agnieszka.com.pl

chodzi o mala ankietke
na jakim lozku spi wam sie najwygodniej ?
a na jakim np wstajecie polamani ?

twarde materace ? miekkie ? sprezynowe ? z gabki ? tapczan babuni twardy jak skala ?
a moze lozko wodne ?

ja np twardych nie lubie - lubie srednio miekkie - to ma sie uginac lekko a nie jak kocyk na skale

uwaga - pytanie BONUSowe
na czym wam sie najlpeiej seksi ? (pomijamy wrazenia typu skrzypienie i inne takie)
chodzi tylko o wygode i komfort


musze sobie materac kupic kurcze i rozwazam opinie
jestem raczej za sprezynowym ze sprezynami kieszeniowymi
Bonelle (klasyczne spiralki) sa za malo trwale
materac typu siennik (jak nazwa wskazuje z siana czy czegos) umieszczony na sprezynach lub ramie ze sprezystymi listwami raczej mnie nie bawi - twarde to pieronstwo

lubie materace dmuchane i hamaki
lozka wodnego nie mam i nie probowalem - ale bez ogrzewanej wody to dzeikuje

Najlepiej mi sie spi na swim luzku

Wszystko jedno byle moje...Spałem juz na wielu łożkach..nie zrozumcie źle spałem na ziemi spałem na trawie na betonie na drewnianej podlodze..wreszcie na moim łóżku i powiem ci że mi to lotto byle by moje było wtedy jak mnie ktoś obudzi to biada mu.. <bicz2>

Ja lubie spac raczej na twardych lozkach. Nie za wysoko poduszka . Nie lubie dmuchanych materacy i innych uginajacych sie lozek, bo ciazko mi zasnac i wstaje wtedy polamana.
A seks to juz inna historia. Moze sie lozeczko(a nawet to jest wskazane)uginac ile chce .

A seks to juz inna historia. Moze sie lozeczko(a nawet to jest wskazane)uginac ile chce .

<rofl2> gdyby się za dużo uginało to tez by się źle seksilo

Twarde.

Raczej twarde, nie powiem teraz jakie dokladnie jest moje, ale wszystkim, doslownie wszystkim sie swietnie na nim spi Mama woli nawet tu niz u siebie

miękkie i zarazem troche trwarde a co do sexu hm... prubowałem juz na łuzku wodnym, twardym (bardzo) i najlepiej bło na wodnym <aniolek2>

Ja lubie na twardym spac a najlepiej to juz mi sie spi na lozku mojego Sloneczka nie wiem czemu ale na jego lepiej mi sie spi aha no i poduszka moglaby w ogóle dla mnie nie istniec jak juz to maly jasiek

Oby nie było za miękkie, to zawsze spię jak dziecko. <aniolek2>
Na jakim lubię się kochać?
Na każdym.
Nie mam specjalnych wymagań.

Bardzo twardy materac, mała kwadratowa poduszka pod głowę i najchętniej prześcieradło do przykrycia. Pełny minimalizm

Raczej twardsze nizeli mieksze, ale nie jakos ultra twarde.
MOje mi odpowiada doskonale choć i na nim zdarza się,że się obudze połamana. Tylko zeby cholera nie skrzypiało tak

[ Dodano: 2005-10-08, 23:04 ]
A i rozmiar ja chcę 2x2 a nie takie gucio [narożnik taki jeden] !

jak to powiedziala Bardot "swiat jest taki maly, ze predzej czy pozniej wszyscy spotkamy sie w jednym lozku"
jesli tak ma byc, to chcialabym zeby wszyscy mieli wygodne, mieciutkie lozeczka, z duza iloscia malutkich poduszeczek... miau.... ;D

a po co te poduszeczki ?

nie decha, ale i nie za miękko... Trza dbać o schorowany kręgosłup <martwy1> (a już niedługo kosmodisk ). Mój materac z gąbki mi teraz absolutnie odpowiada (made by IKEA)

ptaszek pisze:a już niedługo kosmodisk

albo pajaczek

Yasmine pisze:albo pajaczek Usmiechnij sie!

Ja mam od 5 roku zycia chyba - ale i to da sie obejśc [mój ojciec miał genialne pomysły takie ]. W końcu mam garba, nie? ;P

A poduszeczki obowiązkowo!
Ja mam jedna dużą poduchę i od 3 do 5 jaśków. ;P

Do sexu najlepsze sa te, ktore maja jakies uchwyty do trzymania sie , lekko sprężynowe i nie za niskie
Do spania- wszytkie nieskładane, dziury miedzy dwoma połowkami doprowadzają mnie do szału

heh - polalzlem do ikei

mowie ze chce jakis tam materaz i pytam sie goscia gdzie takei leza
a ten mowi no tam - na polce
a ja na to ze unmoglich - przeciez to ajkas mata zrolowana a nie materac

okazalo sie ze to pelen kosmos - materac ze sprezynami zapakowany prozniowo - wsadzony do worka i wpomopowane powietrze - wz sie splaszczyl biedaczek - apotem zrolowany

noralnie materac instant - po rozcieciu worka 5sek i jest 25cm materac
heh niedlugo beda materace w spraju
albo materac knora - wsyp proszek dodaj wody i gotowe w 3 min



a tak w ogóle to wsialem sredni (pomiedzy twardym a miekkim - przy czym twardzy nei rozni sie niczym od lezenia na 5 kocach


jak sie seksi to nie wiem - nie powiem bo raczej nie bede testowal <aniolek2>

ja tam moge spac na kazdym , byle by mi ktos luzko poscielil

Nie lubie za miękkiego i zbyt twardego.
Źle mi sie śpi na podłodze, jednak zawsze sie na takiej wysypiam. <aniolek2>

Mariusz a spales kiedys na ławce ? lepsze niz podłoga <YhY>

na swoim..........................

3000GT pisze:ja tam moge spac na kazdym , byle by mi ktos luzko poscielil

Ja też nie przepadam za słaniem łóżka
Wolę te bardziej miekki łóżka. A! No i uwielbiam polówkę

cubasa pisze:No i uwielbiam polówkę

O jeeeezu po niej jestemzawsze tak cholernie połamana. Najgorsze co może być...

najlepsza jest podłoga Po podłodze to jestem pełen energi chociaż do klamotania nie bardzo sie nadaje ;P

ja najbardziej lubie swoje łózko, a tak poza tym to wszędzie się wyśpię byleby mi ciepło było

Nie lubie zbyt miekkich, spi sie moze dobrze ale wstaje polamana.
Jesli chodzi o sex to jw., zbyt miekkie sprawia pewien dyskomfort a trzeba zachowac czesto balans (badz tu mobilny jak kolana zatapiaja ci sie w glab lozka )Za to marzy mi sie dosc wysokie, bo mam jeszcze pewne fantazje do spelnienia <aniolek2>

Może być i twarde. Ale żeby nie było małe. Niedawno miałem nieprzyjemność spać z dziewczyną na małym łóżku. Oboje mamy imperatorskie zapędy we śnie i staramy się jak najwiecej łóżkowego terenu podporządkować, więc jest senny konflikt.

przede wszystkim łozko musi być duze. musze mieć duzo miejsca zeby sie rozwalić na całym, móc spac w poprzek łozka itp twarde czy miekkie-bez różnicy