Psycholog

Dział poświęcony wszelkim tematom i zagadnieniom związanym ze zdrowiem bądź też z szeroko rozumianą urodą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 26 sty 2006, 17:24

To mój pierwszy post na tym forum.
Otóż jestem studentką psychologii i cieszy mnie, że co niektórzy mają pojecie o tym, że są to studia na których trzeba się wykazać ogromną wiedzą, potrzebną choćby po to aby zdawać dobrze egazminy, które obejmuję tysiące stron - rozłożonych w tej chwili na moim dywanie... brr....
Kiedy czytałam ten wątek a szczególnie porównanie psychologa do farmaceuty czyli między innymi mojej siostrzyczki oraz lekarzy.. to mnie wściekłość ogarnia. Ludzie... jeśli nie macie o czymś zielonego pojęcia to się nie wypowiadajcie na Boga... Różne zawody związne ze zdrowiem w pewnym sensie można zamknąć do wspólnej szuflady, ale psycholog, lekarz, farmaceuta to zupełnie inne zawody. Więc co ma plemnik do wiatraka?
Ponad pięć lat temu, kiedy zmarł mój tata sama trafiłam do psychologa i jestem żywym i szcześliwym przkładem kogoś komu psycholog pomógł....
Problemy są po to, żeby je rozwiązywać... a psycholog jest jakby nie patrzeć specjalistą od problemów...
Ja tam lubię rozwiązywać problemy. Oczywiście nie swoje, bo jak już pisałam jestem szcześliwa, ale cudze bardzo bardzo mnie interesują. Sens mojego całego życia tkwi w pomaganiu innym i nie ma dla mnie nic bardziej interesującego...
Do tych którzy się boją psychologów nie wiedzieć czemu apeluję, aby na chwilę wyciszyli się i zaufali drugiej osobie, która potrafi z dystansem spojrzeć na historię ich życia i pomóc jeszcze bardziej wyciszyć ich krzyczące - nawet na forum - kłopociki...
Pozdraiam wszystkich cieplutko - i dużo zdrówka życzę!!! :) :) :)
Awatar użytkownika
robinho
Maniak
Maniak
Posty: 563
Rejestracja: 24 wrz 2005, 15:27
Skąd: miasta ze skazą
Płeć:

Postautor: robinho » 27 sty 2006, 07:41

betusia pisze:Kiedy czytałam ten wątek a szczególnie porównanie psychologa do farmaceuty czyli między innymi mojej siostrzyczki oraz lekarzy.. to mnie wściekłość ogarnia. Ludzie... jeśli nie macie o czymś zielonego pojęcia to się nie wypowiadajcie na Boga... Różne zawody związne ze zdrowiem w pewnym sensie można zamknąć do wspólnej szuflady, ale psycholog, lekarz, farmaceuta to zupełnie inne zawody. Więc co ma plemnik do wiatraka?


w tym wątku chodziło bardziej o to, że przed psychologią jeszcze wiele do zrobienia. Jest to nayka która jeszcze raczkuje. I jaks sie patrzy na psychologa i psychiatrę (przede wszystkim porównując w tym zakresie) to widać "jak mało taki psycholog może".

Natomaist jesli chodzi o psychoterapię to jeszcze długo w polsce nie będzie nią zainteresowania takiego jak np w stanach.

Natomiast jest to bezsprzecznie nauka ważna (i mój wielki ukłon do studentów - a studentek przede wszytkim <diabel> ) psychologie, bo rzezc toi zaiste ważna i potrzebna naukę tę rozwijać.

betusia pisze:jestem żywym i szcześliwym przkładem kogoś komu psycholog pomógł....

Cieszę sie , natomiast w społeczeństwie przynajmniej pokutuje opinia że mało jest psychologów którzy potrafią komus pomóc...


betusia pisze:Ja tam lubię rozwiązywać problemy

To na forum masz duże pole do popisów, bo tu duzo problemów roztrzasamy wspólnie. <diabel>
betusia pisze:Pozdraiam wszystkich cieplutko - i dużo zdrówka życzę!

dziękuję - i wzajemnie! <browar>
"Monalizą byłaś mi, marzyłem tylko o tobie
Rysowałem serca dwa, pytałaś po co to robię.



FALUBAZ! Ekstraliga jest już nasza!

Wróć do „Zdrowie i uroda”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 120 gości