywać w doświadczona dziewczyną/kobietą niż wysłuchiwać : oj boli, powoli, wyjdź
misiek pisze:Z tymi błonami dziewiczymi to juz chyba powariowali. A czy to ważne : czy kobieta ją ma, czy nie???? Dla mnie nie ma to znaczenia. Osobiście zawsze byłem z kobietami "doświadczonymi". A to, że nie "rozdziewiczyłem" jakieś nastolatki nie uważam za ujmę na męskim honorze. Chyba lepiej sobie poużywać w doświadczona dziewczyną/kobietą niż wysłuchiwać : oj boli, powoli, wyjdź
Misiek ...... nic nie straciłeś nic zupełnie nic !!!ale to zupełnieeeeeeeeee nic a nic <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
nefretete pisze:Dla mnie zero problemu chociaz wiadomo ze lepsze samopoczucie byloby wtedy kiedy staloby sie to w "normalny" sposob.
E tam, jakie lepsze samopoczucie. Nie jedna panna chciala by pewnia pozbyc sie blony wczesniej np. za pomoca palcow, niz przezywac teraz katorgi w stylu - on sie we mnie nie miesci.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 273 gości