Ból jąder a nie wpadanie w onanizm.
Moderator: modTeam
Ból jąder a nie wpadanie w onanizm.
Czytałem wiele tematów o masturbacji uzależnieniu itp. Jednak nie mogłem doszukać się rady na temat który mnie męczy. Byłem pewien ze jestem od tego uzależniony i pomyślałem, że moze przez to czuje mniejszą przyjemność w czasie stosunku lub sam gorzej zaspokajam partnerke (chociaz nie narzekała). Postanowiłem wytrzymać tydzień bez samozadowolenia i o dziwo udało sie bez problemu. No prawie. Kiedy spotkalismy się z partnerką (nietety póki co możemy widywac sie tylko w weekedny [ale jakie to weekendy!]) niestety stosunek okazał sie nie mozliwy. Ból w okolicach lewego uda był u mnie nie do zniesienia. Po zapoznaniu się z lekturą w necie dowiedzialem sie ze jest on spowodowany nagromadzeniem nasienia.
I tu pojawia sie moje pytanie - jak często moge sie go pozbywac (patrzac na to ze partnerka nie zawsze moze mi w tym pomóc) aby nie robić tego za często. Niestety opcja "pozbywaj sie kiedy boli" nie jest zbyt różowa, bo ból nie ustępuje jeszcze długo po wytrysku.
I tu pojawia sie moje pytanie - jak często moge sie go pozbywac (patrzac na to ze partnerka nie zawsze moze mi w tym pomóc) aby nie robić tego za często. Niestety opcja "pozbywaj sie kiedy boli" nie jest zbyt różowa, bo ból nie ustępuje jeszcze długo po wytrysku.
Z tego co czytałem w necie to cierpi na niego naprawde duża ilość (jeśli nie prawie wszyscy) mężczyzn, którzy nie mogą odbywać w miare regularnych stousunków. Większość ginekologów doradza samodzielne pozbywanie się nasienia jednak ma to dosyć nieprzyjemne skutki uboczne. Po 1 bardzo łatwo uzależnia, po 2 w czasie stusunku często nie osiąga się pełnego wzwodu lub bardzo szybko się go traci (u mnie rzadko kiedy trwa dłużej niż 2 minuty po wejściu). Chcialbym wiedzieć czy ktoś z odwiedzajacych te forum miał podobony problem a jeśli tak to jak sobie z nim poradził - jakieś usystematyzowanie pozbywania się nasienia czy coś w tym stylu. Na dłuższą metę to naprawdę robi się upierdliwe ale jak pomyśle znowu o tym bólu..
Leć leć, bo to może być co zupełnie innego
rzeczywicie godna zaufania lektura
nie stawiaj sam sobie diagnozy na podstawie netu, tam różni ludzie różne rzeczy wypisujš...
A tak w ogóle to mi się dziwne wydaje to, że kto ma partnerkę z którš uprawia sex i mimo to nadal codziennie się onanizuje....
Lonty pisze:Po zapoznaniu się z lekturą w necie dowiedzialem sie ze jest on spowodowany nagromadzeniem nasienia
rzeczywicie godna zaufania lektura
nie stawiaj sam sobie diagnozy na podstawie netu, tam różni ludzie różne rzeczy wypisujš...
A tak w ogóle to mi się dziwne wydaje to, że kto ma partnerkę z którš uprawia sex i mimo to nadal codziennie się onanizuje....
Nie napisałem, że codziennie, tylko że jeśli nie będę robił tego przez tydzień to zaczyna boleć (nie mówiąc już o tym, że kiedy się spotkamy i powiedzmy dalej przez dzień-dwa nie będziemy mieli możliwości to ból staje sie nie do wytrzymania). U lekarza byłem raz ale troche mnie wkurzył, bo jedyne co miał sensownego do powiedzenia to "nie podniecaj sie tyle" z bardzo ironicznym uśmiechem. Poza tym potwierdził to co czytałem w necie, czyli, że zbierające się nasienie w dużej ilości tamuje przewody i stąd ból.
A co do partnerki to jak mówiłem - nie mamy możliwości póki co mieszkać w jednym mieście więc i stosunki są ograniczone (czasami nie widzimy sie po 3 tygodnie).
A co do partnerki to jak mówiłem - nie mamy możliwości póki co mieszkać w jednym mieście więc i stosunki są ograniczone (czasami nie widzimy sie po 3 tygodnie).
No wydaje mi się, że każdy facet, który długo tego nie robi (ale miał już, czasami bardzo częste, stosunki za sobą) i nie siedzi w domu patrząc w ściane prędzej czy później będzie na to cierpiał
Ostatnio zmieniony 17 gru 2007, 20:04 przez Lonty, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja nie miejscu autora topicu owego sugerowałbym całkiem poważnie, by skonsultował się z jakimś księdzem katolickim. Większość z nich od wieków zmaga się z tego rodzaju problemami, a znając pragmatyzm KK należy oczekiwać, iż wynaleźli oni skuteczne sposoby radzenia sobie z tego typu przypadłościami.
<boje_sie> ...Cóż, mi się wydaje, że to jednak takie normalne nie jest. Tak sobie wszakże myślę, że skoro żyjemy w XXI wieku, to do lekarza pójść nie zaszkodzi, miast wdawać się w dyskusje z domorosłymi znachorami... Fiut to zbyt ważna rzecz by nie o niego nie dbać.
Tez to mialem, gdy nie oproznialem jajek przez prawie 2 tygodnie, normalnie tak sie czulem jakby ktos mnie kopal co 5 min. w jaja. Zwalilem konia i przeszlo po paru godzinach.
<boje_sie> ...Cóż, mi się wydaje, że to jednak takie normalne nie jest. Tak sobie wszakże myślę, że skoro żyjemy w XXI wieku, to do lekarza pójść nie zaszkodzi, miast wdawać się w dyskusje z domorosłymi znachorami... Fiut to zbyt ważna rzecz by nie o niego nie dbać.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
tak więc byłem u lekarza i poza niezwykle fachową poradą: "nic Ci od tego nie odpadnie", dostałem informacje, że część mężczyzn tak po prostu ma i sam muszę sobie wyznaczyć kiedy pora na pozbycie się "przeładunku". Jeśli akurat mam możliwość z partnerką to dobrze, jeśli nie to sam. W sumie poza dowiedzeniem się, że to "u wielu normalne" to niczego odkrywczego mi nie powiedział.
A ból jest dokładnie taki jak napisał TFA - tydzień czasami dwa i boli jakby ktoś co chwile kopał po kroczu.
Dla tych co nie wierzą proponuje zintensyfikować stosunek z partnerką do minimum raz dziennie przez miesiąc a potem 2 tygodnie w ogóle bez
(oczywiście zgryźliwy żart)
A ból jest dokładnie taki jak napisał TFA - tydzień czasami dwa i boli jakby ktoś co chwile kopał po kroczu.
Dla tych co nie wierzą proponuje zintensyfikować stosunek z partnerką do minimum raz dziennie przez miesiąc a potem 2 tygodnie w ogóle bez
(oczywiście zgryźliwy żart)
A ja mialem podobnie ;> tyle ze mnie jajka bolaly a nie kolo uda ;p
U lekarza bylem i powiedzial dokladnie to samo ... nagromadzanie sie nasienia ... u jednych robi sie go za wiele po 3 dniach u innych i przez tygodnie moze sie "gromadzic" zalezy to od tego jak czesto sie owo nasienie "spuszcza" im czesciej tym organizm wiekszy obroty na produkcji "odpala" wiec "spuszczac" nalezy stopniowo coraz zadziej ...
Jak kiedys "spuszczalem" codziennie ( w przyplywie fantazji i pare razy dziennie ;p [nie nie tylko samogwalcac sie ;> byla pomagala]) to po 3 dniach bez juz sie problem zaczynal ... teraz i miesiac to nie problem To jak z zucaniem palenia ;] trzeba stopniowo a nie nagle i baam niepale ;p
Co do zadowalania partnetki nawet artykol na agnieszka.com.pl jest ... i napisane tam odwrotnie ... im czesciej "tryskasz" tym dluzsze sa stosunki ...
Jesli zbyt zagmatwalem przepraszam ;p
U lekarza bylem i powiedzial dokladnie to samo ... nagromadzanie sie nasienia ... u jednych robi sie go za wiele po 3 dniach u innych i przez tygodnie moze sie "gromadzic" zalezy to od tego jak czesto sie owo nasienie "spuszcza" im czesciej tym organizm wiekszy obroty na produkcji "odpala" wiec "spuszczac" nalezy stopniowo coraz zadziej ...
Jak kiedys "spuszczalem" codziennie ( w przyplywie fantazji i pare razy dziennie ;p [nie nie tylko samogwalcac sie ;> byla pomagala]) to po 3 dniach bez juz sie problem zaczynal ... teraz i miesiac to nie problem To jak z zucaniem palenia ;] trzeba stopniowo a nie nagle i baam niepale ;p
Co do zadowalania partnetki nawet artykol na agnieszka.com.pl jest ... i napisane tam odwrotnie ... im czesciej "tryskasz" tym dluzsze sa stosunki ...
Jesli zbyt zagmatwalem przepraszam ;p
Kurewsko boli czasami wlasnie dźądra nie da sie normalnie usiaść czy czegos zrobic to cos w rodzaju podejrzewam kobiecego okresu.
To nawet bardziej boli niz jak bylem maly przechodzilem przez plot po pilke i se usiadlem na jedno jajo to censored byl hardkor jakby mi ktos zoladek wycinal
To nawet bardziej boli niz jak bylem maly przechodzilem przez plot po pilke i se usiadlem na jedno jajo to censored byl hardkor jakby mi ktos zoladek wycinal
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Aew hardcore widze Hyhy
Czy kobiecy okres ;p chyba nie wystarczy nadmiar wydalac ;p u kobiet niema tak latwo ;p
Btw czytalem ze kobieca miesiaczke mozna "wstrzymac" i wcale nie jest to niezdrowe itp ... natura wcale niechciala zeby kobiety miesiaczkowaly co miesiac ... w dawnych czasach kobieta przez cale zycie miala ich kilka kilkanascie ... przez ciaze a pozniej przekwitanie ;>
Czy kobiecy okres ;p chyba nie wystarczy nadmiar wydalac ;p u kobiet niema tak latwo ;p
Btw czytalem ze kobieca miesiaczke mozna "wstrzymac" i wcale nie jest to niezdrowe itp ... natura wcale niechciala zeby kobiety miesiaczkowaly co miesiac ... w dawnych czasach kobieta przez cale zycie miala ich kilka kilkanascie ... przez ciaze a pozniej przekwitanie ;>
tr3sor pisze:Btw czytalem ze kobieca miesiaczke mozna "wstrzymac" i wcale nie jest to niezdrowe itp
Czy to nie było przypadkiem w jakimś "Wprost" pod nagłówkiem "Koniec menstruacji"? Bo czytałem fragemtn tego, ten artykuł był apropo jakichś konkretnych pigułek które całkowicie 'wycinają' menstruacje, co według jakiegoś jednego ginekologa z ameryki nie jest w ogóle niezdrowe. Ale zawsze po przeczytaniu czegoś takiego kiedy zastanawiam sie na ile może to być autentyczna teoria prubuję sobie policzyć jakie pieniądze wchodzą tu w grę. Gdyby faktycznie okrzyknąć głośno, że kobietom wcale menstruacja nie jest potrzebna to byłaby to kwestia pewno milionów dolarów, więc nawet gdyby tych paru "specjalistów" dostało po 1% zysków, albo chociażby darmowe wakacje na Hawajach to opłacałoby sie każdemu, z wyjątkiem biednych kobiet które mogłyby poczuć faktyczne skutki dopiero po paru latach... Dlatego osobiście byłbym ostrożny z takimi teoriami.
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
Sześć, widze ze masz problem podobny do mnie. Równiez go studiowałem. I postanowiłem wziąść poradę u seksuologa. W dalszej częsci posta powiem czego się dowiedziałem.
W twoim przypadku ból jest upełnie gdzie indziej umiejscowiony niż jest to u mnie,
ale ból nie ustępuje tak szybko ponieważ "opuchnięte" tkanki nadjądrzy i pękchezyki które są przekrwione potrzebują około 10 godzin na to zeby w pełni się zregenerować.
Otórz to jest nie mozna uzależnić sie masturbacji. Mozna tylko nabrać nawyków masturbacyjnych przez jej nadmierną intensyfikację. Zbyd duży ucisk ręki allbo zbyd duże napięcie mięśni lub postawa prowadzi do nawyków. Które mogą się odbić w sferze kontaktów seksualnych ale na to również jet rada.
Po prostu masturbować się, ale nie przesadzać, stosować intensywność identyczna z naturaną = E xxx
Czasem i to nie wystarcza, niewielki procent populacji wytwarza taką ilość nasienai ze nawet przy kucaniu lub przy wysiłku fizycznym po prostu nadmiar wycieka.
To naturalne ze ktoś moze być macho W dobrym dobrym tego słowa znaczeniu
Nic sie nie stanie nawet 40 latkowie którym żony nie dają mają ten problem O!
Dobry chłopak, Wótki mu !
reszty nie komentuje
Lektura :
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=2525 mój
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... 74&start=0 jakiegoś tam ziomka
POzdrawiam !
Ps. Masturbacja pomaga zachować dotychczasową sprawnosc seksualną ...
Mam namyśli dotychczasowe libido oraz sukcesy przy zblizeniach.
Oczywiście w przypadku ich braku
Lonty pisze:Niestety opcja "pozbywaj sie kiedy boli" nie jest zbyt różowa, bo ból nie ustępuje jeszcze długo po wytrysku.
W twoim przypadku ból jest upełnie gdzie indziej umiejscowiony niż jest to u mnie,
ale ból nie ustępuje tak szybko ponieważ "opuchnięte" tkanki nadjądrzy i pękchezyki które są przekrwione potrzebują około 10 godzin na to zeby w pełni się zregenerować.
Lonty pisze:Po 1 bardzo łatwo uzależnia, po 2 w czasie stusunku często nie osiąga się pełnego wzwodu lub bardzo szybko się go traci (u mnie rzadko kiedy trwa dłużej niż 2 minuty po wejściu).
Otórz to jest nie mozna uzależnić sie masturbacji. Mozna tylko nabrać nawyków masturbacyjnych przez jej nadmierną intensyfikację. Zbyd duży ucisk ręki allbo zbyd duże napięcie mięśni lub postawa prowadzi do nawyków. Które mogą się odbić w sferze kontaktów seksualnych ale na to również jet rada.
Lonty pisze:Chcialbym wiedzieć czy ktoś z odwiedzajacych te forum miał podobony problem a jeśli tak to jak sobie z nim poradził - jakieś usystematyzowanie pozbywania się nasienia czy coś w tym stylu.
Po prostu masturbować się, ale nie przesadzać, stosować intensywność identyczna z naturaną = E xxx
Mychola pisze:A tak w ogóle to mi się dziwne wydaje to, że kto� ma partnerkę z którš uprawia sex i mimo to nadal codziennie się onanizuje....
Czasem i to nie wystarcza, niewielki procent populacji wytwarza taką ilość nasienai ze nawet przy kucaniu lub przy wysiłku fizycznym po prostu nadmiar wycieka.
To naturalne ze ktoś moze być macho W dobrym dobrym tego słowa znaczeniu
Mi się nie wydaje. W takim razie młody chłopak, który dopiero zaczyna wytwarzać spermę, a nie zaczął się jeszcze zadowalać będzie miał lipę, bo go będzie bolało? Nie wierzę
Nic sie nie stanie nawet 40 latkowie którym żony nie dają mają ten problem O!
TFA pisze:Tez to mialem, gdy nie oproznialem jajek przez prawie 2 tygodnie, normalnie tak sie czulem jakby ktos mnie kopal co 5 min. w jaja. Zwalilem konia i przeszlo po paru godzinach.
Dobry chłopak, Wótki mu !
reszty nie komentuje
Lektura :
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=2525 mój
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... 74&start=0 jakiegoś tam ziomka
POzdrawiam !
Ps. Masturbacja pomaga zachować dotychczasową sprawnosc seksualną ...
Mam namyśli dotychczasowe libido oraz sukcesy przy zblizeniach.
Oczywiście w przypadku ich braku
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 377 gości