Bo sex to jedna z podstawowych potrzeb fizjologiczznych?agna 24 pisze:ylko sa tacy co bez boga i milosci potrafia zyc, bez seksu nie koniecznie.
Sex bez miłości
Moderator: modTeam
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
agna 24 pisze:tylko sa tacy co bez boga i milosci potrafia zyc, bez seksu nie koniecznie.Sir Charles pisze:agna 24 pisze:Sex bez uczuc jest o wiele latwiejszy.
Sratatata. Tak, jak życie bez boga ;DD
chociaz... w ostatnim roku ktos mi bardzo bliski udowodnil, ze tak jak alkoholik moze zyc bez wodki, tak mozna i bez seksu
Albo kultura, albo natura. I to nie my wybieramy, tylko nasz organizm. Albo Absolut, albo kilkusekundowy skurcz mięśni - zwany orgazmem .
Jesteśmy przecież nowi, lepsi. Lajfstajlowi, trendy, cool, k*rwa, sprawdzeni, jak najbardziej sprawdzeni na Zachodzie.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Czesc!
Sex bez milosci. Ja tak mialam. Zaczelo sie od tego, ze byl on moim dobrym kumplem. Ja wlasnie skonczylam toksyczny zwiazek i nie chcialam sie angazowac w cos nowego. A on mial juz dosc lasek, bo "trzeba do nich chodzic i je nakrecac". A ze bylismy mlodzi i piekni to postanowilismy sie dogadac. Spotykalismy sie tylko na sex, zeby sie zaspokoic. Nikt nie wiedzial o naszej umowie. Bylo super. Mialam ochote - dzwonilam, przyjezdzal i sie relaksowalam i na odwrot. Potem zaczelismy sie widywac coraz czesciej. Zeby pogadac, wyjsc na spacer czy zrobic zakupy. Z czasem, nawet nie wiemy dokladnie kiedy, stalismy sie typowa para. Po ok. pol roku dotarlo do mnie, ze ja to jednak go kocham. Jemu tez jakos wtedy serduszko mocniej zabilo i tak jestesmy ze soba do teraz. W sierpniu bedzie 5 lat Takze w moim przypadku zwiazek bez milosci, przerodzil sie w prawdziwe, glebokie uczucie, ktore oparte jest glownie na przyjazni i wzajemnym zrozumieniu. Milosc przyszla sama. Teraz sami wyciagnijcie wnioski z tego, czy warto byc w takim zwiazku, czy tez nie. W moim przypadku naprawde warto
Pozdrawiam
Sex bez milosci. Ja tak mialam. Zaczelo sie od tego, ze byl on moim dobrym kumplem. Ja wlasnie skonczylam toksyczny zwiazek i nie chcialam sie angazowac w cos nowego. A on mial juz dosc lasek, bo "trzeba do nich chodzic i je nakrecac". A ze bylismy mlodzi i piekni to postanowilismy sie dogadac. Spotykalismy sie tylko na sex, zeby sie zaspokoic. Nikt nie wiedzial o naszej umowie. Bylo super. Mialam ochote - dzwonilam, przyjezdzal i sie relaksowalam i na odwrot. Potem zaczelismy sie widywac coraz czesciej. Zeby pogadac, wyjsc na spacer czy zrobic zakupy. Z czasem, nawet nie wiemy dokladnie kiedy, stalismy sie typowa para. Po ok. pol roku dotarlo do mnie, ze ja to jednak go kocham. Jemu tez jakos wtedy serduszko mocniej zabilo i tak jestesmy ze soba do teraz. W sierpniu bedzie 5 lat Takze w moim przypadku zwiazek bez milosci, przerodzil sie w prawdziwe, glebokie uczucie, ktore oparte jest glownie na przyjazni i wzajemnym zrozumieniu. Milosc przyszla sama. Teraz sami wyciagnijcie wnioski z tego, czy warto byc w takim zwiazku, czy tez nie. W moim przypadku naprawde warto
Pozdrawiam
"Dobrze widzi się tylko sercem. To, co ważne jest niewidoczne dla oczu."
LauRKa
LauRKa
LauRKa pisze:Teraz sami wyciagnijcie wnioski z tego, czy warto byc w takim zwiazku, czy tez nie. W moim przypadku naprawde warto
Ten temat był już wałkowany. Sama znam takie 2 przypadki, z czego dodatkowo para rozstała się, potem chcieli niezobowiązujących spotkań, a na koniec wrócili do siebie.
To jest temat o seksie bez uczucia, a nie czy układ bez zobowiązań może przerodzić się w coś więcej-czytaj temat. Bo praca nie na temat oceniana jest na niedostateczny.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
LauRKa pisze: Z czasem, nawet nie wiemy dokladnie kiedy, stalismy sie typowa para. Po ok. pol roku dotarlo do mnie, ze ja to jednak go kocham.
Zgadzam się z tym w 100%. Do serca nie tylko przez żołądek, ale często przez udany sex. Zaczyna się od niby niezobowiązującego, a potem okazuje się, że to wielka miłość.
Historia zna wiele takich przypadków.
[ Dodano: 2007-03-02, 13:27 ]
sex bez miłości-ja tam w to nie wierzę.
Jeśli jest udany, to gdzieś w podswiadomości z jednej czy drugiej strony pojawia się nadzieja, że to może się przerodzić w coś więcej.
Kochać i być kochanym
i'm pisze:a z seksem bez miłości jest tak że dopóki jest słaby to jest to tylko seks
widac malo jeszcze wiesz. Jka jest zwiazek oparty na seksie to na dobrym seksie, skoro cos dla seksu to chyba nie dla kiepskiego, no moze tobie kiepskosc by nie przeszkadzała
i'm pisze:dopóki nie pociągają się fizycznie to jest to przyjaźń
i o przyjaxni malo wiesz
ale nie martw sie, czlowiek jak chce to sie uczy, nauczysz sie jeszcze
Dzindzer pisze:czy nie wierzysz bys ty tak umial
umieć każdy by umiał
Co innego chcieć czy móc. Regularnie coś robić wbrew sobie
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Nie no. Nie dramatyzujmySir Charles pisze:Seks to przecież środek wyrazu pewnego głębszego sensu.
Kumam, że jest "dopełnieniem", "spełnieniem"... czy jak tam zwał "marzeniem". Do pewnego czasu. Później jest "dopełnieniem", i to w innym wymiarze.
Sir Charles pisze:Praktykując czystą formę, bez treści, sami sobie nie tylko spłycamy przeżywanie radości życia, ale przede wszystkim okaleczamy się emocjonalnie.
Jeśli emocje są full i radość życia też, czemu nie?
Jeśli i emocji i radości brak na horyzoncie, czemu nie?
Jakoś tak se myślę, że to faceci idealizują ten sex (ci początkujący) i wynoszą go na piedestał. A to tylko "kilka" śmiesznych ruchów.
Ja wiem, gdzie jest pełnia, ale wiem też, że do niej nie prowadzi 1 droga ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Mysiorek pisze:Jakoś tak se myślę, że to faceci idealizują ten sex (ci początkujący) i wynoszą go na piedestał. A to tylko "kilka" śmiesznych ruchów.
Ja wiem, gdzie jest pełnia, ale wiem też, że do niej nie prowadzi 1 droga
Bo w sexie sex nie jest najwazniejszy
I nie ma nic zlego w sexie bez milosci. Jesli obie strony tego wlasnie chca.
Nie ma to jednak jak wyplynac na glebie Temat wowczas ginie. Bo po co zawracac sobie glowe pie.rdolami.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
[Jakoś tak se myślę, że to faceci idealizują ten sex (ci początkujący) i wynoszą go na piedestał. A to tylko "kilka" śmiesznych ruchów.
Ja wiem, gdzie jest pełnia, ale wiem też, że do niej nie prowadzi 1 droga ;P[/quote]
hmmm.Więc gdzire jest pełnia?Mogłbyś to rozwinąć?
Ja wiem, gdzie jest pełnia, ale wiem też, że do niej nie prowadzi 1 droga ;P[/quote]
hmmm.Więc gdzire jest pełnia?Mogłbyś to rozwinąć?
Lili...."QUOD ME NUTRIT ME DESTRUIT"
"Kiedy nie mialam już nic do stracenia dostałam wszystko"
Kiedy o sobie zapomniałam ,odnalazłam samą siebie
Kiedy poznalam upokorzenie i całkowitą uległość stałam sie wolna."
"Kiedy nie mialam już nic do stracenia dostałam wszystko"
Kiedy o sobie zapomniałam ,odnalazłam samą siebie
Kiedy poznalam upokorzenie i całkowitą uległość stałam sie wolna."
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Seks bez miłości zawiera chyba tylko te pierwotne emocje (instynkty) i radość z tego, że krew "po" szybciej krąży. Ale satysfakcji duchowej raczej brak.
Też tak to odbieram
Brakowałoby mi tej całej otoczki przed - coś jak taniec godowy A co to ja, kobieta pierwotna, że za włosy i do jaskini i tak bez buzi?
Sir Charles pisze:Jak picie do lustra trochę...
Też tak to odbieram
Brakowałoby mi tej całej otoczki przed - coś jak taniec godowy A co to ja, kobieta pierwotna, że za włosy i do jaskini i tak bez buzi?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Sir Charles pisze:Bo seks bez miłości to 9x% całego seksu
Dlaczego akurat 9%? ;DD
Sir Charles pisze:ale ważne, żeby w tym były uczucia w każdym razie.
Jeśli komuś wystarczy tylko uczucie odprężenia Zresztą... Co kto lubi - nie popieram, ale też nie jestem przeciwko. Nie wtrancam się w intymne zachcianki
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Koko pisze:Bo w sexie sex nie jest najwazniejszy
Dokładnie!
Lilith78 pisze:gdzire jest pełnia?
W pełni.
Sir Charles pisze:Chyba jestem nieprecyzyjny
Chyba stałeś się, poprzez ostatni top
Bo:
Sir Charles pisze:Bo seks bez miłości to 9x% całego seksu
Tylko nie zapominaj, że dla facetów.
Dla kobiet jest już ciężej. Zawsze muszą "coś" dodać ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
-
- Początkujący
- Posty: 7
- Rejestracja: 03 lis 2009, 15:34
- Skąd: katowice
- Płeć:
Sex bez miłości/uczucia czym jest dla Was?
Sex bez miłości czym jest dla Was? ...
Ostatnio zmieniony 04 lis 2009, 14:56 przez MaciekSzklanka, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jest "sex za kasę", jest "sex dla korzyści", jest "sex na złość", jest "sex z litości", jest "sex którego sie nie pamięta" to i musi być "sex bez miłości".
Jak jeszcze do tego dorzucić fakt że miłośś to wymysł i bajka, coś jak Święty Mikołaj to znaczy że w większosci jest "sex bo mi się coś zdaje" ...
Najlepszy jest przypadkowy sex, albo "po przyjacielsku", w końcu nie trzeba kupować lasu, rzeki i tatraku, zatrudniać drwali żeby mieć gotowe deski
W sumie każdy seks smakuje tak samo, nie ma żadnej różnicy w samym sexie, jedynie wrażenia dodatkowe są różne ( uroda partnerki/a, miejsce, okoliczności, czas i nastrój itd ).
Jak jeszcze do tego dorzucić fakt że miłośś to wymysł i bajka, coś jak Święty Mikołaj to znaczy że w większosci jest "sex bo mi się coś zdaje" ...
Najlepszy jest przypadkowy sex, albo "po przyjacielsku", w końcu nie trzeba kupować lasu, rzeki i tatraku, zatrudniać drwali żeby mieć gotowe deski
W sumie każdy seks smakuje tak samo, nie ma żadnej różnicy w samym sexie, jedynie wrażenia dodatkowe są różne ( uroda partnerki/a, miejsce, okoliczności, czas i nastrój itd ).
bleeeeeeeeeeeee
eng pisze:W sumie każdy seks smakuje tak samo, nie ma żadnej różnicy w samym sexie, jedynie wrażenia dodatkowe są różne ( uroda partnerki/a, miejsce, okoliczności, czas i nastrój itd ).
Nie zgodzę sie. Uważam, że jest różnica w "seksie bez miłości" i "w seksie z miłości". Zresztą, nie tylko uważam - mam porównanie po prostu, jak to jest i tak i tak.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości