Zły nałóg - jak z nim skończyć?
Moderator: modTeam
Zły nałóg - jak z nim skończyć?
Hej mam 21 lat i taki maly problem z tzw "waleniem konia" gdyz nie moge przestac tego robic. Zalezy czasami mam tak ze robie to raz na 2-3 dni a czasem ze 2 razy dziennie . Probowalem juz skonczyc z tym ale udawalo sie tak do 5 dni a potem jednak zawsze pokusa stawala sie silniejsza. Tym bardziej ciezko jest mi wytrwac gdyz w sumie onanizowanie sie nie jest szkodliwe i nie mam silnej motywacji tak jak np ludzie uzaleznieni od papierosow maja motywacje jakas tam bo jednak palenie jest bardzo szkodliwe i dla tej osoby i dla otaczajacych. Jednak zle sie czuje z tym poczuciem ze to robie i chcialbym bardzo nie zaprzatac sobie umyslu w ogole takimi rzeczami a np skoncentrowac sie na czyms innym typu szkola, silka itp... Zauwazylem ze jak dluzej sobie nie wale to np nie moge zasnac albo rano sie budze i ciagle mnie to meczy Nie jest to moze jakis wielki problem jednak zle sie z tym bardzo czuje psychicznie i chcialbym najchetniej w ogole nie myslec o tych sprawach ale wystarczy ze ogladam jakis film i jest jakas scenka to zaraz i tak sie nakrecam mimo woli Jak ktos mial juz podobny problem co ja i zna jakis sposob na zahamowanie takich zachowan to bylbym wdzieczny bardzo. Tylko nie mowcie zebym sobie znalazl dziewczyne bo to odpada, pozdro
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
misiu_182, nic na to nie poradzisz. To nazywa się instynkt. Natura obdarzyła na chucią. i dobrze. w przeciwnym razie dawno wyginelibyśmy. pogódź się z tym że dorastasz
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Ograniczyć rozumiem, ale czemu od razu wyeliminować? Przecież chęć rozładowanie napięcia seksulanego jest całkowiecie normalna, i sama mastrurbacja jako taka to zjawisko jak najbardziej nieszkodliwe, ba! czasami wskazanemisiu_182 pisze:chcialbym jakos to ograniczyc lub calkowicie wyeliminowac.
A co do ograniczenia, to wysiłek fizyczny, wysiłek fizyczny, wysiłek fizyczny i jeszcze raz znalezienie sobie partnerki A tak poważnie- to nie żeby partnerka miała byc tym eliminatorem. Ludzie, którzy są w stałych związkach mastrubują się regularnie.
Nie słuchaj babci- mastrubacja to żadne zboczenie.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2008, 15:26 przez Jawka, łącznie zmieniany 1 raz.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
dokladnieJawka pisze:misiu_182 napisał/a:
chcialbym jakos to ograniczyc lub calkowicie wyeliminowac.
Ograniczyć rozumiem, ale czemu od razu wyeliminować? Przecież chęć rozładowanie napięcia seksulanego jest całkowiecie normalna, i sama mastrurbacja jako taka to zjawisko jak najbardziej nieszkodliwe, ba! czasami wskazane
A co do ograniczenia, to wysiłek fizyczny, wysiłek fizyczny, wysiłek fizyczny i jeszcze raz znalezienie sobie partnerki A tak poważnie- to nie żeby partnerka miała byc tym eliminatorem. Ludzie, którzy są w stałych związkach mastrubują się regularnie.
Nie słuchaj babci- mastrubacja to żadne zboczenie.
nie rozumim czemu masz sie z tego "leczyc", to normalne, jak znajdziesz kobite, zalozysz rodzine to sam przestaniesz
Augusto pisze: jak znajdziesz kobite, zalozysz rodzine to sam przestaniesz
czyżby ? wcale nie koniecznie , jak ją znajdzie to i tak ona nie zaspokoi jego żądz ! chyba zebym sie mylił, a on znalazł demona sexu Co nie zmienia faktu, ze ma sie nie martwic ...
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
No ok ok ale mowilem ze dziewczyny nie chce I nie mowie ze jakos strasznie sie tym przejmuje ale po prostu nie czuje sie z ta swiadomoscia dobrze, moze to dziwne ale mowie jak mam Jak mialem okresy ze dlugo tego nie robilem to czulem sie wolny, nie spetany i jakby to powiedziec niezalezny. Czasem to juz to robilem na sile dla swietego spokoju zeby uwalic sie spac i od razu zasnac a nie ciskac sie z boku na bok i myslec o jakis nieetycznych sprawach
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Nie bagatelizowalbym tego problemu, bo to jest nieciekawa sprawa.
W ten sposob czlowiek nie tylko stepia sobie wrazliwosc na doznania (wiem Andrew, nie kazdy i niekoniecznie i w ten desen. Niemniej jakos bardziej wierze lekarzom z ktorym o tym gadalem niz Tobie.) ale sprawia, ze przyzwyczajasz sie do onanizmu i on staje sie dla danej osoby glowna forma seksualnej aktywnosci.
Kobieta? Nawet jak w lozku bedzie fajnie, to z czasem wraca sie do meczenia ogora.
misiek- silna wola i walka z samym soba oraz pokusami.
W ten sposob czlowiek nie tylko stepia sobie wrazliwosc na doznania (wiem Andrew, nie kazdy i niekoniecznie i w ten desen. Niemniej jakos bardziej wierze lekarzom z ktorym o tym gadalem niz Tobie.) ale sprawia, ze przyzwyczajasz sie do onanizmu i on staje sie dla danej osoby glowna forma seksualnej aktywnosci.
Kobieta? Nawet jak w lozku bedzie fajnie, to z czasem wraca sie do meczenia ogora.
misiek- silna wola i walka z samym soba oraz pokusami.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Onanizm uzależnienia i nie ma, co się czarować, że nie może zaszkodzić, bo może;]
Jak każdy inny nałóg, tak ten - w tym przypadku - siedzi nie w główce, a w głowie...
I jeśli zaczynasz czuć się więźniem masturbacji to...
<Hmm>Proponowałabym zajęcie czymś swoich natrętnych (heh...grzesznych) myśli...
Cokolwiek, co Cię pociąga... Znaczki, sklejanie modeli, RPG-i, książki, muzyka...
Penis przyzwyczajony do mocniejszych pieszczot bardzo często bywa później mniej wrażliwy np. na ustka Twojej przyszłej wybranki podczas seksu oralnego lub najzwyczajniej w świecie na jej otworek podczas seksu koitalnego;]
No i kłopoty z dojściem murowane i późniejsze frustracje z tym związane.
Wydaje mi się, że taką częstotliwość trudno nazwać jakimś silnym uzależnieniem;)
Zachowaj kontrolę nad umysłem a wszystko powinno być dobrze.
Jak każdy inny nałóg, tak ten - w tym przypadku - siedzi nie w główce, a w głowie...
I jeśli zaczynasz czuć się więźniem masturbacji to...
<Hmm>Proponowałabym zajęcie czymś swoich natrętnych (heh...grzesznych) myśli...
Cokolwiek, co Cię pociąga... Znaczki, sklejanie modeli, RPG-i, książki, muzyka...
Penis przyzwyczajony do mocniejszych pieszczot bardzo często bywa później mniej wrażliwy np. na ustka Twojej przyszłej wybranki podczas seksu oralnego lub najzwyczajniej w świecie na jej otworek podczas seksu koitalnego;]
No i kłopoty z dojściem murowane i późniejsze frustracje z tym związane.
Zalezy czasami mam tak ze robie to raz na 2-3 dni a czasem ze 2 razy dziennie
Wydaje mi się, że taką częstotliwość trudno nazwać jakimś silnym uzależnieniem;)
Zachowaj kontrolę nad umysłem a wszystko powinno być dobrze.
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Aha, nigdy nie bylem wielkim milosnikiem seksu oralnego, ale teraz to juz w ogole nie ma opcji zebym tak doszedl. Za slabe doznania.Mikro czarnuch pisze:Penis przyzwyczajony do mocniejszych pieszczot bardzo często bywa później mniej wrażliwy np. na ustka Twojej przyszłej wybranki podczas seksu oralnego .
O, prosze-> http://www.youtube.com/watch?v=aTogDxUumQ8
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- Mikro czarnuch
- Pasjonat
- Posty: 229
- Rejestracja: 02 gru 2007, 00:01
- Skąd: Centrum
- Płeć:
Wujo Macias pisze:Aha, nigdy nie bylem wielkim milosnikiem seksu oralnego, ale teraz to juz w ogole nie ma opcji zebym tak doszedl. Za slabe doznania.Mikro czarnuch pisze:Penis przyzwyczajony do mocniejszych pieszczot bardzo często bywa później mniej wrażliwy np. na ustka Twojej przyszłej wybranki podczas seksu oralnego .
O, prosze-> http://www.youtube.com/watch?v=aTogDxUumQ8
Macias
A może za słabe ustka ?
Moja znajoma na bank, podsumowałaby ten filmik słowami: "Biedny konik"
Zdrowy rozsądek jest niezdrowy dla marzeń
Nie no tak zle jeszcze ze mna nie jest ze juz wymyka mi sie to spod kontroli, i te kilka dni czasem moge spokojnie wytrzymac tyle ze jednak zawsze po dluzszym czasie abstynencji raczka w koncu zaswedzi zajecia mam raczej na pozniejsze godziny wiec chodze pozno spac i nie wracam jakis zmordowany czy spiacy. A nie znacie moze jakis sposobow na obinizenie popedu czy jakies rozladowywanie tego napiecia w inny sposob?:>
Haahahaha a nie powiemm mocny filmik nie widzialem tego nigdy.
Haahahaha a nie powiemm mocny filmik nie widzialem tego nigdy.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2008, 23:35 przez misiu_182, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Fakt, na specjalistki jakos nie trafialem. Niemniej nawet gdyby to i tak nic by to nie dalo.Mikro czarnuch pisze:Wujo Macias pisze:Aha, nigdy nie bylem wielkim milosnikiem seksu oralnego, ale teraz to juz w ogole nie ma opcji zebym tak doszedl. Za slabe doznania.Mikro czarnuch pisze:Penis przyzwyczajony do mocniejszych pieszczot bardzo często bywa później mniej wrażliwy np. na ustka Twojej przyszłej wybranki podczas seksu oralnego .
O, prosze-> http://www.youtube.com/watch?v=aTogDxUumQ8
Macias
A może za słabe ustka ?
"księżycówka, napisałem Ci priva"
brednie i pierdoły, co już kiedyś ujął Andrew, nie ma zatem co powtarzać za wiele. Mitem IMO jest fakt, że częste męczenie sprzętu zmniejsza wrażliwość podczas oralu czy zwykłego stosunku, czy utrudnia dojście.
Problem leży gdzie indziej. Jeżeli ktoś idzie na skróty i wybiera samozadowolenie, zamiast zabaw z partnerką i to narasta Z czystego lenistwa, niestety. A nie z powodu jego wydumanych negatywnych skutków.
Problem leży gdzie indziej. Jeżeli ktoś idzie na skróty i wybiera samozadowolenie, zamiast zabaw z partnerką i to narasta Z czystego lenistwa, niestety. A nie z powodu jego wydumanych negatywnych skutków.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Problem leży gdzie indziej. Jeżeli ktoś idzie na skróty i wybiera samozadowolenie, zamiast zabaw z partnerką i to narasta Z czystego lenistwa, niestety. A nie z powodu jego wydumanych negatywnych skutków.
Ale ja nie chce ani zabaw z partnerka ani samozadowolenia wlasnie a nie ze z lenistwa ide na latwizne ;/. Wiem ze gdybym w ogole calkowicie przestal to robic to duzo lepiej bym sie poczul
a dlaczego sie zle czujesz ani to zabronione, ani zbyt negatywnych skutków nie przynosi - bynajmniej JA - mam takie zdanie na swej wlasnej osobie to obserwując !
Ale wiesz co ? jak CVi sie bedzie chcialo pic - to nie pij, jesc - nie jedz, zobaczymy jak daleko zajdziesz . Człowiek ma swe potrzeby, trzeba dać uscie jak i zaspokajac je .
Ale wiesz co ? jak CVi sie bedzie chcialo pic - to nie pij, jesc - nie jedz, zobaczymy jak daleko zajdziesz . Człowiek ma swe potrzeby, trzeba dać uscie jak i zaspokajac je .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
po prostu nie jest mi dobrze ze swiadomoscia ze robie cos czego nie chcialbym robic. Jedzenie czy picie to co innego, jem bo jestem glodny i mam duza ochote cos wrzucic na zab i po tym tego nie zaluje. Denerwuje mnie ze musze robic cos na sile, cos co w gruncie rzeczy jest sztuczne bo tak naprawde to niby powinno sie to robic z kobieta. Tam na tej stronce wyczytalem ze onanizm ma jakies glebsze powody np jakies zle wspomnienia z przeszlosci, niska samocena czy depresje jednak ja nie mam zadnych zlych wspomnien w tych kwestiach, nigdy dziewczyny nie mialem ani zlamanego serca czy cos w tym stylu. No tyle ze tam to ludzie juz naprawde maja powazne przypadki w stylu ze przez caly dzien potrafia od rana do nocy jechac na recznym
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
misiu_182 pisze:po prostu nie jest mi dobrze ze swiadomoscia ze robie cos czego nie chcialbym robic. Jedzenie czy picie to co innego, jem bo jestem glodny i mam duza ochote cos wrzucic na zab i po tym tego nie zaluje. Denerwuje mnie ze musze robic cos na sile, cos co w gruncie rzeczy jest sztuczne bo tak naprawde to niby powinno sie to robic z kobieta. Tam na tej stronce wyczytalem ze onanizm ma jakies glebsze powody np jakies zle wspomnienia z przeszlosci, niska samocena czy depresje jednak ja nie mam zadnych zlych wspomnien w tych kwestiach, nigdy dziewczyny nie mialem ani zlamanego serca czy cos w tym stylu. No tyle ze tam to ludzie juz naprawde maja powazne przypadki w stylu ze przez caly dzien potrafia od rana do nocy jechac na recznym
Ty przestan czytac jakies durne strony ! naczytałes sie pierołek i teraz masz co masz. Onanizujesz sie wtedy kiedy masz ochote - by rozładowac napiecie - wszystko zatem gra
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:. Onanizujesz sie wtedy kiedy masz ochote - by rozładowac napiecie - wszystko zatem gra
no właśnie nie bardzo gra bo sobie chłopak coś ubzdurał. Problem jest w nastawieniu jego.
Człowieku masz popęd, masz napięcie seksualne i nauczyłeś sie jakoś je rozładowywać. Logicznym według mnie jest to, że co jakiś czas będziesz odczuwał potrzebę zrobienia sobie dobrze. To, że czujesz potrzebę i to robisz nie znaczy jeszcze, ze jesteś uzależniony.
według mnie zdrowy emocjonalnie człowiek nie uzależni sie od masturbacji. Tu wtedy problemem nie jest sama masturbacja a stosunek do siebie, przyczyny dla których sie to robi ( te poza rozładowaniem napięcia, sprawieniem sobie przyjemności), stosunek do seksu. wiele czynników.
Czemu nie chcesz odczuwać popędu
misiu_182 pisze:jest sztuczne bo tak naprawde to niby powinno sie to robic z kobieta.
Jedzenie sztućcami też jest sztuczne. Tak samo jak prowadzenie samochodu, chodzenie w spodniach, powstrzymywanie się przed kopulacją kiedy nam się chce i z kim NAM się podoba, noszenie rzeczy w plecaku, komunikacja za pośrednictwem komórek, czy chodzenie chodnikami.
Zamieszkaj w lesie i wtedy załóż sobie kalendarzyk razem z tą sektą onanistów.
I wysil się by zobaczyć ironię w moich postach. Ja wysilam się nieludzko, aby można było ją dostrzec.
Onanizm uzależnia i w połączeniu z pornografią prowadzi do erotomanii - najgorszego uzależniania ze wszystkich obecnie dostępnych dla śmiertelników. Z czasem przyzwyczaisz się do własnej ręki na tyle, że będziesz musiał bardziej stymulować doznania sięgając po porno, coraz mocniejsze. Wtedy już praktycznie po Tobie, toniesz w rzece egoizmu i poczuciu, że nie panujesz nad sobą, tylko nawyk wyznacza Ci tryb twojego życia, usychasz, cierpisz, umierasz.
"Przyjemności należy unikać, jeśli ich skutkiem ma być większe od nich cierpienie, a pożądać tych cierpień, które przyniosą większą niż one przyjemność - Michel De Montaigne
Częsta masturbacja do niczego dobrego nie prowadzi, jeśli czujesz się z tym źle to nie rób tego bo po prostu będziesz czuł się jeszcze gorzej. A rady jakich udzielają tu niektórzy świadczą o ich zubożałym życiu seksualnym, kobieta nie ma Ci zastąpić ręki, bo jak do tego podejdziesz to szybko wrócisz do swojego bagna.
"Przyjemności należy unikać, jeśli ich skutkiem ma być większe od nich cierpienie, a pożądać tych cierpień, które przyniosą większą niż one przyjemność - Michel De Montaigne
Częsta masturbacja do niczego dobrego nie prowadzi, jeśli czujesz się z tym źle to nie rób tego bo po prostu będziesz czuł się jeszcze gorzej. A rady jakich udzielają tu niektórzy świadczą o ich zubożałym życiu seksualnym, kobieta nie ma Ci zastąpić ręki, bo jak do tego podejdziesz to szybko wrócisz do swojego bagna.
Pink Floyd - High Hopes
no właśnie, może by ktoś dal rady na jakieś farmaceutyki, co zanizaja poped ? Brom ? czy cos innego ? mam tak samo jak misiek, na dziwki mam dość chodzenia , dziewczyna też u mnie odpada czesciej niz raz na 3 tygodnie ( za daleko mieszka a blizej sa same durne i paskudne ), a walenie szkodzi na pozniejsze wzwody i to jest udowodnione naukowo...
Love is beautiful
Nepalczyk pisze:Onanizm uzależnia i w połączeniu z pornografią prowadzi do erotomanii - najgorszego uzależniania ze wszystkich obecnie dostępnych dla śmiertelników. Z czasem przyzwyczaisz się do własnej ręki na tyle, że będziesz musiał bardziej stymulować doznania sięgając po porno, coraz mocniejsze. Wtedy już praktycznie po Tobie, toniesz w rzece egoizmu i poczuciu, że nie panujesz nad sobą, tylko nawyk wyznacza Ci tryb twojego życia, usychasz, cierpisz, umierasz.
.
nie zaobserwowalem takich objawów u siebie , ani w pzreszłosci kiedy to byłem młody a sex z zoną mialem 7 x na dzien a jeszcze sie onanizowalem bo by ło mało , tak i teraz !
[ Dodano: 2008-03-12, 08:06 ]
Piernik pisze: a walenie szkodzi na pozniejsze wzwody i to jest udowodnione naukowo...
Totalna pierdoła mi w takim razie musial by juz nie stac , póki co mam sex codziennie jak rok długi a czasem i wiecej niz raz dziennie do tego Onanizm i zyje bezproblemowo ....
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości