Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 07 mar 2012, 13:57

księżycówka pisze: Bo pomijając ciążę nie wiesz czym jest mocna nadwaga czy nadwaga z genów wynikająca, która wymaga od wieku nastu lat pilnowaniu wszystkiego co jesz. Mav dobrze tutaj prawi, a dla wielu jest to normalna rzeczywistość, a nie coś strasznego.


Oj tam oj tam :)
Przecież napisałam, że przypadki chorobowe, to zupełnie inna rzeczywistość.Piszę natomiast o "normalnych" ludziach. Jeśli się nie ma problemów zdrowotnych, prowadzi się wzglęgnie normalne życie (czyli z jakąś tam dawką ruchu, a nie 24/h na kanapie), to można się normalnie odżywiać nie odmawiając sobie niczego. I wyglądać normalnie. Normalnie, tj jedna osoba będzie chuda jak patyk naturalnie, a druga będzie przy kości. W pewnych granicach, wszystkie formy są naturalne i zdrowe.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 mar 2012, 15:00

Ale ja nie chce wygladac normalnie. Normalnie sie wyglada majac ok 21% tluszczu w sobie.
Ja chce wygladac lepiej.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2012, 15:01 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 mar 2012, 16:22

Alamakota pisze:Przecież napisałam, że przypadki chorobowe, to zupełnie inna rzeczywistość.
A ja słowem nie napisałam nawet jeszcze o przypadkach chorobowych. :) Piszę o normalnych cały czas.
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 07 mar 2012, 17:06

księżycówka pisze:
Alamakota pisze:Przecież napisałam, że przypadki chorobowe, to zupełnie inna rzeczywistość.
A ja słowem nie napisałam nawet jeszcze o przypadkach chorobowych. :) Piszę o normalnych cały czas.


Jeśli piszesz o genach, to rozpatruję to w kwestiach chorobowych.
Geny mają wpływ na to jak ogólnie wyglądamy, ale żadne zdrowe geny nie zrobią z nas spaślaków.
Jeśli ktoś po prostu jest zbudowany tak a nie inaczej - jeden chudzielec, inny przy kości, ale w granicach normy, to wg mnie nie ma co się cisnąć, tylko zaakceptować siebie i cieszyć się życiem. Przy normalnym stanie zdrowia, normalnych genach, normalnym życiu i normalnym odżywianiu - będziemy normalnie wyglądać.
Roztyć sięza bardzo można (albo być za chudym, jeden kij), kiedy coś szwankuje. Problemy genetyczne, chorobowe, obżarstwo, kompletny brak ruchu.

Maverick pisze:Ale ja nie chce wygladac normalnie. Normalnie sie wyglada majac ok 21% tluszczu w sobie.
Ja chce wygladac lepiej.


To trochę inna sprawa. Ja bym powiedziała "inaczej" zamiast "lepiej". Nie ma odgórnego "lepiej". Ludzie nie tylko wyglądają inaczej, ale też podobają im się inne rzeczy. Kulturyści myślą, że wyglądają lepiej, ale mnie taki wygląd odrzuca. Znam facetów, którzy lecą na szczupłe i wysokie kobiety bez cycków, znam takich, dla których ideałem jest big-mamma.

Wg mnie, dorbze jest akceptować siebie, takim jakim się jest. Zawsze znajdzie się ktoś, komu akurat to się podoba. Szkoda całe życie z wiatrakami walczyć :) Wiem, że dla niektóych facetów jestem zbyt okrągła, dla niektóych nie jestem wystarczająco okrągła. Co za różnica. Dla wielu byłam i jestem w sam raz :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 mar 2012, 17:22

Alamakota pisze:Jeśli piszesz o genach, to rozpatruję to w kwestiach chorobowych.
Geny mają wpływ na to jak ogólnie wyglądamy, ale żadne zdrowe geny nie zrobią z nas spaślaków.
Niestety mogą. Geny mają wpływ na budowę ciała i odkładanie się tkanki tłuszczowej co może być przyczyną problemów chorobowych i ogólnie otyłości.
Alamakota pisze:Przy normalnym stanie zdrowia, normalnych genach, normalnym życiu i normalnym odżywianiu - będziemy normalnie wyglądać.
Możesz to jakoś zdefiniować? Każdy ma inne zdrowie, inne obciążenia rodzinne, odżywia się inaczej (choćby ze względu na to gdzie mieszka i zasobność portfela), oddycha nawet innym powietrzem. I nie, nie każdy normalnie wygląda. Stanowczo już za dużo widać zewsząd akceptacji własnego ciała na ulicach. Więc jeśli ktoś chce wyglądać lepiej i poświęca temu czas i wysiłek to prawdopodobnie właśnie lepiej będzie wyglądał - w oczach swoich i swojego otoczenia, bo będzie szczęśliwszy.

Wolę już kulturystę, dla którego ćwiczenia są pasję niż młode osoby ważące po 80 kg przy wzroście 160-170 cm i mówiące o akceptacji. Żadnej akceptacji dla nadwagi, bo to jest po prostu obrzydliwe!
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 mar 2012, 18:03

Alamakota pisze:To trochę inna sprawa. Ja bym powiedziała "inaczej" zamiast "lepiej".
Nie. Obiektywnie mozna uznac ze Dawid Michala Aniola jest atrakcyjny fizycznie, a jak komus sie nie podoba to znaczy ze ten ktos nie jest normalny. Kulturysta to zbyt skrajny przyklad. Szesciopak na brzuchu podoba sie kazdej normalnej kobiecie, a zeby go miec trzeba byc szczuplejszym niz statystyczna normalnosc. Szczuplejszy = miec mniej tluszczu. Nie mylic z byciem patykiem.
Alamakota pisze:Wg mnie, dorbze jest akceptować siebie, takim jakim się jest.
Akceptowac, a podobac sie sobie to dwie rozne rzeczy.
księżycówka pisze:Wolę już kulturystę, dla którego ćwiczenia są pasję niż młode osoby ważące po 80 kg przy wzroście 160-170 cm i mówiące o akceptacji. Żadnej akceptacji dla nadwagi, bo to jest po prostu obrzydliwe!
Dokladnie. Jako ciekawostke mozna dodac to ze przecietny kulturysta wiecej wie o odzywianiu niz jakis magister dietetyk.
A czasem jak widze chodzace po ulicy glowne bohaterki filmu "Uwolnic orke" to sie zastanawiam ile lenistwa, slabej woli i bezkrytycznosci trzeba miec by doprowadzic sie do takiego stanu. O braku dobrego smaku nie wspomne. Byc moze one/oni sie calkowicie akceptuja jakim sa, ale ja obok nich latem w autobusie nie chce przebywac. A jak takie cos zalozy biodrowki rozmiar "pokrowiec na seicento" i widac spod nich polowe spadochronu przypadkowo uzyta jako majtki to chcialoby sie takim dac bana na siadanie w miejscach publicznych.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2012, 18:04 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 07 mar 2012, 18:29

Powtarzałam cały czas "w pewnych granicach". Tj, nie głoszę pełnej akceptacji dla nadwagi, jak i nie głoszę akceptacji dla anoreksji. Nie rzucajcie we mnie oboje przykłądami skrajnej nadwagi, bo nie o takiej akceptacji tutaj mówię.

Mówię o normalnych ludziach, którzy nagle postanawiają dążyć do wyimaginowanego ideału piękna. Mówiąc o normalności, po raz kolejny, nie mówię o statystycznej normalności, bo ta często jest zachwiana, w różne strony.

A zresztą, co ja będę się produkować. Próbuję Wam wytłumaczyć o co mi chodzi, a Wy (oboje) wyskakujecie z przykładami osób z nadwagą (ciekawe, że wspominacie o nadwadze, ale już o anoreksji nie). Czuję się, jakbym musiała tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem.

Mi po prostu szkoda życia na diety, dla samego dietowania. Plus, uważam że diety na zdrowym organiźmie, wyprowadzają ten organizm z naturalnego balansu - ergo, w pewnym momencie trzeba być na diecie już do końca życia. Wolę odżywiać się normalnie, w tym nie odmawiać sobie drobnych przyjemności. Wolę aktywność fizyczną dla radosnych endorfin. a nie liczenie spalonych kalorii. I w ogóle, radochę z życia, nawet jeśli nie wyglądam jak modelka z cosmo. I chociaż słodyczy generalnie nie lubię, to właśnie mnie naszła ochota na czekoladkę, więc sobie radośnie ją spałaszuję, nie przejmując się tym ile tłuszczu, cukrów i nie wiadomo czego jeszcze w sobie ta czekoladka ma :)

Zaczełam od pisania, jak to strasznie brzmi, w odpowiedzi na Wasze wyliczanki. Raczej z waszych wypowiedzi radość nie tryskała :) No ale co was kręci ;)

I BTW, aż czuję, że muszę to napisać. Nie, nie mam nadwagi :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 mar 2012, 18:43

Alamakota pisze:Nie rzucajcie we mnie oboje przykłądami skrajnej nadwagi, bo nie o takiej akceptacji tutaj mówię.
Okej, może obrazkowo, bo nikt poza Tobą o skarajnościach nie mówi tutaj, a jedynie Ty je tak odbierasz.
Choroba: http://papilot1.mykmyk.pl/img/660/0/11655146.jpg
Norma: http://bra-fitting.eu/wp-content/upload ... -large.jpg
Nadwaga: http://agta.blox.pl/resource/bravissimo.JPG (w moim rozumieniu tak już ta obrzydliwa i odpychająca)
Choroba: http://img.interia.pl/kobieta/nimg/Otyl ... 583899.jpg

Alamakota pisze:(ciekawe, że wspominacie o nadwadze, ale już o anoreksji nie)
Nadwaga nie jest chorobą. Anoreksja tak.
Alamakota pisze:Mi po prostu szkoda życia na diety, dla samego dietowania. Plus, uważam że diety na zdrowym organiźmie, wyprowadzają ten organizm z naturalnego balansu - ergo, w pewnym momencie trzeba być na diecie już do końca życia. Wolę odżywiać się normalnie, w tym nie odmawiać sobie drobnych przyjemności. Wolę aktywność fizyczną dla radosnych endorfin. a nie liczenie spalonych kalorii. I w ogóle, radochę z życia, nawet jeśli nie wyglądam jak modelka z cosmo. I chociaż słodyczy generalnie nie lubię, to właśnie mnie naszła ochota na czekoladkę, więc sobie radośnie ją spałaszuję, nie przejmując się tym ile tłuszczu, cukrów i nie wiadomo czego jeszcze w sobie ta czekoladka ma :)
Dobra, dobra, ale kto mówi o Tobie? Tak, chyba 100 razy pisałaś, że nie masz nadwagi. Wiemy. Jedz sobie co chcesz, nie dietuj, ale nie psuj przyjemności i motywacji innym dlatego, że Ty nie chcesz czy nie musisz tego robić. Ja lubię dietę, lubię dowiadywać się nowych rzeczy o żywieniu czy ćwiczeniach. I nie jest to dla mnie problem, wyrzeczeniem czy cymś nieprzyjemnym tak jak opisujesz. Nie szkoda na to życia, bo to jest właśnie m.in. takie życie. :)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 mar 2012, 19:00

Alamakota pisze:A zresztą, co ja będę się produkować. Próbuję Wam wytłumaczyć o co mi chodzi, a Wy (oboje) wyskakujecie z przykładami osób z nadwagą (ciekawe, że wspominacie o nadwadze, ale już o anoreksji nie). Czuję się, jakbym musiała tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem.
Ale dlaczego przedstawiasz te trzy opcje jako jedyne: nadwaga - normalnosc - anoreksja. Przeciez odpowiednia dieta i cwiczeniami mozna osiagnac niski poziom tluszczu i wcale nie byc anorektykiem.
Alamakota pisze:Raczej z waszych wypowiedzi radość nie tryskała No ale co was kręci
Mnie kreci patrzenie w lustro 8)
Az takiej wielkiej roznicy miedzy nimi nie ma, przy tej pierwszej mniej widac.
księżycówka pisze:Nadwaga nie jest chorobą. Anoreksja tak.
Ostatnio kilka razy w radio slyszalem pewna reklame. Jak chcesz szybko sniadanie, na cieplo, po drodze i zeby nie trzeba bylo zmywac to - do McDonald's! a jakze. I jak po pol roku takich sniadanek ktos nie przytyje 5 do 10 kg to bede w szoku.
księżycówka pisze:Ja lubię dietę, lubię dowiadywać się nowych rzeczy o żywieniu czy ćwiczeniach. I nie jest to dla mnie problem, wyrzeczeniem czy cymś nieprzyjemnym tak jak opisujesz.
Dokladnie. Dla mnie odmowic sobie czekolady czy czegos to nie jest problem. Zreszta odmawialem sobie zanim bylem na diecie, po prostu awersja do jedzenia g... bo tak to trzeba nazwac. a juz zupelnie nie rozumiem ludzi kupujacych rozne "slodkosci" z dyskontow ktore w skladzie maja wszystko co tylko czlowiek wymyslil w dziedzinie chemii przez ostatnie 100 lat.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2012, 19:01 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 07 mar 2012, 19:00

Obrzydliwa i odpychająca to dla mnie nawet ta ostatnia nie jest, na jej miejscu pewnie chciałabym schudnąć, bo trudno musi być nosić 30 dodatkowych kilogramów, ale "obrzydliwa"? Przesada.
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 07 mar 2012, 19:03

księżycówka pisze:
Alamakota pisze:Nie rzucajcie we mnie oboje przykłądami skrajnej nadwagi, bo nie o takiej akceptacji tutaj mówię.
Okej, może obrazkowo, bo nikt poza Tobą o skarajnościach nie mówi tutaj, a jedynie Ty je tak odbierasz.
Choroba: http://papilot1.mykmyk.pl/img/660/0/11655146.jpg
Norma: http://bra-fitting.eu/wp-content/upload ... -large.jpg
Nadwaga: http://agta.blox.pl/resource/bravissimo.JPG (w moim rozumieniu tak już ta obrzydliwa i odpychająca)
Choroba: http://img.interia.pl/kobieta/nimg/Otyl ... 583899.jpg

Alamakota pisze:(ciekawe, że wspominacie o nadwadze, ale już o anoreksji nie)
Nadwaga nie jest chorobą. Anoreksja tak.
Alamakota pisze:Mi po prostu szkoda życia na diety, dla samego dietowania. Plus, uważam że diety na zdrowym organiźmie, wyprowadzają ten organizm z naturalnego balansu - ergo, w pewnym momencie trzeba być na diecie już do końca życia. Wolę odżywiać się normalnie, w tym nie odmawiać sobie drobnych przyjemności. Wolę aktywność fizyczną dla radosnych endorfin. a nie liczenie spalonych kalorii. I w ogóle, radochę z życia, nawet jeśli nie wyglądam jak modelka z cosmo. I chociaż słodyczy generalnie nie lubię, to właśnie mnie naszła ochota na czekoladkę, więc sobie radośnie ją spałaszuję, nie przejmując się tym ile tłuszczu, cukrów i nie wiadomo czego jeszcze w sobie ta czekoladka ma :)
Dobra, dobra, ale kto mówi o Tobie? Tak, chyba 100 razy pisałaś, że nie masz nadwagi. Wiemy. Jedz sobie co chcesz, nie dietuj, ale nie psuj przyjemności i motywacji innym dlatego, że Ty nie chcesz czy nie musisz tego robić. Ja lubię dietę, lubię dowiadywać się nowych rzeczy o żywieniu czy ćwiczeniach. I nie jest to dla mnie problem, wyrzeczeniem czy cymś nieprzyjemnym tak jak opisujesz. Nie szkoda na to życia, bo to jest właśnie m.in. takie życie. :)


Dlatego napisałam, co tam chcecie.
Zaczęłam od tego, że zaczeliście się przeskakiwać w tym kto sobie co odmawia i z czym jest trudno i po prostu strasznie smętnie to brzmiało :)

Zdrowe odżywianie - jasne. Wypowiadam się negatywnie o diecie, jako o reżimie. Może nieprecyzyjnie, bo jak Mav już stwierdził, każda dieta to jakaś dieta. Mi chodzi o te wszystkie "1000 kalorii", diety Dukana, odmawianie sobie pieczywa, itp itd. i smęcenie o wyrzeczeniach na forum.

Dziewczyna z obrazka bravissimo nie ma nadwagi. Nie jest wysportowana, dlatego jej ciało jest 'fluffy', co na osobach naturalnie szczupłych jest mniej widoczne, ale żeby zaraz "obrzydliwa nadwaga"?:)
Normalna kobieta, po stronie tych zaokrąglonych, ale z pewnością nie obrzydliwa. Mi osobiście jedynie nie podoba mi się w niej ta 'obwisłość' tkanek, ale to nie jest to samo, co waga lub rozmiar. Może być powiązane, ale wciąż nie to samo.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 mar 2012, 19:03

pani_minister pisze:Obrzydliwa i odpychająca to dla mnie nawet ta ostatnia nie jest, na jej miejscu pewnie chciałabym schudnąć, bo trudno musi być nosić 30 dodatkowych kilogramów, ale "obrzydliwa"? Przesada.
Daj spokoj, zeby ja puknac trzebaby byc koniem, bo nic krotszego niz 50cm sie nie przecisnie przez ten tluszcz...
Zreszta teraz jak ma ok 20 kilka lat to jeszcze nie wzbudza odruchow wymiotnych. Ale w okolicach 35 jak straci na jedrnosci - zacznie.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2012, 19:07 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 07 mar 2012, 19:08

pani_minister pisze:Przesada.
Oczywiście.
Alamakota pisze:Dziewczyna z obrazka bravissimo nie ma nadwagi. Nie jest wysportowana, dlatego jej ciało jest 'fluffy', co na osobach naturalnie szczupłych jest mniej widoczne, ale żeby zaraz "obrzydliwa nadwaga"?:)
Normalna kobieta, po stronie tych zaokrąglonych, ale z pewnością nie obrzydliwa. Mi osobiście jedynie nie podoba mi się w niej ta 'obwisłość' tkanek, ale to nie jest to samo, co waga lub rozmiar. Może być powiązane, ale wciąż nie to samo.
Okej.

I to jest właśnie różnica między zdaniem Pani Minister, Twoim a np. moim.
Ja mówię nadwaga, Ty o chorobliwej. To już wiadomo o czym ja mówię używając tego słowa chociaż. Mniej więcej, bo obrazki z googli na szybko brane.
Alamakota pisze:Zaczęłam od tego, że zaczeliście się przeskakiwać w tym kto sobie co odmawia i z czym jest trudno i po prostu strasznie smętnie to brzmiało
W Twoim odczuciu. Dla mnie całkiem miła rozmowa to była i smętna w żadnym razie.
Alamakota pisze:Mi chodzi o te wszystkie "1000 kalorii", diety Dukana, odmawianie sobie pieczywa, itp itd. i smęcenie o wyrzeczeniach na forum.
Ja o takich nigdzie chyba nie pisałam i nie o tym raczej rozmowa była. A pieczywo jest niezdrowe. Te pełnoziarniste mniej, ale jest i tak.
Awatar użytkownika
Alamakota
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 397
Rejestracja: 07 maja 2010, 15:15
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Alamakota » 07 mar 2012, 19:20

księżycówka pisze:
pani_minister pisze:Przesada.
Oczywiście.
Alamakota pisze:Dziewczyna z obrazka bravissimo nie ma nadwagi. Nie jest wysportowana, dlatego jej ciało jest 'fluffy', co na osobach naturalnie szczupłych jest mniej widoczne, ale żeby zaraz "obrzydliwa nadwaga"?:)
Normalna kobieta, po stronie tych zaokrąglonych, ale z pewnością nie obrzydliwa. Mi osobiście jedynie nie podoba mi się w niej ta 'obwisłość' tkanek, ale to nie jest to samo, co waga lub rozmiar. Może być powiązane, ale wciąż nie to samo.
Okej.

I to jest właśnie różnica między zdaniem Pani Minister, Twoim a np. moim.
Ja mówię nadwaga, Ty o chorobliwej. To już wiadomo o czym ja mówię używając tego słowa chociaż. Mniej więcej, bo obrazki z googli na szybko brane.
Alamakota pisze:Zaczęłam od tego, że zaczeliście się przeskakiwać w tym kto sobie co odmawia i z czym jest trudno i po prostu strasznie smętnie to brzmiało
W Twoim odczuciu. Dla mnie całkiem miła rozmowa to była i smętna w żadnym razie.
Alamakota pisze:Mi chodzi o te wszystkie "1000 kalorii", diety Dukana, odmawianie sobie pieczywa, itp itd. i smęcenie o wyrzeczeniach na forum.
Ja o takich nigdzie chyba nie pisałam i nie o tym raczej rozmowa była. A pieczywo jest niezdrowe. Te pełnoziarniste mniej, ale jest i tak.


Chryste panie :)
Życie jest niezdrowe, kto żyje ten umiera :)

Parę osób w pewnym momencie pisało o wyrzeczeniach, nie wiem czy Ty konkretnie i jak, ale od tego się zaczęło, nieistotne to dla mnie. Jeśli ktoś pisze o odmawianiu sobie czegoś, to niestety, nie brzmi to jak "wybieram zdrową żywność", ale raczej jak "mam ochotę na kanapkę z pomidorem, no ale nie zjem, bo wszędzie mówią, że pieczywo niezdrowe, masło tuczy, a pomidor pewnie radioaktywny". Pffff.
Ostatnio zmieniony 07 mar 2012, 19:21 przez Alamakota, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 07 mar 2012, 20:34

Maverick pisze:Ale w okolicach 35 jak straci na jedrnosci - zacznie.

Pewnie dlatego ta dziewczyna jakoś mnie wizualnie nie uwiera. Ze względu na jędrność. Bo ma nadwagę, oczywiście - ale jest zadbana, nie wiszą jej jakieś zwały tłuszczu niesmaczne, taki pulpecik i już. Przeżyję, szczupły menel będzie mnie dużo bardziej raził.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 07 mar 2012, 23:27

Alamakota pisze:Parę osób w pewnym momencie pisało o wyrzeczeniach, nie wiem czy Ty konkretnie i jak, ale od tego się zaczęło, nieistotne to dla mnie. Jeśli ktoś pisze o odmawianiu sobie czegoś, to niestety, nie brzmi to jak "wybieram zdrową żywność", ale raczej jak "mam ochotę na kanapkę z pomidorem, no ale nie zjem, bo wszędzie mówią, że pieczywo niezdrowe, masło tuczy, a pomidor pewnie radioaktywny". Pffff.
Tu nie chodzi o odmawianie sobie hormonalnych kurczakow albo innych sztucznych rzeczy, bo cos jednak trzeba jesc, a od rolnika zwierzat kupowac nie bedziemy (przynajmniej nie w takiej ilosci). Tu chodzi o rezygnacje np z Bic Maca, czekolady mlecznej (bo gorzka a najlepiej 99% kakao nie jest taka zla), produktow pszennych jak makarony i chleb. Oczywiscie raz na jakis czas nie zaszkodzi jak sie zje spagetti, swiat sie nie zawali. Ale to jak sie juz osiagnie wage ktora chce sie osiagnac. Tego typu odstepstwa w trakcie chudniecia tylko spowolnia efekt, a po co dluzej czekac jak mozna krocej?
pani_minister pisze:Pewnie dlatego ta dziewczyna jakoś mnie wizualnie nie uwiera. Ze względu na jędrność. Bo ma nadwagę, oczywiście - ale jest zadbana, nie wiszą jej jakieś zwały tłuszczu niesmaczne, taki pulpecik i już. Przeżyję, szczupły menel będzie mnie dużo bardziej raził.
Zgoda, ale jak ona bedzie wygladac za 15 lat jak jej metabolizm zwolni, a skora straci jedrnosc?
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 11 mar 2012, 19:30

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 11 mar 2012, 21:23

kot_schrodingera pisze:http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Tajemnicze-dzwieki-z-nieba-Sa-slyszalne-na-calym-swiecie,wid,14194959,wiadomosc.html?smgajticaid=6e12c <bojesie>
To wszechświat Ci mówi, żebyś się od mamy wyprowadził.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 mar 2012, 21:26

Wujo Macias pisze:
kot_schrodingera pisze:http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Tajemnicze-dzwieki-z-nieba-Sa-slyszalne-na-calym-swiecie,wid,14194959,wiadomosc.html?smgajticaid=6e12c <bojesie>
To wszechświat Ci mówi, żebyś się od mamy wyprowadził.
<hahaha> <hahaha> <hahaha>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 12 mar 2012, 00:13

No to chyba idzie koniec świata.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 mar 2012, 19:34

DERBY !!
<ania chuligan>



Szkoda tylko, że mężczyzna pracuje, najlepszy kumpel siedzi w górach, a ja niechcący ubrałam się w barwy przeciwnika i idę do knajpy pełnej legionistów.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 17 mar 2012, 14:23

księżycówka pisze:<ania chuligan>

<fala>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 17 mar 2012, 20:05

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 19 mar 2012, 16:40

kot_schrodingera pisze:http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Tajemnicze-dzwieki-z-nieba-Sa-slyszalne-na-calym-swiecie,wid,14194959,wiadomosc.html?smgajticaid=6e12c <bojesie>


temat nie jest nowy , choc za sprawa tv ostatnio popularny !

[ Dodano: 2012-03-19, 16:41 ]
z drugiej strony gdzie mu bedzie tak dobrze jak u mamy ? ze tez ja z mamą nie zostałem , swiat miałbym u stóp - a tak ...? <piwko>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 19 mar 2012, 18:26

Andrew pisze:temat nie jest nowy
ale przerażający <bojesie>
Andrew pisze:ze tez ja z mamą nie zostałem , swiat miałbym u stóp - a tak ...?
ciekawe jak radziłbyś sobie zarabiając 1600 PLN
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 20 mar 2012, 12:56

kot_schrodingera pisze: ciekawe jak radziłbyś sobie zarabiając 1600 PLN
Netto, czy brutto? A jak netto, to na umowę o pracę?
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2012, 13:02

kot_schrodingera pisze:
ciekawe jak radziłbyś sobie zarabiając 1600 PLN[/quote]

nie bardzo rozumiem ! ale na jedna dupe 1600 żł netto to kupa kasy . To ile zarabiasz jest jednak uzaleznione tylko od ciebie samego , praca ta na etat to jedno , to co robisz poza nią , a co daje profity - drugie .
własnie zakupiłem amplituner quadrofoniczny za 20 zł [:D] a zamierzam go sprzedac i sprzedam za około 80, 120 zł i tak ziarnko do ziarnka zbiera sie miarka . <piwko>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 20 mar 2012, 22:03

Wujo Macias pisze:Netto, czy brutto? A jak netto, to na umowę o pracę?
netto, umowa o pracę.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 mar 2012, 22:45

Jak zrobić print screena z gry?
Tylko nie piszcie jak wujek google, że wcisnąć przycisk, bo nic się nie kopiuje i jest po prostu czarny ekran.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 21 mar 2012, 00:53

poszukaj w ustawieniach klawiszologi/pada ;)
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości