Mam to samo, bylem u dermatologa i u mnie stwierdzono, zbyt plytko umiejscowiona siateczke naczyn wlosowatych na twarzy... ble mnie to wnerwia strasznie. Bo to sie podniece,m to zdenerwuje, to sie zawstydze, to lapie buraka. Rowniez podczas wysilku jak cisnienie idzie do gory to mam to samo. Dala mi jakies leki, drogie jak cholera i efekty mialy byc widocznie conajmniej po 3 miesiacu stosowania, a u mnie nic. Wyprobowalem stary sposob babci i efekty jakies zauwazylem. Smarowac twarz na noc mascia cynkowa... Pomoga sprawdzone, Twarz bieleje i woniej robi sie czerwona.
Swoja droga nalezy zaczac pracowac nad soba. medytacja itp. Starac sie zapanowac nad swoimi niektorymi uczuciami i starac sie tym nie przejmowac, bo to poteguje to uczucie i robisz sie bardziej czerwona, bo sie boisz ze bedziesz czerwona, tu jest ten paradoks. Zaakceptuj to czesiowo a bedzie coraz mniej
