brak seksu w zwiazk
Moderator: modTeam
brak seksu w zwiazk
Witam serdecznie forumowiczow. Od jakiegos czasu (wsumie to dobre pol roku) moja dziewczyna wiecznie nie ma ochoty na sex. Ja oczywiscie to rozumiem ze nie zawsze ta ochota musi byc i naprawde staram sie byc wyrozumialy.. ale ile mozna w ciagu tych pol roku kochalismy sie ze 2 razy.. szukalem informacji na forach i widze ze inni faceci popadaja we frustracje bo maja tylko 2x w tygodniu to co ja mam powiedziec.. nie mieszkamy razem jest to zwiazek na odleglosc ( nie duza bo jakies 50 km ). Teraz widujemy sie troche rzadziej bo oboje jestesmy zapracowani jednak ja mysle o tym by w ciagu kilku najblizszych miesiecy zamieszkac w jej miejscowosci. Oboje mamy po 25 lat wiec chyba wlasnie teraz jest przeciez czas na te rzeczy a nie jak bedzuemy juz starzy. Razem jestesmy ze soba poltorej roku. Ogolnie sie uklada jak we wszystkich zwiazkach raz lepiej raz gorzej. W lozku bylo wspaniale czesto nie majac siebie obok fantazjowalismy lub robilismy inne rzeczy by jakos wzajemnie sie nakrecac. ( zdjecia w bieliznie jakies fajne videokonferencje pikantne smsy) teraz gdy probuje doprowadzic do czegos takiego spotyka sie to ze znikomym odzewem. Kiedys potrafila mi np napisac ze jak przyjade do niej to czeka mnie niespodzianka teraz nic. I dokladnie tez nic mnie nie czeka. Probowalem rozmow bylo nawet kilka klotni o to.. zauwazylem ze zachciewa sie jej cokolwiek gdy gdzies razem wyjedziemy chociaz i wtedy nie zawsze. A nie chce uprawiac tylko sexu ze swoja dziewczyna gdy wyjedziemy gdzies na wakacje ;/ a tymczasem wiecznie w tych sprawach jestem przez nia odrzucany... ja rozumiem okres lub ze przed samym okresem np nie chce kiedys jednak umiala o mnie zadbac nawet inaczej w takie dni a teraz przytulanie sie buziak i spac... ja lubie to ale chce tez cielesnosci a tego nie ma. Nawet jak nie ma takich dni ze nie moze to zazwyczaj slysze ze jest mega zmeczona po pracy. Ostatni raz kochalismy sie pod koniec czerwca a wczesniej to chyba ze 3 miesiace przed tym.. a wczesniej byla naprawde lozkowym idealem. Kilka razy zdazylo sie tez tak w tym okresie ze ja zrobilem swoje dla niej a o mnie to juz nie zadbala.. jak to wszystko zmienic by znowu byla taka jak wczesniej? Dodam ze poza tym ogolnie to sie uklada ale przez ta sytuacje ja juz powoli trace cierpliwosc bo to jest wazny element zwiazku ktory jest potrzebny. Jakies sugestie?
Red TubeMorison pisze:Jakies sugestie?
A powazniej - znajdz mlodsza. Kto to widzial zeby facet z rowiesniczka sie spotykal. Przeciez to zboczone. 25 latka? Taka stara? Dla faceta w wieku 25 lat dobra dziewczyna ma ok 19. Problem sam sie wowczas rozwiaze. Ona cie przestanie zdradzac, zwiaze sie z kochankiem, Ty znajdzisz inna i wszyscy beda szczesliwi.
Cóz - a jak ona to tłumaczy ? bo mam nadzieję , ze rozmawiałeś z nia o tym .
Mało kiedy wina jest po jednej stronie , ale czesto sie zdarza . Jesli rozmowa byla i nic konkretnego sie nie dowiedziałeś z niej , olej ją , nie spotykaj sie z nią , odstaw ja itd.
Tak to juz jest z kobietami , ich libido spada z wiekiem i choc nie u wszystkich to u wiekszosci . Wyobraz sobie co bedzie jak bedzie twoja zoną i bedzie miała dziecko ! tu wszystkie najgorsze opcje mozliwe .
Kobiety mają tak , ze jak chca zdobyc złowic faceta to im sie chce , ale jak jzu poczują ze jest ich , róznie bywa u róznych - ty trafiłes na tą gorszą ...
Mało kiedy wina jest po jednej stronie , ale czesto sie zdarza . Jesli rozmowa byla i nic konkretnego sie nie dowiedziałeś z niej , olej ją , nie spotykaj sie z nią , odstaw ja itd.
Tak to juz jest z kobietami , ich libido spada z wiekiem i choc nie u wszystkich to u wiekszosci . Wyobraz sobie co bedzie jak bedzie twoja zoną i bedzie miała dziecko ! tu wszystkie najgorsze opcje mozliwe .
Kobiety mają tak , ze jak chca zdobyc złowic faceta to im sie chce , ale jak jzu poczują ze jest ich , róznie bywa u róznych - ty trafiłes na tą gorszą ...
Ostatnio zmieniony 22 sie 2011, 07:21 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Z ciekawosci - jak Ci to potem wytlumaczyla ( jesli wytlumaczyla ) ?
Wytłumaczyła ?
Kobieta "naćpana" noradrenaliną nie tłumaczy się. Nawet nie musi próbować, bo działając pod wpływem silnych emocji sama nie wie co, po co i dlaczego.
Odszedłem z miejsca. Podczas ostatniej rozmowy, gdy się rozstaliśmy, nie miała mi nic do powiedzenia. Związek z tamtym człowiekiem okazał się toksyczny. Teraz ma dziecko z innym.
To było 3 lata temu i wtedy widziałem ją po raz ostatni.
Ogólny wniosek jest taki, że na pierwszym miejscu należy stawiać szacunek do samego siebie i do swoich potrzeb. Jeżeli kobieta z którą jesteś nie odpowiada Ci masz pełne prawo się z nią rozstać. Nie ma w tym nic niemoralnego i nieetycznego, a najpewniej wyjdzie Ci to na dobre, w dłuższym rozrachunku.
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
-
- Bywalec
- Posty: 34
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 15:08
- Skąd: Gryfice
- Płeć:
shaman pisze:Znajdź dziewczynę, która bez przerwy będzie miała na Ciebie ochotę. Fajna sprawa.Morison pisze:Jakies sugestie?
Ja tak mam.. Jak jestem z facetem to oczywiście ochote na niego mam niesamowitą.. Non stop
I on nie narzeka
Jako jedyna dziewczyna się tu wypowiem...
Jeśli nie ma ochoty to pewnie jej nie pociągasz, a co za tym idzie, możesz podejrzewać ze z kimś się spotyka i już nic do Ciebie nie czuje.
nie narzeka na ochotę bo ... objawia sie ona tylko ochotą i nie przekłada w tej samej ilosci w spółkowanie . Ochota twoja i jego mozliwosci sie pokrywają - co jesli jedno przewazy
ochota - to dosc prosty i zarazem złozony stwór ja np na teraz nie mam ochoty , co nie znaczy , ze za godzine bedzie tak samo ...
ochota - to dosc prosty i zarazem złozony stwór ja np na teraz nie mam ochoty , co nie znaczy , ze za godzine bedzie tak samo ...
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2011, 15:27 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
filigranowa pisze:shaman pisze:Znajdź dziewczynę, która bez przerwy będzie miała na Ciebie ochotę. Fajna sprawa.Morison pisze:Jakies sugestie?
Ja tak mam.. Jak jestem z facetem to oczywiście ochote na niego mam niesamowitą.. Non stop
I on nie narzeka
Jako jedyna dziewczyna się tu wypowiem...
Jeśli nie ma ochoty to pewnie jej nie pociągasz, a co za tym idzie, możesz podejrzewać ze z kimś się spotyka i już nic do Ciebie nie czuje.
Jest wiele powodów dla których libido może być niskie.
Niektóre permanentnie, inne nie.
Dobrze, jeśli libido partnerów jest mniej więcej na podobnych poziomie, chociaż to się będzie zmieniać i za parę lat proporcja się może rozjechać w cholerę
na pewno na podstawie libido nie sugerowałabym zdrady (jest to możliwe oczywiście, ale na podstawie tej jednej tylko cechy niemożne do stweirdzenia).
Pierwsze pytanie - czy kobieta lubi seks, czy nie. Jeśli nie bardzo, to dlaczego. Może odczuwa dyskomfort, spowodowany np budową miejsc intymnych, brakiem nawilżenia itp. Może ma problemy hormonalne (większość pigułek antykoncepcyjnych u większości kobiet znacznie obniża libido - co zawsze uważałam za ironię . Może ma problem psychologiczny.
Jeśli fizycznie, fizjologicznie i psychologicznie wszystko jest - może po prostu nie lubi/nie potrzebuje seksu tak jak Ty. Nie jest to normą, ale zdarza się. Albo jej nie pociągasz (ona sama może przed sobą się do tego nie przyznać). Może się zdarzyć, że Cię zdradza również. Generalnie, jeśli jest to cokolwiek innego niż poprzedni akapit, to ja nie widzę przyszłości dla Was, przykro mi.
Morison pisze:Jakies sugestie?
Owszem. Ja powiem Ci z własnego doświadczenia. Sam żyje w związku właściwie bez seksu. Znam się z moją obecną żoną prawie 7 lat, od 3 lat jesteśmy małżeństwem. Z seksem u nas kiepsko (średnio raz, dwa razy na miesiąc)...nie warto się męczyć. Jeśli to Ci bardzo przeszkadza i rozmowa nic nie da daj sobie spokój...
Pozdrawiam, Green
-
- Bywalec
- Posty: 34
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 15:08
- Skąd: Gryfice
- Płeć:
Green pisze:Morison pisze:Jakies sugestie?
Owszem. Ja powiem Ci z własnego doświadczenia. Sam żyje w związku właściwie bez seksu. Znam się z moją obecną żoną prawie 7 lat, od 3 lat jesteśmy małżeństwem. Z seksem u nas kiepsko (średnio raz, dwa razy na miesiąc)...nie warto się męczyć. Jeśli to Ci bardzo przeszkadza i rozmowa nic nie da daj sobie spokój...
Green ale TY w końcu dałeś sobie spokój?? Hmm.. Jeśli tak to z ochotą na seks z żoną? Czy z byciem z nią?? Bo nie bardzo łapie z czym..
Maverick pisze:Taka stara?
Dzięki, Mav... To ja powinnam być już w grobie
Alamakota pisze:Jeśli fizycznie, fizjologicznie i psychologicznie wszystko jest - może po prostu nie lubi/nie potrzebuje seksu tak jak Ty
Taa, a pół roku wcześniej miała ochotę
Fez pisze:Ma gacha.
Bardzo możliwe albo po prostu zauroczenie minęło i nic nie pozostało, bo tylko to było. Teraz ona już nic nie czuje, a co za tym idzie, Autor już jej nie pociąga i tyle.
Czas na zmiany, Autorze
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Bez przesady, jak ktos dobrz wyglada to nie potrzeba uczucia do pociagu fizycznego.Mona pisze:Teraz ona już nic nie czuje, a co za tym idzie, Autor już jej nie pociąga i tyle.
Oj tam Mi chodzilo o zestawienie wieku obu zainteresowanych (lub nie). Facet powinien byc od kobiety starszy...Mona pisze:Dzięki, Mav... To ja powinnam być już w grobie
filigranowa pisze:Green pisze:Morison pisze:Jakies sugestie?
Owszem. Ja powiem Ci z własnego doświadczenia. Sam żyje w związku właściwie bez seksu. Znam się z moją obecną żoną prawie 7 lat, od 3 lat jesteśmy małżeństwem. Z seksem u nas kiepsko (średnio raz, dwa razy na miesiąc)...nie warto się męczyć. Jeśli to Ci bardzo przeszkadza i rozmowa nic nie da daj sobie spokój...
Green ale TY w końcu dałeś sobie spokój?? Hmm.. Jeśli tak to z ochotą na seks z żoną? Czy z byciem z nią?? Bo nie bardzo łapie z czym..
Powiem tak...wszystko zalezy jak bardzo ktoś jest zaangazowany. Ja mam cudownego syna, nie zniszcze mu dzieciństwa dla swoich przyjemności. Jeśli autor postu może zmienić życie nie robiąc niokmu krxyedy to dlaczego nie?
Pozdrawiam, Green
Green pisze:
Powiem tak...wszystko zalezy jak bardzo ktoś jest zaangazowany. Ja mam cudownego syna, nie zniszcze mu dzieciństwa dla swoich przyjemności. Jeśli autor postu może zmienić życie nie robiąc niokmu krxyedy to dlaczego nie?
Nie dla przyjemności, tylko dla naturalnej potrzeby każdego człowieka. W takiej sytuacji trzeba działać, bo inaczej będziesz wiecznie sfrustrowany i zjedzie Ci to psychę, albo skoczysz w bok z kobietą, która da Ci tego czego pragniesz.
Nie ma w tym nic nienaturalnego.
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
mam podobnie :/
Hej.
U mnie problem jest podobny.
Otóż, na początku związku pieszczoty były w miarę częste, od pół roku mieszkamy razem i zmniejszyły się.
I niech nikt nie mówi że to powszednieje i się nudzi.
Człowiek zdrowy i normalny 'bierze i korzysta z przyjemności' bo to przyjemne.
Najgorzej jest w trakcie okresu, praktycznie nie mogę liczyć na jakiekolwiek pieszczoty.
Mówię Jej o tym, ale uważa że podczas okresu nie czuje się komfortowo i nie ma ochotę na dotykanie nie mówiąc o s. oralnym.
Aaaa dodać warto że obecnie w grę wchodzi jedynie seks oralny, seks klasyczny 'za rok'
Większość facetów lubi seks/piesczoty ranem, ja równiez.
Ale ona woli spać albo po 5 sekundowych pieszczotach zasypia rano dalej.....kurde...to budzi nie lada frustrację.
To tak jakbym ją rozochocił a potem wyskoczyl z domu na piwo z kolegą !
Co i jak jej powiedzieć ??
Boje się że pewnego dnia wybuchnę i wszystko powiem bez układania w ładne słowa - i się obrazi.
A jak Jej mówię że chciałbym to że ona nie ma ochoty albo czuje się źle że jej o tym mówię - błędne koło.....
U mnie problem jest podobny.
Otóż, na początku związku pieszczoty były w miarę częste, od pół roku mieszkamy razem i zmniejszyły się.
I niech nikt nie mówi że to powszednieje i się nudzi.
Człowiek zdrowy i normalny 'bierze i korzysta z przyjemności' bo to przyjemne.
Najgorzej jest w trakcie okresu, praktycznie nie mogę liczyć na jakiekolwiek pieszczoty.
Mówię Jej o tym, ale uważa że podczas okresu nie czuje się komfortowo i nie ma ochotę na dotykanie nie mówiąc o s. oralnym.
Aaaa dodać warto że obecnie w grę wchodzi jedynie seks oralny, seks klasyczny 'za rok'
Większość facetów lubi seks/piesczoty ranem, ja równiez.
Ale ona woli spać albo po 5 sekundowych pieszczotach zasypia rano dalej.....kurde...to budzi nie lada frustrację.
To tak jakbym ją rozochocił a potem wyskoczyl z domu na piwo z kolegą !
Co i jak jej powiedzieć ??
Boje się że pewnego dnia wybuchnę i wszystko powiem bez układania w ładne słowa - i się obrazi.
A jak Jej mówię że chciałbym to że ona nie ma ochoty albo czuje się źle że jej o tym mówię - błędne koło.....
Najgorzej jest w trakcie okresu, praktycznie nie mogę liczyć na jakiekolwiek pieszczoty.
Może jest obolała, uwierz okres bywa cholernie nieprzyjemny.
piotrus1 pisze: seks klasyczny 'za rok'
Czemu akurat za rok ?
Czy ona miała już jakiegoś faceta przed Tobą ?
Czy ona boi sie ciąży?
Czy jesteś pewien, ze Cie pragnie ?
Musisz z nia poważnie porozmawiac. a na teksty typu
piotrus1 pisze:czuje się źle że jej o tym mówię
mów, ze Ty czujesz się źle, ze ona tak robi i że nawet nie chce z Tobą rozmawiać. Powiedź jej jak sie czujesz, dowiedz się o co jej chodzi.
Dzindzer pisze:Najgorzej jest w trakcie okresu, praktycznie nie mogę liczyć na jakiekolwiek pieszczoty.
Może jest obolała, uwierz okres bywa cholernie nieprzyjemny.
Jej okres nie jest bolesny, mówi że czuje się niekomfortowo. Ale np. wczoraj mi powiedziała, że ma wyrzuty że wie ze mam ochotę na pieszczoty a tego nie robi (zwykłe albo oralne) i czuję że jak zrobi mi dobrze to troche na siłę a nie z przyjemności i własnej chęci.
piotrus1 pisze: seks klasyczny 'za rok'
Czemu akurat za rok ?
