Marycha rzadzi......

Orbital · Postautor: **Orbital** » 19 wrz 2005, 06:35

A co palisz Krzychu? Coś mi się kojarzy, że ta nasza maryśka nie jest czysta tylko namaczana w jakiejś 'zupce chemicznej' żeby wieksze "gówno z bani robić" - jak to mawiał mój kumpel jaracz. Fachowiec nie jestem, ale taka 'z krzaczka' (wysuszona oczywiście) to chyba nie robi zabardzo.

Lolliriot powiedz mi ile wciągnełąś tego ścierwa, że Ci się po nim spać chciało, bo jakoś nie moge w to uwierzyć.
To tak jakbym powiedział, że po wódce nie robie się pijany tylko wyostrza mi zmysły,percepcje i trzewość myślenia

Imperator · Postautor: **Imperator** » 19 wrz 2005, 07:10

Krzych(TenTyp) pisze:Fajnei by było jak by znajdowali rozwiazanie pod wpływem i realizowali je na trzeźwo.

A jeszcze fajniej jest znajdywać rozwiazanie na trzeźwo...

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 19 wrz 2005, 11:28

Mia pisze:Zda albo nie zda. Juz z niego wrak Eeee.. no ten tego...

Wsumie to jeszcze nie wrak. Kadłubkiem można być jak zaczyna się palić opone.

Orbital pisze:A co palisz Krzychu?

Własnoręcznie klepany haszyk. [mówie wam troszke już na ten temat wiem]... To jest tak Ze wiemy gdzie rosnie typowy outdor[ganja do uprawiania na zewnątrz] i chodzimy tam co roku robić zapasy na zime

Orbital pisze:Coś mi się kojarzy, że ta nasza maryśka nie jest czysta tylko namaczana w jakiejś 'zupce chemicznej' żeby wieksze "gówno z bani robić"

W niczym nie jest maczane. Jest tylko chodowane w domu lub w szklarni gdzie warunki atmosweryczne nie przeszkadzają zbierać się na powieszchni kwiatów kropelek THC. Dlatego Taka ganja ma kopa.

Orbital pisze:"gówno z bani robić" - jak to mawiał mój kumpel jaracz. Fachowiec nie jestem, ale taka 'z krzaczka' (wysuszona oczywiście) to chyba nie robi zabardzo.

No widzisz ja np wole ta z kszaczka bo praktycznie w działaniu sie nie różni. A jest zdrowsza, bo naturalna

i niema takiego porycia.

Orbital pisze:Lolliriot powiedz mi ile wciągnełąś tego ścierwa, że Ci się po nim spać chciało, bo jakoś nie moge w to uwierzyć.

Ścierwo, gdzie ona pisała o ścerwie ? bo nie zauważyłęm...

To tak jakbym powiedział, że po wódce nie robie się pijany tylko wyostrza mi zmysły,percepcje i trzewość myślenia usmiech

Aha co jeszcze, każdy wwie ze po alkocholu wszystkie zmysły się otępiają. A po ganji
1. Masz leprzy refleks. [pograjcie kiedyś w piłke, tenisa, cokolwiek zwiazanego z szybkim róchem]
2. Słyszysz lepijej dźwięki.
3. Barwy mogą stać się jaśniejsze.
4. Patrz "Poradnik Ziłowy"

Imperator pisze:A jeszcze fajniej jest znajdywać rozwiazanie na trzeźwo...

Mi to mówisz

Przecież ja o tym wiem. Ale czasami nie da rady się zdystnansować do niektórych rzeczy najzwyklej w swiecie rozwiazania nie mozna dostrzec. Choćby z powodu nabuzowania emocjami.
Ilerazy tak miałem ze dostawałem oświecenia po ganji

D@mian · Postautor: **D@mian** » 20 wrz 2005, 21:00

Ja sam osobiście nie pale zioła ale uważam że to nic złego bo wszystko jest dla ludzi (fajki,zioło,alkochol...) Kwestia podejścia do tematu i odpowiedniego dawkowania.Jeśli bedziesz pił 2litry Pepsi co dzień to po roku bedziesz miał wrzody,jeśli bedziesz palił 3 paczki fajek dziennie to po 5 latach bedziesz miał duże szanse za raka płuc.Można tak w nieskończoność więc gadka że ganja zabija itp mnie smieszy.
Jeśli sie myśli nad tym co sie robi to może dawać to tylko przyjemność.
Moi kumple i kumpele palą zioło i jakoś im to życia nie rujnuje.
Są na studiach,robią doktoraty,mają bardzo dobre wyniki i bynajmniej zioło im tego ani nie ułatwiło ani w tym nie przeszkodziło.
A jak ktoś kiedyś powiedział:
"Zabić to się można nawet kartką papieru"
Jestem z Tobą Krzychu!
Pozdro for ALL

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 20 wrz 2005, 22:07

Natalia · Postautor: **Natalia** » 21 wrz 2005, 09:04

Też musiałam zerwać z chłopakiem ,bo palił maryche .
Nie przeszkadzałoby mi to wcale ,bo od czasu do czasu , tak dla fun-u lubie sobie
parę głębszych machów pociągnąć. Niestety on nie znał umiaru itroche za bardzo jak dla mnie świrował,po prostu się go bałam. :567:
I wiem,ze wszystko jest dla ludzi ,ale trzeba znać umiar

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 21 wrz 2005, 09:43

No ja znałem umiar, dochodziliśmy do porozumienia. Kiedy mogę itd. zawsze sie dogadywalismy. I zawsze wiedziałem ze czuje się przy mnie bezpiecznie. Zawsze mi to mówiła, a to chyba ważne. Nawet nie musiałem pytać, moze dlatego ze mam takie usposobienie.

Jestem pewien ze twuj chłopaczyna bra coś jeszcze, skoro zachowywał się tak.

[ Dodano: 2005-09-21, 09:45 ]

D@mian pisze:Są na studiach,robią doktoraty,mają bardzo dobre wyniki i bynajmniej zioło im tego ani nie ułatwiło ani w tym nie przeszkodziło.

Ps.
jak to ktoś powiedział "Każdy artysta jest alkocholikiem, lecz nie każdy alkocholik jest artysta"

foxy_lady · Postautor: **foxy_lady** » 21 wrz 2005, 11:20

ignoruj

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 21 wrz 2005, 11:57

Pfffff...

D@mian · Postautor: **D@mian** » 21 wrz 2005, 15:34

foxy_lady pisze:ignoruj

No comment ile Ty masz lat kobieto?
To dość poważny temat bo ludzie palą zioło i nie zmienisz tego a takie teksty są na poziomie 3 letniego dziecka które czegoś chce ale nie wie co.
Pozdro

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 21 wrz 2005, 16:43

Ty ja tu dałem stosowny komentaz do tej wypowiedzi. Zostaw ją "konia w wiadże wody utopisz jak nie będzie spragniony" Czy jakoś tak.

Natalia · Postautor: **Natalia** » 21 wrz 2005, 19:32

Krzych(TenTyp) pisze:Jestem pewien ze twuj chłopaczyna bra coś jeszcze, skoro zachowywał się tak.

Ten pierwszy , tak na 80% wydaje mi sie ,że T.A.K
Ten drugi ,nie na 99%

<browar>

sophie · Postautor: **sophie** » 21 wrz 2005, 20:24

Nie czepiaj sie Foxy,
ona nie jest przeciw trawie, tylko walkowaniu przez Krzycha tematu maryski gdzie sie da ostatnio

a poza tym, jej wiek jest pod avatarem - wystarczy byc uwazniejszym

Cusco · Postautor: **Cusco** » 22 wrz 2005, 11:02

Krzych(TenTyp) pisze:1. Masz leprzy refleks. [pograjcie kiedyś w piłke, tenisa, cokolwiek zwiazanego z szybkim róchem]
2. Słyszysz lepijej dźwięki.
3. Barwy mogą stać się jaśniejsze.

Jesli chodzi o refleks, to ostatnio robilismy z kumplami turniej ping-ponga, tu chyba refleks i szybkosc reakcji sa najwazniejsze, i co dziwo gdy przegralem dwa mecze z niewiele lepszymi zawodnikami stwierdzilem ze trzeba sie zdopingowac. Nie wiedzialem czy bede nadazal za pileczka ale zaryzykowalem... niegdy w zyciu tak w pingla dobrze nie gralem, ogralem wszystkich lacznie z najlepsza ... zawodniczka ktora byla bezradna, kazda pilka nadawala sie prawie do sciecia, wszystko wychodzilo, bylem bardzo powtarzalny. Fakt ze na poczatku miale bardzo opoznione myslenie ... nie reakcje ... po prostu nie wiedzialem zbytnio co sie dzieje, chociaz zdobywalem punkty... Na nastepny dzien zrobilem tak samo, z tym samym efektem. Czy THC jest zabronoinym srodkiem dopingujacym? Bo jak nie to sportowcy niektórych konkurencji do dilerów!

Jesli chodzi o dzwieki to niejestem pewien czasem podczas rozmowy slychac tylko belkot, za to muzyka!!! Bania mala, jesli ktos nie sluchal muzyki swojej ulobionej po gandzi to wspolczuje, bo to bardzo fajna sprawa...
A z barwami, nie wiem dokonca, czasami w kolorowej zasonie mozna zagubic spojrzenie, a poogladajcie gwiazdy po paleniu! Cos pieknego...czsami wszystko wiruje (jak sie za duzo spali)... ehhh

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 22 wrz 2005, 11:05

Cusco pisze:Czy THC jest zabronoinym srodkiem dopingujacym?

tak

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 22 wrz 2005, 11:26

Fakt ze na poczatku miale bardzo opoznione myslenie ... nie reakcje ... po prostu nie wiedzialem zbytnio co sie dzieje, chociaz zdobywalem punkty...

Ale jak sie wczułes to wymiatałeś

Cusco pisze:Czy THC jest zabronoinym srodkiem dopingujacym?

No w zeszłymroku koleś z reprezentacji PN poleciał na zbity ryj

Cusco pisze:A z barwami, nie wiem dokonca, czasami w kolorowej zasonie mozna zagubic spojrzenie, a poogladajcie gwiazdy po paleniu!

No Godzinami mozna patrzeć

Pamietam jedną akcję, niewiem czy to był fart czy efekt palenia,Ale zucalismy bytelka plastikową z piciem. A ja szedłem na czele grupy no i ni z tad ni z owąd ktoś żucił bez ostrzeżenia w moim kierunku butelkę. Bez wachania wyciagnełem lewą ręke i butelka wylądowała w jej samym centrum. Nawet głowy nie odwruciłem.

Moze ja usłyszałem sam niewiem. Ale to była jedna z tych akcji "super reflex"
Jeszcze dużo takich niesamowitych historii przezyłem, Np gra w nogę po ciemku, piłki praktycznie nie widac ją sie wyczuwa. Niewiem jak to okreslić ale to praktycznie gra z zamknietymie oczami. Ale pod wpływem kleji sie całkiem dobże. Tak na 5+

D@mian · Postautor: **D@mian** » 22 wrz 2005, 15:48

Jak mam sie nie czepaić kiedy Foxy pisze takie cyniczne posty.
A skoro administracja sie nie czepia o topicy dotyczace marychy to co wam to przeszkadza skoro Foxy sie to nie podoba to niech sie w nich nie udziela!!

P.S. W podpisie widnieje jej wiek tylko ta wypowiedz mi do niego nie pasowała.

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 22 wrz 2005, 16:17

Kumam D@mian, no ale ona taka jest no i nic na to nieporadzisz. Wiegnie powie ignor i sobie pujdzie. Lepiej obrucić to w żart.

<YhY>

D@mian · Postautor: **D@mian** » 22 wrz 2005, 20:06

Krzych(TenTyp) pisze:Kumam D@mian, no ale ona taka jest no i nic na to nieporadzisz. Wbiekdnie ppowie ignor i sobie pujdzie. Lepiej obrucić to w żart. <YhY>

OK

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 24 wrz 2005, 00:15

Cusco pisze:Jesli chodzi o refleks, to ostatnio robilismy z kumplami turniej ping-ponga, tu chyba refleks i szybkosc reakcji sa najwazniejsze, i co dziwo gdy przegralem dwa mecze z niewiele lepszymi zawodnikami stwierdzilem ze trzeba sie zdopingowac. Nie wiedzialem czy bede nadazal za pileczka ale zaryzykowalem... niegdy w zyciu tak w pingla dobrze nie gralem, ogralem wszystkich lacznie z najlepsza ... zawodniczka ktora byla bezradna, kazda pilka nadawala sie prawie do sciecia, wszystko wychodzilo, bylem bardzo powtarzalny. Fakt ze na poczatku miale bardzo opoznione myslenie ... nie reakcje ... po prostu nie wiedzialem zbytnio co sie dzieje, chociaz zdobywalem punkty... Na nastepny dzien zrobilem tak samo, z tym samym efektem. Czy THC jest zabronoinym srodkiem dopingujacym? Bo jak nie to sportowcy niektórych konkurencji do dilerów! Jezor
Jesli chodzi o dzwieki to niejestem pewien czasem podczas rozmowy slychac tylko belkot, za to muzyka!!! Bania mala, jesli ktos nie sluchal muzyki swojej ulobionej po gandzi to wspolczuje, bo to bardzo fajna sprawa...
A z barwami, nie wiem dokonca, czasami w kolorowej zasonie mozna zagubic spojrzenie, a poogladajcie gwiazdy po paleniu! Cos pieknego...czsami wszystko wiruje (jak sie za duzo spali)... ehhh

A moze tak w to uwierzyles ze twoja psycha ci pomogla wygrac, nie trawa? Plus rozgrzanie i wczucie w pingla i maja pojechane. Jak mozna w ogóle stwierdzac takie glupoty ze narkotyki pomagaja cos osiagnac nosz qwa?

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 24 wrz 2005, 02:39

Właśnie spotkałeś pierwszego ludka który powie tobie ze pod wpływem narkotyków.
A. Poznał samego siebie.
B. Sprawdził o co w tym wszystkim biega.
C. Ma jeszcze wiele terytoriów do zbadania.
po prostu otwożyły mi umysł...

Hyhy pisze:A moze tak w to uwierzyles ze twoja psycha ci pomogla wygrac, nie trawa?

Moze zostaw dla lotników. <YhY>
Słuchaj pod wpływem nie dzięki. Reflex się po prostu poleprza, [trawie] jeżeli czujesz grę i podoba ci się sprawia tobie przyjamność granie w nią to wczówasz się do tego stopnia ze nie widzisz nic oprucz tych kilku możliwości które są w zasięgu ręki.
Czytałeś mój poradnik ziołowy? Tam wszystko jest opisane dokładnie.
Ba ! Śmiem twierdzić ze słaby gracz moze ograć sportowca. Nie zawodowego ale powiedzmy takiego pro, w kosza. Widziałem na własne oczęta. I akurat wtedy nie byłem pod wpływem. po prostu amator gandzi zabijał szybkością.

Hyhy pisze:Jak mozna w ogóle stwierdzac takie glupoty ze narkotyki pomagaja cos osiagnac nosz qwa?

Przecież nie mówie ze zdobyłem złoty medal na olimpiadzie tylko o SATYSFAKCJI

Nienamawiam lecz
powtażam w kółko
Pal ziółko pal ziółko

kinek · Postautor: **kinek** » 24 wrz 2005, 14:40

to jest fakt ze mozna sie skoncentrowac bardzo. <banan>

Beggar · Postautor: **Beggar** » 24 wrz 2005, 14:55

maryhuana leczy głowy chore, prochy nie pod żadnym pozorem....

Cusco · Postautor: **Cusco** » 25 wrz 2005, 14:14

Hyhy pisze:A moze tak w to uwierzyles ze twoja psycha ci pomogla wygrac, nie trawa? Plus rozgrzanie i wczucie w pingla i maja pojechane. Jak mozna w ogóle stwierdzac takie glupoty ze narkotyki pomagaja cos osiagnac nosz qwa?

A jak mozna stwierdzic ze po sterydach sie wiecej wyciska? A jak mozna stwierdzic ze podtlenek azotu daje autku lepszego kopa? A jak mozna stwierdzic ze przez teleskop widac lepiej ksiezyc niz przez gole oczy? Wlasnie w ten sam sposób stwierdzilem ze po THC lepeij gram w pingponga, bo to nie bylo dotarcie ani "ze zaczelo mi wychodzic" to byl po prostu inny (lepszy) poziom gry ... Jak mozna byc tak beznadziejnie anty-drugowo nastawionym niczym ciemnota w renesansie uwazajaca ze ziemia jest plaska ... nosz qwa!

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 28 wrz 2005, 00:09

No to sie dogadalismy

Nie bede cie przekonywal ze tak nie jest, chcesz to bierz i bierz co chcesz

A kto stwierdza ze po sterydach sie wyciska wiecej? Od samego wziecia sterydow ktore za3muja ci wode w organizmie nie nabierasz sily, miesnie ci "rosna" podnosisz podnosz podnoszi i stad sila, nie bierze sie ze sterydow tylko z tego ze ktos cwiczyl, bo pare miechow cwiczyc na tym gownie musial zeby cos ciezkiego podniesc. No oczu i teleskopu to nawet nie bede porownywal. A to ze jestem przeciwnikiem thc - nie jestem. Jestem przeciwnikiem THC wsrod ludzi na ktorych mi zalezy a reszta moze se cpac 120 gram na godzine, w dupie to mam

Sam kiedys palilem i nie czulem ze lepiej gram w jakim bym stanie nie byl i w co bym nie gral. Czulem natomiast ze w mozgu mi sie pierdoli, ale fakt, ty tego nie musisz czuc. Mozna powiedziec, ze tez otworzylo mi to umysl na swiat

Satysfakcje czujesz bardziej jak jestes zjarany, ale poziom gry masz taki sam

Chociaz smiem twierdzic ze po 3-4 piwkach tez gram wyjebiscie w pingla, az censored stol odfruwa

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 28 wrz 2005, 10:03

Hyhy pisze:ale poziom gry masz taki sam usmiech

To dlaczego mujkumpel, który jest łamaga jak 100 piorunów nie umiejąca grać w kosza, jak sie zjarał to pocisnoł jednego z najleprzych streetbalowców. bydgoszczy ?

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 28 wrz 2005, 16:58

Co znaczy pocisnal? Ze okiwal w kosza czy ze wygral ostro?
Jak jest taki wspanialy po tym to niech nacpa sie jeszcze 100 razy i 100 razy pojedzie go z takim samym wynikiem jak wczesniej. I zobaczymy co mu to pomoze

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 28 wrz 2005, 21:30

Rozmowa z tobą nie sprawia mi przyjemności. I to ze tu jesteś również nie bardzo.
A wiesz dlaczego? Bo po prostu udzielasz się t wym topicu jako człowiek, o bardzo konserwatywnych i bez podstawnych poglądach.

Hyhy · Postautor: **Hyhy** » 28 wrz 2005, 23:18

Mi natomiast nie przeszkadza Twoj punkt widzenia i tym sie roznimy

Niech to powtorzy a przynajmniej 90% tego niech go ogra. Wtedy ZGODZE sie z opinia ze pomogly mu narkotyki.

nEO~ · Postautor: **nEO~** » 29 wrz 2005, 14:58

ja pale ponad 2 lata i jest git, 0 uzaleznienia i 100% przyjemnosci, ja Cie rozumiem Krzychu

, moze nieraz cos mi sie pokręci, zapomne o czyms ale to sporadycznie..

Marycha rzadzi......

Kto jest online