agnieszka.com.pl

Dzisiaj zaczynam stosować tą dietę, już drugi raz bo wcześniej wytrzymałam tylko 3 i pół dnia teraz mam zamiar wytrwać 10 eh.....


Może ma ktoś jakieś doświadczenia z tą dietą? Udało wam się coś zrzucić a jeżeli tak to ile i w jakim czasie?

A nie lepiej po prostu zdrowo i w rozsądnych ilościach się odżywiać, zamiast zaprzatać sobie głowę dietami, skoro i tak po zaprzestaniu jej stosowania jest efekt yoyo ?

Moze i lepiej ale tak zamierzam robic jak juz schudne bo w tej chwili zdrowe odzywianie da mi tylko tyle ze nie przytyje a ja musze zrzucic pare kilo.

To troche sportu a nie diety....Tak jak pisze natasza....bedziesz sie meczyc ta dieta (sama piszesz ze ostatnio ciezko bylo wytrzymac), a jej efekty beda chwilowe , gdyz utracisz wiecej wody niz tluszczu.....zamiast tego lepiej np. pobiegaj codziennie 40 minut.

Hmm pracuje w systemie trzyzmianowym, jak wracam z pracy nie mam sily na cokolwiek bo nie siedze tam za biurkiem; w weekendy studia. wiec na bieganie znajduje czas latem w czasie urlopu jak nie mam obowiazkow i nie jestem zmeczona.

sama jeszcze niedawno pukalam sie w leb jak slyszalam ze ktos decyduje sie na taka glodowe (bo w pewnym sensie glodowka to jest) ale poki co nie mam innej mozliwosci na zrzucenie tego i owego.

zakladajac ten temat nie liczylam na krytyke (bo jestem swiadoma tego co robie) a odrobine zrozumienia i wymiane doswiadczen, bo zaloze sie ze nie jestem jedyna osoba na swiecie ktora zdecydowala sie na zastosowanie takiego rodzaju diety.

Na czym polega Cambridge diet??

[ Dodano: 2007-01-16, 11:45 ]
ok.juz wiem ,ale gdzie mozna kupic te produkty?

na allegro np

Kiedyś, lata temu, w sumie zaciekawiona tym, że koleżanka na tym jedzie, też spróbowałam - choć tak na dobrą sprawę nie miałam po co. Ot, ciekawość. Nie wiem, na co liczyłam. W każdym bądź razie, te zupki i desery były paskudne, ciężko się je "rozmieszywało" z wodą. Po kilku sztukach zrezygnowałam. Zresztą, te torebki nie były moim jedynym jedzieniem - tylko jako zamiennik kilku posiłków je zastosowałam. I nigdy więcej. Szkoda zdrowia na tą dietę. Tak samo jak na Kopenhaską. Jak ktoś chce głodówkę, to prawdziwą - z przygotowaniem i wyjściem, a nie takie coś jak CD...

Z tego co wiem, to ta dieta wyniszcza organizm. Na niej nie spala sie tluszczu, tylko po prostu sie chudnie jak w oswiecimiu.

flower84 pisze:Moze i lepiej ale tak zamierzam robic jak juz schudne

jak juz schudniesz i zaczniesz zdrowo to przytyjesz, bo organizm zacznie magazynowac na wypadek gdybyś znowu mu jedzenie odcięła
No chyba, ze najważniejszy jest dla Ciebie jakis krótki efekt typu ładnie wygladać np. na weselu czy innych chrzcinach

Pozatym jesli masz taki meczacy cykl zycia...to takie oslabienie organizmu taka dieta zaszkodzi bardziej niz troche wiecej zmeczenia...nie musi byc to bieganie...Polecam np. A6w - brzuszki , rowerek jakis , chocby gimnastyka, ruch ruch ruch a nie "diety", a jezeli juz chcesz zywieniem zrzucac to musisz ulozyc sobie diete z ujemnym bilansem kalorycznym i zachowanymi proporcjami B/T/W i powolutko schodzisz z tluszczykiem...(sport pomoze nawet nie wiesz jak...)...wszystkie glodowki sa tak na prawde o kant kuli rozbic:)

niby te diety dzialaja bo chudna dziewczyny ale jakim kosztem...w tych zupkach i innych nie ma nic odzywczego,..jakies puste kalorie zeby Cie wypelnic zebys nie byla glodna i tyle...
z organizmu tracisz wszystko co dobre bo nie dostarczasz ani witamin ani energii..nic.
na tych dietach ciezko zyc intensywnie bo po prostu nie ma sie sily.
zreszta jak juz wyzej napisali...jak chcesz glodowke to juz zwykla a nie jakies przekaski nie wiadomo po co ... pomijajac fakt ze w 80% po takich glodowkach waga wraca..nie napisze ze w 100% bo jak ktos racjonalnie wraca pozniej do zywienia to waga mu sie stabilizuje.
sport...+ dieta nisko tluszczowa ale wysoko proteinowa i chudniesz. nie trzeba sie az tak katowac zeby dobrze wygladac..choc glodowka niby najprostsze co mozna zrobic jak sie nie chce tylka ruszac.

Nie , nie , nie Te diety sa dobre dla aktorow i tego typu zawodow kiedy musisz schudnac szybko , nie liczac sie z efektami ubocznymi.

Candy Killer pisze:sport...+ dieta nisko tluszczowa ale wysoko proteinowa i chudniesz

Ogolnie dobrze, ale ja bym bardziej polecal : sport + malo weglowodanow, duzo protein i tluszcze moga byc ale nienasycone (oleje rosilnne płynne , nie margaryna). A co dosportu to dobrze by bylo gdzies wrzucic tam silownie, zeby sie wyrzezbic .

Na razie polecam taka dietke tzw. nie laczenia : jak jesz weglowodany to bez bialek i na odwrot tzn. bulka ok, ale z warzywami , bez szynki czy sera. A na obiad do wyboru : mieso albo ziemniaki, makaron, ryz czy kasza + warzywa. Na kolacje jakies bialko - twarog, serek wiejski, tunczyk , kurczak wedzony. No i zmniejszac porcje stopniowo . Jak rano jadlas bulke , to teraz zacznij od 3/4 . Po jakims czasie polowa itd, ale bez przesady.
3-4posilki , najlepiej nie podjadac , a jak juz sie nie da to warzywa lub owoce. Slodycze i przekaski typu chipsy od wielkiego dzwona albo jak bedzie jakas odgorna okolicznosc.

2 lata - 25 kg na tej diecie bez efektu jojo, teraz jem normalnie<-- sprawdzone

Powodzenia <browar>

Zenon_Zmyłer pisze:Ogolnie dobrze, ale ja bym bardziej polecal : sport + malo weglowodanow, duzo protein i

dokladnie..o weglowodanach zapomnialam a to jest to co sprawia w duzej mieze ze tyjemy...wszelkie napoje gazowane...makarony ryze maja duzo weglowodanow.
a silownie to moze pozniej..najpierw aeroby zeby tluszcz spalic w przypadku kobiet.
aeroby tez ladnie ksztaltuja sylwetke wiec silownia raczej nie potrzebna bo nie chcemy rozbudowac miesni a stracic tluszcz

25 kg..gratuluje:) chyba sprobuje tego laczenia bo tez slyszalam ze bardzo efektowne to jest..jak widac po Tobie...dziala wiec moze i ja sprobuje tak
a duzo cwiczyles przez ten czas?chodzi mi o jakies regularne cwiczenia typu silownia co drugi dzien itd?

Zamiast wydawać kasy na głupie preparaty znajdź wolny dzień (na pewno taki masz w tygodniu) i przygotuj sobie lekkostrawne posiłki (kurczak, indyk, łosoś, warzywka plus ryż albo makaron) na cały tydzień i zamknij je w pojemnikach i w miarę potrzeb odgrzewaj. Na śniadanie museli z jogurtem obiad z pojemnika a na kolacje jakiś owoc. Na pewno to zdrowsze i tańsze rozwiązanie. Jeśli nie masz czasu na siłke to zacznij po prostu codziennie spacerować.

ja nie moglabym wytrzymac bez jedzenia weglowodanow- u mnie w trybie natychmiastowym wystepuje pseudo- hipoglikemia probowalam diete kopenhaska, ale podobnie zamiast 13 dni wytrzymalam 3...do tej pory mam ten smak w ustach- szpinak popijany woda mineralna... az mnie wzdrygło

Przez 5 lat zmagałam się z różnymi dietami (Cambridge akurat nie stosowałam ale wiele innych bardziej lub mniej drastycznych), efekt był taki że na przemian chudłam i tyłam (waga wahała się plus minus 5 kg od wagi wyjściowej). Teraz jem normalnie, nie stosuję niskokalorycznych diet, staram się tylko odżywiać zdrowo i jeść z umiarem. Waga w końcu się ustabilizowała, a ja mam czas na zajmowanie sie innymi sprawami a nie tylko liczeniem kalorii i leczeniem depresji.

Generalnie jestem praciwniczką diet i szczerze odradzam:)