agnieszka.com.pl • sowa czy skowronek
Strona 1 z 1

sowa czy skowronek

: 30 lip 2008, 14:47
autor: zet
co o tym sadzicie??
link
jestem zdecydowanie sowa, a moja dziewczyna skowronkiem
troche to irytujace, rano w weekend chce pospac, a ona juz o 8 zaczyna marudzic
wieczorami moge siedziec do 2 w nocy, a ona o 22 juz mnie wola do lozka
narazie staram sie jakos to ukladac, ale czuje ze beda spiecia

: 30 lip 2008, 15:16
autor: Nola
zdecydowanie sowa - rozbudzam się wieczorem i wtedy mam też najwięcej energii, o 2 w nocy mogę się spokojnie uczyć, tańczyć, ćwiczyć czy co tam jeszcze. za to wstawanie rankiem to dla mnie tortura, choćbym spała 12 h, to i tak na dźwięk budzika o 6 rano będę się ociągać. oczywiście jak muszę to wstaję rano, ale nigdy tego nie polubię i zawsze będzie to stanowić dla mnie problem. jak tylko mam wolne zawsze śpię bardzo długo. nigdy nie rozumiałam ludzi, którym głowa się kiwa już o 22 :D mój ojciec jest za to typowym skowronkiem, wstaje o 5 rano i nie wyobraża sobie takiego trybu życia jaki prowadzę ja :P stąd też ciągle mamy jakieś spięcia między sobą z tego powodu :)

: 30 lip 2008, 16:49
autor: Ted Bundy
Skowronek,od zawsze.

: 30 lip 2008, 17:48
autor: Yasmine
Nie mam pojęcia kim jestem. Chodzę spać koło północy (chociaż potrafię posiedzieć trochę dłużej kiedy jest impreza) wstaje tak po 8, koło 9. Wstawanie ranne 5,6,7 to dla mnie katorga i nie potrafię się rozbudzić. Więc ?

: 30 lip 2008, 18:11
autor: kliktorator
Niezły artykuł. :)
Zdecydowanie sowa - mam długie, kolorowe, pełne akcji sny i często za późno wstaję. :D (szkoda seansu <;)> )
Ciekawe, że bywały całe miesiące, kiedy wstawałem przed 6 po raptem 4-5 godzinach snu i było ok. <niewiem>

: 30 lip 2008, 21:09
autor: tarantula
Kiedys mloda sowa. Obecnie starzejaca sie sowa ktora zasypia na nocnych imprezach [:D]

: 30 lip 2008, 22:35
autor: ksiezycowka
Nie muszę czytać artykułu żeby powiedzieć : sowa.

Najlepiej żyje mi się siedząc do 5,6,7 rano i śpiąc np do 16 :D

Ale obowiązki każą mi prawie co dzień wstawać o 7 rano więc z bólem serca spać chodzę 1,2 w nocy. Od XX lat przed 24 się nie kładę.

: 30 lip 2008, 22:37
autor: Miltonia
To ja jestem jakas mutacja - klade sie okolo 1, wstaje najpozniej o 7.

: 31 lip 2008, 00:31
autor: Dzindzer
To ja jestem jakas mutacja - klade sie okolo 1, wstaje najpozniej o 7.

Jestem jeszcze większa mutacja

: 02 sie 2008, 01:46
autor: lollirot
Zdecydowanie sowa i bardzo z tego powodu cierpię rano.

: 02 sie 2008, 11:45
autor: Mona
Taa, ja także do sów należę, dlatego np. kuchnię najlepiej sprząta się w godzinach 23-24 ;DD

: 02 sie 2008, 12:05
autor: chwastek
tu skowronek