Bo za rok będzie ślub
piotrus1 pisze:Czy ona miała już jakiegoś faceta przed Tobą ?
Miała kilku, ale klasycznego seksu nie było.
piotrus1 pisze:Czy ona boi sie ciąży?
Może trochę, ale wiecznie się bać nie można, w końcu ,a 26 lat, dobrą pracę i mnie, czy w tym wieku można być nadal niedojrzałym pod tym wzlędem i kierować się jedynie celem - ślub
piotrus1 pisze:Czy jesteś pewien, ze Cie pragnie ?
Uważam, że tak, widzę to po niej, uczuciowo mocno jesteśmy zaangażowani oboje. Dobrze się rozumiemy i praktycznie nie kłócimy, zgodność partnerska na wysokim poziomie.
A jak pieścimy się wspólnie to czuje że mnie pragnie i czasami tak wygląda jakby chciała iść dalej....tzn zwyczajny stosunek i jak Jej dobrze sprawiam przyjemność to potem tuli się do mnie jak małe dziecko do kochającej Mamy.
Musisz z nia poważnie porozmawiac. a na teksty typupiotrus1 pisze:czuje się źle że jej o tym mówię
mów, ze Ty czujesz się źle, ze ona tak robi i że nawet nie chce z Tobą rozmawiać. Powiedź jej jak sie czujesz, dowiedz się o co jej chodzi.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2011, 13:54 przez piotrus1, łącznie zmieniany 2 razy.
No to pragnie. A pożąda? Chce lizać, gryźć, zamęczać, czuć w środku i szeptać świństwa ociekającemu seksem ciału?piotrus1 pisze:A jak pieścimy się wspólnie to czuje że mnie pragnie i czasami tak wygląda jakby chciała iść dalej....tzn zwyczajny stosunek i jak Jej dobrze sprawiam przyjemność to potem tuli się do mnie jak małe dziecko do kochającej Mamy.
Dlaczego jestescie z kobietami gdzie w sexie sie nie układa po waszej mysli ? dlaczego ? jakis mus was z nimi trzyma czy co ?
jestescie młodzi , jestescie wolni , jest tyle dziewczyn , a jeden z drugim meczy sie z ta konkretna jak by była ostatnia na swiecie - oszaleliscie czy jak ?
jestescie młodzi , jestescie wolni , jest tyle dziewczyn , a jeden z drugim meczy sie z ta konkretna jak by była ostatnia na swiecie - oszaleliscie czy jak ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ona na Ciebie nie leci.
Nawet jakby z jakiś powodów chciała czekać do ślubu to chciałaby Cie dotykać, całować.
I nie wierze by człowiek z libidem w normie dał radę wytrzymać.
Ja tam też nie wiem.
Ale wiem, że jak ktoś uwielbia seks i wie, że ma szanse na inne kobiety to w takim czymś nie tkwi.
Nawet jakby z jakiś powodów chciała czekać do ślubu to chciałaby Cie dotykać, całować.
I nie wierze by człowiek z libidem w normie dał radę wytrzymać.
Andrew pisze: jakis mus was z nimi trzyma czy co ?
Ja tam też nie wiem.
Ale wiem, że jak ktoś uwielbia seks i wie, że ma szanse na inne kobiety to w takim czymś nie tkwi.
Dzindzer pisze:Ona na Ciebie nie leci.
Nawet jakby z jakiś powodów chciała czekać do ślubu to chciałaby Cie dotykać, całować.
I nie wierze by człowiek z libidem w normie dał radę wytrzymać.
Tzn..... pieszczoty i seks oralny jest, co prawda nie jakoś mega często, bo wolałbym częściej, a podczas okresu to jest masakra - praktycznie lub generalnie w ogóle
Całujemy i dotykamy się.....z tym że pomarzyć mogę o klasycznym seksie
Andrew pisze:Ale wiem, że jak ktoś uwielbia seks i wie, że ma szanse na inne kobiety to w takim czymś nie tkwi.
Hmmm.....bo ją tak cholera jasna kocham
Oj wielu już kochało mimo niezadowolenia z pożycia. Sam przemiło wspominam swoją pierwszą, którą to ja pozytywnie maltretowałem w tych sprawach. Ale gdy się spotka kobietę, którą również się kocha i do tego iskrzy seksualnie na każdym kroku w związku, to takie młodzieńcze związki już tracą na epickości.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości