Problem z sexem
Moderator: modTeam
Problem z sexem
Witam Wszystkich serdecznie!Mam pewien problem,ktory wydarzyl sie dzis w nocy.W zwiazku z tym chcialabym sie was poradzic.Bede wdzieczna za odpowiedzi gdyz jest to dla mnie wazne i cierpie z tego powodu.
Od niecalych 3 lat mieszkam z moim narzeczonym.Dzis w nocy obudzil mnie ,zaczal piescic,przez co nabralam wielkiej ochoty na sex(rozkrecam sie dosc szybko) ,rozbudzil mnie i sie napalilam,po czym stwierdzil ze nie bedziemy sie kochac bo chce spac i , ze zrobil to tak... instynktownie i ze przeprasza ze mnie obudzil.Bylam wkurzona albo raczej napalona i zawiedziona.Ja zaczelam ,plakac ,poczulam sie beznadziejnie ,zranil mnie tym .on wkurzyl sie i powiedzial ze mam dac mu spac,wzial posciel i poszedl do drugiego pokoju ,jeszcze przy tym klnac i mowiac"odwal sie".Plakalam ,nie moglam spac .Zasnelam dopiero nad ranem.Uwazam ze jego zachowanie bylo fatalne i niedojrzale.Dodam ze ja mam 29 lat on 31.Teraz juz nie moge spac i wlasnie to pisze .On wyszedl do pracy..powiedzial ze ja przesadzam, ze nie wiedzial ze jestem taka wrazliwa i, ze chcialam sie klocic nawet w nocy.Podczas gdy mi bylo po prostu strasznie przykro i poczylam sie zraniona.Czuje sie holernie zle z tym co sie stalo.Przeciez tak sie nie robi. Co o tym myslec?Kocham go bardzo ,staram sie by wszystko bylo oki.I teraz jako kobieta itp czuje sie z tm fatalnie.Napiszcie prosze co mam robic ,co o tym myslec.i jak to jest wedlug Was.
Od niecalych 3 lat mieszkam z moim narzeczonym.Dzis w nocy obudzil mnie ,zaczal piescic,przez co nabralam wielkiej ochoty na sex(rozkrecam sie dosc szybko) ,rozbudzil mnie i sie napalilam,po czym stwierdzil ze nie bedziemy sie kochac bo chce spac i , ze zrobil to tak... instynktownie i ze przeprasza ze mnie obudzil.Bylam wkurzona albo raczej napalona i zawiedziona.Ja zaczelam ,plakac ,poczulam sie beznadziejnie ,zranil mnie tym .on wkurzyl sie i powiedzial ze mam dac mu spac,wzial posciel i poszedl do drugiego pokoju ,jeszcze przy tym klnac i mowiac"odwal sie".Plakalam ,nie moglam spac .Zasnelam dopiero nad ranem.Uwazam ze jego zachowanie bylo fatalne i niedojrzale.Dodam ze ja mam 29 lat on 31.Teraz juz nie moge spac i wlasnie to pisze .On wyszedl do pracy..powiedzial ze ja przesadzam, ze nie wiedzial ze jestem taka wrazliwa i, ze chcialam sie klocic nawet w nocy.Podczas gdy mi bylo po prostu strasznie przykro i poczylam sie zraniona.Czuje sie holernie zle z tym co sie stalo.Przeciez tak sie nie robi. Co o tym myslec?Kocham go bardzo ,staram sie by wszystko bylo oki.I teraz jako kobieta itp czuje sie z tm fatalnie.Napiszcie prosze co mam robic ,co o tym myslec.i jak to jest wedlug Was.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2008, 07:34 przez Susan, łącznie zmieniany 1 raz.
...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami...
Susan
Susan
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No ... niech to przeczytają wszystkie kobiety, dziewczyny, mężatki, narzeczone. Tak wlasnie samo czuje sie facet który chce sexu, a kobieta, zona, dziewczyna itd. mówi nie, albo cokolwiek innego. Ubieracie sie w kiecki, noscicie dekolty, ruszacie sie ... to wszystko dziala na faceta tak jak zachowanie twego meza na ciebie i wielki zal, ze Cie nie wyruchał ? My faceci mamy to na co dzień, wiec nie rób tragedi - zdaza sie ! <browar>
[ Dodano: 2008-03-26, 08:16 ]
a co Ty zrobiłaś ? rozłożyłaś nogi i czekałaś na dalej ? bo jesli tak - no to go rozumiem i trochę
Dziwene zachowanie ... wyglada jak zemsta
[ Dodano: 2008-03-26, 08:16 ]
Susan pisze:,rozbudzil mnie i sie napalilam,po czym stwierdzil ze nie bedziemy sie kochac bo chce spac .
a co Ty zrobiłaś ? rozłożyłaś nogi i czekałaś na dalej ? bo jesli tak - no to go rozumiem i trochę
Dziwene zachowanie ... wyglada jak zemsta
Ostatnio zmieniony 26 mar 2008, 08:19 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Oj to się zdarza, winisz go za to, że nie miał takiej ochoty na seks w tamtej chwili jak Ty. Ja z kolei z ex facetem miałam odwrotnie, czasem budził mnie nad ranem, przed wyjściem do pracy i od razu chciał się kochać, a ja byłam wściekła, że mi nie daje spać Zranił Cię, czym? Bez przesady, nawet jak sam zaczął to mógł po prostu stracić chwilowo ochotę i tyle.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Jak kobieta sie przytuli do faceta po czym on chce sexu to jest problem ... Ty tylko sex ? a moze bys sie tak zwyczajnie po tulił ... ale jak widze kiedy sie facet "poprzytula" to jest tak samo - kobieta chce - facet nie ! O dzieki Ci Panie za meską zemste na kobiecym stanie w tej postaci wybaczcie <browar>
Oby moja kobieta doznała takiego czegoś conajmniej raz na tydzien w nastepnym wcieleniu , juz wredny - i codziennie życzyć jej tego nie bedę .
Oby moja kobieta doznała takiego czegoś conajmniej raz na tydzien w nastepnym wcieleniu , juz wredny - i codziennie życzyć jej tego nie bedę .
Ostatnio zmieniony 26 mar 2008, 08:25 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
księżycówka pisze:No zachował się co najmniej dziwnie, ale bez przesady. Ty też masz 29 lat, a histeryzujesz z jednorazowego głupiego zachowania. Ma rację, że przesadzasz.
hmm ,moze masz racje .w sumie najprosciej byloby to tak wytlumaczyc.
Andrew:nie rozlozylam nog i nie czekalam co dalej ,bo ja jestem b.rzadko bierna w lozku.Szybko ,mnie rozbudzil i bylam aktywna a potem ,po chwili ,on chce spac.Co do 1 czesci postu sie zgodze .Ja doskonale rozumiem ,facetow ,ktorych kobiety postepuja jak moja facet ,niestety.Co prawda rzdako ale wiem jak to jest.
[ Dodano: 2008-03-26, 08:50 ]
Mia pisze:Oj to się zdarza, winisz go za to, że nie miał takiej ochoty na seks w tamtej chwili jak Ty. Ja z kolei z ex facetem miałam odwrotnie, czasem budził mnie nad ranem, przed wyjściem do pracy i od razu chciał się kochać, a ja byłam wściekła, że mi nie daje spać Zranił Cię, czym? Bez przesady, nawet jak sam zaczął to mógł po prostu stracić chwilowo ochotę i tyle.
To po co mnie budzil i zaczynal potem nie moglam spac prawie do rana.Uwazasz ze mogl po prostu stracic ochote i tyle...ja nie potrafie chyba tego tak ,przyjac jak ty .Jestem chyba bardziej wrazliwa ,bo pol nocy ryczlam .i to mi komplikuje zycie,niestety .A to oczym piszesz ,rano to moze byc wkurzajace.wszystko zalezy od sytuacji.Chociaz chcialabym zeby moj facet czasami rano zainicjowal ,prawie nigdy tego nie robi.
czasami w dni wolne
Poza tym mam dni plodne i czuje juz instynkt macierzynski(w maju bede miala juz 30 lat),no chcialabym zaczac starac sie o dziecko.ale to juz inna bajka...
Ale nie bede robic tragedii...co racja to racja <browar>
Ostatnio zmieniony 26 mar 2008, 08:55 przez Susan, łącznie zmieniany 3 razy.
...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami...
Susan
Susan
[quote="Andrew"]Ja Ci dam rade - zrób to samo co On ci zrobił - wyczekaj moment i tak samo sie zachowaj. Rozpal go i odejdz ... zapamieta , a ty miej usmiech na Twarzy cokolwiek by sie nie dzialo ...
To kuszaca rada aczkolwiek,ciezko mi ja bedzie wprowadzic w zycie gdyz ja ,mam spory temperament!!Z drugiej strony po co sie mscic?I tym samym wywolywac wojne?Bo na pewno powie ze zrobilam to specjalnie ,po tym co on zrobil w nocy.
To kuszaca rada aczkolwiek,ciezko mi ja bedzie wprowadzic w zycie gdyz ja ,mam spory temperament!!Z drugiej strony po co sie mscic?I tym samym wywolywac wojne?Bo na pewno powie ze zrobilam to specjalnie ,po tym co on zrobil w nocy.
...i kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami...
Susan
Susan
- Rockstar Lila
- Zaglądający
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 cze 2007, 00:25
- Skąd: Future World
- Płeć:
Zemsta to złe rady. Fakt, że facet zachował się mało poważnie.Nawet gdyby mu się coś przyśniło i zrobił to przez sen, to jeśli już zaczął, tym bardziej mając obok napaloną kobietę, powinien dokończyć.Choćby nawet z obowiązku. A czy zauważyłaś/wyczułaś, że on był gotowy do sexu? Nie ma co robić z tego problemu, a raczej wytłumaczyć w spokojnej rozmowie, że źle się z tym czułaś i żeby unikał tego w przyszłości. Mam nadzieję, że po takiej rozmowie, znając Twój temperament, wynagrodzi Ci to z %.
A z innej bajki istnieje też taka możliwość, że on, wiedząc że masz dni płodne, zrobił to celowo bo nie chce dziecka.
A z innej bajki istnieje też taka możliwość, że on, wiedząc że masz dni płodne, zrobił to celowo bo nie chce dziecka.
Ostatnio zmieniony 26 mar 2008, 23:48 przez Jarek, łącznie zmieniany 2 razy.
Kochać i być kochanym
Susan pisze:otem nie moglam spac prawie do rana
trzeba było poradzić sobie samej z seksualnym napięciem
Susan pisze:wazasz ze mogl po prostu stracic ochote i tyle...ja nie potrafie chyba tego tak ,przyjac jak ty .Jestem chyba bardziej wrazliwa ,bo pol nocy ryczlam .i to mi komplikuje zycie,niestety
wybacz, nie rozumiem. jakby to się zdarzało nagminnie, to fakt, może komlikować życie, ale raz? robisz z igły widły.
Susan pisze:Poza tym mam dni plodne i czuje juz instynkt macierzynski(w maju bede miala juz 30 lat),no chcialabym zaczac starac sie o dziecko.ale to juz inna bajka...
to zupełnie inna bajka, ale w pełni rozumiem. najwyższy czas moim zdaniem.
Jarek pisze:.Nawet gdyby mu się coś przyśniło i zrobił to przez sen, to jeśli już zaczął, tym bardziej mając obok napaloną kobietę, powinien dokończyć.Choćby nawet z obowiązku.
to ja za taki seks z obowiązku serdecznie podziękuje
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:trzeba było poradzić sobie samej z seksualnym napięciem
I zapewne tak zrobiła,też bym tak zrobił, gdyby mnie tak kobieta "urządziła".
Mia pisze:to ja za taki seks z obowiązku serdecznie podziękuje
Ale przynajmniej rozładowałby jej napięcie seksualne i by spała spokojnie do rana. Poza tym mówiąc "z obowiązku" nie miałem na myśli "odwalenia pańszczyzny".
A z drugiej strony, to ciekawe czy on po takim zachowaniu mógł w tym drugim pokoju spać spokojnie do rana i jak się rano czuł (fizycznie i psychicznie)?.
Myślę, że to dobitny przykład do czego prowadzi różnica temperamentów w związku. Niech młodsi wyciągną z tego wnioski póki nie jest za późno.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2008, 06:25 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochać i być kochanym
Jarek pisze: zapewne tak zrobiła,też bym tak zrobił, gdyby mnie tak kobieta "urządziła".
też by tak zrobiła i spokojnie poszła spać
Jarek pisze:Myślę, że to dobitny przykład do czego prowadzi różnica temperamentów w związku. Niech młodsi wyciągną z tego wnioski póki nie jest za późno.
to fakt. Dopasowanie tempramentem jest bardzo ważne. Ja właściwie też tego miałam dość, seks w kinie - nie, seks w bramie - nie. Bez sensu się męczyć. Ale takie sytuacje jak tu opisana się zdarzają i mają prawo się zdarzać. Byleby nie bazvyt często.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
[/quote="Mia"]seks w kinie - nie, seks w bramie - nie.[/quote]
To niezbyt właściwe porównanie, tu chodziło o dom i sypialnię, ale intencję rozumiem.
LPR Sposób myślenia Rzecznika Praw Dziecka-Pani Sowińskiej-seks dopiero od 18 lat .
To niezbyt właściwe porównanie, tu chodziło o dom i sypialnię, ale intencję rozumiem.
Mia pisze:Ale takie sytuacje jak tu opisana się zdarzają i mają prawo się zdarzać.
LPR Sposób myślenia Rzecznika Praw Dziecka-Pani Sowińskiej-seks dopiero od 18 lat .
Ostatnio zmieniony 27 mar 2008, 07:30 przez Jarek, łącznie zmieniany 5 razy.
Kochać i być kochanym
Jarek pisze:To niezbyt właściwe porównanie, tu chodziło o dom i sypialnię, ale intencję rozumiem.
O preferencje, temperament, skłonność do eksperymentów. Seks to nie tylko to co się robi w sypialni.
Jarek pisze:LPR Sposób myślenia Rzecznika Praw Dziecka-Pani Sowińskiej-seks dopiero od 18 lat .
? Nie rozumiem. Uważasz, że to dziwne, że zdarzyła się sytuacja, w której jedna strona nie miała ochoty na seks wtedy kiedy druga nie mogła wprost jej opanować? Że to powód to łez i hsiterii?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Jarek pisze:A z drugiej strony, to ciekawe czy on po takim zachowaniu mógł w tym drugim pokoju spać spokojnie do rana i jak się rano czuł
zapewne najnormalniej w świecie, podobnie jak kobieta, która czasem zacznie i przerywa, mówiąc że chce się tuuulić ;DD Oj, boli to, boli jak jasny skur......
Ostatnio zmieniony 27 mar 2008, 07:47 przez Ted Bundy, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Mia pisze:? Nie rozumiem. Uważasz, że to dziwne, że zdarzyła się sytuacja, w której jedna strona nie miała ochoty na seks wtedy kiedy druga nie mogła wprost jej opanować? Że to powód to łez i hsiterii?
Tak ! moze nie do łez i histeri, ale na pewno by odplacic pieknym za nadobne. Bo to On ją rozbudził , on rozpalił i poszedl spać, gdybym ja był tą kobietą i mój facet sie tak zachował , wyszedł bym sobie na sex, a on niech sobie spi - ale ja wredny typ jestem Dla mnie takie cos - to gorsze niz zdrada.
Susan pisze:Dzis w nocy obudzil mnie ,zaczal piescic,przez co nabralam wielkiej ochoty na sex
Susan pisze:powiedzial ze mam dac mu spac,wzial posciel i poszedl do drugiego pokoju ,jeszcze przy tym klnac i mowiac"odwal sie".
to jakaś zemsta
Ostatnio zmieniony 27 mar 2008, 09:12 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Mia pisze:? Nie rozumiem. Uważasz, że to dziwne, że zdarzyła się sytuacja, w której jedna strona nie miała ochoty na seks wtedy kiedy druga nie mogła wprost jej opanować? Że to powód to łez i hsiterii?
1. Jedna strona jednak miała ochotę na seks, skoro rozpoczyna pieszczoty (chyba, że ja tu czegoś nie rozumiem). To nie jest powód do łez i histerii, tego nie powiedziałem, tylko skutek nie poznania za młodu swoich temperamentów i trwanie w tym stanie aż do 30 lat.
2. Intencję Twego porównania zrozumiałem doskonale, tylko, że to się nijak miało do opisanej sytuacji Susan.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2008, 09:18 przez Jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochać i być kochanym
Trzeba było mu powiedzieć, że byłaś strasznie nakręcona, a on to zignorował, więc zaczełaś pieścić samą siebie i było Ci samej ze sobą tak rewelacyjnie, że miałaś najwspanialszy orgazm w Twoim życiu... ciekawe jak by zareagował
A tak na serio, to rozumiem to że Ci przykro i skoro facet chciał spać, to nie powinien Cie budzić i pieścić. Nie mniej jednak, jak słusznie Andrew stwierdził, większość facetów boryka się z tym na codzień ( ja też ) i nie widze powodu do histerii.
A tak na serio, to rozumiem to że Ci przykro i skoro facet chciał spać, to nie powinien Cie budzić i pieścić. Nie mniej jednak, jak słusznie Andrew stwierdził, większość facetów boryka się z tym na codzień ( ja też ) i nie widze powodu do histerii.
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Junak pisze: i nie widze powodu do histerii.
No - do histerii nie ! ale jakiem jest oburzonym takim stanem rzeczy
A tak ad rem - dlaczego kobiety ubieraja sie wyzywająco ? albo inaczej - tak by podkreslic , odslonic swe walory? mini spódniczki, dekolty, makijaże, bluzki przeswitujace itd. a kiedy ich facet zapragnie sexu, to odmawiają. Jednak jak flirtuje z nią jakis super przystojny elegancki, grzeczny facet z klasą to rozpływają sie wrecz i gdyby nie etykieta, morale jak i co wypada a co nie, albo jak to zostanie odebrane - poszły by w Tango, ale wlasnemu facetowi odmawiają, a to zmeczona , a to glowa boli , albo czort tam w stanie jest wymyslec.
ja znam odpowiedz
Ostatnio zmieniony 27 mar 2008, 21:02 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Ja rozumiem autorkę tematu. To tak, jak dać dziecku polizać cukierek, ale nie pozwolić mu go zjeść. Tak samo nie w porządku jest nakręcić drugą osobę, a potem odwrócić się plecami i zasnąć.
Ale na Boga, dziewczyno, nie płacz w łóżku z facetem! Choćby mnie skręcało z chcicy, udałabym obojętną, i jak chciał spać, to ok. Ale uwierz, że byłby to ostatni Jego taki wyskok.
Ale na Boga, dziewczyno, nie płacz w łóżku z facetem! Choćby mnie skręcało z chcicy, udałabym obojętną, i jak chciał spać, to ok. Ale uwierz, że byłby to ostatni Jego taki wyskok.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
pierzu pisze:co bys zrobila lub jaka postawe przyjela?
Np. przy następnych Jego umizgach powiedziałabym, że nie mam ochoty, bo znów mnie nakręci, a potem oleje. Jedno krótkie zdanie i odwróciłabym się spać.
Proste, bo ja nie lubię gierek. Ale wszystko zależy od sytuacji czy pomysłu, który nam akurat wpadnie do głowy.
Ostatnio zmieniony 28 mar 2008, 21:42 przez Olivia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- krackowiaczek
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
- Skąd: krakow
- Płeć:
ja tam sadze ze postapil nie fair w stosuk7u do Ciebie..bo jesli SAM Cie obudzil i to ON zaczal sie PIERWSZY do Ciebie dobierac to po jaka cholere gdy osiagnal Twojcel mial pretensje ze chce spac?? dla mnie to bezsensu i na pewno bym sie zemscila zeby wiedzial jak sie poczulam..
akurat nie kazdy facet ma taka kobiete ktora nie ma ochoty na sex wykrecajac sie czyms..dobrze o tym wiem..bo najczesciej to ja mam wieksza ochote na sex niz moj Misiek:) :D szczęściarz z niego:D
akurat nie kazdy facet ma taka kobiete ktora nie ma ochoty na sex wykrecajac sie czyms..dobrze o tym wiem..bo najczesciej to ja mam wieksza ochote na sex niz moj Misiek:) :D szczęściarz z niego:D
-będę brał Cie!
-gdzie?
-w aucie!
-mnie?
- Cie..
-niee
-ehe!!
-gdzie?
-w aucie!
-mnie?
- Cie..
-niee
-ehe!!
Ja czasem tez tak mam ze budze sie w nocy dziwnie nakrecony, czasem zasypiam i jestem pol swiadomy to tak mam. Dodatkowo wtedy nie jestem calkiem swiadomy, a raczej dzialam odruchowo bez zastanawiania sie nad konsekwencjami lub wydaja sie one blache. Inna sprawa ze raczej jakbym juz dziewczyne tak rozbudzil to bym sie seksil. CHYBA ZE...
Chyba ze wlasnie snila mi sie inna a po odzyskaniu swiadomosci zobaczylem stara I byl zly ze Ty nie jestes ta z jego snow
Chyba ze wlasnie snila mi sie inna a po odzyskaniu swiadomosci zobaczylem stara I byl zly ze Ty nie jestes ta z jego snow
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 283 gości