Sama idea ślubu niesamowicie mnie przeraża, a że jestem cholernie empatyczną osobą ( ) to przejmuję się również cudzymi ślubami.lollirot pisze:Wujo Macias pisze:Co do panieństwa- ja takie traumatyczne wydarzenia, jak śluby wyrzucam z pamięci.
Cóż jest traumatycznego w niewłasnym ślubie?
Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
"księżycówka, napisałem Ci priva"
księżycówka pisze:Na to trzeba mieć czas.
No, mi potrzebne jakieś 5 minut na wrzucenie składników do Thermomixa i wymieszanie. Nie liczę wyrastania i pieczenia, bo jestem przy tym zbędna, a robię to późnym wieczorem, kiedy i tak jestem w domu.
Wujo Macias pisze:Sama idea ślubu niesamowicie mnie przeraża
Na irracjonalny lęk przed niebezpieczeństwem, które nam nie zagraża, są specjalne tabletki
księżycówka pisze:Czasami trzeba na takowy iść. Strasznie nie trawię ślubów i ich otoczki.
A ja zawsze beczę na przysiędze i uwielbiam weselne jedzenie Mój twierdzi, że ze mną to wiocha chodzić na wesela, bo nie bawię się, nie tańczę, tylko siedzę i wpie*dalam
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
To upiecz z zytniej maki, a nie pszennej, to pogadamy I oczywiscie bez drozdzy pieczesz?lollirot pisze:A ja piekę sama pełnoziarnisty i z prundem za piekarnik wychodzi niecała złotówka
A to tylko za te najtansze Bo te polozone najwyzej i najwieksze nie maja cen. Pewnie ustala indywidualnie w zaleznosci od zainteresowania. Moze jakas licytacja czy cos...księżycówka pisze:Wiem, ale i tak mnie takie kwoty zatykają.
Gotowy? Ble. Przeciez to gorsze niz kupne z piekarni.lollirot pisze:No, mi potrzebne jakieś 5 minut na wrzucenie składników do Thermomixa i wymieszanie.
Co do wesel to bylem na 3 czy 4 i najchetniej wieej bym nie chodzil. I tak wiem co bedzie. Rozklad na kazdym weselu jest dokladnie taki sam. Nudne to jak flaki z olejem i dziwie sie ludziom ze chca na to kase wydawac.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Yhym. Cokolwiek to jest to faktycznie nie tak wiele czasu.lollirot pisze:jakieś 5 minut na wrzucenie składników do Thermomixa
Ze mną też kiepsko, bo praktycznie nie jem jak piję. Bardzo rzadko zdarza mi się to łączyć. Więc jak po zupie pojawia się wódka to mi potem mówią na drugi dzień jakie było menu. A same śluby kościelne - chichram się na nich tak nerwowo, nudzę, wiercę i narzekam przeokropnie.lollirot pisze:A ja zawsze beczę na przysiędze i uwielbiam weselne jedzenie Mój twierdzi, że ze mną to wiocha chodzić na wesela, bo nie bawię się, nie tańczę, tylko siedzę i wpie*dalam
Cywilne są spoko, wejść, 15 minut na podpisanie umowy na całe życie (a przynajmniej do rozwodu), wyjść i już kolejna para wchodzi.
Czyli druga strona Wisły gdzie bywam raz, dwa razy w roku lub prawie Włochy gdzie w ogóle nie bywam, bo dla mnie to nie jest miasto praktycznie. Stąd mi Almy, Piotr i Paweł, Itermarche i tym podobne obce są. Ja to tylko mam obok siebie 2 Carrefoury, Auchan, Tesco, L.eclerc i Simply.Olivia pisze:Białołęka, Park Handlowy Targówek, Blue City
Wujo Macias pisze: To jak na takiego wielkiego kupca i cwanego handlowca nieźle dajesz się rżnąć na pieniążkach. Chleb dobrej jakości, z porządnej piekarni kosztuje okolice 2,5 za bochen i nie ma ch..uja, żebym uwierzył, że u Was są aż tak diametralne różnice. Szukać nie umiesz.
Napisze krótko jako robiacy zakupy , BREDZISZ ZA 2.50 to masz mymłe a nie chleb , i tak jest w całej Polcsce jak ją zjezdziłem w szerz i wzdłuż . dobra bułka duza to koszt 65 gr minimum .
dawaj tu adres owej piekarni ktra serwuje dobry , czyli prawdziwy chleb za 2.50 zł nie ma censored jak to piszesz , kazdy koszty umie liczyc i żaden piekarz za te pieniadze chleba nie upiecze dobrego , no chyba, ze mowa o 100, 200 gramowym
a tutaj masz mniej wiecej jak ma wygladac chleb ! i proces jego produkcji
wiec nie pisz nic wiecej na temat ile kosztuje chleb , bo jak pisałem , mozna i kupic za 1.75 coś co nosi tą nazwe
http://www.spbabice.edu.pl/o-chlebie.html
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 01:50 przez Andrew, łącznie zmieniany 5 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Jestem przyzwyczajona do tego, że Twoich postów nie da się czytać, bo z językiem polskim jesteś na bakier, ale to nawet Twoje umiejętności przebiło.Andrew pisze: mymłe
Nie wiem skąd Wy bierzecie takie ceny. Kupowałam chleb w Bydgoszczy, kupowałam w wielkopolsce, kupuję w Gdyni. Dobry żytni chleb można kupić spokojnie za 3 zł, w normalnej gramaturze, nie wielkości bułki. Moi rodzice płacą 3,90 w biopiekarni i to już jest dosyć drogo jak na Bydgoszcz. U nas w http://www.biopiekarniaziarno.com.pl/ kiedyś kupowałam pełnoziarnisty żytni za 4,50 i to był jeden z droższych wówczas.
A, Andrew, jeszcze tak sobie spojrzałam na mieszkania podane przez Ciebie, te z Rudy Śląskiej i Zabrza. Nosz kurde, bez przesady, co Ty w ogóle porównujesz. Ja się nie dziwię, że tam takie ceny. Dziwię się bardziej, że z własnej woli ktoś tam chce mieszkać. My płacimy dodatkowy podatek klimatyczny, w Twoich rejonach to powinno Państwo jeszcze dopłacać do mieszkań.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Andrew, ja wiem, że Ciebie może to boli, że taki z Ciebie wielki handlowiec, a dajesz się równo rżnąć na chlebie, ale niestety- dobry chleb, o standardowej ( czyt. sporej) gramaturze kosztuje w okolicach 2,5. I u nas znajdziesz miejsca z pieczywem za 1,8, ale to jest patologia. Od samego początku mówię o normalnym bochenku. Jeździć to sobie możesz wzdłuż i wszerz ( a nie w szerz uczony inaczej kolego), a nawet tyłkiem po prześcieradle, co nie zmienia faktu, że z kim ze znajomych rozsianych po całej Polsce nie pogadam, to słyszę, że ok. 2,5 za DOBRY chleb to standard.
Adresy i numery miejsc, w których kupujemy? Ależ proszę Ciebie bardzo:
Piekarnia Piotr Gotowała 58 622-20-42, 603-770-236,
Piekarnia Rogalik 58 664 69 15.
I od razu mówię, bo pewnie będziesz próbował w tę stronę uciekać, że te miejsca to piekarnie na poziomie.
Adresy i numery miejsc, w których kupujemy? Ależ proszę Ciebie bardzo:
Piekarnia Piotr Gotowała 58 622-20-42, 603-770-236,
Piekarnia Rogalik 58 664 69 15.
I od razu mówię, bo pewnie będziesz próbował w tę stronę uciekać, że te miejsca to piekarnie na poziomie.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
POZOSTAJE MI WIEC NAPISAC ze u nas na slasku takiego cheba nie ma , wiec nie ze daje sie rznać , NIE MA a to co ja kupuje kosztuje około 4 zł albo blisko 5 zł cała reszta to mymła ! Przyjedz i pokaz mi wspaniały czlowieku chleb za owe wspomniane 2.50 - czekam
Bywałem też na wczasach jak w Władku np. jak w Zakopanem , tak w Polanicy itd. tam też podobne ceny za chleb mają . ZA CHLEB ! POWTARZAM !
Sali - pisze z regionu Sląskiego , i tutaj wiedza co to mymła , to , ze ty nie wiesz mnie nie bardzo interesuje .
Region slaski - mimo ze cit ciut zaledwie widziałem i bywałem , mnie tutaj jak i wielu bardzo dobrze , mnie nie zaciagniesz w rejony Bydgoskie i dziadowkie regiony pomorskie typu Gdynia Gdansk , o Warszawie nie wspomne , ja wole tu u siebie i naprawde wiele ludzi tez . Wiec daruj sobie teksty jak w powyzszym poscie . ŻECZYWISTOSC JEST jak jest .
Jest jeszcze MATI jedna mozliwosc - co innego dla nas obu jest dobre ! Ja dobrego chleba za 2.50 nie jadłem (mowa o normalnym chlebie - bochenku ) Bo np janosik z biedronki też mi smakuje , ale tam jest chyba z 6 trapezów
i inna jeszcze sprawa , to, ze chleb kosztuje okolo 5 zł wcale jeszcze nie znaczy , ze bedzie dobry , bo takie też juz jadłem .
Bywałem też na wczasach jak w Władku np. jak w Zakopanem , tak w Polanicy itd. tam też podobne ceny za chleb mają . ZA CHLEB ! POWTARZAM !
Sali - pisze z regionu Sląskiego , i tutaj wiedza co to mymła , to , ze ty nie wiesz mnie nie bardzo interesuje .
Region slaski - mimo ze cit ciut zaledwie widziałem i bywałem , mnie tutaj jak i wielu bardzo dobrze , mnie nie zaciagniesz w rejony Bydgoskie i dziadowkie regiony pomorskie typu Gdynia Gdansk , o Warszawie nie wspomne , ja wole tu u siebie i naprawde wiele ludzi tez . Wiec daruj sobie teksty jak w powyzszym poscie . ŻECZYWISTOSC JEST jak jest .
Jest jeszcze MATI jedna mozliwosc - co innego dla nas obu jest dobre ! Ja dobrego chleba za 2.50 nie jadłem (mowa o normalnym chlebie - bochenku ) Bo np janosik z biedronki też mi smakuje , ale tam jest chyba z 6 trapezów
i inna jeszcze sprawa , to, ze chleb kosztuje okolo 5 zł wcale jeszcze nie znaczy , ze bedzie dobry , bo takie też juz jadłem .
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 16:18 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wy się kłóćcie o ceny chleba... a ja zobaczyłam słowo klucz - rogal.
Jak mi się taki rogal zamarzył... Z makiem... cieplutki....
Muszę zadzwonić do polskiej piekarni spytać, czy robią. Ileż można bagietek wciągać, szlag by ich z tym pieczywem tutaj.
Edit: ciąża mi już odbija kompletnie, bo prawie mi się płakać chcę, jak spojrzałam na obrazki rogala w googlach Ahhhhh....
Jak mi się taki rogal zamarzył... Z makiem... cieplutki....
Muszę zadzwonić do polskiej piekarni spytać, czy robią. Ileż można bagietek wciągać, szlag by ich z tym pieczywem tutaj.
Edit: ciąża mi już odbija kompletnie, bo prawie mi się płakać chcę, jak spojrzałam na obrazki rogala w googlach Ahhhhh....
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 16:21 przez Alamakota, łącznie zmieniany 1 raz.
Takiego prawdziwego chleba zaden piekarz nie wyprodukuje nawet 500 gr za 2.50 bo zwyczajnie mu sie to nie opłaca , za duzo tyrtolenia a zysk niski , albo zaden , piekarnie produkują masówkę , z tej przyczyny jest jak jest . 500 gr CHLEB na rodzine to za mało
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Jest jeszcze MATI jedna mozliwosc - co innego dla nas obu jest dobre ! Ja dobrego chleba za 2.50 nie jadłem (mowa o normalnym chlebie - bochenku ) Bo np janosik z biedronki też mi smakuje , ale tam jest chyba z 6 trapezów
ale że co ja?
Alamakota pisze:Jak mi się taki rogal zamarzył... Z makiem... cieplutki....
ciepłe mleko/kakao i nutella do tego
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Mati pisze:ale że co ja?
No masz miało byc "Wujo"
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 16:41 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
A mi nigdy nie brakowało, jakoś nigdy nie przepadałam za rogalami.
Za to croissanty uwielbiam, za takimi ciepłymi, maźniętymi masełkiem, faktycznie mogłabym tęsknić
A z ciepłym mlekiem (a jeszcze lepiej kakao) to ciemny chleb na zakwasie, posmarowany masełkiem też
Za to croissanty uwielbiam, za takimi ciepłymi, maźniętymi masełkiem, faktycznie mogłabym tęsknić
A z ciepłym mlekiem (a jeszcze lepiej kakao) to ciemny chleb na zakwasie, posmarowany masełkiem też
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 18:00 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
pani_minister pisze:A mi nigdy nie brakowało, jakoś nigdy nie przepadałam za rogalami.
Za to croissanty uwielbiam, za takimi ciepłymi, maźniętymi masełkiem, faktycznie mogłabym tęsknić
A z ciepłym mlekiem (a jeszcze lepiej kakao) to ciemny chleb na zakwasie, posmarowany masełkiem też
Mi do dzisiaj też nigdy nie brakowało
Dobry croissant nie jest zły (chociaż w Polsce często są jakieś dziwne, za to tutaj ok).
Ale rogal to rogal. Inna kategoria
Ale rodzice na wielkanoc wędzą szynkę, będzie wyżera
Maverick pisze:Gotowy? Ble. Przeciez to gorsze niz kupne z piekarni.
Nie, raz na czas jadę do młyna po różne mąki.
Maverick pisze:To upiecz z zytniej maki, a nie pszennej, to pogadamy I oczywiscie bez drozdzy pieczesz?
Piekę żytni albo pszenno-żytni na drożdżach albo na swoim zakwasie, różnie. Na zakwasie to w ogóle jakieś śmieszne grosze wychodzą.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Super. A teraz mi powiedz - moze gdzies w Poznaniu jest miejsce gdzie dostane 1kg DOBRY chleb za 2,50. Oplaca mi sie po niego jechac? Nie, bo paliwo jest po 5,70. Kupuje ten po 3zl za 600gram i wychodze na tym lepiej. Dziekuje.Wujo Macias pisze:Andrew, ja wiem, że Ciebie może to boli, że taki z Ciebie wielki handlowiec, a dajesz się równo rżnąć na chlebie, ale niestety- dobry chleb, o standardowej ( czyt. sporej) gramaturze kosztuje w okolicach 2,5. I u nas znajdziesz miejsca z pieczywem za 1,8, ale to jest patologia. Od samego początku mówię o normalnym bochenku. Jeździć to sobie możesz wzdłuż i wszerz ( a nie w szerz uczony inaczej kolego), a nawet tyłkiem po prześcieradle, co nie zmienia faktu, że z kim ze znajomych rozsianych po całej Polsce nie pogadam, to słyszę, że ok. 2,5 za DOBRY chleb to standard.
[ Dodano: 2012-03-23, 20:13 ]
Tez fakt. Ojciec sie kiedys bawil w pieczenie samemu chleba na prawdziwym zakwasie. Wychodzilo ok 4zl za 1kg chleba. Maka droga (a i tak kupowal w worku 20kg), prad itd.Andrew pisze:Jest jeszcze MATI jedna mozliwosc - co innego dla nas obu jest dobre ! Ja dobrego chleba za 2.50 nie jadłem (mowa o normalnym chlebie - bochenku ) Bo np janosik z biedronki też mi smakuje , ale tam jest chyba z 6 trapezów
Powiedz mi Wujo - ile moze staqc u Ciebie ten chleb zeby nadawal se do jedzenia? Ile dni.
[ Dodano: 2012-03-23, 20:15 ]
Nic mi nie mowcie, bo ja sam suchy chleb bym zjadl. Dieta nie pozwala. Zero jakiegokolwiek pieczywa. Gora 5 kromek suchej wasy na tydzien. No ale wygladam zajebiscie dzieki temupani_minister pisze:Za to croissanty uwielbiam, za takimi ciepłymi, maźniętymi masełkiem, faktycznie mogłabym tęsknić
[ Dodano: 2012-03-23, 20:17 ]
lollirot, jak Ty ten chleb robisz? Opisz mi na priv albo tutaj, bo az ciekaw jestem. Skoro nie gotowy oczywiscie.
Ostatnio zmieniony 23 mar 2012, 20:18 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Andrew pisze:No masz miało byc "Wujo"
Wujo, mylą nas
Alamakota pisze:Dobry rogal je się sam
ewentualnie z masełkiem
lollirot pisze:Grr, 2kg muszę się pozbyć.
ja jutro kończę cykl spalacza...biorę w niedziele rano centymetr, wagę i paczę...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Maverick pisze:Ojciec sie kiedys bawil w pieczenie samemu chleba na prawdziwym zakwasie. Wychodzilo ok 4zl za 1kg chleba. Maka droga
Jakim cudem? Co to za mąka była? Kg żytniej pełnoziarnistej w Auchan kosztuje koło 2zł, a już mąka z młyna to śmieszne pieniądze przecież. I do chleba na zakwasie poza mąką i wodą nic więcej nie potrzeba, więc gdzie tam do 4zł?
lollirot, jak Ty ten chleb robisz? Opisz mi na priv albo tutaj, bo az ciekaw jestem. Skoro nie gotowy oczywiscie.
Jak chcę chleb tego samego wieczoru, to robię na drożdżach - wrzucam składniki do najcudowniejszego urządzenia kuchennego na świecie, czyli thermomixa, on miesza, odkładam na pół godziny do wyrośnięcia i na 40min do piekarnika. A na zakwasie 12h wcześniej robię zaczyn, wyrasta, mieszam z mąką, rośnie przez godzinę i do pieczenia. Piekę z mieszanek różnych mąk, zwykłej żytniej i pszennej, z orkiszowej, z pełnoziarnistych, razowych + dodatki - nasionka, przyprawy, oliwki, suszone pomidory, tu w sumie ograniczeniem jest fantazja tylko. Mam maszynę do chleba i w niej na początku piekłam, ale smaczniejszy jest z piekarnika. Temat rzeka, mogę gadać i gadać
Ostatnio zmieniony 24 mar 2012, 12:41 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Zanim kupil worek 20kg to musial kupowac na kg w sklepie, a zytniej maki albo nie ma albo kosztuje wlasnie 2 do 3zl. A na jeden chleb ten kilogram idzie. Plus prad bo to sie dlugo piecze. Piekarnik np 2KW godzinka pieczenia = 1,40zl to wychodzi wlasnie kolo 3 - 4zl za chleb.lollirot pisze:Jakim cudem? Co to za mąka była? Kg żytniej pełnoziarnistej w Auchan kosztuje koło 2zł, a już mąka z młyna to śmieszne pieniądze przecież.
Zakwas masz swoj rozumiem i trzymasz w lodowce?lollirot pisze: A na zakwasie 12h wcześniej robię zaczyn
lollirot pisze:Jak chcę chleb tego samego wieczoru, to robię na drożdżach - wrzucam składniki do najcudowniejszego urządzenia kuchennego na świecie, czyli thermomixa, on miesza, odkładam na pół godziny do wyrośnięcia i na 40min do piekarnika. A na zakwasie 12h wcześniej robię zaczyn, wyrasta, mieszam z mąką, rośnie przez godzinę i do pieczenia. Piekę z mieszanek różnych mąk, zwykłej żytniej i pszennej, z orkiszowej, z pełnoziarnistych, razowych + dodatki - nasionka, przyprawy, oliwki, suszone pomidory, tu w sumie ograniczeniem jest fantazja tylko. Mam maszynę do chleba i w niej na początku piekłam, ale smaczniejszy jest z piekarnika. Temat rzeka, mogę gadać i gadać
Ale mi się zamarzył taki chlebek. A bez tego okropnie drogiego, najcudowniejszego urządzenia na świecie się nie da ? Ja mam trochę czasu, większość wolnego i tak spędzam w kuchni, mogę sama pomieszać ?
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości