co mam zrobić??
Moderator: modTeam
co mam zrobić??
hej . . . nie znalazłam podobnego tematu wiec pisze do was, mam mały problem jakiś czas temu poznałam chłopaka który strasznie mi sie podobał przy nim zapomniałam o byłym ale nic do niego nie czułam , myślałam że to przejdzie zaczęliśmy ze sobą chodzić i po jakimś czasie on ze mną zerwał i nie było by to nic takiego smutnego gdyby nie to że z każdym dniem coraz bardziej widzę jak mi na nim zależy normalnie z nim rozmawiam ale nie wiem jak mam go odzyskać pomóżcie
Ja tutaj widzę poważną pomyłkę.
Piszesz że:
Znaczy się że związałaś się z nim po to by zapomnieć o "byłym". Brak logiki widzę w tym że dziwisz się że Cię zostawił. Taki związek nie ma żadnego sensu. Gościu chyba zorientował się że jest (jak to ktoś kiedyś pięknie napisał) "plastrem" i uciekł.
No jak ja bym był na miejscu Twojego byłego chłopaka to bym się nie dał tak łatwo znów podejść, bo nikt nie lubi być "zabawką", a tak musiał się On czuć.
Jak mam Ci doradzić?
Wylecz się z tego poprzedniego związku przed nim, ale w samotności. Jeśli będziesz chciała się leczyć za pomocą uczuć innych to Ci nic z tego nie wyjdzie.
Jak się już wyleczysz, pomyśl poważnie o jakimś związku.
Pozdrawiam
Neco
Piszesz że:
najpierw był po to żeby zapomnieć o byłym
Znaczy się że związałaś się z nim po to by zapomnieć o "byłym". Brak logiki widzę w tym że dziwisz się że Cię zostawił. Taki związek nie ma żadnego sensu. Gościu chyba zorientował się że jest (jak to ktoś kiedyś pięknie napisał) "plastrem" i uciekł.
No jak ja bym był na miejscu Twojego byłego chłopaka to bym się nie dał tak łatwo znów podejść, bo nikt nie lubi być "zabawką", a tak musiał się On czuć.
Jak mam Ci doradzić?
Wylecz się z tego poprzedniego związku przed nim, ale w samotności. Jeśli będziesz chciała się leczyć za pomocą uczuć innych to Ci nic z tego nie wyjdzie.
Jak się już wyleczysz, pomyśl poważnie o jakimś związku.
Pozdrawiam
Neco
Ja słyszałem, że najlepszym lekiem na złamane serce jest związanie się z kimś innym.
Jest to w sumie dobra zasada. Ale nie na zasadzie plastra! Na zasadzie pełnego przelania uczucia (nie w ciemno oczywiście! Żeby nie było że podpuszczam ) i zapomnienia o tamtym. Ale to już chyba jest zabawa dla tych, którzy większość razy się na tyłku przejechali na związkach. Z różnych względów.
Od razu mówię, że zgadzam się z tym tylko pod pewnymi warunkami. Te słowa bardzo łatwo zrozumieć na opak.
Jest to w sumie dobra zasada. Ale nie na zasadzie plastra! Na zasadzie pełnego przelania uczucia (nie w ciemno oczywiście! Żeby nie było że podpuszczam ) i zapomnienia o tamtym. Ale to już chyba jest zabawa dla tych, którzy większość razy się na tyłku przejechali na związkach. Z różnych względów.
Od razu mówię, że zgadzam się z tym tylko pod pewnymi warunkami. Te słowa bardzo łatwo zrozumieć na opak.
Fajnie. Lekarstwa lekarstwami, ale trzeba wziąć pod uwagę uczucia partnera. Jakbym ja miał być takim plastrem to bym nie wytrzymał. Czułbym się podle.
A sam nie mógłbym sobie takiego lastra przykleić bo to nie fair. Albo się myśli o nowym związku albo się zapomina o starym. Tego się nie da połączyć.
Pozdrawiam
Neco
A sam nie mógłbym sobie takiego lastra przykleić bo to nie fair. Albo się myśli o nowym związku albo się zapomina o starym. Tego się nie da połączyć.
Pozdrawiam
Neco
... bo przecież Kocha się tylko dwa razy.
Mój limit się wyczerpał
Mój limit się wyczerpał
to nie było tak że nie wiedział o niczym , wszytko było spoko do momentu kiedy ciągle się kłóciliśmy o sprawy mało ważne teraz jest dobrze nasze relacje się ustatkowały ale on ciągle mówi że nie nadaje się do związku a jest super facetem i nie wiem jak mam go przekonać aaa i o żadnym "plastrze" nie ma tu mowy
Nikt nie wiebutterfly pisze:nie wiem jak mam go odzyskać
butterfly pisze:zaczęliśmy ze sobą chodzić i po jakimś czasie on ze mną zerwał i nie było by to nic takiego smutnego gdyby nie to że z każdym dniem coraz bardziej widzę jak mi na nim zależy
Zależy jest wprost proporcjonalne do spadaj w drugiej potędze ( w tych klimatach poziomowych).
Kumasz już?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
-
- Pasjonat
- Posty: 187
- Rejestracja: 19 lis 2006, 11:05
- Skąd: skatowni
- Płeć:
A ja sądze że powinnas sprobowac z nim porozmawiac, wybadac, czy nie chce jeszcze raz sprobowac - o ile go kochasz, jesli nie to nie warto.
wszyscy tu ci beda pisac ze dobrze ci tak, bo potraktowalas go jak plaster - mialam to samo, bylam tą zlą, ale gdybym nie skorzystala z okazji, mimo ze nie zapomnialam wtedy jeszcze o tamtym (nigdy nie zapomne - byl pierwszym) nie bylabym teraz z cudownym czlowiekiem. wiec probuj jesli ci zalezy...
wszyscy tu ci beda pisac ze dobrze ci tak, bo potraktowalas go jak plaster - mialam to samo, bylam tą zlą, ale gdybym nie skorzystala z okazji, mimo ze nie zapomnialam wtedy jeszcze o tamtym (nigdy nie zapomne - byl pierwszym) nie bylabym teraz z cudownym czlowiekiem. wiec probuj jesli ci zalezy...
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 595 gości