Milosc do dziewczyny co zrobic:(
Moderator: modTeam
Milosc do dziewczyny co zrobic:(
Witam-:) Bardzo Was prosze o pomoc. Moj problem polega na tym iz chodze do klasy z bardzo fajna dziewczyna. Juz na samym poczatku zauwazylem ze cos mogloby miedzy nami byc oboje mamy po 18 lat i jestesmy wolni. Ostatnio wrocilismy z wycieczki w Zakopanem bylo extra, siedzielismy razem w pokoju lezelismy rozmwialismy jednym slowem integrowalismy sie:) Wszyscy mi mowia ze fajnie by bylo gdybym z nia byl, lecz jest jeden problem jej kolezanka (najblizsza przyjaciolka). Gdy wracalem z jej kolezanka duzo rozmawialismy o mojej sympatii. Dziewczyna doradzala mi ze fajnie by bylo jak bym mi wyszlo i ona sie postara z nia pogadac. Natomiast dowiedzialem sie ze tamta dziewczyna mowila mojej sympatii (sorki ze nie pisze imionami ale sporo osob ode mnie ze szkoly czyta te forum:), doradzala ze nic nie wyjdzie z tego zeby sobie dala spokoj mi natomiast mowila cos zupelnie innego ze fajnie by bylo itp. gdy pisze sms-y do niej tamta je czyta bardzo mnie to denerwuje. Gdy natomiast zapytalem jej sie co z "nami" bedzie, powiedziala ze nie mowi "tak" i nie mowi "nie", ze to wszystko za szybko i zebym poczekal ze samo przyjdzie. Cholera nie wiem co robic bardzo mi na niej zalezy czuje ze byloby nam swietnie ale co ja mam poradzic jak mi sie z zaprzeproszeniem wpiepszaja osoby trzecie i to jej najlepsza przyjaciolka, dlatego nie dziwie sie ze dziewczyna nie wie co robic. Prosze pomozcie mi doradzcie cos. no to tyle dziekuje i pozdrawiam. (ps.jezeli byl taki temat to przepraszam)
.;;życie jest piękne tylko musimy o to piękno dbać-;)
a czemu w temacie o miłosci jest
a po cholere przez jakas przyjaciólke załatwiasz
nie chciała bym by startujacy do mnie chłopak najpier obgadywał to z moja przyjaciółka
a przyjaciółce mozesz sie podobac stad to jej dziwne zachowanie
sam ja w to wpieprzyłes rozmawiajac z nia o twoich zamiarach.
co masz zrobic
chcesz zainteresowac soba dziewczyne to to rób.
Nie ogladaj sie na przyjaciólki, na ludzi. Ty masz z nia byc, a ona z Toba
podobnych była cała masa, moze poszukaj, moze w nich znajdziesz cos dla siebie.
I wiecej stanowczosc, nie ma co sie tak czaic.
Dziewczyna ci na razie nie odmówiła, ale widac, nie zrobiłeś na niej takiego wrazenia by powiedziała to tak
a po cholere przez jakas przyjaciólke załatwiasz
nie chciała bym by startujacy do mnie chłopak najpier obgadywał to z moja przyjaciółka
a przyjaciółce mozesz sie podobac stad to jej dziwne zachowanie
Zbysiu pisze:ale co ja mam poradzic jak mi sie z zaprzeproszeniem wpiepszaja osoby trzecie i to jej najlepsza przyjaciolka,
sam ja w to wpieprzyłes rozmawiajac z nia o twoich zamiarach.
co masz zrobic
chcesz zainteresowac soba dziewczyne to to rób.
Nie ogladaj sie na przyjaciólki, na ludzi. Ty masz z nia byc, a ona z Toba
Zbysiu pisze:(ps.jezeli byl taki temat to przepraszam)
podobnych była cała masa, moze poszukaj, moze w nich znajdziesz cos dla siebie.
I wiecej stanowczosc, nie ma co sie tak czaic.
Dziewczyna ci na razie nie odmówiła, ale widac, nie zrobiłeś na niej takiego wrazenia by powiedziała to tak
ehh
Tak tyle, ze ja rozmawialem z jej najlepsza przyjaciolka zreszto ona sama zaczela ten temat mowila ze fajnie bedzie itp. a tymczasem ona jej odradza itp. a widze po zachowaniu tamtej ze jej tez zalezy.........gdyby tamta nie wpiepszala sie (ma chlopaka) mysle ze bylbym juz z nia. Nawet jak lezelismy i gadalismy przy piwku na lozku tamta podeszla ciagnie ja za reke i mowi chodz spac pijana jestes chociaz wcale tak nie bylo juz sobie wyobrazam co jej nagadala w pokoju ehhhh..... a glupio mi do inej opdejsc i wprost powiedziec zeby sie odczepila od "nas" bo juz calkiem jej w glowie zamaci........a tak w ogóle za te sms-y sie troche poklucily bo gdy moja symppatia sie kapala ja wyslalem w tym czasie sms-a i tamta go przeczytala czym wywolala klotnie z "nia"..
.;;życie jest piękne tylko musimy o to piękno dbać-;)
Zbysiu pisze:a glupio mi do inej opdejsc i wprost powiedziec zeby sie odczepila od "nas" bo juz calkiem jej w glowie zamaci
co ?
wychodzi na to, ze sie przyjacióleczki boisz.
Jak nie umiesz jej nic stanowczo powiedziec to chociaz olej
Zbysiu pisze:a tak w ogóle za te sms-y sie troche poklucily bo gdy moja symppatia sie kapala ja wyslalem w tym czasie sms-a i tamta go przeczytala czym wywolala klotnie z "nia"..
ona jest włascicielka telefonu, moze pokazywac smsy komu chce.
Musisz działac chłopie a nie sie roztkliwiac nad tym, że przyjaciółka maci
Taki urok szkolnych flirtów i fałszywych przyjaciółek
Nie oglądaj się na tą przyjaciółkę. Jak masz ochotę i silną wolę to walcz o tę swoją sympatię
Ale jak dla mnie kiedy dziewczyna mówi "nie mowi "tak" i nie mowi "nie"" to znaczy że nie chce nikogo zranić i boi się powiedzieć wprost "nie". Ale walcz jeśli chcesz
Nie oglądaj się na tą przyjaciółkę. Jak masz ochotę i silną wolę to walcz o tę swoją sympatię
Ale jak dla mnie kiedy dziewczyna mówi "nie mowi "tak" i nie mowi "nie"" to znaczy że nie chce nikogo zranić i boi się powiedzieć wprost "nie". Ale walcz jeśli chcesz
Zbysiu pisze:Cholera nie wiem co robic bardzo mi na niej zalezy czuje ze byloby nam swietnie ale co ja mam poradzic jak mi sie z zaprzeproszeniem wpiepszaja osoby trzecie i to jej najlepsza przyjaciolka, dlatego nie dziwie sie ze dziewczyna nie wie co robic.
a Ty sam nie potrafisz z dziewczyna pogadac? Pozwalasz zeby osoby trzecie sie wpieprzaly to sie wpieprzaja.
Marissa pisze:Taki urok szkolnych flirtów i fałszywych przyjaciółek
Niektorym tak zostaje do pozna. Sama ostatnio mialam zgrzyty z jedna taka. Co mi mowila, ze cieszylaby sie gdyby mi wyszlo, a prawda byla zupelnie inna.
Wez sprawy w swoje rece. Przyjaciolce powiedz ze ma sie nie wtracac, jest pewnie zazdrosna, bo o nia zaden chlopak nie zabiega. Spedzaj czas z Twoja sympatia, rozmawiajcie, poznajcie sie blizej. Co z Wami bedzie pytaj tylko i wylacznie jej.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
sorki stary ale ludzie maja racje, zachowuj sie jak facet a nie jak AFC ktory sie boi podejsc do dziewczyny podoba ci sie ona mowisz ze ty sie jej podobasz to jaki dylemat podbij do niej i powiedz ze chcesz z nia byc co ryzykujesz ze powie nie zadne ryzyko lepsze to niz pisanie ze kolezanka jej powiedizala cos tam i ta nie wie co ma zrobic
po prostu powiedz co chcesz od niej i co czujesz najprostsza sytuacja )
po prostu powiedz co chcesz od niej i co czujesz najprostsza sytuacja )
Zycie to ostry miecz na ktorym Bog napisal <walcz... kochaj.... cierp>!!!
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Zawsze mnie dobijaly takie sytuacje i zastanawialam sie, co chca zyskac te osoby, ktore bawia sie w glupawe podszepty.
Pewnie kiedys uwiklana w taka sytuacje, zaczelabym wlosy z glowy rwac i zalatwilabym to tak, ze nie chcac urazic zadnej ze stron, to ja stracilabym najwiecej.
Dzis rozwiazalabym to jednym krotkim posunieciem. Odsun sie od sympatii, przestan zabiegac o jej wzgledy. Obie dziewczyny beda chcialy sie dowiedziec co jest grane, czemu postapiles tak a nie inaczej. Pewnie najbardziej zainteresowana bedzie oczywiscie ta trzecia. Wowczas powiedz wprost, ze uklad dwie na jednego nie odpowiada Ci , bo to niedojrzale a Ty nie szukasz intrygi, tylko fajnej dziewczyny. Sympatii powiedz , ze przyjaciolka zagrywa nie fair, a przyjaciolce , ze dobija Cie jej wszedobylstwo i , ze przekazuje Twojej sympatii nieprawdziwe informacje. A potem czekaj na przebieg wydarzen
Pewnie kiedys uwiklana w taka sytuacje, zaczelabym wlosy z glowy rwac i zalatwilabym to tak, ze nie chcac urazic zadnej ze stron, to ja stracilabym najwiecej.
Dzis rozwiazalabym to jednym krotkim posunieciem. Odsun sie od sympatii, przestan zabiegac o jej wzgledy. Obie dziewczyny beda chcialy sie dowiedziec co jest grane, czemu postapiles tak a nie inaczej. Pewnie najbardziej zainteresowana bedzie oczywiscie ta trzecia. Wowczas powiedz wprost, ze uklad dwie na jednego nie odpowiada Ci , bo to niedojrzale a Ty nie szukasz intrygi, tylko fajnej dziewczyny. Sympatii powiedz , ze przyjaciolka zagrywa nie fair, a przyjaciolce , ze dobija Cie jej wszedobylstwo i , ze przekazuje Twojej sympatii nieprawdziwe informacje. A potem czekaj na przebieg wydarzen
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Zapamiętaj złotą zasadę dotyczącą związków w ogóle: żadnych pośredników! A już na pewno nie koleżanki i inne psiapsiółeczki. Denerwuje Cię, że wtrącają się osoby trzecie, ale mój drogi, sam na to pozwoliłeś.
Skoro się już "zintegrowaliście", to po co Ci ta koleżanka? Co Ty myślisz, że koleżanka zapyta sympatię, czy będzie z Tobą, i od tego momentu będziecie parą? Niestety, ale takim zachowaniem to byś Ją tylko wystraszył.
Ja bym chyba przeczekała, aż sytuacja ucichnie i potem coś próbowała.
Skoro się już "zintegrowaliście", to po co Ci ta koleżanka? Co Ty myślisz, że koleżanka zapyta sympatię, czy będzie z Tobą, i od tego momentu będziecie parą? Niestety, ale takim zachowaniem to byś Ją tylko wystraszył.
Ja bym chyba przeczekała, aż sytuacja ucichnie i potem coś próbowała.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Dzindzer pisze:ona jest włascicielka telefonu, moze pokazywac smsy komu chce.
Tak, tylko po jaką cholerę pokazuje tak prywatne rzeczy swojej "przyjaciółce" Ona także daje sie tej "przyjaciółce" nieźle manipulować.
Pośrednicy....praktycznie nic nie robią, najwięcej korzystają i najwięcej szkód przynoszą a wszystko przez nie udolność dwóch stron które nie umieją się same dogadać. Czyli aby pośrednik stracił "prace" strony muszą się dogadać za jego plecami
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Animal pisze:Dzindzer napisał/a:
ona jest włascicielka telefonu, moze pokazywac smsy komu chce.
Tak, tylko po jaką cholerę pokazuje tak prywatne rzeczy swojej "przyjaciółce"
Jak są ze sobą bardzo zżyte to i pokazują. Pewnie jeszcze naradzają się ze sobą, co sympatia autora ma odpisać, co powiedzieć. Pełna współpraca ;DD
Animal pisze:Pośrednicy....praktycznie nic nie robią, najwięcej korzystają i najwięcej szkód przynoszą a wszystko przez nie udolność dwóch stron które nie umieją się same dogadać.
Nie zawsze... Ale jest jeden ważny warunek. Osoba pośrednicząca musi być naprawdę zainteresowana pomocą dla 2 nieudolnych ludzi, musi być prawdziwym przyjacielem jednej (albo i obu) strony. Na koniec musi być bardziej dorosła, tak żeby potem takie jajko jak tutaj nie wyszło. No, w sumie wyszły 3 warunki
Re: Milosc do dziewczyny co zrobic:(
Jakieś to takie nie wiadomo jakie. Za dużo gadania, za mało działania. Może najpierw naucz się rozmawiać z nią osobiście, a potem pytaj o potencjalne 'chodzenie'.
Jakoś jej się nie dziwię.
Zbysiu pisze: nie mowi "tak" i nie mowi "nie", ze to wszystko za szybko i zebym poczekal ze samo przyjdzie.
Jakoś jej się nie dziwię.
Jesteśmy przecież nowi, lepsi. Lajfstajlowi, trendy, cool, k*rwa, sprawdzeni, jak najbardziej sprawdzeni na Zachodzie.
Marissa pisze:Jak są ze sobą bardzo zżyte to i pokazują. Pewnie jeszcze naradzają się ze sobą, co sympatia autora ma odpisać, co powiedzieć. Pełna współpraca ;DD
Nie chciałbym bym z kimś kto radzi się przyjaciółki jak ma postąpić z z chłopakiem X czy Y. Prawie jak definicja nie udolności...może nie dojrzałości bo sama nie wie co czuje i musi się kogoś pytać o radę
Plotkowanie jest naturalne ale podejmowanie za kogoś decyzji w poważnych sprawach ...
Maverick pisze:........To ze to jest jej najlepsza przyjaciolka nie ma znaczenia. Tzn ma ale jesli jestes dobrym taktykiem to sobie poradzisz.
Taktykiem To jest jakaś gra albo zabawa może
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Animal pisze:Marissa napisał/a:
Jak są ze sobą bardzo zżyte to i pokazują. Pewnie jeszcze naradzają się ze sobą, co sympatia autora ma odpisać, co powiedzieć. Pełna współpraca ;DD
Nie chciałbym bym z kimś kto radzi się przyjaciółki jak ma postąpić z z chłopakiem X czy Y. Prawie jak definicja nie udolności...może nie dojrzałości bo sama nie wie co czuje i musi się kogoś pytać o radę
Nieudolność, niedojrzałość ;DD
Jak dla mnie to jest niedojrzałość, ale też może być brak wiary w siebie, w to że może z kimś flirtować, podrywać kogoś. A koleżanka może jest lepiej doświadczona, to pyta o rady. I ona nie widzi w tym niczego złego. Aż się nie przejedzie na takich "dobrych" radach. Kwestia czasu, i w sumie niejakiej dojrzałości.
Nie żebym broniła tę dziewczynę. Dla mnie to dziecinne, ale jak się bierze za amory w szkole, w gimnazjum, w pierwszych klasach liceum, to może być taki przypadek, że ktoś nie dorósł wystarczająco do własnego zdania
lollirot pisze:Animal pisze:To jest jakaś gra albo zabawa może
a czym innym jest flirt?
Zasadniczo flirt mi się źle kojarzy, z jakimiś podchodami właśnie. Z czymś co nie do końca jest uczciwe. Nawet pachnie mi manipulacją. Nie chciałbym komuś kiedyś powiedzieć: wiesz użyłem takich a takich sztuczek aby być z Tobą teraz bla bla bla... i to miałoby być niby prawdziwe uczucie?
Jak dwie osoby się ku sobie mają to nie trzeba gier i strategi a zwykły spontan właśnie <browar>
A według Ciebie lollirot czym jest flirt
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Animal pisze:Jak dwie osoby się ku sobie mają to nie trzeba gier i strategi a zwykły spontan właśnie
Daj spokój. Nawet jak spotykałem dziewczynę, z którą od razu mieliśmy się ku sobie, to jakieś tam flirty, gierki i inne "nieczyste" zagrania zawsze były
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Słuchajcie... flirt musi być, żeby można było powiedzieć, że jakoś to się kręci. Jak dwie osoby "podpiszą pakt przymierza" między sobą, to gdzie tu magia i motylki... Czysta dyplomacja.
A co do przyjaciółki pakującej się między Was - tylko ją SPŁAWIĆ! Musicie wziąć sprawy w swoje ręce i kategorycznie zrezygnować z pośredników.
A co do przyjaciółki pakującej się między Was - tylko ją SPŁAWIĆ! Musicie wziąć sprawy w swoje ręce i kategorycznie zrezygnować z pośredników.
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Jest nas wielu...
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości