Prosba o porade - wibratorek
Moderator: modTeam
Prosba o porade - wibratorek
Mam do was szczere pytanie: Jaki według was wibrator nadaje się na pierwszy dla dziewczyny?? Nie jest dziewicą od razu dodaje i od dłuższego czasu już współzyje. chodzi mi o materiał i wielkosć głownie
Z góry dziękuje z a odp i proszę o poważne potraktowanie tematu.
Z góry dziękuje z a odp i proszę o poważne potraktowanie tematu.
Czemu ktokolwiek miałby traktować ten temat niepoważnie? Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że dilda i vibratory to najlepsi przyjaciele każdej kobiety
Jeśli chodzi o materiał, to najlepszy byłby VixSkin, ale u nas chyba, póki co, mało kto o nim słyszał. Niezły będzie też silikon medyczny. Obydwa łatwo się czyści (nie mają mikroporów) i nie powodują alergii, w odróżnieniu od np. żelu, czyli tzw. jelly rubber.
Dodatkowo, zabawki żelowe są lepkie i zbierają wszystkie paprochy, czy włosy, z którymi się zetkną. A tych, nawet w świeżej pościeli, czy zadbanym domu jest, wbrew pozorom, nadal sporo. Zbyt apetycznie taki oblepiony paprochami i włosami vibrator nie wygląda. Nie mówiąc o wkładaniu go sobie gdziekolwiek ;d
Jakby tego było mało, żel reaguje z plastikiem i innymi materiałami tego typu, więc trzeba uważać przy przechowywaniu, żeby zabawki sobie nie zniszczyć. Jeśli zostawi się ją w kontakcie z innym vibratorem, czy dildem żelowym odbarwią się i stopią.
Co do rozmiaru; najważniejszy wymiar surogatów męskiego ptaszka to nie długość, a średnica, a optymalną wartość średnicy najlepiej sprawdzić najpierw na ogórku. Metoda jest prosta. Wybiera się dorodnych rozmiarów ogórek, myje go, obiera, wkłada w prezerwatywę i, hyhyhy... testuje ;d
Jeśli jest za duży, obiera się go troszkę i powtarza procedurę. I tak do skutku, aż będzie miło. Następnie przecina się ogórek i mierzy jego średnicę. Znając ją, wiadomo już, jakiej średnicy vibrator wybrać.

Jeśli chodzi o materiał, to najlepszy byłby VixSkin, ale u nas chyba, póki co, mało kto o nim słyszał. Niezły będzie też silikon medyczny. Obydwa łatwo się czyści (nie mają mikroporów) i nie powodują alergii, w odróżnieniu od np. żelu, czyli tzw. jelly rubber.
Dodatkowo, zabawki żelowe są lepkie i zbierają wszystkie paprochy, czy włosy, z którymi się zetkną. A tych, nawet w świeżej pościeli, czy zadbanym domu jest, wbrew pozorom, nadal sporo. Zbyt apetycznie taki oblepiony paprochami i włosami vibrator nie wygląda. Nie mówiąc o wkładaniu go sobie gdziekolwiek ;d
Jakby tego było mało, żel reaguje z plastikiem i innymi materiałami tego typu, więc trzeba uważać przy przechowywaniu, żeby zabawki sobie nie zniszczyć. Jeśli zostawi się ją w kontakcie z innym vibratorem, czy dildem żelowym odbarwią się i stopią.
Co do rozmiaru; najważniejszy wymiar surogatów męskiego ptaszka to nie długość, a średnica, a optymalną wartość średnicy najlepiej sprawdzić najpierw na ogórku. Metoda jest prosta. Wybiera się dorodnych rozmiarów ogórek, myje go, obiera, wkłada w prezerwatywę i, hyhyhy... testuje ;d
Jeśli jest za duży, obiera się go troszkę i powtarza procedurę. I tak do skutku, aż będzie miło. Następnie przecina się ogórek i mierzy jego średnicę. Znając ją, wiadomo już, jakiej średnicy vibrator wybrać.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
tank girl pisze:Co do rozmiaru; najważniejszy wymiar surogatów męskiego ptaszka to nie długość, a średnica, a optymalną wartość średnicy najlepiej sprawdzić najpierw na ogórku.
lol, dobre

warto poprzegladac strony w necie, wybrac cos niewielkiego na poczatek, zblizonego do wlasnych rozmiarow
Ogórek był jak najbardziej na poważnie. A jak ogórek nie odpowiada, to zawsze możecie kupić sobie dorodnego bakłażana ;d
A jeśliście hardzi, to w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, by kupić vibrator o średnicy 5 cm. Tylko się nie zdziwcie, jak będzie potem kurzył się w szufladzie
A jeśliście hardzi, to w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, by kupić vibrator o średnicy 5 cm. Tylko się nie zdziwcie, jak będzie potem kurzył się w szufladzie

I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy...
(Zbigniew Herbert)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
myślałem raczej o czymś do 4 cm
ale właśnie długość to nie problem cały nie musi wejść ale grubość ale największym problemem jest dla mnie ten materiał
[ Dodano: 2007-08-13, 17:21 ]
http://www.matador.pl/sklep/product_inf ... ts_id=1402 a moze ktoś może wypowiedzieć sie o tym lub podobnym


[ Dodano: 2007-08-13, 17:21 ]
http://www.matador.pl/sklep/product_inf ... ts_id=1402 a moze ktoś może wypowiedzieć sie o tym lub podobnym
- Wolfshade#
- Bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: 20 paź 2006, 00:16
- Skąd: Z daleka
- Płeć:
Kiedyś pisałem o tym artykuł
Treść wklejam poniżej, może się przydać
Wibratory
Pierwsze, znalezione i stylizowane na członek dildo zostało wykonane 28 tysięcy lat temu. Jakkolwiek nie przypomina ono współczesnych wibratorów, to jednak nie tak bardzo się one od 28 tysięcy lat zmieniły.
Oczywiście trudno sobie teraz wyobrazić żebyśmy w łóżkowych zabawach używali kamienia, więc sposób wykonania i materiał zabawek musiał ulec zmianie. Producenci tychże musieli wyjść naprzeciw oczekiwaniom klienta, przez co w każdym dobrym sexshopie znajdziemy kilkadziesiąt modeli wibratorów, począwszy od małych i dyskretnych „wibrujących paluszków”, a skończywszy na gigantycznych wibratorach „wielofunkcyjnych”, z których każdy różni się jeszcze tworzywem z jakiego został wykonany.
A tworzyw jest mnóstwo – najczęściej: żel, lateks, guma, silikon, plastik, metal i ostatnio bardzo popularna (słusznie zresztą) cyber-skóra, która w wyglądzie i dotyku przypomina ludzką. Osobiście polecałbym ten ostatni materiał, ale ciężko powiedzieć który jest najlepszy dla konkretnej kobiety.
Jeśli chodzi o wielkość powiem tak: średnia długość członka u mężczyzn w Polsce to około 15 cm. Osobiste upodobania kobiet są jednak różne i nie chcę również w tym względzie doradzać ile cm to dobrze, a ile za dużo.
Co się tyczy kształtu i modelu wibratora, to naprawdę mamy w czym wybierać. Najbardziej typowymi są takie, które rozmiarem i kształtem przypominają prawdziwy członek, ale koneserów producenci przygotowali również bardziej wymyślne modele jak np. waginalno-analne, pobudzające punkt g, czy hi-tech. Wibratory hi-tech, prócz klasycznych drgań, posiadają również ruchy rotacyjne (prawie każdy model), a na niektórych znajdują się jeszcze specjalne metalowe kuleczki-wypustki, które również się obracają, masując wnętrze pochwy. Wibrujący „delfinek” pobudza dodatkowo łechtaczkę, przez co przyjemność jest większa niż podczas korzystania z klasycznego wibratora.
Ceny wibratorów są różne – od około 50zł do 300zł i więcej, w zależności od wykonania, kształtu i wielkości.
Wibratory
Pierwsze, znalezione i stylizowane na członek dildo zostało wykonane 28 tysięcy lat temu. Jakkolwiek nie przypomina ono współczesnych wibratorów, to jednak nie tak bardzo się one od 28 tysięcy lat zmieniły.
Oczywiście trudno sobie teraz wyobrazić żebyśmy w łóżkowych zabawach używali kamienia, więc sposób wykonania i materiał zabawek musiał ulec zmianie. Producenci tychże musieli wyjść naprzeciw oczekiwaniom klienta, przez co w każdym dobrym sexshopie znajdziemy kilkadziesiąt modeli wibratorów, począwszy od małych i dyskretnych „wibrujących paluszków”, a skończywszy na gigantycznych wibratorach „wielofunkcyjnych”, z których każdy różni się jeszcze tworzywem z jakiego został wykonany.
A tworzyw jest mnóstwo – najczęściej: żel, lateks, guma, silikon, plastik, metal i ostatnio bardzo popularna (słusznie zresztą) cyber-skóra, która w wyglądzie i dotyku przypomina ludzką. Osobiście polecałbym ten ostatni materiał, ale ciężko powiedzieć który jest najlepszy dla konkretnej kobiety.
Jeśli chodzi o wielkość powiem tak: średnia długość członka u mężczyzn w Polsce to około 15 cm. Osobiste upodobania kobiet są jednak różne i nie chcę również w tym względzie doradzać ile cm to dobrze, a ile za dużo.
Co się tyczy kształtu i modelu wibratora, to naprawdę mamy w czym wybierać. Najbardziej typowymi są takie, które rozmiarem i kształtem przypominają prawdziwy członek, ale koneserów producenci przygotowali również bardziej wymyślne modele jak np. waginalno-analne, pobudzające punkt g, czy hi-tech. Wibratory hi-tech, prócz klasycznych drgań, posiadają również ruchy rotacyjne (prawie każdy model), a na niektórych znajdują się jeszcze specjalne metalowe kuleczki-wypustki, które również się obracają, masując wnętrze pochwy. Wibrujący „delfinek” pobudza dodatkowo łechtaczkę, przez co przyjemność jest większa niż podczas korzystania z klasycznego wibratora.
Ceny wibratorów są różne – od około 50zł do 300zł i więcej, w zależności od wykonania, kształtu i wielkości.
czyzby bezsensowny komentarz
pomyslcie sami a dojdziecie do wniosku iż pytanie nalezy raczej do tych tzw. głupich , bo.... co dla jednego dobre dla innego byc nie musi , ja mogę polecic zatem zelowy nie krótszy niz 20 cm , i nie chudszy niż 16 w obwodzie , wszystko inne to smieci
Trza zatem wejsc na strone z takowymi akcesoriami , i tam wybrac sobie to co pasuje , lubo poczytac komentarze osób które zakupiły ewentualnosc

Trza zatem wejsc na strone z takowymi akcesoriami , i tam wybrac sobie to co pasuje , lubo poczytac komentarze osób które zakupiły ewentualnosc
Może mi jakaś z szanownych pań wyjaśnić co czuje już po zabiegu z wibratorem?
Nie macie żadnych dolegliwości związanych z faktem, że bycie rypanym przez kawałek tworzywa sztucznego z jakimiś silniczkiem, czy też innymi cudami jest trochę zjebane z punktu widzenia natury ludzkiej? Chodzi mi o dolegliwości czysto psychologiczne, np wyrzuty sumienia, albo narastająca miłość do plastiku.[/b]
Nie macie żadnych dolegliwości związanych z faktem, że bycie rypanym przez kawałek tworzywa sztucznego z jakimiś silniczkiem, czy też innymi cudami jest trochę zjebane z punktu widzenia natury ludzkiej? Chodzi mi o dolegliwości czysto psychologiczne, np wyrzuty sumienia, albo narastająca miłość do plastiku.[/b]
Ostatnio zmieniony 29 sie 2007, 21:50 przez Nepalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Nepalczyk pisze:np wyrzuty sumienia, albo narastająca miłość do plastiku.
ani jedno, ani drugie.
Nepalczyk pisze:co czuję już po zabiegu z wibratorem?
nie wiem, co Ty czujesz
[ Dodano: 2007-08-29, 21:06 ]
dlaczego ktokolwiek miałby czuć miłość do plastiku?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Mysle, ze to znow bierze sie z tego durnego przeswiadczenia, co maja jacys dziwacy i kompleksow, ze jesli kobieta ma juz wibrator, lubi go uzywac to spokojnie jest jej w stanie to zastapic mezczyzne. Co jest ewidentna bzdura moim zdaniem.lollirot pisze:dlaczego ktokolwiek miałby czuć miłość do plastiku?
Wibrator sluzy przeca jedynie rozladowaniu ludzkiego naturalnego napiecia sexualnego [no nie pisze tu o uzywaniu go razem w lozku akurat] i nie ma w tym nic dziwnego, zdroznego ani wartego wiekszej uwagi.
lollirot pisze:Nepalczyk pisze:np wyrzuty sumienia, albo narastająca miłość do plastiku.
ani jedno, ani drugie.
A jakieś własne refleksje? Zbyt skomplikowane? Czyżby jakiś negatywny wpływ używania plastiku na potencjał twórczy?
lollirot pisze:Nepalczyk pisze:co czuję już po zabiegu z wibratorem?
nie wiem, co Ty czujeszja czuję przyjemne rozluźnienie.
Już poprawiłem błąd, dziękuję za zwrócenie uwagi
Nepalczyk pisze:Może mi jakaś z szanownych pań wyjaśnić co czuje już po zabiegu z wibratorem?
Nie macie żadnych dolegliwości związanych z faktem, że bycie rypanym przez kawałek tworzywa sztucznego z jakimiś silniczkiem, czy też innymi cudami jest trochę zjebane z punktu widzenia natury ludzkiej? Chodzi mi o dolegliwości czysto psychologiczne, np wyrzuty sumienia, albo narastająca miłość do plastiku
A Ty Nepalczyku co czujesz po zabiegu z własną reką ? Narastającą miłość do ręki czy wyrzuty sumienia ?
nadia pisze:Nepalczyk pisze:Może mi jakaś z szanownych pań wyjaśnić co czuje już po zabiegu z wibratorem?
Nie macie żadnych dolegliwości związanych z faktem, że bycie rypanym przez kawałek tworzywa sztucznego z jakimiś silniczkiem, czy też innymi cudami jest trochę zjebane z punktu widzenia natury ludzkiej? Chodzi mi o dolegliwości czysto psychologiczne, np wyrzuty sumienia, albo narastająca miłość do plastiku
A Ty Nepalczyku co czujesz po zabiegu z własną reką ? Narastającą miłość do ręki czy wyrzuty sumienia ?
Temat jest o wibratorach, obawiam się że odpowiadając na Twoje pytania mógłbym zostać ukarany ostrzeżeniem, ponieważ nie trzymamy się głównego tematu, a posty nic nie wnoszące do tematu podlegają karze. Z chęcią Ci odpiszę na priv, jeśli wystosujesz takie zapytanie.
Posiadasz wibrator nadio?
Wolfshade# pisze:mógłbyś sobie darować
A wejże pędź mnie stąd z moralizatorskim tonem i postem nie na temat!
odysek666 pisze:myślałem że to poważne forum i dość otwarte
Forum nie jest poważne i zamknięte dla zakutych forumowiczów. Ja, my też prosiliśmy o przeglądnięcie naszych kilkudziesięciu tysięcy wcześniejszych wypocin, żeby nie trzeba było powielać ich. A Ty co? olewasz nas! No chyba, że Twoja pochwa jest ewenementem i nie mieści się w kanonie dot. wypowiedzi?
Tak trudno kliknąć np. tu? : http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... t=wibrator
Andrew pisze:pytanie nalezy raczej do tych tzw. głupich
DOKŁADNIE ;DD
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Nepalczyk pisze:nadia napisał/a:
Nepalczyk napisał/a:
Może mi jakaś z szanownych pań wyjaśnić co czuje już po zabiegu z wibratorem?
Nie macie żadnych dolegliwości związanych z faktem, że bycie rypanym przez kawałek tworzywa sztucznego z jakimiś silniczkiem, czy też innymi cudami jest trochę zjebane z punktu widzenia natury ludzkiej? Chodzi mi o dolegliwości czysto psychologiczne, np wyrzuty sumienia, albo narastająca miłość do plastiku
A Ty Nepalczyku co czujesz po zabiegu z własną reką ? Narastającą miłość do ręki czy wyrzuty sumienia ?
Temat jest o wibratorach, obawiam się że odpowiadając na Twoje pytania mógłbym zostać ukarany ostrzeżeniem, ponieważ nie trzymamy się głównego tematu, a posty nic nie wnoszące do tematu podlegają karze. Z chęcią Ci odpiszę na priv, jeśli wystosujesz takie zapytanie.
Moje pytanie było wyłącznie retoryczne. Chyba dostrzegłeś analogię pomiędzy zachowaniami obu płci ?
Nepalczyk pisze:Posiadasz wibrator nadio?
a ja
Nepalczyk pisze:Z chęcią Ci odpiszę na priv, jeśli wystosujesz takie zapytanie.
Dzindzer pisze:Nepalczyk pisze:A jakieś własne refleksje? Zbyt skomplikowane? Czyżby jakiś negatywny wpływ używania plastiku na potencjał twórczy?
a nie pszyło ci do głowy, ze lolli ma ci na ttyle gdzies, że sie refleksjami na ten temat nie chce z kims takim jak ty dzielic![]()
Przyszło, bo ignorancja jest rzeczą naturalną w sytuacji, gdy jedna ze stron czuje, że robi coś czego sama do końca nie rozumie, więc dlaczego miałaby się z tego tłumaczyć, jeszcze odkryłaby że coś nie tak, a to już poważnie godzi we wcześniej zakorzeniony światopogląd.
nadia pisze:Moje pytanie było wyłącznie retoryczne. Chyba dostrzegłeś analogię pomiędzy zachowaniami obu płci ?
Analogia byłaby wtedy gdybyś w swoim przykładzie zapytała co czuję obcując z gumową pochwą, ewentualnie dmuchaną lalką - chociaż to jedno i to samo
Poza tym trochę się za łeb wziąłem, że afiszowanie się ze swoim preferencjami wibratorowymi może być powodem do dumy. Ja osobiście nie popieram tego, ale chciałbym zrozumieć chociaż. Szkoda że użytkowniczki mają mnie gdzieś. Ciekawe czemu
Porozmawiajmy!
Mia masz wibrator?
Nepalczyk pisze:Bardzo długi brak partnera?
wręcz przeciwnie.
Nepalczyk pisze:Mi nie chodzi o sam fakt rozładowania napięcia, tylko raczej fakt robienia tego z przedmiotem z tworzywa sztucznego, zastanawia mnie jakieś głębsze przesłanie tego typu zachowania.
ale jakie głębsze? czy Ty wiesz, czego niektóre kobiety używają do masturbacji, zamiast ręki? rączka pluszowego misia, zwinięte skarpetki - to nie moje, a książkowe przykłady [rozkosze kobiet, zresztą]. nie ma w tym nic głębszego poza tym, że jest to przyjemne. co za hedonizm, co? <boje_sie>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Nepalczyk pisze:bo ignorancja jest rzeczą naturalną w sytuacji, gdy jedna ze stron czuje, że robi coś czego sama do końca nie rozumie, więc dlaczego miałaby się z tego tłumaczyć, jeszcze odkryłaby że coś nie tak, a to już poważnie godzi we wcześniej zakorzeniony światopogląd.
albo ma pytajacego zwyczajnie głeboko w zadzie
lollirot pisze:nie ma w tym nic głębszego poza tym, że jest to przyjemne.
dokładnie. po co mam sobie zmachac rączke jak moge takim cudenkiem dac sobie cudny orgazm. Po co mi ideologia do tego.
Mysiorek pisze:Refleksje kobiety "po plastiku" najlepiej zobaczyć (!!!) będąc obok.
wtedy czesto te reakcje sa silniejsze niz bez tego faceta obok
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 154 gości