odchudzanie
Moderator: modTeam
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
odchudzanie
mam ogromną prośbę do wszystkich ktorzy maja jakies patenty na to jak schudnac ok 15 kg w pol roku...
diety, suplementy, cwiczenia idd....
czekam
z gory dziekuje
diety, suplementy, cwiczenia idd....
czekam
z gory dziekuje
Polecam http://www.sfd.pl - wszystko o wszelakiego rodzaju ćwiczeniach (od fitness przez siłownie po kulturystykę), odżywaniu, suplementach.
Najlepiej będzie, jak sama sobie ułożysz program - wzory/propozycje na stronie. Sporo czytania, ale opłaca się
Ja jak chce schudnac, to najchetniej chodze kilka razy w tygodniu na fitness i odzywiam sie rzeczami o niskim indeksie glikemicznym. Ale to akurat mi pasuje. Co czlowiek, to inne preferencje
Najlepiej będzie, jak sama sobie ułożysz program - wzory/propozycje na stronie. Sporo czytania, ale opłaca się
Ja jak chce schudnac, to najchetniej chodze kilka razy w tygodniu na fitness i odzywiam sie rzeczami o niskim indeksie glikemicznym. Ale to akurat mi pasuje. Co czlowiek, to inne preferencje
sophie pisze:niskim indeksie glikemicznym.
heh. Mam ksiazkę o tym indeksie glikemicznycm.Kupilem rodzicom, ale jak do tej pory sie nie przydała
Odchudzanie to zadna wieksza filozofia dla kogos, kto chce sie naprawde odchudzać + ma 2 godzinki wolnego dziennie.
Naprawde odchudzić znaczy naprawde odchudzić, a nie popuszczać. Ja się ostro przycisnalem i w 1,5 msc schudlem 18 kg. Zadnych wymyslnych diet. Tylko 1000 kalorii + cwiczenia (brzuszki, pompki).
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
18 kilo?? <boje_sie>
Nie potrafie sobie Ciebie wyobrazic ciezszego o 18kg
A odchudzanie, to tak naprawde nowy styl zycia, bo co z tego, ze sie zrzuci, jak potem wiekszosc ludzi wraca do dawnych nawykow i efekt jojo murowany.
Ja nigdy wiecej niz kilka kilo zrzucic nie musialam, mi wystarcza wtedy to, co juz pisalam
A restrykcyjna dieta, w ktorej sie liczy kalorie, nie zawsze daje efekty. To znaczy krotkotrwale tak, ale potem bywa roznie. Poza tym, to katorga, przynajmniej dla wiekszosci moich kolezanek i przez to nie wszystkie sa w stanie dotrwac do konca. A przeciez odchudzanie nie musi byc takie straszne
Nie potrafie sobie Ciebie wyobrazic ciezszego o 18kg
A odchudzanie, to tak naprawde nowy styl zycia, bo co z tego, ze sie zrzuci, jak potem wiekszosc ludzi wraca do dawnych nawykow i efekt jojo murowany.
Ja nigdy wiecej niz kilka kilo zrzucic nie musialam, mi wystarcza wtedy to, co juz pisalam
A restrykcyjna dieta, w ktorej sie liczy kalorie, nie zawsze daje efekty. To znaczy krotkotrwale tak, ale potem bywa roznie. Poza tym, to katorga, przynajmniej dla wiekszosci moich kolezanek i przez to nie wszystkie sa w stanie dotrwac do konca. A przeciez odchudzanie nie musi byc takie straszne
sophie pisze:Nie potrafie sobie Ciebie wyobrazic ciezszego o 18kg
A odchudzanie, to tak naprawde nowy styl zycia, bo co z tego, ze sie zrzuci, jak potem wiekszosc ludzi wraca do dawnych nawykow i efekt jojo murowany.
dobrze, ze piszesz wiekszosc ludzi Ja juz jestem 4 lata po odchudzaniu, a jakos sie trzymam
Nie potrafisz mnie sobie wyobrazić? To przyniosę na spotkanko kilka swoich zdjęć
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
agna 24 pisze:ktorzy maja jakies patenty na to jak schudnac ok 15 kg w pol roku...
To mój plan na dwie miesiace. W pół roku to banał.
Zero smażonego, nadmiernych tłuszczy, słodkiego i kalorycznego. Ograniczenie mbiałej mąki, duzo warzyw, owocków, i ogolenie witaminek. Zero gazowanych czy słodzonych napojów. [w tym alkoholi] Posiłki se sama komponuj, ale zeby w miare roznorodne były. Małe od 3 do 5 w ciagu dnia. I jesli nei bedzies zjuz miala okazji spalic tego co zjadłaś nie jedz juz tego dnia.
Mi sie z wiekiem coraz ciezej chudnie
cubasa pisze:Ja się ostro przycisnalem i w 1,5 msc schudlem 18 kg.
Mój rekord to w 2 miesiace 27 kg
cubasa pisze:Zadnych wymyslnych diet. Tylko 1000 kalorii + cwiczenia (brzuszki, pompki).
Ja se sama komponowałam zawsze, bo co mi po diecie jak mi ni cholery nic z tego przez gardło nie przejdzie?
Ukłądam z teho co lubie i moge i nie ćwicze bo nie chce sie umiesnic. Ale w planach mam basenik wkrótce po sesji.
Myslicie ze 56 zł za karnet na 8 wejsc [kazde po 90 miniut] to duzo?
sophie pisze:efekt jojo murowany.
A ja nie miałam ;P
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Posiłki 5 razy dziennie, co 3-4 godziny, o stałych porach każdego dnia (w miarę możliwości).
Zalecane:
Śniadanie: płatki z owocami, np. Fitness
Drugie śniadanie: Tuńczyk w sosie własnym/serek półtłusty
Obiad: Ryż, pierś z kurczaka (lub coś równie bogatego w białko, a mało kaloryczne) i warzywa
Podwieczorek: Serek półtłusty/tuńczyk/banan
Kolacja: w zasadzie dowolna, ale bez przesady i koniecznie 5-6 godzin przed snem.
To wszystko okrasić jakimś aerobikiem czy czymś w tym stylu.
Zrzuciłem w ten sposób ≈10kg przybierając w tym samym czasie niemal trzykrotnie na masie mięsniowej (więc nietrudno się domyślić, że samego tłuszczyku zniknęło więcej niż te 10kg), uczęszczając na siłownię 3 razy w tygodniu, więc z mojego punktu widzenia ta metoda jest sprawdzona w 100% <jestdobrze2>
Zalecane:
Śniadanie: płatki z owocami, np. Fitness
Drugie śniadanie: Tuńczyk w sosie własnym/serek półtłusty
Obiad: Ryż, pierś z kurczaka (lub coś równie bogatego w białko, a mało kaloryczne) i warzywa
Podwieczorek: Serek półtłusty/tuńczyk/banan
Kolacja: w zasadzie dowolna, ale bez przesady i koniecznie 5-6 godzin przed snem.
To wszystko okrasić jakimś aerobikiem czy czymś w tym stylu.
Zrzuciłem w ten sposób ≈10kg przybierając w tym samym czasie niemal trzykrotnie na masie mięsniowej (więc nietrudno się domyślić, że samego tłuszczyku zniknęło więcej niż te 10kg), uczęszczając na siłownię 3 razy w tygodniu, więc z mojego punktu widzenia ta metoda jest sprawdzona w 100% <jestdobrze2>
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
Dziku, bez przesadyzmu. Jak się przemiana materii ureguluje to nie trzeba sobie aż tyle odmawiać.
na pewną dowolność w kolacji można sobie pozwolic dlatego, że musi być spożyta najpóźniej 5 godzin przed snem.
na pewną dowolność w kolacji można sobie pozwolic dlatego, że musi być spożyta najpóźniej 5 godzin przed snem.
Ostatnio zmieniony 29 sty 2006, 00:43 przez ForsakenXL, łącznie zmieniany 1 raz.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
- ForsakenXL
- Maniak
- Posty: 777
- Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
- Skąd: Kraków
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
ForsakenXL pisze:Posiłki 5 razy dziennie, co 3-4 godziny, o stałych porach każdego dnia (w miarę możliwości).
Zalecane:
Śniadanie: płatki z owocami, np. Fitness
Drugie śniadanie: Tuńczyk w sosie własnym/serek półtłusty
Obiad: Ryż, pierś z kurczaka (lub coś równie bogatego w białko, a mało kaloryczne) i warzywa
Podwieczorek: Serek półtłusty/tuńczyk/banan
Kolacja: w zasadzie dowolna, ale bez przesady i koniecznie 5-6 godzin przed snem.
Bleh. Płatki tuńczyki ytoz to dla mnie osobiscie świństwa.
Moon przykładowy dzięn [znaczy sie nie chce mis ie rozpisywac wszystkich posilkow juz i podliczac kcal wiec tak na oko]:
Śniadanie: Jogurt + grhamka mała albo cuś w tym guście.
Obiad: Gotowany ryż plus duszone warzywa.
Koalacja: brak badz banan.
W miedzy czasie jak burczy : duuuuuzo soku
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
sophie pisze:Jesli to odchudzanie, to marnie
Jakos na tym juz nie ra zpieknie schudłam.
Bez problemowo w tdzień wigilijny 5 kg i inny moj rekord jaki juz napisałam wyżej.
I to bez zadnych wyzeczen z widocznymi efektami bez efektu jojo i w szybkich czasie.
Dzik pisze:powstrzymuj sie od emocji bo az sie odechciawa cos pisac przez takie osoby
Phi to nie pisz. Twoja sprawa. ;P
Agna, wiem, ze to dlugie i wyglada troche przerazajaco na poczatku , ale naprawde dziala - temat o ukladaniu diety http://www.sfd.pl/temat89657/ Polecam
Az dziwne, choc to zalezy od tego, ile tego soku pijesz. Choc mimo wszystko, niewazne ile i jaki, i tak faszerujesz sie masa weglowodanow A to wlasnie je trzeba mocno ograniczyc, jak sie chce schudnac... Ale dopoki Ci to dziala to ok. Nie zdziw sie jednak, jak kiedys przestanie
moon pisze:Jakos na tym juz nie ra zpieknie schudłam.
Az dziwne, choc to zalezy od tego, ile tego soku pijesz. Choc mimo wszystko, niewazne ile i jaki, i tak faszerujesz sie masa weglowodanow A to wlasnie je trzeba mocno ograniczyc, jak sie chce schudnac... Ale dopoki Ci to dziala to ok. Nie zdziw sie jednak, jak kiedys przestanie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
sophie pisze:Nie zdziw sie jednak, jak kiedys przestanie
Kiedys na pewno.
Generlanie w moim odchidzaniu jest jeden zonk.
Tu nie w takiej mierze nawet chodzi o chudniecie co o skurczenie żoładka.
Mam tendencje do tycia po tatusiu. I nawet przez lata utrzymywalam ze lubie sie odchidzac. Bo serio lubiłam. Z tym ze jak sie odchudzam to to tak ze wiem ze za jakis tam dłuzszy okres czasu znow trzeba bedzie bowiem lubie rzeczy dzieki ktorym ludzie zdobywaja niebagatelna ilosc tłuszczyku na ciałku. Wiec chudna w sumei po to, aby znow moc przytyć.
Stosujac cos takiego przez taki np miesiac nieco zrzucam ale efekt jest dluzszy bo przez astepne dwa nie jem duzo [a przynajmniej mniej niz zazwyczaj] i dalej chudne mimo braku rygorów dietetycznych.
moon pisze:jak sie odchudzam to to tak ze wiem ze za jakis tam dłuzszy okres czasu znow trzeba bedzie bowiem lubie rzeczy dzieki ktorym ludzie zdobywaja niebagatelna ilosc tłuszczyku na ciałku. Wiec chudna w sumei po to, aby znow moc przytyć.
I w ten sposob zazynasz organizm i skore. Kazde kolejne przytycie i schudniecie oslabia, nie mowiac o rozstepach, sklonnosci do celulitisu itd. Lepiej by dla Ciebie bylo, gdybys ograniczyla wszystko to, co tuczy. Banal, ale teraz jeszcze jakos to zrobisz. Za kilka lat moze byc gorzej, choc... znajoma mamy schudla ze 20kilka kg (albo i wiecej) okolo piecdziesiatki i trzyma sie niezle. Odmawia sobie od tych 3 lat wszystkich slodyczy i rzeczy, ktore podjadala przez lata - te, ktore ja gubily. Ma silna wole i tylko dzieki temu nadal dobrze wyglada.
A jedzenie malo i rzadko spowalnia metabolizm - bledna kolo powstaje. Hehe, sama malo jem, ale zdaje sobie sprawe, ze spowalniam metabolizm. Dlatego jak zaczynam regulanie cwiczyc, regulanie jem Czyli juz niebawem
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
sophie pisze:Kazde kolejne przytycie i schudniecie oslabia, nie mowiac o rozstepach, sklonnosci do celulitisu itd.
Ale nie jest to rzecz ostra nagła i wielka.
Ot po prostu pare kg.
I szczerze?
sophie pisze:od tych 3 lat wszystkich slodyczy i rzeczy, ktore podjadala przez lata - te, ktore ja gubily. Ma silna wole i tylko dzieki temu nadal dobrze wyglada.
To ja wole źle wygladać.
Nigdy bym nie potrafiła od tego co lubie odstapic na zawsze bo za bardzo to lubie no i co to za życie?jedzneie tez jest przyjemnoscia.
sophie pisze:A jedzenie malo i rzadko spowalnia metabolizm - bledna kolo powstaje.
Równiez u mnei to w miare regularnie jest z jedzeniem. A nie zawsz ejem 3 posiłki. Bywa że pięc ale małych. Po prostu nie zawsze na piec mam czas no i chęc.
Ja w 2 miesiace prawie 30kg bym nie dala rady. w rok schudlam 10kg - glownie dzieki bieganiu, codziennie biegalam zima nie zima z ok 30min-1h. Malo jadlam, bardzo malo, wiec w tym tez jest jakas zasluga. chudne tez z wiekiem -tak czesto bywa, zwlaszcza w mojej rodzinie. Gubie kg w miare uplywu lat. Ale fakt -jem coraz mniej, apetyt tez mi coraz mniej dopisuje. Staram sie jednak nie popasc w jakas przesadnosc. Stres wiadomo -sila rzeczy chudne i korzystam z tego, utrzymujac ta wage. 1,5 roku temu wazylam 65kg przy wzroscie 165cm, teraz waze ja wiem jakies 53-54kg. Mysle, ze do 50kg waga mi spadnie i bedzie dobrze.
Dla mnie teraz najwiekszy klopot z tym calym spadkiem masy to .. ciuchy -bo musze wymieniac, zwlaszcza spodnie na mniejsze. Ale no kiedys bluzki tez rozmiar L, dzisiaj S nosze. Ciekawi mnie kiedy mi sie waga ustabilizuje,(oczywiscie zakladajac , ze sie nie odchudzam)
Dla mnie teraz najwiekszy klopot z tym calym spadkiem masy to .. ciuchy -bo musze wymieniac, zwlaszcza spodnie na mniejsze. Ale no kiedys bluzki tez rozmiar L, dzisiaj S nosze. Ciekawi mnie kiedy mi sie waga ustabilizuje,(oczywiscie zakladajac , ze sie nie odchudzam)
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
ForsakenXL pisze:No niby tak, ale wtedy może nie wytrzymać i się zacznie jojo...
Wytrzymam, bo i tak jem malo, chodze na basen, salne, ale nic nie chudne..... a wrecz ciagle tylam..... zaczelo sie to od pigolek antykoncepcyjnych. 2 tygodni e temu przestalam je brac, wiec mam nadzieje ze uda mi sie sie wkoncu schudnac...
Dziekuje, za wszystkei rady, czekam na wiecej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości