ćwiczenia w żadnym razie nie na masę!

[ksiezycowka]

idąc twoim sposobem myślenia nie możesz pić wody smakowej, bo ona ma coś koło 30 kcal czyli 1,5 l to będzie 450

No nie moge.

cytrynki wcisnij, troche listków miety nawrzucaj, activa rozpusc. Mi smakowała jak nawrzucałam sobie kawałeczków truskawek i wcisnęłam troche cytryny.

To jest pomysl! <browar>

herbatami nieslodzonymi

Yasmine to jest rownie... A zyje na tym i na tym wlasnie
Poza tym z herbata nie pojde na zakupy nie pojade do kolezanki itd. A ja nie siedze calego dnia w domu. Wychodzac zawsze mam przynajmniej 0,5 l plynu jakiegos. W letnie upaly soki 1 l lub 1,5 l mieszcze w torebce

[Yasmine]

To jest pomysl! <browar>

No, ja czesto sobie cytryne wciskam. To oprocz tego,ze podnosi walory smakowe to jeszcze oczyszcza organizm .

Yasmine to jest rownie...

nie lubisz nieslodzonej miety ? Ja uwielbiam ten smak

[Dzindzer]

Poza tym z herbata nie pojde na zakupy nie pojade do kolezanki itd.

swego czasu mój tata szalał z kompotami, a ja miałam wielkiego smaka na nie. Wszedzie z nimi w buteleczce chodziła. Jak bys juz znalazła swój ulubiony małokaloryczny napój a nie był by on gotowcem typu woda mineralna to możesz z ładna buteleczka chodzic.

a wlasnie jak nieslodzone złe to może jakies łodziki. Ja sie nie nam bo mi nie smakuja.

[ksiezycowka]

Ja sie nie nam bo mi nie smakuja.

Mi tez nie...

nie lubisz nieslodzonej miety ?

Mieta to nie herbata a ziola. Jutro sie przekonam czy lubie. Zwyklej herbaty i zielonej na pewno nie lubie nie slodzonej

[unlucky_sink]

unlucky_sink, ja sie Ciebie jeszcze tak zapytam, czemu smazenie ma margarynie jest niby lepsze od oleju

pomyliło mi się, chodziło mi o to: ''W diecie osób dorosłych żywieniowcy zalecają stosowanie margaryny, zwłaszcza margaryn miękkich (kubkowych) o bardzo niskiej zawartości izomerów trans i kwasów tłuszczowych nasyconych oraz wysokiej zawartości kwasów nienasyconych (w tym NNKT). Wybierając margarynę czytajmy, co jest napisane na opakowaniu oraz unikajmy produktów konserwowanych chemicznie (np. sorbinianem potasu). '' ale doczytałam takie coś:

MARGARYNA 100 g = 660 kcal (osobiscie nie polecam -izomery trans)

100 g dostarcza 60 g tłuszczy, w tym: 12 g kwasów tłuszczowych nasyconych, 16 g jednonienasyconych i 29 g wielonienasyconych do czego do smarowania pieczywa, duszenia warzyw, pieczenia ciast, do zup dla kogo dla osób z wysokim ciśnieniem (chroni przed miażdżycą) nie dla alergików (zawiera konserwanty, barwniki)i osób lubiących dania smażone (kwasy wielonienasycone zamieniają się w wysokiej temperaturze w wolne rodniki!)

[Yasmine]

kwasy wielonienasycone zamieniają się w wysokiej temperaturze w wolne rodniki!)

to wlasnie wiem, i tak maja wszystkie i te w olejach i te w margrynie .
To mi pozostaje chyba tylko i wylacznie ta oliwa, ale zastanawiam sie czy to dobre

[unlucky_sink]

To mi pozostaje chyba tylko i wylacznie ta oliwa, ale zastanawiam sie czy to dobre

w domu też używam olwy z oliwek, tylko że do sałatek
''Smażenie
Jeśli chcemy użyć oliwy z oliwek do smażenia, należy pamiętać o używaniu umiarkowanej temperatury smażenia (nie używać dużego ognia, odpada też głębokie smażenie), bowiem oliwa ta pali się w niższych niż inne oleje temperaturach (ma niższą temperaturę dymienia — wynosi ona 225°C). Jeśli zamierzamy użyć oliwy ponownie, należy po usmażeniu natychmiast odsączyć ją od reszty jedzenia i usunąć jego pozostałości, które mogą przyspieszyć proces utraty jakości. Oliwę możemy wykorzystywać ponownie do smażenia najwyżej 4-5 razy (zapachu smażenia pozbędziemy się wrzucając do oliwy świeży korzeń pietruszki lub dodając kilka kropli soku z cytryny). Najlepszą do smażenia będzie zwyczajna oliwa z oliwek — olive oil (patrz [rodzaje]), używanie lepszych rodzajów to raczej marnotrawstwo tak wspaniałej oliwy. Należy umiarkowanie używać oliwy do smażenia, bowiem w wysokiej temperaturze traci ona swoje cenne właściwości. Na dodatek powstają wówczas związki szkodliwe dla serca, które w działaniu przypominają nasycone tłuszcze zwierzęce. Jednakże przy stosowaniu oliwy z oliwek powstanie tych związków jest mniej prawdopodobne niż gdy stosujemy inne oleje roślinne.''

[ksiezycowka]

A do tych ryb to mam pytanie. Bo u mnie w takim minimarkecie sa po prostu filety zamrozone, kostki rybne. Takie moga sie nadac czy powinna byc nie zamrozona normalna ryba w calosci?

[ Dodano: 2007-06-03, 13:08 ]

a daję do środka przyprawę do ryb

A jak sie nazywa?

[unlucky_sink]

Bo u mnie w takim minimarkecie sa po prostu filety zamrozone, kostki rybne

jak najbardziej, później tylko rozmrozić. przyprawa kamis- ''przyprawa do ryb'' ale wszystkie które nazywają się '''przyprawa do ryb są dobre

[ksiezycowka]

A to w filetm wcisnac trza do srodka cytryne i przyprawy i zapiec.
To spoko
Jak rozgrzany powinen byc piekarnik?

[unlucky_sink]

A to w filetm wcisnac trza do srodka cytryne i przyprawy i zapiec.

niee, nie do środka, posypujesz przyprawą, żeby się trzymała ładnie, później zawijasz w folię aluminiową. temp. 200 C.

tu masz fajny przepis na rybę na ostro:)
RYBA NA OSTRO
PRZYGOTOWANIE: 20 min
OCZEKIWANIE: 30 min
PIECZENIE: 25-30 min
PORCJA: 140 kcal

SKŁADNIKI NA 4 PORCJE
1 kg filetów z ryby morskiej (np. dorsz lub morszczuk)
po 1/2 łyżeczki kminku, kolendry, soli
1/2 łyżeczki suszonej rozdrobnionej papryczki chili
cebula
3 ząbki czosnku
2 pomidory
szklanka bulionu rybnego
kilka gałązek natki pietruszki
łyżeczka oliwy

W miseczce wymieszać kminek, kolendrę, sól i papryczkę chili.
Posypać tą mieszanką umyte i osuszone filety, odłożyć do lodówki na co najmniej 30 min.
Cebulę i czosnek obrać, drobno posiekać. Pomidory umyć, pokroić.
Rybę ułożyć w posmarowanej oliwą brytfannie, obłożyć cebulą, czosnkiem i pomidorami. Wlać bulion rybny, piec 25-30 minut w temp. 180 C. Przybrać natką.


i jezcze kilka trików:

Kotlet bez panierki Nawet chude mięso, np. pierś kurczaka, ryba, staje się bombą kaloryczną, gdy obtoczysz je w jajku, bułce tartej i usmażysz na głębokim tłuszczu. Zrezygnujesz z chrupkiej otoczki mięsa ? potrawa będzie miała o ok. 200 kcal mniej.

Mleko do muesli Zamiast pełnotłustym (3,5 proc.), zalej płatki śniadaniowe mlekiem 0,5 proc. Na każdej szklance (250 ml) zaoszczędzisz 55 kcal. Nie kupuj jednak mleka 0 proc., jeśli chcesz mieć mocne kości. Twój organizm otrzyma większą dawkę wapnia z mleka, jeśli nie brakuje ci witaminy D, a do jej przyswojenia potrzebny jest tłuszcz.

Pod pełną parą Gotowałaś kiedyś na parze? Nie? To spróbuj. Warzywa są kruche, delikatne i chrupiące. Zachowują wiecej witamin i są mniej kaloryczne niż z patelni. Ugotowana na parze ryba będzie smaczna, jeśli dodasz odpowiednich przypraw. Mięso zaś gotuj w niewielkiej ilości wody, zamiast smażyć na tłuszczu. Zaoszczedzisz co najmnej 100 kcal (łyżka oleju).

Odsączanie tłuszczu Jeśli smażysz rybę, mięso, placki z jabłkami, po zdjęciu z patelni połóż je na chwilę na papierowym ręczniku. Wchłonie on tłuszcz jak gąbka

Filiżanka zielonej herbaty Warto wypijać nie jedną, ale kilka dziennie, bo zielona herbata przyspiesza przemianę materii. Możesz też sięgnąć po preparaty z wyciągiem z zielonej herbaty, które pobudzają organizm do szybszego spalania tłuszczu, blokują jego wchłanianie, hamują głód.

Jesz również oczami Gdy nakładasz danie na duży talerz, porcja wydaje ci się znacznie mniejsza, niż jest w rzeczywistości. Wtedy dokładasz sobie potrawy, z reguły zbyt dużo. Unikniesz tego, jeśli weźmiesz mały talerzyk. Na nim nawet niewielkie danie sprawia wrażenie bardzo dużego.''

[Yasmine]

w domu też używam olwy z oliwek, tylko że do sałatek

i dobra, bo nigdy nie jadlam

[unlucky_sink]

i dobra, bo nigdy nie jadlam

tak, ostatnio widziałam takie smakowe, tzn z ziołami i innymi, każda do czegoś innego i zastanawiam się czy nie kupić, bo ja ogólnie mało oliwy używam-za to mój tata jak smaży to właśnie na tej oliwie z oliwek, tylko,że jej się daje mniej dużo niż zwykłego oleju to i na więcej razy starcza. Ostatnio do sałatek używałam też octu winnego(kamis) kosztuje jakieś 6zł- 250 ml starcza na baaaardzo długo

[Yasmine]

Ostatnio do sałatek używałam też octu winnego(kamis) kosztuje jakieś 6zł- 250 ml starcza na baaaardzo długo

ja sobie dzisiaj kupilam ocet jablkowy. Podobno bardzo zdrowy .

[Dzindzer]

moon pij zielona herbate. Jak Ci nie smakuje, to rób tak jak Mona. Zalewaj, czekaj i wylewaj pierwszy napar, nastepny jest mniej cierpko-trawiasty. Tak jak pisały dziewczyny najlepiej lisciasta. Ja kupiłam taka tania z carrefoura, taka z jedynka. ale jakie ona ma liscie. Tak fajnie zwiniete, a po napazeniu jest duzo całych liści.
Dobra tez jest ponoc czerwona herbata. mojej mami pomogła, bez zmiany diety przez miesiac picia schudła 2 kilo. Ja nie moge jej pic, bo zaraz taka jestem rozdrazniona i za bardzo mam wrażenie, ze pełno toksyn we mnie

[ksiezycowka]

ak Ci nie smakuje, to rób tak jak Mona. Zalewaj, czekaj i wylewaj pierwszy napar, nastepny jest mniej cierpko-trawiasty. Tak jak pisały dziewczyny najlepiej lisciasta.

Ja pije ekspresowa i jej tak nie trzeba zalewac i wylewac. NIe jest cierpko-trawiasta, ale po prostu mnie jest slodka i to jest jej problem Ja normalnie slodze kazda herbate 2-2,5 lyzeczki cukru, a kawe 2 lyzeczki kawy 3 cukru Wiec ciezko mi sie jest przestawic.

[Marissa]

Ja normalnie slodze kazda herbate 2-2,5 lyzeczki cukru, a kawe 2 lyzeczki kawy 3 cukru

Cięzko jest się przestawić, fakt, ale przyzwyczaisz się
Albo spróbuj słodzić słodzikiem i tak po troszeczku odstawiaj go.

[ksiezycowka]

Albo spróbuj słodzić słodzikiem i tak po troszeczku odstawiaj go.

Kiedys probowalam, ale slodziki sa okropne. Nie lubie Sama chemia taka no.

[Dzindzer]

ale slodziki sa okropne.

no straszne sa. a napaskudniejsze w herbacie z cytryna

[złotooka kotka]

Kiedys probowalam, ale slodziki sa okropne. Nie lubie Sama chemia taka no.

Sprobuj fruktoza. Jest kilka razy slodsza niz cukier, wiec wystarczy malutko (no i ma niski indeks). I powoli odstawiaj.

[Dzindzer]

Sprobuj fruktoza.

a gdzie sie to kupuje

[unlucky_sink]

a gdzie sie to kupuje

ja ostatnio widziałam w tesco na dziale ze zdrową żywnością ogólnie w supermarketach powinna być

[złotooka kotka]

Dzindzer napisał/a:
a gdzie sie to kupuje
ja ostatnio widziałam w tesco na dziale ze zdrową żywnością ogólnie w supermarketach powinna być

Dokladnie. No i jeszcze sklepy ze zdrowa zywnoscia (a ja nawet kupuje w moim osiedlowym)
Tyle, ze to dosc drogie, okolo 16zl/kilo. Ale sie oplaca, bo jest naprawde wsciekle slodkie i malutko starcza. Mozna takze ja gotowac, piec etc.

[unlucky_sink]

Tyle, ze to dosc drogie, okolo 16zl/kilo

ja włanie widziałam taką paczkę 400g za 7 zł-to jeśli chodzi o tesco.

Ja pije ekspresowa i jej tak nie trzeba zalewac i wylewac.

a jaką? i próbowałaś tej mojej?

[ksiezycowka]

a jaką?

Posti.

i próbowałaś tej mojej?

Nie. Jak na razie mam za soba liptona Green Tea Pure i Posti teraz. Jak mi sie skonczy to kupie ta od Ciebie

[unlucky_sink]

Jak na razie mam za soba liptona Green Tea Pure

no ja ogólnie lubię zielone herbaty, ale ta jest przereklamowana...

Posti teraz

tej nie piłam, ale może też spróbuję.

Jak mi sie skonczy to kupie ta od Ciebie

ona właśnie zupełnie inaczej smakuje, i osoby które nienawidzą zielonej herbaty-czyli mój tata, koleżanki np. piły i chwalą

[middleweight]

Przy zrzucaniu wagi polecam picie w miejsce herbaty zielonej herbatę czerwoną.
Znacznie lepiej się sprawdza.
Tak sobie jeszcze przypomniałem, ze można dorzucić jakiś suplement. Niezły jest np. Thermo Fat Burner. Lecz i tak podstawą jest trening i dieta.
powodzenia!

[ksiezycowka]

Przy zrzucaniu wagi polecam picie w miejsce herbaty zielonej herbatę czerwoną.

No wlasnie tez slyszlam. Ktos ma sugestie na jakies dobre? Na razie slyszlam ze dobra jest Pur costam

można dorzucić jakiś suplement. Niezły jest np. Thermo Fat Burner.

Myslalam nad tym, ale wpierw chce zobaczyc efekty pierwszego tygodnia po wazeniu i mierzeniu. Jesli cos to zastosuje co nieco czegos, ale w tym wzgledzie mi kuzyn ma pomoc, bo sie dobrze na tym zna

[lollirot]

Na razie slyszlam ze dobra jest Pur costam

pu-erh

[middleweight]

moon, po pierwszym tygodniu zauważysz na pewno szybki spadek masy (oczywiście jak ne będziesz oszukiwać sama siebie opuszczajac ćwiczenia lub podjadając). później to może trochę zwolnić, ale nie łam się, bo to norma, ze na początku cyklu treningowego masa spada szybciej, po prostu z organizu ucieka woda.
waga zresztą to nie wszytsko, gdyż tłuszczyk jest znacznie lżejszy niż mięśnie, więc lepiej zmierz talię, uda i obwód pod biustem.
patrz raczej na znikające centymetry niż na wagę.

a pu-erh hest najlepsza moim zdaniem z czeronych herb.