ksiązki (o miłości)
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
ksiązki (o miłości)
czesc
jakie książki o miłości możecie polecić??
które wzbudziły w Was bycie lepszym człowiekiem??
ostatnio czytałem "Samotność w Sieci" i zrozumiałem
czego mojej żonie brakowało w naszym związku
książki mogą być o każdym rodzaju miłości
szczęśliwej, nieszczęśliwej, o powrotach, o rozstaniach
gdy czytam to nie myśle... a chce zrozumieć
pozdrawiam
jakie książki o miłości możecie polecić??
które wzbudziły w Was bycie lepszym człowiekiem??
ostatnio czytałem "Samotność w Sieci" i zrozumiałem
czego mojej żonie brakowało w naszym związku
książki mogą być o każdym rodzaju miłości
szczęśliwej, nieszczęśliwej, o powrotach, o rozstaniach
gdy czytam to nie myśle... a chce zrozumieć
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 05 lis 2007, 11:23 przez Mugen, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Witaj Mugen <browar> ,
o ile nie wyważam otwartych już drzwi, to może Anna Karenina.
Lepiej czytać przed rozstaniem..., ja skończywszy pierdzielnąłem knigą o ścianę, a na codzień flegma jestem <aniolek2>.
Profilaktycznie zalecałbym lekturę rodzinną.
ps - no ale w sumie gniot, na długie wieczory nic ponad Trzech Muszkieterów i okolice
o ile nie wyważam otwartych już drzwi, to może Anna Karenina.
Lepiej czytać przed rozstaniem..., ja skończywszy pierdzielnąłem knigą o ścianę, a na codzień flegma jestem <aniolek2>.
Profilaktycznie zalecałbym lekturę rodzinną.
ps - no ale w sumie gniot, na długie wieczory nic ponad Trzech Muszkieterów i okolice
...
"Cham" - E.Orzeszkowa. (Treść jest inna niż wskazywałby tytuł )
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Mugen pisze:ostatnio czytałem "Samotność w Sieci" i zrozumiałem
czego mojej żonie brakowało w naszym związku
bardzo fajnie spojrzałeś na tę książkę. Mi by przez myśl nie przeszło, ale teraz zastanawiam sie czy nie przeczytac jej jeszcze raz (w końcu i tak wystarczy ok. 7 godzin żeby ją przeczytać).
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.
FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!
Zainteresowanym - "Samotność w sieci" J. Wiśniewskiego można znaleźć TU
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
A ja zalapalam dola po "Samotnosci..."
Ksiazka podobalam mi sie bardzo, ale nie bylabym w stanie przeczytac jej jeszcze raz. Jeszcze nie.
Ksiazka podobalam mi sie bardzo, ale nie bylabym w stanie przeczytac jej jeszcze raz. Jeszcze nie.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Olivia pisze:"Bóg rzeczy małych" Arundhati Roy...
Również polecam... ładna rzecz.
Ponadto - Murakami Haruki - "Sputnik Sweetheart" - 20 letnia dziewczyna zakochana w prawie dwa razy starszej kobiecie plus dodatkowy męzczyzna. Piękna , oniryczna powieść o samotności. Tego samego autora "Na południe od granicy, na zachód od słońca" - "opowieść o spotkaniu po latach, nieco magiczna - nie czytać w depresji, ani po stracie I jeszcze jedna Murakamiego - "Kronika ptaka nakręcacza" - nie tylko o miłości, ale nie chce Wam psuć przyjemności odkrywania. Moim zdaniem najlepsza z jego książek (z tych tłumaczonych na polski)
Z innej beczki - "Kraksa" Ballarda - miłość sadystyczna, destrukcyjna, dużo perwersyjnego seksu. (Ekranizacja pod tytułem "Crash" w reżyserii Cronenberga)
Aha i jeszcze Ken Wilber - "Śmiertelni nieśmiertelni" Rzecz o miłości i umieraniu. Wilber jest psychologiem transpersonalnym, więc dużo tu rzeczy dla zainteresowanych tematyką, ale dygresje naukowe można pominąć, jeśli kogoś nie interesują i skupić się na opisie jednej z najpiękniejszych miłości o jakich czytałam....
Miłej lektury
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Piękne książki, otwierające oczy i zmieniające poglądy na życie.
U mnie one nic nie zmieniły, jak i oczu nie otwarły. No może jedynie pogląd na tym podobną "literaturę".
To tak samo jak z Wiśniewskim, i Jego "Samotnością".
I to, i tamto .. marne
Co by jednak kolejnej burzy nie wywoływać... Zabieram się właśnie za
lorenzen pisze:Anna Karenina
Zobaczymy, co z tego wycisnę.
<browar>
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ostatnio przeczytałem "Długi marsz" Rawicza. Nie jest to romans ale polecam, historia opowiada o prawdziwych wydarzeniach (w tym jej siła) i choć niektóre opisane decyzje (w moim przekonaniu błędne) doprowadziły do tragedii, warto poświęcić chwilę - tym bardziej, że książka nie jest długa.
Krótki opis: rzecz dzieje się w Rosji, po tym jak główny bohater trafia do obozu na Syberii i postanawia coś z tym fantem zrobić. Co zrobi, tego nie zdradzę, w każdym razie nudzić się on nie będzie.
Krótki opis: rzecz dzieje się w Rosji, po tym jak główny bohater trafia do obozu na Syberii i postanawia coś z tym fantem zrobić. Co zrobi, tego nie zdradzę, w każdym razie nudzić się on nie będzie.
Jeszcze cos mi sie przypomnialo
"Małe zbrodnie małżeńskie" Eric-Emmanuel Schmitt.
Z okładki: ""Kiedy widzicie kobietę i mężczyznę w urzędzie stanu cywilnego, zastanówcie się, które z nich stanie się mordercą". Małe zbrodnie małżeńskie to przewrotna, zabawna i pełna zaskakujących zwrotów akcji opowieść o związku dwojga kochających się niegdyś ludzi. Co zostało między nimi po 15 latach małżeństwa? Schmittowi udała się nie lada sztuka: napisał dramat, który czyta się jak najbardziej wciągającą powieść."
Krotka, bo liczy raptem ok100 stron, ale wciaga tak, ze czyta sie na raz. Naprawde polecam!!
"Małe zbrodnie małżeńskie" Eric-Emmanuel Schmitt.
Z okładki: ""Kiedy widzicie kobietę i mężczyznę w urzędzie stanu cywilnego, zastanówcie się, które z nich stanie się mordercą". Małe zbrodnie małżeńskie to przewrotna, zabawna i pełna zaskakujących zwrotów akcji opowieść o związku dwojga kochających się niegdyś ludzi. Co zostało między nimi po 15 latach małżeństwa? Schmittowi udała się nie lada sztuka: napisał dramat, który czyta się jak najbardziej wciągającą powieść."
Krotka, bo liczy raptem ok100 stron, ale wciaga tak, ze czyta sie na raz. Naprawde polecam!!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A ja polecam Marqueza "Milosc w czasch zarazy"
cos lzejszego "Rubio" Whartona
a poszerzajac temat to uwielbiam ksiazki zwiazane z kultura japonska, chinska, ogolnie wchodnie klimaty "Wyznanie Gejszy" Athur Goldena, "Cesarzowa orchidea" Anche Min. moze ktos czytal cos ciekawego i moze polecic?
aa z Coelho Zahitr mi sie bardzo pdoobal, Weronika i na Brzegu rzeki Piedry.. tez Najmniej chyba pierszy Alchemik, Piata gora i 11 minut.
cos lzejszego "Rubio" Whartona
a poszerzajac temat to uwielbiam ksiazki zwiazane z kultura japonska, chinska, ogolnie wchodnie klimaty "Wyznanie Gejszy" Athur Goldena, "Cesarzowa orchidea" Anche Min. moze ktos czytal cos ciekawego i moze polecic?
aa z Coelho Zahitr mi sie bardzo pdoobal, Weronika i na Brzegu rzeki Piedry.. tez Najmniej chyba pierszy Alchemik, Piata gora i 11 minut.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2006, 15:44 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Witam
Po raz kolejny w tym topicu polecam w takim razie powieści Murakami Haruki, a jak lubisz te klimaty to też Abe Kobo - "Schadzka" i "Czwarty wymiar" (o "kobiecie z wydm", to nawet nie wspominam). Aha i jeszcze Tanizaki Junichiro - "Dziennik szalonego starca" - mała rzecz, a cieszy. (Warto poczytać ostatniego samuraja świata.) Jeszcze ewentualnie Banana Yoshimoto "Kuchnia" - wyszło też osotatnio cos nowego jej autorstwa, ale jeszcze niestety nie nabyłam.
Pozdrawiam noworocznie
Mia pisze:a poszerzajac temat to uwielbiam ksiazki zwiazane z kultura japonska, chinska, ogolnie wchodnie klimaty
Po raz kolejny w tym topicu polecam w takim razie powieści Murakami Haruki, a jak lubisz te klimaty to też Abe Kobo - "Schadzka" i "Czwarty wymiar" (o "kobiecie z wydm", to nawet nie wspominam). Aha i jeszcze Tanizaki Junichiro - "Dziennik szalonego starca" - mała rzecz, a cieszy. (Warto poczytać ostatniego samuraja świata.) Jeszcze ewentualnie Banana Yoshimoto "Kuchnia" - wyszło też osotatnio cos nowego jej autorstwa, ale jeszcze niestety nie nabyłam.
Pozdrawiam noworocznie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:"Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz" jeśli Cie interesuje życie Chinek za Cesarza.
I moze "Ostatni cesarz"? Ponoc dobre.
jeje to jest to a autorow tez moze masz?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości