Picie piwa...
Moderator: modTeam
Picie piwa...
Ogólnie rzecz biorąc jestem miłośnikiem tego złocistego trunku
Obecnie jest okres wakacji no i troche się tego leje w paszczę
Istnieje wile mitów o tym ze raz piwo szkodzi raz ma dobry wpływ (np. na nerki). Ja wiem przede wszystkim że piwo jest moczopędne co każdy chyba odczuł
Czy znacie jakieś pozytywne i negatywne skutki picia piwa na zdrowie, moze nawet i urodę (z tego co wiem to wstapienie do plemienia czejenów następuje tylko po jabolach
)? Ile piw możecie wypić zeby stwierdzić że już macie dość?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Pryszcze wyskakują od piwa.
Mi różnie piwo służy, potrafię nawet po 1 mieć kaca
No i ja mam często w trakcie picia bądx po pijacką czkawkę
A stwierdzam,że jest dośc kiedy przekręcam głowę i czekam aż obraz tez się przekręci
A potrafi to być zarówno po 1 jak i po 5.
Moją maksymalną dawką piwa jaką wypiłam było 10 i film mi się urwał
Miałam jednak tez epizod,że po 8 trzeźwiutka chodziłam. Więc różnie. Przy okresie szybciej się upijam.
Ja w piwie nie lubię kaca i tego,że czuję się od środka jak wiór totalny potem.
Mi różnie piwo służy, potrafię nawet po 1 mieć kaca
A stwierdzam,że jest dośc kiedy przekręcam głowę i czekam aż obraz tez się przekręci
A potrafi to być zarówno po 1 jak i po 5.
Moją maksymalną dawką piwa jaką wypiłam było 10 i film mi się urwał
Ja w piwie nie lubię kaca i tego,że czuję się od środka jak wiór totalny potem.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ja nie wiem ile musiałbym wypić piwa, żeby cos poczuć. Może z 5? Już kiedys pisałem, że mam mocną głowę
Tak jak napisała Moon: wszystko zależy od dnia - jeśli człowiek zmęczony po jednym może go zmorzyć. Jeśli natomiast w ciągu dnia się oszczedza, może wiele więcej.
Tak jak napisała Moon: wszystko zależy od dnia - jeśli człowiek zmęczony po jednym może go zmorzyć. Jeśli natomiast w ciągu dnia się oszczedza, może wiele więcej.
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
bardzo lubie browar (w zasadzie tylko zywiec)
. Ale nie pije go za duzo. Od czasu do czasu na imprezach, czasem samotnie w domu
. Ile trzeba, bym mial dosc? Tak po 4-5 pojawia sie etap "humorku". Nastepnie jest kilka scenariuszy. Jesli nie jestem wciagniety w zadna rozmowe, to mam juz dosc i szybko chce mi sie spac (czasem lapie wtedy dola). Jesli rozmawiam, to pije nadal ale zatrzymuje sie tak przy 6-7 browarze, poniewaz potem moja zdolnosc do stworzenia logicznej i konstruktywnej wypowiedzi zanika
. Jesli natomiast jestem tylko z qmplami i chodzi tylko i wylacznie o zabawe, to pije nadal. Fakt faktem, tak przy 10-tym browcu odpadam
.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
ej mnie czasami ochota weźmie w tygodniu na piwko ( uwielbima z sokiem), ale tak to ttylko w weekend ze znajomymi do baru sie idzie i trudno mi powiedziec ile wypijam bo czasami po jednym nie mam ochoty i wole drinki.Kiedyc to byłły czasy piło se nie ważne jakie byle dużo ahhh.... fajnie sie wpsomina... teraz juz nawet głowa nie ta...
A w piwie nie lubie tego ze sie czuje po nim taka ociężała no i głodnieje straszelnie..
A w piwie nie lubie tego ze sie czuje po nim taka ociężała no i głodnieje straszelnie..
you touch me
in special places...
in special places...
-
- Zaglądający
- Posty: 22
- Rejestracja: 02 lip 2005, 14:07
- Skąd: Śląsk
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
O jeny ktoś tu nieźle liczy sobie w tygodniu bronksy 11- 15 coś mi sie wydaje ze zanizono kalkulacje
Plusy :
Energia, dobra zabawa, mozna wiecej spalić i sie nie przepalić
, faza, w odpowiedniej ilości działą jak afrodyzjak. i na drugo dzień niema kacucha
Minusy:
Trzeba latać w te i z powrotem do kibla, zakłucenia werbalne, język juz nie ten co przed piciem.
Nie zagaduje dziewczyn po alko, mam je po prostu gdzieś , tańczę sobie w ogóle to mam wwszystko w dupie.
Ogólnie pifko na prześwicie nigdy nie jest złe.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Plusy :
Energia, dobra zabawa, mozna wiecej spalić i sie nie przepalić
Minusy:
Trzeba latać w te i z powrotem do kibla, zakłucenia werbalne, język juz nie ten co przed piciem.
Nie zagaduje dziewczyn po alko, mam je po prostu gdzieś , tańczę sobie w ogóle to mam wwszystko w dupie.
Ogólnie pifko na prześwicie nigdy nie jest złe.
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Mi tez ta ankieta nie pasuje. Lepiej rzadziej niz 1 w tygodniu lub cos. Ja przedwczoraj wypilam pierwsze piwo od 2 miesiecy. Wczesniej praktycznie samo winko.
Kac po piwie to najgorszy kac jaki jest u mnie wykrywalny
. W ogole to wlasnie kac czesto powstrzymuje mnie przed piciem. Bo jak sobie pomysle o tym co ma mnie czekac jutro to dziekuje bardzo. Caly nastepny dzien choruje. A bywa ze dwa.
Kac po piwie to najgorszy kac jaki jest u mnie wykrywalny

- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
A ja piwa nie piję w ogóle (do tej pory jedno w życiu, za namową brata, ale tam było chyba więcej soku). Mam to po mamie <buziaczek> Ona na sam zapach dostaje drgawek hihi. Na szczęście mój chłopak też za tym nie przepada. Tak w sumie to wolę wódkę, a kac wcale nie jest taki zły (oczywiście nie piję litrami).
Ale znam kolesia, który po 14 browcach nie ma dość i nawet matka go nie wyczuwa heh <boje_sie>
Ale znam kolesia, który po 14 browcach nie ma dość i nawet matka go nie wyczuwa heh <boje_sie>
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...
nieprzeciętnie brzydka...
nieprzeciętnie brzydka...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Wrecz przeciwnie. Po sobie mogę powiedzieć, ze w wieku od 13-16 lat najlepiej i najwięcej wszelkiego typu alkoholi wchodzi.
ja tam od młodego trzymam stały poziom ;-)
piwo dosyć luzacko mi wchodzi. czuję moc po czwartym-piątym. powyżej 10-12 kwestią czasu staje się sen - przy pierwszej dogodnej okazji wskakuje do łóżeczka/śpiworka czy co tam jest.
na żołądek nic mi nie robi. kumple potrafią po większej ilości pożygać, a ja nic nie czuje. ostatnio po imprezie (<10) wstałem rano, rozpaliłem grilla i zjadłem dwie tłuste kiełbasy ;-)
gdyby nie ten kac ;-)
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
pamietam jak kiedys qmpel, ktory w calym swoim zyciu po alkoholu rzygal tylko raz, widzac jak inni haftuja za burte (byli na jachcie) sleczal nad nimi i mowil:
jjja tez tak chce...
jjja tez tak chce...

0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
- Candy Killer
- Uzależniony
- Posty: 431
- Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
- Skąd: wro
- Płeć:
haah dobry zawodnik z kumpla:) hehe
cos w tym jest ze z wiekiem coraz mniej sie pije:]ja najwiecej kiedys wypilam 5 piw + cwiartka wodki i jakos chodzilam i pamietam wszystko:P a teraz co? wypije 2 piwa i sie wiecej nie zmiesci...a suszy mnie straszliwie :565:
wole jednak zrobic taka mala mieszanke ze wypije 2 piwka a pozniej juz drinki np.wodka z sokiem grejpfrutowym;) i ani mnie nie suszy tak jak po samym piwie i dobrze sie czuje..no co innego jak przesadze i mam wir w glowie jak sie poloze:/
jak to barman powiedzial.."alkohole mozna mieszac tak by sie dobrze czuc..ale zaczynac od najslabszego idac ku mocnemu "no i tego sie trzymam choc i tak rzadko pije
cos w tym jest ze z wiekiem coraz mniej sie pije:]ja najwiecej kiedys wypilam 5 piw + cwiartka wodki i jakos chodzilam i pamietam wszystko:P a teraz co? wypije 2 piwa i sie wiecej nie zmiesci...a suszy mnie straszliwie :565:
wole jednak zrobic taka mala mieszanke ze wypije 2 piwka a pozniej juz drinki np.wodka z sokiem grejpfrutowym;) i ani mnie nie suszy tak jak po samym piwie i dobrze sie czuje..no co innego jak przesadze i mam wir w glowie jak sie poloze:/
jak to barman powiedzial.."alkohole mozna mieszac tak by sie dobrze czuc..ale zaczynac od najslabszego idac ku mocnemu "no i tego sie trzymam choc i tak rzadko pije

FOLIO --> www.beautifullyexecuted.deviantart.com
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości