agnieszka.com.pl • Picie piwa...
Strona 1 z 2

Picie piwa...

: 26 sie 2005, 23:51
autor: prien
Ogólnie rzecz biorąc jestem miłośnikiem tego złocistego trunku :D Obecnie jest okres wakacji no i troche się tego leje w paszczę :P Istnieje wile mitów o tym ze raz piwo szkodzi raz ma dobry wpływ (np. na nerki). Ja wiem przede wszystkim że piwo jest moczopędne co każdy chyba odczuł :P Czy znacie jakieś pozytywne i negatywne skutki picia piwa na zdrowie, moze nawet i urodę (z tego co wiem to wstapienie do plemienia czejenów następuje tylko po jabolach :P )? Ile piw możecie wypić zeby stwierdzić że już macie dość?

: 27 sie 2005, 00:00
autor: ksiezycowka
Pryszcze wyskakują od piwa.
Mi różnie piwo służy, potrafię nawet po 1 mieć kaca :D No i ja mam często w trakcie picia bądx po pijacką czkawkę :/
A stwierdzam,że jest dośc kiedy przekręcam głowę i czekam aż obraz tez się przekręci :D
A potrafi to być zarówno po 1 jak i po 5.
Moją maksymalną dawką piwa jaką wypiłam było 10 i film mi się urwał :D Miałam jednak tez epizod,że po 8 trzeźwiutka chodziłam. Więc różnie. Przy okresie szybciej się upijam.

Ja w piwie nie lubię kaca i tego,że czuję się od środka jak wiór totalny potem.

: 27 sie 2005, 00:04
autor: mariusz
Zależy jakich piw. I jaki dzień na picie.

Warek strongow na pewno mniej jak zwykłych.

: 27 sie 2005, 00:14
autor: prien
W ostatnim tygodniu wypiłem cos koło 40 piw :| I troche mnie struło :(

: 27 sie 2005, 00:17
autor: ksiezycowka
Mnie tylko raz tak na serio piwo struło. Wypiłam ze 3 piwa, ale jakies dziwne były, bo przez następne dni z nudnościami walczyłam i ostrymi bólami brzucha.

: 27 sie 2005, 00:18
autor: mariusz
gargul pisze:W ostatnim tygodniu wypiłem cos koło 40 piw Nie rozumiem I troche mnie struło Smutny


Jak byłem na wymianie ze szkoły to w przeciagu tygodnia wypilismy ok 400 piw. Było nas ok 7 pijących.

: 27 sie 2005, 00:21
autor: Mijka
Ej nie ma opcji w ankiecie 0 :P Ja w ogole nie pije piwa -takiego normalnego. Mam slabiutka glowe-wlasnie glownie do piwa - 1,5 i juz (; 2 - ekonomicznie :P Pije od czasu do czasu, Karmi kawowe lub Freaka (; 2

: 27 sie 2005, 00:23
autor: mariusz
Hahaha, ostatnio przezuciłem sie na wina bo mam juz dostć piw. Pozatym żadko w ogóle ostatnio pijam... To przez wygodę. (zmotoryzowanie) <banan>

: 27 sie 2005, 00:26
autor: cubasa
Ja nie wiem ile musiałbym wypić piwa, żeby cos poczuć. Może z 5? Już kiedys pisałem, że mam mocną głowę :D
Tak jak napisała Moon: wszystko zależy od dnia - jeśli człowiek zmęczony po jednym może go zmorzyć. Jeśli natomiast w ciągu dnia się oszczedza, może wiele więcej.

: 27 sie 2005, 00:29
autor: ksiezycowka
Też mi ta ankieta nie pasi, bo w ciągu oststniego tygodnia wypiłam 3,5 piwa - dzisiaj :D Pije raczej rzadku, ale kiedy się było "młodym i zbuntowanym" to piło się po kilka codziennie praktycznie.

: 27 sie 2005, 02:36
autor: ___ToMeK___
bardzo lubie browar (w zasadzie tylko zywiec) :). Ale nie pije go za duzo. Od czasu do czasu na imprezach, czasem samotnie w domu :]. Ile trzeba, bym mial dosc? Tak po 4-5 pojawia sie etap "humorku". Nastepnie jest kilka scenariuszy. Jesli nie jestem wciagniety w zadna rozmowe, to mam juz dosc i szybko chce mi sie spac (czasem lapie wtedy dola). Jesli rozmawiam, to pije nadal ale zatrzymuje sie tak przy 6-7 browarze, poniewaz potem moja zdolnosc do stworzenia logicznej i konstruktywnej wypowiedzi zanika :]. Jesli natomiast jestem tylko z qmplami i chodzi tylko i wylacznie o zabawe, to pije nadal. Fakt faktem, tak przy 10-tym browcu odpadam :).

: 27 sie 2005, 09:22
autor: mikaaa
ej mnie czasami ochota weźmie w tygodniu na piwko ( uwielbima z sokiem), ale tak to ttylko w weekend ze znajomymi do baru sie idzie i trudno mi powiedziec ile wypijam bo czasami po jednym nie mam ochoty i wole drinki.Kiedyc to byłły czasy piło se nie ważne jakie byle dużo ahhh.... fajnie sie wpsomina... teraz juz nawet głowa nie ta...
A w piwie nie lubie tego ze sie czuje po nim taka ociężała no i głodnieje straszelnie..

: 27 sie 2005, 09:30
autor: Kobieta z Venus
A czemu w tej ankiecie nie ma opcji " nie piję piwa w ogóle" :P albo "piję rzadko" bo chyba nie mam co zaznaczyc :P

: 27 sie 2005, 09:54
autor: Krzych(TenTyp)
O jeny ktoś tu nieźle liczy sobie w tygodniu bronksy 11- 15 coś mi sie wydaje ze zanizono kalkulacje :]
Plusy :
Energia, dobra zabawa, mozna wiecej spalić i sie nie przepalić :D , faza, w odpowiedniej ilości działą jak afrodyzjak. i na drugo dzień niema kacucha
Minusy:
Trzeba latać w te i z powrotem do kibla, zakłucenia werbalne, język juz nie ten co przed piciem.
Nie zagaduje dziewczyn po alko, mam je po prostu gdzieś , tańczę sobie w ogóle to mam wwszystko w dupie.

Ogólnie pifko na prześwicie nigdy nie jest złe.

: 27 sie 2005, 10:20
autor: Yasmine
Mi tez ta ankieta nie pasuje. Lepiej rzadziej niz 1 w tygodniu lub cos. Ja przedwczoraj wypilam pierwsze piwo od 2 miesiecy. Wczesniej praktycznie samo winko.
Kac po piwie to najgorszy kac jaki jest u mnie wykrywalny <banan> . W ogole to wlasnie kac czesto powstrzymuje mnie przed piciem. Bo jak sobie pomysle o tym co ma mnie czekac jutro to dziekuje bardzo. Caly nastepny dzien choruje. A bywa ze dwa.

: 27 sie 2005, 10:25
autor: Krzych(TenTyp)
No niektózy tak maja ze sie boją następstw i nie tyczy się to tylko piwa :D

: 27 sie 2005, 21:57
autor: Madziunia
Ja bardzo rzadko pije piwo, w ogóle jakoś ostatnio mi nie smakuje. Poza tym trzeba troche wypić, żeby mieć humorek... :) Wolę mocniejsze trunki <aniolek2> Maksymalnie moge wypić 3 piwa - więcej się nie mieści :), ale i tyle też mi wystarczy :D

: 28 sie 2005, 04:49
autor: Krzych(TenTyp)
dziś poszło 2 lirty bolsa około 30 piw marki tyskie i tatra mocne i około 4 blantów po 4 wazone G .... więc całkiem sporo nie licząc rozbitych :D A ja jeszcze umiem pisać ...
Allach z wami :D

: 29 sie 2005, 19:10
autor: nEO~
Mi stykają 2 piwa i sie czuje b.dobrze.. wirek jest ipt ;) ale wiecej nie wypije bo sie wymiotować chce :P:P [mozliwe ze to dlatego ze jeszcze muody jezdem <aniolek2> ] <aniolek2>

: 29 sie 2005, 19:24
autor: Lagartija
Przez 2 tygodnie bylam z facetem ktory wypijal 13 piw dziennie...............................wytrzymalam tylko i wylacznie 2 tygodnie a facet ma juz marskosc watroby :/ ->> az mi go zal naprawde

: 29 sie 2005, 19:51
autor: Krzych(TenTyp)
Ze was młode miesko ciągnie do rozrabiaków :P Hormony szaleją i te sprawy ja rozumiem ale opanujcie się :P
:D

: 29 sie 2005, 21:18
autor: megami
A ja piwa nie piję w ogóle (do tej pory jedno w życiu, za namową brata, ale tam było chyba więcej soku). Mam to po mamie <buziaczek> Ona na sam zapach dostaje drgawek hihi. Na szczęście mój chłopak też za tym nie przepada. Tak w sumie to wolę wódkę, a kac wcale nie jest taki zły (oczywiście nie piję litrami).
Ale znam kolesia, który po 14 browcach nie ma dość i nawet matka go nie wyczuwa heh <boje_sie>

: 29 sie 2005, 21:43
autor: ksiezycowka
Fitti pisze:mozliwe ze to dlatego ze jeszcze muody jezdem

Wrecz przeciwnie. Po sobie mogę powiedzieć, ze w wieku od 13-16 lat najlepiej i najwięcej wszelkiego typu alkoholi wchodzi. <aniolek2> <browar>

: 29 sie 2005, 22:31
autor: Yasmine
moon pisze:Po sobie mogę powiedzieć, ze w wieku od 13-16 lat najlepiej i najwięcej wszelkiego typu alkoholi wchodzi.

Dokladnie :P. Ile ja wtedy wypilam. Teraz bym nie potrafila osiagac takich wynikow.

: 29 sie 2005, 23:04
autor: kanapka
moon pisze:Wrecz przeciwnie. Po sobie mogę powiedzieć, ze w wieku od 13-16 lat najlepiej i najwięcej wszelkiego typu alkoholi wchodzi.


ja tam od młodego trzymam stały poziom ;-)
piwo dosyć luzacko mi wchodzi. czuję moc po czwartym-piątym. powyżej 10-12 kwestią czasu staje się sen - przy pierwszej dogodnej okazji wskakuje do łóżeczka/śpiworka czy co tam jest.

na żołądek nic mi nie robi. kumple potrafią po większej ilości pożygać, a ja nic nie czuje. ostatnio po imprezie (<10) wstałem rano, rozpaliłem grilla i zjadłem dwie tłuste kiełbasy ;-)

gdyby nie ten kac ;-)

: 29 sie 2005, 23:07
autor: ksiezycowka
Yasmine pisze:Teraz bym nie potrafila osiagac takich wynikow.

Ja w ciagu tygodnia bym nia dała rady chyba tyle co przez jeden dzień piłam.
ekke pisze:ja tam od młodego trzymam stały poziom ;-)

Zobaczymy kiedy sam będziesz dziadkiem :P

: 29 sie 2005, 23:26
autor: ___ToMeK___
pamietam jak kiedys qmpel, ktory w calym swoim zyciu po alkoholu rzygal tylko raz, widzac jak inni haftuja za burte (byli na jachcie) sleczal nad nimi i mowil:
jjja tez tak chce... <pijak>

: 30 sie 2005, 01:46
autor: Candy Killer
haah dobry zawodnik z kumpla:) hehe
cos w tym jest ze z wiekiem coraz mniej sie pije:]ja najwiecej kiedys wypilam 5 piw + cwiartka wodki i jakos chodzilam i pamietam wszystko:P a teraz co? wypije 2 piwa i sie wiecej nie zmiesci...a suszy mnie straszliwie :565:
wole jednak zrobic taka mala mieszanke ze wypije 2 piwka a pozniej juz drinki np.wodka z sokiem grejpfrutowym;) i ani mnie nie suszy tak jak po samym piwie i dobrze sie czuje..no co innego jak przesadze i mam wir w glowie jak sie poloze:/

jak to barman powiedzial.."alkohole mozna mieszac tak by sie dobrze czuc..ale zaczynac od najslabszego idac ku mocnemu "no i tego sie trzymam choc i tak rzadko pije <banan>

: 30 sie 2005, 08:38
autor: mikaaa
:>

: 30 sie 2005, 08:57
autor: nEO~
Hmm.. Więc jak teraz wypije 2 piwa max to co bedzie potem.. ehhhh.. Chociaz powiem wam ze mi z wiekiem wchodzi coraz lepiej. Nie są to jakies wielkie różnice, ale zawsze cuś ;)