agnieszka.com.pl • ładne ciało...
Strona 1 z 2

ładne ciało...

: 21 lut 2006, 19:45
autor: emmiii
co to się porobiło??? mój chłopak wlepia w oczy w ciało Madonny i wcale nie przeczy, że go pociąga... jasne... pełno facetów się lampi z wywieszonymi językami na nią... ale widac to też na ulicy... przejdzie długonoga blądynka i tłum gapiów zaraz na nią zerka... ehmm... nawet mój profesor od francuskiego... są gusta i guściki... ale dlaczego po trupach musimy dążyć do ideału??? np ja mam strasznie zniszczone włosy od farbowania, prostownicy ale co mam zrobić skoro tak łatwiej??? bo jak dzisiaj zauwazyłam to szare myszki są wyśmiewane... i to jest żałosne... dzisiaj na stadionie kilku chłopców najeżdzało na takie dziewczny... przecież nic im nie brak, a jednak taka banda dresów się potrafi uczepić... czyżbysmy chcieli otaczac się wkoło tylko tym co jest piękne???

: 21 lut 2006, 20:12
autor: ForsakenXL
Piękno cieszy oko i na to nic nie poradzisz. Tak jest, było i będzie, ale mądry szuka też czegoś więcej.
Zresztą zacznijmy od sprawy najważniejszej: piękno jest w oku patrzącego <mruga>
Ostatnia rzecz jaką się powinnaś przejmować to opinie dresów - nimi powinni wykładać grunt pod autodrady.

: 21 lut 2006, 20:33
autor: kot_schrodingera
emmiii pisze:ale dlaczego po trupach musimy dążyć do ideału

bo to sprawia mam rozkosz. Cztyż nie jest przyjemnie rozmawiać z przystojnym facetem (i inteligentnym)??
emmiii pisze:np ja mam strasznie zniszczone włosy od farbowania, prostownicy ale co mam zrobić skoro tak łatwiej?

za to jesteś piękna
emmiii pisze: bo jak dzisiaj zauwazyłam to szare myszki są wyśmiewane...

święte słowa !! święte słowa !! <poklony> mężczyźni równiweż

: 21 lut 2006, 21:02
autor: ksiezycowka
ForsakenXL pisze:iękno cieszy oko i na to nic nie poradzisz. Tak jest, było i będzie, ale mądry szuka też czegoś więcej.

Dokładnie!

emmiii pisze:zauwazyłam to szare myszki są wyśmiewane...

I dobrze. Bo sa nijakie. Lepiej byc groteskowo pieknym np czy niemozliwie peiknym niz szarym i niejakim. Rzygać sie na takich chce. <belt>

: 21 lut 2006, 21:51
autor: lollirot
emmiii pisze:taka banda dresów się potrafi uczepić

to żeś pojechała autorytetem <lol> a co Cię banda dresów ? :)

: 21 lut 2006, 22:02
autor: cubasa
lollirot pisze:
emmiii pisze:taka banda dresów się potrafi uczepić

to żeś pojechała autorytetem <lol> a co Cię banda dresów ? :)

Takie zachowanie jest akurat bardzo symptomatyczne dla tej warstwy speleczeństwa. Jesli ocenialbym prawdopodobienstwo takiego zdarzenia w wykonaniu: dresów, metali lub punkow; dresom dalbym 90%. To nie moja wina, ale ich - juz kilka lat ciezko pracują na tę opinię :)

: 22 lut 2006, 08:52
autor: Ted Bundy
moon pisze:I dobrze. Bo sa nijakie. Lepiej byc groteskowo pieknym np czy niemozliwie peiknym niz szarym i niejakim. Rzygać sie na takich chce


zamień kolejność słów "groteskowo piękny" oraz "przeciętny" to się pod tym podpiszę :D A dla "rzygającej przeciętnością" Moon zagra teraz Myslovitz :D

"wiesz, chciałbym sobie postrzelać
do dziewczyn na ulicy,w biały dzień,teraz
nie do wszystkich dziewczyn,ale do tych najpiękniejszych
chciałbym patrzeć im w oczy jak marnieją i więdną(...)" :D

<hahaha> <hahaha>

: 22 lut 2006, 15:55
autor: natasza
emmiii pisze:np ja mam strasznie zniszczone włosy od farbowania, prostownicy ale co mam zrobić skoro tak łatwiej?

Nie wiem jak można pytać co z tym zrobić.
Lepiej ściąć włosy niż mieć siano na głowie.

Piękno zawsze było w cenie i to się nie zmieni.
Ale nie tylko ma plusy, minusem jest zawiść koleżanek w pracy, które nie potrafią o siebie zadbać i którym niestety z resztą brakuje uroku. Wszystko ma swoje ale.

: 22 lut 2006, 16:10
autor: AMX
Piękno zawsze było w cenie i to się nie zmieni.
Ale nie tylko ma plusy, minusem jest zawiść koleżanek w pracy, które nie potrafią o siebie zadbać i którym niestety z resztą brakuje uroku. Wszystko ma swoje ale.


nio tak jak to ciężko być ładnym,wtedy życie jest takie porypane.Wszyscy ci rzucają kłody pod nogi i w ogóle cały czas pod górke. <pijak>

moon pisze:I dobrze. Bo sa nijakie. Lepiej byc groteskowo pieknym np czy niemozliwie peiknym niz szarym i niejakim. Rzygać sie na takich chce.


moon tego ,aż mi sie nie chce komentować. <belt>

A wracając do tematu, piękno było jest i będzie w cenie.I nasze narzekania nic tu nie pomogą. Lubimy oglądać ładnych ludzi, ładne ciała i twarze.A wyśmiewanie innych tylko dlatego,że akurat nie są modelowo piekni jest objawem żenującego niskiego poziomu intelektualnego takiej osoby.Z takimi ludzmi nie warto dyskutować.Po prostu sprowadzą człowieka do swojego niskiego poziomu i pobiją doświadczeniem. <chory>

: 22 lut 2006, 16:21
autor: Haro
Ladne cialo? A mam, mam - dziekuje bardzo :)

Kazde cialo jest ladne, piekne, sliczne. Trzeba tylko zaakceptowac siebie.

: 22 lut 2006, 18:21
autor: Sepik
emmiii pisze: ja mam strasznie zniszczone włosy od farbowania, prostownicy ale co mam zrobić skoro tak łatwiej?

i po co to wszystko?? tylko po to zeby na ulicy jakis koles odwrocil sie za toba pomyslal sobie " no fajna panna" i poszedl dalej w swoja strone. czy zeby dresy sie z ciebie nie smialy?? bo jak tak to masz kiepskie powody.Pozatym pieknosc, uroda to rzeczy wzgledne jednemu sie spodoba drugiemu nie.

moon pisze:I dobrze. Bo sa nijakie. Lepiej byc groteskowo pieknym np czy niemozliwie peiknym niz szarym i niejakim. Rzygać sie na takich chce.

tak wszyscy powinni byc piekni i pindrzyc sie przed lustrem. koniec z szaroscia. moon obudz sie swiat jest szary i nie pokolorujesz go farba do wlosow, lakierem do paznokci czy cieniem do powiek. jezeli by sie pozbyc szarakow i przecietniakow to nie za duzo zostaloby z tego swiata. moze latwiej byloby zaakceptowac sie takim jakim sie jest i wziasc sie za jakies wartosciwe zajecia.

emmiii pisze: pełno facetów się lampi z wywieszonymi językami na nią

moja smieje sie ze mnie ze predzej obejze sie za jakims samochodem niz za kobitka. no i taka prawda. poza tym nic tak szybko nie przemija jak pieknosc kazdy kiedys bedzie strary brzydki i pomarszczony...kazdy bedzie "szary"

: 22 lut 2006, 18:38
autor: maroon
Sepik pisze:moja smieje sie ze mnie ze predzej obejze sie za jakims samochodem niz za kobitka. no i taka prawda.

Sepik, czy ty aby nie jesteś chory? :P Odwracanie się to odruch.

: 22 lut 2006, 18:51
autor: Ted Bundy
Sepik pisze:moja smieje sie ze mnie ze predzej obejze sie za jakims samochodem niz za kobitka


no, cholera, dokładnie :D <browar> Szczególnie jak to cudo motoryzacji jest japońskie, to w ogóle ekstraklasa :D <hahaha>

: 22 lut 2006, 18:52
autor: Noise
emmiii pisze:czyżbysmy chcieli otaczac się wkoło tylko tym co jest piękne???

Emmiii wytapetowane nie znaczy piękne, ja mam wręcz odmienny gust. Poza tym jak to dresiarze, totalna sieczka zamiast mózgu, a nieraz to i taka pustak w tych łbach, że jakby uderzył go w tą bańkę to by go chyba rezonans roz.censored <hahaha> Moim zdaniem nie ma co dążyć do doskonałości. Dzięki takim pierdołom moja obecnie już była dziewczyna popadła w anoreksję, choć jak dla mnie wyglądało bosko. Teraz wygląda jak... to przykre jest. Poza tym takie odwracanie to u facetów normalka, choć ja będąc z kimś związany nie potrafiłbym wytrzeszczać patrzałek na każdą fajniejszą dziewczynę/kobietę która idzie ulicą. Może niektórzy po prostu nie mogą wytrzymać? Jak powiedziałąś, są gusta i guściki. TAk było, jest i będzie.
emmiii pisze:mój chłopak wlepia w oczy w ciało Madonny i wcale nie przeczy, że go pociąga... jasne...


Widząc Madonnę robi mi się niedobrze. Jak komuś może podobać się kobita mogąca być jego matką, czy babką? Ona ma już swoje lata (ile, w to nie wnikam), ponadtto jest bardziej sztuczna od ketchupu w Mc'Donalds'ie...

: 22 lut 2006, 18:57
autor: Sepik
TedBundy pisze:no, cholera, dokładnie Szczególnie jak to cudo motoryzacji jest japońskie, to w ogóle ekstraklasa

hehe dokladnie i jak dla mnie to po prostu musi byc japonskie aaaa!! cos wspanialego <browar>

[ Dodano: 2006-02-22, 19:01 ]
maroon pisze:Sepik, czy ty aby nie jesteś chory? Odwracanie się to odruch.

a co mi to da ze sie za nia odwroce??...nic. a samochod, ktory mi sie podoba zawsze moge sobie kupic ;p

: 22 lut 2006, 19:24
autor: ksiezycowka
AMX pisze:io tak jak to ciężko być ładnym,

Wcale nie. To nie zależy tylko od twojej twarzy przeciez :)

Sepik pisze:ak wszyscy powinni byc piekni i pindrzyc sie przed lustrem.

Czytaj ze zrozumieniem!Mi chodzi o to ze lepiej byc obleśnym lub cudnym niz szarym, i przecietnmym!Bo nawet z obrzydliwta mozna zrobić swój atut, bo przyciaga wzrok, zwraca uwage i jest nietypowe!
Tak trudno zrozumiec co pisze?

Sepik pisze:ezeli by sie pozbyc szarakow i przecietniakow to nie za duzo zostaloby z tego swiata.

Ja tam nie uwazam, że ich sie nalezy pozbywac. Wręcz przeciwnie. Cos musi tło dla innych stanowić :)

: 22 lut 2006, 20:10
autor: emmiii
hmm... dziwne to wszystko... no, ale dobrze mieć ładną mordkę... bo takiemu to w życiu łatwiej... jak się uśmiechniesz do kolegi z klasy to gotów napisać za Ciebie sprawdzian podpisując się Twoim nazwiskiem, a Ty spokojnie mozesz oddac pustą kartkę... to śmieszne, ale jak bardzo wygodne...

szare myszki mogłyby się wyróżnić... bo jeśli jest się szarym i ładnym to i tak kogoś takiego nie widać... ale dlaczego inni się z tego wyśmiewają??? sympton wyższości??? ja tego swiata nie rozumiem... dzielimy się na elity... ale po co??? wszyscy jesteśmy równi... a może mi się tak tylko wydaje???

a co myślicie o sztucznej popularności??? chcenia bycia naj mimo wszystko???

: 22 lut 2006, 20:11
autor: Sepik
moon pisze:Sepik napisał/a:
ak wszyscy powinni byc piekni i pindrzyc sie przed lustrem.

Czytaj ze zrozumieniem!Mi chodzi o to ze lepiej byc obleśnym lub cudnym niz szarym, i przecietnmym!Bo nawet z obrzydliwta mozna zrobić swój atut, bo przyciaga wzrok, zwraca uwage i jest nietypowe!
Tak trudno zrozumiec co pisze?

wcale nie jest ciebie trudno zrozumiec. po prostu podalem tylko ta bardziej optymistyczna mozliwosc... ta w strone piekna

moon pisze:Mi chodzi o to ze lepiej byc obleśnym lub cudnym niz szarym, i przecietnmym

troszke to wyidealizowane "jestem brzydka, ale co z tego przynajmniej sie na mnie gapia" kazdy z nas chce wygladac jak najlepiej (w granicach swoich "mozliwopsci") i wydaje mi sie ze wiekszosc wolalaby byc niezauwazalnym szaraczkiem z przecietna uroda niz wyrozniajacym sie na tle szarosci brzydalem.

: 22 lut 2006, 20:20
autor: ryba chyba
emmiii pisze:a co myślicie o sztucznej popularności??? chcenia bycia naj mimo wszystko???

Mam podobne zdanie do Ciebie.
Fakt, ładnym jest łatwiej, ale to nie jest reguła. Myślę, że zdecydowanie wazniejsza jest osobowość, temperament.
Natomiast irytuje mnie jak wytuningowane sztuczne panny, które oceniają wszystko w kategoriach "glamour- nie glamour" dochodzą do czegoś dzięki temu, że się "dobrze" prezentują.

emmiii pisze:wszyscy jesteśmy równi... a może mi się tak tylko wydaje???


No niby racja ;) ale nie postawiłabym się na równi z takowymi :P (nie, że wyżej...nie porównuję się do nich W OGÓLE;))

: 22 lut 2006, 20:40
autor: Sepik
emmiii pisze:hmm... dziwne to wszystko... no, ale dobrze mieć ładną mordkę... bo takiemu to w życiu łatwiej

no wlasnie a nie lepiej wziasc sie do roboty i starac sie dojsc do czegos bez swiecenia oczkami i ladnym usmieszkom??

: 22 lut 2006, 20:40
autor: Yasmine
Sepik pisze:moja smieje sie ze mnie ze predzej obejze sie za jakims samochodem niz za kobitka

moj ma tak samo :|.



emmiii pisze:jak się uśmiechniesz do kolegi z klasy to gotów napisać za Ciebie sprawdzian podpisując się Twoim nazwiskiem, a Ty spokojnie mozesz oddac pustą kartkę...

taaa, jakbym ja miala liczyc na "madrosc" moich kolegow z klasy to <hahaha>

: 22 lut 2006, 21:11
autor: ksiezycowka
emmiii pisze:szyscy jesteśmy równi... a może mi się tak tylko wydaje???

Dorośnij i zdejmij te rózowe okularki dziewczynko.
Równośc jest teoretyczna. W praktyce jest nieco inaczej.

Sepik pisze:iekszosc wolalaby byc niezauwazalnym szaraczkiem z przecietna uroda niz wyrozniajacym sie na tle szarosci brzydalem.

I takich ludzi nie szanuje. Brak im jaj.

: 22 lut 2006, 21:32
autor: ptaszek
moon pisze: Lepiej byc groteskowo pieknym np czy niemozliwie peiknym niz szarym i niejakim. Rzygać sie na takich chce. <belt>

Na szczęście nie wszyscy tak myślą.
Świat nie może być tylko czarno-biały.
Niektórzy nie potrzebują zwracać na siebie uwagi.
A ja już wolę, jak Wy to zwiecie, "szaraków" niż narcyzów łaknących komplementów czy wydziwiających tylko po to, by ludzie się patrzyli.

: 22 lut 2006, 21:40
autor: Ted Bundy
Pięknie :D A ja to widzę tak - mania, dążenie do "posiadania" (bycia, jak zwał, tak zwał) kobiety olśniewająco pięknej,bycia "zawsze na topie", bycia "pieknym" zawsze mnie bawiła, bawi i bawić będzie....bawią mnie teksty "ale rakieta", bawi mnie bardzo lansowanie się z taką gwiazdą w mojej knajpie, bawią mnie te wywalone gały paru dziwnych pajacyków - wszystko mnie to tak kure.wsko strasznie bawi, że szok :D.....Jeżeli z kimś jesteś, dobrze się z nim czujesz, a nie posiada ona figury top-modelki, ma jakieś "braki" vide "kanony piękna" - to CO?? A, kurna, nic! Hehehehe.....Ona mnie musi inspirować. Nakręcać. Muszę poczuć ten feeling - jedność umysłu..... <evilbat>

PS. A piękny powinien być samochód, hehehehe - lepiej, by za nim gały wlapiali, niż za kobietką, która ze mną nim jeździ.... <hahaha> ;)
PS2. Ale ja mam zwichrowane i odstające od "mainstreamu" kryteria doboru różnych dziwnych rzeczy i osób, zatem na pewno zaraz ktoś będzie chciał zmiażdżyć mojego posta,hihihi :D

: 22 lut 2006, 22:04
autor: ForsakenXL
ptaszek pisze:A ja już wolę, jak Wy to zwiecie, "szaraków" niż narcyzów łaknących komplementów czy wydziwiających tylko po to, by ludzie się patrzyli.

<brawo>
TedBundy pisze:Jeżeli z kimś jesteś, dobrze się z nim czujesz, a nie posiada ona figury top-modelki, ma jakieś "braki" vide "kanony piękna" - to CO?? A, kurna, nic!

Przez palce mi to ledwo przechodzi, ale zgadzam się z Tedem w całej rozciągłości. przynajmniej z tym jednym zdaniem - żeby nie było :>

: 22 lut 2006, 22:08
autor: natasza
PS. A piękny powinien być samochód, hehehehe - lepiej, by za nim gały wlapiali, niż za kobietką, która ze mną nim jeździ....

Wszystko co wyżej napisane to jeszcze luz. Ale nie pisz, że samochód powinien być wart więcej oczu niż kobieta. Chyba, że się boisz, że straciłbyś taką kobietę. Ale z kolei jeśli między Wami istaniałby ten feeling, to ciężko by było. :D

: 22 lut 2006, 22:12
autor: Pegaz
TedBundy pisze:PS. A piękny powinien być samochód, hehehehe - lepiej, by za nim gały wlapiali, niż za kobietką, która ze mną nim jeździ....

pewnego razu takim własnie samochodem jechałem i na skrzyżowaniu dwie panny gdyby mogły to weszłyby mi do auta..nie dlatego kim jestem ale dlatego w czym jechałem i tegoż dnia nabralem obrzydzenia do lasek lecących na kase..Kasy żeby nie było wątpliwości nie mam a auto nie było moje..jedynie obrzydzenie zostało :) hehe...Do panny na rowerze jesli nie będzie chciała niech :) i tu wstawić odpowiednie słowo :)

: 22 lut 2006, 22:17
autor: Ted Bundy
natasza pisze:nie pisz, że samochód powinien być wart więcej oczu niż kobieta.


A to czemu :D Jeżeli kobieta w moich oczach jest najpiękniesza, zdanie reszty zwisa mi zwiędłym kalafiorem :D...z autkiem inna sprawa - musi być DUŻE,wygodne, nawoskowane i zadbane :D Lubię duże samochody - zawsze lubiłem <diabel> Mimo żem nikczemnego wzrostu :D i do każdej fury się wcisnę, lubię przestrzeń <banan>

: 22 lut 2006, 22:19
autor: Martyna
Sepik pisze:kazdy z nas chce wygladac jak najlepiej (w granicach swoich "mozliwopsci") i wydaje mi sie ze wiekszosc wolalaby byc niezauwazalnym szaraczkiem z przecietna uroda niz wyrozniajacym sie na tle szarosci brzydalem.

Też tak myślę. Niech podniesie rękę ten, któ chciałby być nietypowo brzydki i przyciągać wzrok? ...chyba na pośmiewisko! Chyba, ze ktoś z tego powodu lubi być w centrum uwagi, zeby go wyśmiewać <pijak> .

Ja tam nie jestem jakaś zazdrosna, że mój chłopak ogląda się za dziewczynami, ja tez oglądam przecież facetów, po to ma się oczy <boje_sie> :]! A juz w ogóle nie martwiłoby mnie to, ze podoba mu sie Madonna, czy jakaś inna gwiazda, bo one nie są zupełnie zagrożeniem :]

: 22 lut 2006, 22:19
autor: Ted Bundy
Pegaz pisze:pewnego razu takim własnie samochodem jechałem i na skrzyżowaniu dwie panny gdyby mogły to weszłyby mi do auta..


hehehe, jak kiedyś ze znajomkiem przycisnęliśmy od świateł w jego Galancie (2,5 litra na benzynie :D); na drugim pasie stał smętny dresik w zajeżdżonej Beemce trójeczce...jego wkur.wiona mina warta była tego pisku opon.... <hahaha>