Szóstka Weidera
Moderator: modTeam
Szóstka Weidera
Czy ten zestaw ćwiczeń daje pożądane efekty?Sam jakoś nigdy nie miałem dość samozaparcia żeby spróbować..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
szczerze powiem, ze wymieklem juz na 3 dniu... mimo to zauwazylem efekt.. jakos tak zawsze jest ze na poczatku pelno zapalu, a jak przychodzi kolejny dzien, to uciekaja minuty i cwiczenie wypada..
jednakze na zrobienie sobie kaloryfera na brzuchu to niesamowicie dobre cwiczonko, ktore mozna wykonywac w warunkach domowych.. takze, polecam
link.. (nie wiem czy za to nie dostane bana..)
http://www.sfd.pl/temat144665/
jednakze na zrobienie sobie kaloryfera na brzuchu to niesamowicie dobre cwiczonko, ktore mozna wykonywac w warunkach domowych.. takze, polecam
link.. (nie wiem czy za to nie dostane bana..)
http://www.sfd.pl/temat144665/
Nok3310 pisze:link.. (nie wiem czy za to nie dostane bana..)
http://www.sfd.pl/temat144665/
Za to ze mi pomogles? Nigdy w zyciu Przeciez to bardzo wskazane
CZy jest ktos w stanie mi rzeczowy wyjaśnić, dlaczego akurat chcecie korzystać z "Szóstki Weidera" a nie ze zwykłych brzuszków. Bo ja szczerze powiedziawszy nie rozumiem
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
w telegraficznym skrócie - aerobiczna szóstka weidera wzmacnia i rzeźbi mięśnie brzucha, a jednocześnie spala się masa tłuszczu z tych okolic.
ja długo robiłem po 200 brzuszków dziennie (4 serie po 50 + bieg), i miałem silne mięśnie brzucha, ale ciągle pod warstewką tłuszczyku. po jednej szóstce (luty-marzec 2005) mięśnie wyszły na wierzch (nie żeby mi było widać każdy najmniejszy mięsień, ale "sześciopak" jest ). od tamtego czasu nie robiłem szóstki - biegam, robię zwykłe brzyszki ze skrętami i się trzyma
ja długo robiłem po 200 brzuszków dziennie (4 serie po 50 + bieg), i miałem silne mięśnie brzucha, ale ciągle pod warstewką tłuszczyku. po jednej szóstce (luty-marzec 2005) mięśnie wyszły na wierzch (nie żeby mi było widać każdy najmniejszy mięsień, ale "sześciopak" jest ). od tamtego czasu nie robiłem szóstki - biegam, robię zwykłe brzyszki ze skrętami i się trzyma
w telegraficznym skrócie - aerobiczna szóstka weidera wzmacnia i rzeźbi mięśnie brzucha, a jednocześnie spala się masa tłuszczu z tych okolic.
ja długo robiłem po 200 brzuszków dziennie (4 serie po 50 + bieg), i miałem silne mięśnie brzucha, ale ciągle pod warstewką tłuszczyku.
Aha. Moje pytanie wynikło z faktu, że ja mam inne doswiadczenia z brzuszkami. Robiłem po 600 dziennie, dwie serie po 200. Robilem tak prze 1,5msc. Skutek byl wiecej niz zadowalający.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
cubasa pisze:600 dziennie, dwie serie po 200
400 czy 600?
spaliłeś tymi brzuszkami większość tłuszczu z przodu brzucha?
robiłeś ze skrętami, czy tylko do przodu?
ja nawet 400 nie miałbym siły i przedewszystkim czasu robić - codziennie ćwiczę też górę (pompki, drążek, gruszka). i w moim przypadku szóstka sprawdziła się znakomicie.
-
- Zaglądający
- Posty: 10
- Rejestracja: 27 maja 2005, 16:23
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No pewnie ze sie nie kalkuluje. mialo byc 400, dwie serie po 200
spalilem wiekszosc tluszczu z przodu brzucha
Robilem tylko do przodu z rekami zalozonymi za glowę
spaliłeś tymi brzuszkami większość tłuszczu z przodu brzucha?
robiłeś ze skrętami, czy tylko do przodu?
spalilem wiekszosc tluszczu z przodu brzucha
Robilem tylko do przodu z rekami zalozonymi za glowę
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
ja ćwiczyłem rok po 200 brzuszków + bieg, oczywiście nie było mowy o tej systematyce co w a6w, ale kiedy robiłem już szóstkę, miałem tylko jeden kryzys - w 3 dziesiątce. jak ktoś jest zdeterminowany (bardzo ważne) i wcześniej trenował (mięśnie brzucha), powinien dać sobie rade.
a tak swoją drogą to na siłowniach (z tego co widziałem, bo bywam sporadycznie) większość trenuje górę, żeby potem móc się chwalić ile on to nie wyciska. jak widze te ich plany treningowe (raz w tygodniu brzuch i bez niczego na nogi), to mi się śmiać chce. no pewnie, tam mase można sobie nabić strzykawka...
a tak swoją drogą to na siłowniach (z tego co widziałem, bo bywam sporadycznie) większość trenuje górę, żeby potem móc się chwalić ile on to nie wyciska. jak widze te ich plany treningowe (raz w tygodniu brzuch i bez niczego na nogi), to mi się śmiać chce. no pewnie, tam mase można sobie nabić strzykawka...
Trzeci dzień Brzuch już nie boli dziś kolejne serie... bez biegania
[ Dodano: 2005-09-02, 12:08 ]
Nie mam drążka a szóstka weidera go nie wymaga.. więc pozostane przy moim ćwiczeniu
[ Dodano: 2005-09-02, 16:55 ]
Jestem po trzeciej serii <aniolek2>
[ Dodano: 2005-09-02, 12:08 ]
M.A.T. pisze:Mav: http://www.witnet.gda.pl/~lukas/abs.pdf
Nie mam drążka a szóstka weidera go nie wymaga.. więc pozostane przy moim ćwiczeniu
[ Dodano: 2005-09-02, 16:55 ]
Jestem po trzeciej serii <aniolek2>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
lizaa, jeśli chodzi o zrzucanie zbędnych kilkogramów (chociaż jak znam kobiety to pewnie tylko wyimaginowane ) to czy nie lepiej pobiegać, jakiś fitnesik czy coś + troszkę brzuszków na mięśnie brzucha?
a6w dobrze zrobiona naprawde podkreśla mięśnie - u kobiet nie wyglądają zbyt fajnie poszczególne warstwy mięśni na wierzchu (bo taki efekt można osiągnąć robiąc szóstkę na normalnym, niezbyt obtłuszczonym brzuchu). jeśli nie chcesz zostać kulturystką - zastanów się - nie lepiej potruchtać dziennie 40 minut?
a6w dobrze zrobiona naprawde podkreśla mięśnie - u kobiet nie wyglądają zbyt fajnie poszczególne warstwy mięśni na wierzchu (bo taki efekt można osiągnąć robiąc szóstkę na normalnym, niezbyt obtłuszczonym brzuchu). jeśli nie chcesz zostać kulturystką - zastanów się - nie lepiej potruchtać dziennie 40 minut?
no nie, chodzi mi jak ktoś jest otyły - to mu nawet 10 szóstek nie pomoże i 2 maratony dziennie - tutaj potrzebna dieta.
facet po 6stce wygląda zajebiście - spalasz większość tłuszczu z przodu i boków brzucha, dodatkowo mięśnie wspaniale się podkreślają, formują, no i są mocniejsze. ja też miałem z 2-3cm - to całkiem normalny poziom, a po jedenej szóstce mięśnie wyszły na wierzch - tworzy się ten slangowy "sześciopak", podkreślają się wszystkie warstwy mięśni. oczywiście nigdy nie spalisz *całkowicie* tłuszczu - lekka warstewka (choćby ta 'zakodowana' przez naturę, chroniąca przed zimnem) zawsze pozostanie i nie każdy mięsień będzie doskonale widoczny na wierzchu. dla facetów do zrzucenia i wymodelowania brzuszka idealne. również na siłę, ale potem są też inne treningi.
a6w mogą bez ograniczeń stosować kobiety, ale niestety jak mówiłem nie za ładnie to wygląda.
facet po 6stce wygląda zajebiście - spalasz większość tłuszczu z przodu i boków brzucha, dodatkowo mięśnie wspaniale się podkreślają, formują, no i są mocniejsze. ja też miałem z 2-3cm - to całkiem normalny poziom, a po jedenej szóstce mięśnie wyszły na wierzch - tworzy się ten slangowy "sześciopak", podkreślają się wszystkie warstwy mięśni. oczywiście nigdy nie spalisz *całkowicie* tłuszczu - lekka warstewka (choćby ta 'zakodowana' przez naturę, chroniąca przed zimnem) zawsze pozostanie i nie każdy mięsień będzie doskonale widoczny na wierzchu. dla facetów do zrzucenia i wymodelowania brzuszka idealne. również na siłę, ale potem są też inne treningi.
a6w mogą bez ograniczeń stosować kobiety, ale niestety jak mówiłem nie za ładnie to wygląda.
Hyhy pisze:Nie przejdziecie tego od tak, nie ma mowy. Na silowni kumpel zarzucil chlopakom, najlepszy wysiadl po 4 dniach stwierdzil ze on juz nie chce kaloryfera:D
Nok pisze:ale ciekawy jestem ile osob tutaj wrazajacych chec zaczecia (nie - poczecia ) dojdzie do konca treningu... za poltora miesiaca bedzie stado kaloryferow
Jeśli ktoś twierdzi, że trudno wytrwać w tych ćwiczeniach, to po prostu jest "mientki".
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
idas pisze:A jak wy zmierzyliscie ze macie np. 2-3 cm tluszczu bo nie kapuje... Eeee.. no ten tego... Znak zapytania
napnij mięśnie i chwyć się za sadełko, ponaciągaj itd. na oko oszacuj ile masz cm tej warstewki.
co potrenujesz?
są plany treningowe (a6w to też plan trenigowy) - w książkach, w internecie, jak na siłowni jest dobry szef to też ci pomoże. ja nie znam takich planów - nie interesowało mnie to - to co osiągnąłem a6w całkowicie mnie satysfakcjonuje.
cubasa pisze:Jeśli ktoś twierdzi, że trudno wytrwać w tych ćwiczeniach, to po prostu jest "mientki".
dokładnie - samozaparcie i samodyscyplina + mocne postanowienie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości