Strona 1 z 1
Tyłozgięcie macicy
: 10 mar 2004, 16:20
autor: Kaska
Ostatnio byłam u ginekologa na pierwszej wizycie. Pani robiła mi usg i w ogóle zbadała dokładnie, powiedziała mi, że mam "tyłozgięcie macicy", po przyjściu do domu sprawdziłam w internecie czym to grozi. Znalazłam wiele (nieraz sprzecznych) informacji, raz że jest to cecha - nie jest to schorzenie czy choroba, ze około 70% kobiet ma właśnie tyłozgięcie macicy. Znalazłam również informacje, że moze to przysporzyć problemy z zajściem w ciąże. Koleżanka powiedziała mi jeszcze, że slyszała że taka budowa macicy nie pozwala na kochanie sie we wszystkich pozycjach. Wszyscy mnie strasznie nastraszyli .... (mam tu na myśli te informacje które znalazłam w necie i to co mi koleżanka powiedziala). Pani ginekolog powiedziała jednak żebym sie niczym nie przejmowała, ze to nic strasznego.. Czy któraś z dziewczyn tutaj ma podobną budowe macicy i czy sprawia Wam jakieś trudności kochanie się w niektórych pozycjach?? (sama jeszcze nie współżyję, ale w niedalekim czasie planuje zacząć). Dziękuje z góry za wszystkie odpowiedzi ....
: 10 mar 2004, 17:20
autor: Maverick
Hmmm... skoro pani ginekolog ktora skonczyla studia medyczne powiedziala ze to nic strasznego to sluchaj jej a nie kolezanek ktore pewnie jeszcze nawet sredniego nie maja
Trzeba sie bylo o to wypytac lekarza jak juz bylas...
: 10 mar 2004, 19:40
autor: Andrew
Normalka , a dla mnie nie dziwota , Ma żona ma tyłozgięcie macicy , ma szwagierka ja ma , kolezanki chyba ze trzy w rodzinie jeszcze kuzynki 1 wszyscy mają ponad 30 lat , wswzystkie mają po dwoje dzieci , i zadnej to nie przeszkadza w ciupcianiu się ! wiec nie słuchaj byle kogo , to tak jak z krzywym penisem , prawie wszyscy go tam w mniejszym czy treż wiekszym stopniu mają go skrzywiony , ale w niczym to jednak nie przeszkadza !
: 11 mar 2004, 10:16
autor: foxy_lady
tyłozgięcie macicy
pierwsze słyszę :546:
: 11 mar 2004, 10:19
autor: Andrew
foxy pisze:tyłozgięcie macicy
pierwsze słyszę :546:
Widzisz jak TY jeszcze mało wiesz !!!

: 11 mar 2004, 13:09
autor: foxy_lady
Widzisz jak TY jeszcze mało wiesz !!!

myśle, że wiem wiele ale po co mi wiedza o
tyłozgięciu macicy, skoro mnie to nie dotyczy?

: 11 mar 2004, 16:53
autor: Kaska
Dziekuje Krzysiu, wlasnie na taka odpowiedz czekalam

pocieszyles mnie
foxy, to dosc czesto spotykane, a zawsze warto sie dowiedziec czegos nowego, nawet jelsi to Ciebie nie dotyczy

ja tez na tym forum dowiedzialam sie kilku ciekawych rzeczy - i nie wszystkie mnie dotycza

odp.
: 11 mar 2004, 17:29
autor: Greyangel
Są tyłozgięcia macicy o różnym nasileniu, nie można jednak porównać tego do członka bo ... mężczyźni nie rodzą dzieci. Moja koleżanka też ma tą cechę, ona ma dość silne genetyczne tyłozgięcie i rzeczywiście nie może kochać się we wszystkich pozycjach bo jej sprawia to dyskomfort, także z zajściem w ciąże będzie trudno. Ale moim zdaniem Powinnaś bardziej kierować się słowami ginekologa , z bardzo prostej przyczyny, ona zna Twój przypadek na podstawie badań którym Cię poddała. W końcu jest specjalistką i do tego kobietą.
A temu ignorantowi który napisał że nie interesuje go bo nie dotyczy jego życzę by mu się nie trafiła nigdy miłość z silnym tyłozgięciem, wtedy będzie musiał się dowiadywać. Foxy ... swoją drogą to łechtaczki przecież też nie masz, a chyba wiesz gdzie jest ?
Re: odp.
: 12 mar 2004, 09:52
autor: foxy_lady
Greyangel pisze:A temu ignorantowi który napisał że nie interesuje go bo nie dotyczy jego życzę by mu się nie trafiła nigdy miłość z silnym tyłozgięciem, wtedy będzie musiał się dowiadywać. Foxy ... swoją drogą to łechtaczki przecież też nie masz, a chyba wiesz gdzie jest ?
co za palant !! jestem kobieta a nie mam łechtaczki

:546: :546: :546: :546: dzizasss
no coz nie wszyscy widza ze foxy to rodzaj ŻEŃSKI, ty IGNORANCIE !
Maverick nie kasuj tego posta, ten koles mnie obraził !!!
: 12 mar 2004, 09:59
autor: Andrew
Foxy Jak Cie obraził to pisz mu to na priva ! poza tym nie zrozumiałs to co chciał Ci przekazac Greyangel
Czy jestes kobietą czy nie to co napisał a raczej sens który z jego pisania wynikał , nalezał Ci się
:554: nie moza mówic w ten sposób
: 12 mar 2004, 10:06
autor: foxy_lady
krzys pisze:Foxy Jak Cie obraził to pisz mu to na priva ! poza tym nie zrozumiałs to co chciał Ci przekazac Greyangel
Czy jestes kobietą czy nie to co napisał a raczej sens który z jego pisania wynikał , nalezał Ci się
napisalam :diabelek:
dlaczego mi sie nalezal, czy wy naprawde wszyscy jestescie tak smiertelnie powazni ?
to byl joke ludzie !!!!!
:549:
: 12 mar 2004, 11:09
autor: Maverick
Foxy nie dziw sie! JAk przeczytalem pierwsze Twoje posty to tez myslalem ze jestes facetem! I jeszcze ten avatar. Tylko ze ja sie wysililem kiedys, kliknalem na Twoj nick i sie pojawil Twoj profil a tam ze kobieta jestes :d
A czy "foxy" to rodzaj zenski... Moze i tak ale malo kto to wie
Kiedys gadalem na czacie z jedna panienka. Miala nick "Remedios"! To znaczy "lekarstwo", niby tez rodzaj zenski a myslalem ze facet i chcialem ja zbyc
A posta nie skasuje, choc mysle ze nie powinnas sie tak unosic, w koncu kazdy sie moze pomylic :d I on nie zrobil tego celowo.
Pozdrawiam
sorki
: 12 mar 2004, 12:32
autor: Greyangel
Przepraszam foxy , nie zauważyłem że Jesteś kobietą. Gdybym czytał uważniej być może nie doszło by do tej kompromitacji.
Jeśli zaś Twierdzisz że temat nie dotyczy Ciebie i niewiele w sumie Cię interesuje to dla czego się nań Wypowiadasz. Wszak wiem ... Masz do tego prawo Jesteś kobietą.
Re: sorki
: 12 mar 2004, 14:12
autor: foxy_lady
Greyangel pisze:Jeśli zaś Twierdzisz że temat nie dotyczy Ciebie i niewiele w sumie Cię interesuje to dla czego się nań Wypowiadasz.
jestem grafomanką

Re: sorki
: 13 mar 2004, 11:53
autor: Student
foxy pisze:Greyangel pisze:Jeśli zaś Twierdzisz że temat nie dotyczy Ciebie i niewiele w sumie Cię interesuje to dla czego się nań Wypowiadasz.
jestem grafomanką

Jestes konfliktowa

To nie obraza lecz prawda

Re: sorki
: 17 mar 2004, 11:33
autor: foxy_lady
Student pisze:Jestes konfliktowa

To nie obraza lecz prawda

wiem :622:
oprócz grafomanii oczywiście