Bulimia...problem...
Moderator: modTeam
Bulimia...problem...
Witam, mam problem z bulimią... mojej siostry. Ona ma 14 lat i od roku ma bulimię. Dowiedziałem się o tym ostatnio (powiedziała mi o tym), bo skrętnie to skrywała. Ona wie że jest chora i stara się jak może (przynajmniej tak mi mówi), staram się z nią rozmawiać, ale wiem że to za mało. Rodzice nie mogą o tym wiedzieć, bo to ludzie z innej planety i na takie newsy reagują tylko krzykiem i problemami (znam z autopsji). Próbowałem załatwić jakieś porady w specjalistycznych klinikach, ale muszą być prawni opiekunowie (czyli rodzice) i tu jest problem. Nie wiem co mam zrobić jeszcze... Czy miał ktoś podobny problem (chociaż w przybliżeniu...)
? Dzięki za odpowiedzi...
Hm, hm.
Nie możecie, jeśli to prawda, nie naginany problem, ukrywać tego przed rodzicami. Są z najbliższego otoczenia, i pomimo że z "innej planety" mogą pomóc.
Jesteś pewna, że to bulimia? Ma napady żarłoczności, traci nad sobą kontrolę..? To wcale nie tak łatwo ukryć... Zaś niewiedza rodziców, i stres związany z ukrywaniem.. chorobę tylko nasila.
Nie możecie, jeśli to prawda, nie naginany problem, ukrywać tego przed rodzicami. Są z najbliższego otoczenia, i pomimo że z "innej planety" mogą pomóc.
Jesteś pewna, że to bulimia? Ma napady żarłoczności, traci nad sobą kontrolę..? To wcale nie tak łatwo ukryć... Zaś niewiedza rodziców, i stres związany z ukrywaniem.. chorobę tylko nasila.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Moim zdaniem należy zacząć od rozpoznania przyczyny choroby, tak w ogóle to diagnozę powinien postawić lekarz. W zależności od czasu trwania choroby i nasilenia objawów lekarz zaleci odpowienie leczenie.
Nie da się uniknąć rozmowy z rodzicami, czy gdyby dowiedzieli się że córka ma np.białaczkę też zareagowaliby krzykiem?
Po pierwsze muszą sobie zdać sprawę że to jest choroba (a nie fanaberie), która może być tragiczna w skutkach.
Myślę że powinnaś porozmawiać z rodzicami i trochę ich "uświadomić" w tym temacie. Polecam przeczytanie książki John. W. Barnhill i Nadine taylor " A jeśli to..zaburzenia odżywiania"
W żadnym wypadku nie zostawiaj siostry samej z tym problemem, ona bardzo potrzebuje bliskiej osoby.
Nie da się uniknąć rozmowy z rodzicami, czy gdyby dowiedzieli się że córka ma np.białaczkę też zareagowaliby krzykiem?
Po pierwsze muszą sobie zdać sprawę że to jest choroba (a nie fanaberie), która może być tragiczna w skutkach.
Myślę że powinnaś porozmawiać z rodzicami i trochę ich "uświadomić" w tym temacie. Polecam przeczytanie książki John. W. Barnhill i Nadine taylor " A jeśli to..zaburzenia odżywiania"
W żadnym wypadku nie zostawiaj siostry samej z tym problemem, ona bardzo potrzebuje bliskiej osoby.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 221 gości