agnieszka.com.pl

Moja kolezanka od jakiegos czasu jest w bardzo zlym stanie psychicznym, boje sie ze w koncu skonczy sie to depresja. Wiem (mowila mi o badaniach, ktore niedawno robila), ze jej przysadka produkuje za duzo (prawie dwa razy wiecej) hormonu, ale niestety nie pamietam jego nazwy, kolezanka ma czeste zawroty glowy. Czy to moze miec zwiazek z jej stanem? Czy ustabilizowanie "dzialania" przysadki poprawiloby jej samopoczucie?

Może, ale nie musi.
Niech wpierdziela wapń i magnez.

Musi dobrze się odżywiać. Mięso, dużo warzyw i owoce.

Moze zaciagnij ja do lekarza niech jej fachowo jakies witaminki przepisze. Poza tym pewnie wsparcie jej sie przyda, zeby rzeczywiscie w jakas depresje nie wpadla.

Skoro była u lekarza to pewnie jej diete odpowiednią zalecił.Jak jej pomóc?Być przy niej i jej nie zasmucać polecił bym jeszcze seks bo powoduje produkcje endorfiny i serotoniny jesli to nie to samo

Czekolada dobra na wszystko Kup Jej jakąś dobrą z orzechami na pewno poprawi Jej to samopoczucie

Albo piernik marchewkowy ... mmmmm pychota

no jeszcze zeby odzywianie jakos sie do tego mialo to by bylo super..ale nie za bardzo...jestem na fizjoterapii i ostatnio wlasnie sie uczylismy o hormonach przysadki oraz innych...mamy praktycznie tylko dwie mozliwosci nadczynnosci przysadki... moze lekarz powiedzial jej o tym i dlatego jest w zlym stanie..

Leczenie nadczynności przysadki spowodowanej obecnością guzów wytwarzających hormony przysadkowe jest najczęściej operacyjne i polega na usunięciu guza.

W przypadku nadmiernego wytwarzania przez przysadkę prolaktyny może wystarczyć leczenie farmakologiczne - podawanie bromokryptyny.

chyba tyle..niech idzie na szczegolowe badania bo przysadka jest odpowiedzialana za wydzielanie masy hormonow ( hormon wzrostu, hormon tyreotropowy, hormon kortykotropowy, hormon dojrzewania pęcherzyków, hormon luteinizujący, prolaktynę i hormon melanotropowy.)

do jakiegos lekarza specjalisty ja prowadz, ale to szybko :E